Skocz do zawartości

[17000-19000zł] Santa Cruz 27,5" vs 29", 5010 vs Hightower


Rekomendowane odpowiedzi

Siemanko.

Więc tak, kieruję tego posta do ludzi w klimatach enduro, stoję przed wyborem roweru raczej na dłużej :). Dotychczas miałem Treka Remedy który mi udowodnił że jednozawias ze 150mm skokiem = droga przez mękę podczas podjazdu. Marin Hawk Hill -  Już lepiej ale jednozawias tutaj znów kopie w korbę, czego mam dosyć.

5010 genialny rower ale... jeśli mam coś kupować przyszłościowo mam dylemat czy nie pokusić się na Hightowera na kołach 29. Są tu jacyś spece od Sant? 

Tak, wiem, 5010 to funbike, Hightower raczej przecinak na single. Zależy mi aby rower był efektywny bo mój lęk wysokości ogranicza mi używanie wyciągów, jednocześnie nie chce się wpakować w krowe którą ciężko będzie mi przerzucać z boku na bok, dotychczas jeździłem na 27,5. Dochodzi jeszcze smutny fakt mojego 172cm wzrostu. Jestem sercem za 5010 ale rozum podpowiada mi Hightowera ponieważ może się okazać bardziej "płynny", mimo, że od roweru oczekuję głównie radości i funu.

Czekam na jakieś sugestie i porady :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Santa w tej cenie... czyli bida wersje jak rozumiem. Chyba, że jest inaczej bo masz coś po znajomości. Szedł bym jednak w koło 29, które współpracuje też z bardziej odpowiednim poziomem skoku amora i ramy. Zresztą bardzo wyważone i nie przesadzone ma wartości w tej kwestii Hightower. Co do wagi nie ma co sobie za bardzo zawracać tym głowę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra trzeba jeszcze coś wyjaśnić, Santa jest moją dream marką i z racji, że się rozwinąłem i mam budżet, decuduje się na zakup, kwestia jest tylko wyboru modelu. Wagą jakoś głowy sobie nie zawracam, aczkolwiek celuję w carbon, bo Santa z alu to takie trochę Lambo w gazie... Bida wersje - ano, ale patrzę tylko na amortyzację bo reszte to mam gdzieś, to rama jeździ a nie osprzęt. Hamulce i tak mam swoje, napęd też. w przypadku 5010 wleciały by też moje koła i damper który po przetuningowaniu dałby mi pełny zestaw na RSie, co mi się osobiście bardzo podoba ze względu na tańszy i bezproblemowo samodzielny serwis. 

Poza tym, Ibisy mi się tak strzasznie nie podobają... 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Geo mają podobne, trochę bardziej podoba mi się 5010, ale to niuanse. Hightower to jednak oczko wyżej niż 5010 - 140mm i 29 będzie zdecydowanie lepiej zjeżdżać niż 130mm i 27.5. Mój Evil też ma 140/150 29 i używam go na trasach enduro i daje radę bez problemu, ale demonem podjazdów nie jest. Jak liczy się efektywność na podjazdach to zwracaj uwagę na kąt rury podsiodłowej.

Racja DW link super podjeżdża, niesamowita przyczepność ale w terenie - na utwardzonych drogach czy asfalcie magii nie ma. Jak Ibis nie wchodzi w grę, to może jakiś Pivot, tylko one są strasznie drogie... Generalnie ja bym szedł teraz w mullet, ale nie ma jeszcze za dużo wyboru tego typu rowerów.

Z tego co piszesz to wydaje mi się, że 5010 lepiej do Ciebie pasuje ale to sam musisz ocenić :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, KrzysiekCH napisał:

Generalnie ja bym szedł teraz w mullet, ale nie ma jeszcze za dużo wyboru tego typu rowerów.

Jest nowy Bronson :)

Ale 160mm to dla mnie za dużo, definitywnie. W 5010 skok ramy da się przerobić ze stockowego 130 na 140mm.

Nie powiedziałem też jaki mam styl jazdy - lubie korzenie i kamienie, czerpię radośc z trudności ich pokonywania. Drugą najfajniejszą rzeczą są flowtrucki typu Easy Line na górze Żar. Szybka, co prawda gładka trasa ale gdy dobrze się w nią wklei przelatuje się niewielkimi hopkami między dwoma muldami.

Btw. Witam starych znajomych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korzenie, kamienie to w sumie żadna informacja. To jest standard a nie standard to wypłukane odcinki gdzie masz uskoki po pół metra i tu Hightower poleci to lepiej bo ma więcej skoku. Co by nie pisać jest lepiej przygotowany na takie warunki. Resztę widzę ogarniasz czyli zielony nie jesteś. Włącznie z sobą masz raczej 3 głosy na koło 29er. Nie zrozum mnie też źle ale pakowanie się obecnie w średnie koło to kiepski pomysł. Tym bardziej jak kupujesz na dłużej i jeszcze Santę. Psychicznie będzie ci to ciążyć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Rumcajs. napisał:

Ale 160mm to dla mnie za dużo

Ęduro od tego się zaczyna , efektywność podjazdów w takim wypadku jest drugoplanowa. Wybierz sobie rower trailowy z kołem 29 i będzie Pan zadowolony. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdzie nie napisalem, że szukam typowej endurowki ;)

Wręcz przeciwnie, szukam lżejszego przecinaka o dobrych zdolnościach podjazdowych. 

Co do tych korzeni kamieni - rozwinę tą myśl. Chodzi mi o to, że lubuję się w tego typu trasach, bez hop, ale obfitych w nierówności. Trudność w wybieraniu tych nierówności ruvhami ciała a nie tylko zawieszeniem sprawia mi przyjemność z jazdy. Boję się po prostu, że na takim Hightowerze będe się po prostu nudził. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok nie ma sprawy , nie będziemy się tutaj grillować o nazewnictwo ,bo to można o kant d.. rozbić . Kolega na 5010 jeździ i nie planuje na nic zamieniać , sam też na nim śmigałem i złego słowa.. 

Nie jesteś za wysoki i lepiej byłoby sie przymierzyć przed zakupem 29  , jak nie miałeś okazji. Żebyś później nie przeklinał ,że za długi, jak będziesz musiał „ganiać „ po rowerze za środkiem ciężkości . 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Rumcajs. napisał:

Wręcz przeciwnie, szukam lżejszego przecinaka o dobrych zdolnościach podjazdowych. 

Co do tych korzeni kamieni - rozwinę tą myśl. Chodzi mi o to, że lubuję się w tego typu trasach, bez hop, ale obfitych w nierówności. Trudność w wybieraniu tych nierówności ruvhami ciała a nie tylko zawieszeniem sprawia mi przyjemność z jazdy. Boję się po prostu, że na takim Hightowerze będe się po prostu nudził. 

Gość sobie osprzętowo ogarnie poza ramą to nie widzę sensu odwracania od Santy. Aczkolwiek zupełnie nie zgadzam się z wcześniejszym stwierdzeniem, że osprzęt nie jeździ. No właśnie jeździ to i to jest podstawa w tego typu rowerach. 

Co do meritum to nuda jest wypadkową skali trudności a ta z kolei podbijana jest przed prędkość. Jest nudno to się podkręca tempo. Nic więcej nikt tu nie wymyśli bo sam wiesz co chcesz na tej Sancie robić i gdzie. Ja mam podobne podejście, więcej skoku i faktycznie część odcinków to jak flaki z olejem ale staram się ile mogę śmigać tam gdzie rower wykorzystam. Ma być bez obfitego skakania i nieco pod górę na zjazdach to 27,5 nie będzie złe. W sumie i tak jestem zdziwiony, że w ogóle w dzisiejszych czasach super zachwalania 29er rozważasz średnie koło. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Rumcajs. napisał:

Wręcz przeciwnie, szukam lżejszego przecinaka o dobrych zdolnościach podjazdowych. 

Na Twoim miejscu wziąłbym 5010. Kołami 27.5 bym się nie przejmował, nie przeceniał bym przewagi 29 nad 27.5. Jasne trochę inaczej się jeździ,  ale człowiek się szybko przestawia (jeżdżę wymiennie na 27.5 i 29). Hightower z tym skokiem to jednak już prawie enduro, pod kątem geo prawie się nie różnią (patrzyłem dla mojego rozmiaru). 5010 będzie bardziej dynamiczny i na trasy, które opisałeś będzie dobrze dawał radę. Ale jak priorytetem są PRy na stravie na zjazdach to jest tak jak pisał @Tyfon79Hightower będzie szybszy, ale nudno na pewno nie będzie :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Tyfon79 napisał:

Gość sobie osprzętowo ogarnie

Dokładnie tak się stanie, mam swój napęd, heble. Gdyby wybór padł na 5010 to mam jeszcze koła i nawet damper, co prawda wymagał będzie przezaworowania ale to nie jest wielki problem.

3 godziny temu, Tyfon79 napisał:

W sumie i tak jestem zdziwiony, że w ogóle w dzisiejszych czasach super zachwalania 29er rozważasz średnie koło. 

Mnie też to dziwi :)

 

4 godziny temu, Galvatron napisał:

taki Trance X/Reign ma już widelec Fox Performance Elite, damper DPX2 i napęd XT.

Fajnie, ale nie chce innej marki. Nie jestem typem który chce kupić rower o najlepszym stosunku cena/osprzęt. Poniekąd dlatego, że osprzęt mam jak napisałem wyżej. Nie wziąłeś pod uwagę, że w Sancie dostaję carbon którego w Giancie nie dostanę.

Może brzmi to fanbojsko ale to nie temat o rowerach XC w hardtailu gdzie każda rama jest taka sama i wybiera się tylko tego kto da najlepszy osprzęt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Rumcajs. napisał:

Może brzmi to fanbojsko ale to nie temat o rowerach XC w hardtailu gdzie każda rama jest taka sama i wybiera się tylko tego kto da najlepszy osprzęt.

W sumie, racja 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem teraz świeżo po przejażdżce na Trance X, wypożyczyłem na 4h żeby "posmakować" kół 29. 

Wrażenia:

Rower inicjował zakręty przynajmniej na równi z moim Marinem. Lecz trudniej mi było go przerzucić z zakrętu w zakręt.

Mini hopki z których fajnie się na moim odrywam, na Trance musiałem po prostu je przejechać bo nie potrafiłem go oderwać od ziemi, leciałem przednim kołem na dzioba.

Po korzeniach przetaczał się faktycznie płynniej. Tutaj też w gre wchodzi maestro, zawieszenie spoko, hamowanie nic tutaj nie usztywnia a przy mocniejszym pedałowaniu ładnie spina się i usztywnia jednocześnie nadal jest jakoś tam czułe na korzenie.

Dziwna sprawa jest na prostej szutrówce albo afsaltówce... tutaj może być to wina zawiasu i geometrii Trance a nie samych kół 29. Rower miał ten sam zestaw opon co moje: front DHF 2.5, tył Dissector 2.4, różnica polegała na tym, że te w Giancie to były zwykłe EXO TR a moje to 3c MaxxTerra. Po kilometrze nogi mi chciały odpaść... jakoś ciężko utrzymać było kadencje, ciągłe wrażenie że jedzie się jak pod górke. Masakra, ból kolan. Przesiadłem się na swój i petarda. Ciśnienie w oponach było takie samo. Ja rozumiem, że nie do tego rower ten służy bo to nie gravel ale czasami dojechać gdzieś trzeba.

Podsumowując: ten rower jest kompletnie nie dla mnie, jest zbyt ociężały i męczący.

Hightower ma jeszcze większy skok, sutyacje uratować może jedynie VPP Santy, po tej przejażdzce jestem za 5010.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dziwne, bo Trance X nie ma dużo więcej skoku niż Hawk Hill - po 1 km po płaskim nie powinieneś być kompletnie wykończony, jak byś jechał starą zjazdówką.

Jaki miałeś SAG z przodu i z tyłu?

 

Może wypożycz sobie Ripleya AF:

https://ibiscycles.pl/ripley-af/

https://ibiscycles.pl/testuj/

Ma taki sam skok zawieszenia jak Hawk Hill (130/120mm), tylko więsze koła i lepsze geo.

Jazda na nim powinna Ci pomóc w wyborze dalszego kierunku poszukiwań. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rumcajs. Dobrze ,że sprobowałeś  masz już jakiś ogląd sprawy, 5010 to dobry kierunek . Przesiadłem się w tym roku na 29 , tutaj na forum pytałem czy ma to sens. Wszystkim jeżdżącym , różnice są znane , na co zwróciłem uwagę to komfortowe lądowanie w przygodnym terenie , większe koła.. Po wyregulowaniu, dobrze pompuje , odbiję się z byle czego , lubi szybko w dół i lubi skakać . Mój jest dosyć sztywny , obręcze z węgla , tnie po linii jak nóż. A tutaj fotka z ustawień amor , odbijałem z tego małego pniaka na górze  zdjęcia, bezwysiłkowo ponad 8 metrów , przy dokręceniu około 10 . Pewniej się czuję na29 na zjazdach powyżej 40% . Jak masz jakie pytania to napisz na priv 

 

3E962B7B-5E71-47FE-B721-495C5666CC7B.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...