Skocz do zawartości

[do 5000zł] uniwersalna szosa


Rekomendowane odpowiedzi

Wątpię. Mam śmiałą teorię, że oni po prostu mają zapas korb/ kaset i pchają do każdego modelu. Bo jaki ma sens wstawiania takiej samej korby i kasety do karbonowego, skierowanego na sport Vento 6.0, jak i Vento 4.0 które jest typowym Endurance. Za rok im się trafi inna kombinacja, to wstawią to co będzie.

Niestety Kross jest znany z takich dziwnych zagrań. Kupiłem kiedyś Vento 2.0. Niska grupa, ale pełny Claris. W kolejnym modelu hamulców Claris już nie było, tylko jakieś szajsowate Tektro. Dlaczego? A kto Ci tam wie. Raczej nie była to zmiana żeby zadowolić klientów.

Tak samo ze sterami, czy piastami. Kupowałem Dust 1.0 i długo się zastanawiałem który rocznik wybrać. W jednym piasty Shimano, w drugim Chińczyk No Name. Ze sterami podobnie.

W tym Vento 4.0 przygotuj się na fatalną jakość sztycy i mostka. To jest jakaś absolutna taniocha, ze śrubami z plasteliny. Kierownica za to ( o ile nie zmienili), ma makabrycznie duży Reach jak na dzisiejsze, kompaktowe standardy. Nie wiem jak tutaj wypada Scott.

No ale żeby nie było że Kross taki zły. Ostatnio ktoś zrobił temat z Trekiem. W którymś roczniku z tyłu wstawili beznadzieje hamulce, na dodatek z długimi ramionami. Dostępność zamienników znikoma. Weź się teraz męcz z takim rozwiązaniem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.07.2021 o 16:48, Punchus napisał:

Zaczynam się zastanawiać, czy jest sens dopłacać prawie 1000zł dla 4mm koła.

Moim zdaniem akurat to jakie opony można założyć ma bardzo duże znaczenie, szczególnie jeśli to Twój jedyny rower. Szosa ogólnie dość mocno ogranicza. Po znanych trasach jeszcze wiesz na co trafisz ale jadąc w nieznane tereny raczej nie chcesz zawracać, bo brakuje kilometra asfaltu.

Road plus pozwoli na założenie szerszych opon i jazdę na mniejszym ciśnieniu co bardzo zwiększa komfort podczas takich przygód. Dlatego moim zdaniem taka uniwersalność jest więcej warta niż np. grupa osprzętu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do mojego roweru mogę wsadzić 37mm ale jeżdżę na 25 i nie zawróciłem dlatego, że miałem kilometr szutrów, kamieni czy polną drogę. Proszę tu bajek nie opowiadać :) .

Do tego proponuję pooglądać filmiki z zawodów cyclocross. Oni tam o ile dobrze pamiętam, mogą używać opon do 33mm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, Mareq_BB napisał:

Do mojego roweru mogę wsadzić 37mm ale jeżdżę na 25 i nie zawróciłem dlatego, że miałem kilometr szutrów, kamieni czy polną drogę. Proszę tu bajek nie opowiadać :) .

Do tego proponuję pooglądać filmiki z zawodów cyclocross. Oni tam o ile dobrze pamiętam, mogą używać opon do 33mm.

A ja jeżdżę z takimi co zawracają i w sumie jak sam spróbowałem to im się nie dziwię 😁 przejażdżka po szutruwce z małymi kamyczkami na 8 czy więcej barach to przyjemność porównywalna z wejściem na stół wibracyjny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyjemność jak przyjemność, ale wywalić się łatwo. Druga sprawa, bardziej istotna, że nadejdzie taki dzień, że jakiś kamyczek przetnie oponę i się jazda skończy. Ja załatwiłem tak nową oponę na której przejechałem 150 km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chociaż sam reprezentuję inne podejście... niż szerokie opony to mogę wyjść poza swoją "bańkę" to nie trudne.

Ja sobie jeżdżę na 25c i bruk czy szutry lubię, pewnie że nie cały czas ale jak jest odcinek takiej nawierzchni to mi się tylko morda cieszy. To samo z przełajką mam 33c i nie wiem do czego miałbym używać gravela. No ale... właśnie ale, mnie akurat komfort na 5% trasy - tym odcinku, który "dzwoni" interesuje tyle co zeszłoroczny śnieg. Każdy ma to lubić, albo każdy ma 5 rowerów że sobie wybierze konkretny pod trasę?

"Obejrzyj zawody CX" - no jasne zawsze popatrzeć miło jak się Van'owie ścigają, tylko ile osób z tego forum nawet w zwolnionym tempie to powtórzy?

Znacie ten "dialog" ?

"- Dlaczego mistrzostwa Belgii w CX mają trudniejsze trasy a mimo to wyższy poziom od mistrzostw świata?

- Bo w mistrzostwach Belgii jadą tylko Belgowie."

Na tym forum raczej mało jest "Van'ów" są "Arturowie, Filipowie i Michałowie" a zawodnicy cyklokrosu o nic tu się nie pytają ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wyznaczę sobie trasę w Komoot z zaznaczeniem, że ma być pod szosę to on i tak lubi dorzucić szutry czy polne drogi. Jak trafiam na taki odcinek to się uśmiecham i jadę. Po pierwsze to jakaś odmiana a po drugie jakieś ćwiczenie z techniki. To jest tak jak z podjazdami. Kiedyś kombinowałem jak pojechać, żeby unikać ścianek a teraz sprawiają mi radochę, bo każdy wycisk wiąże się z poprawą formy. Pokonywanie własnych ograniczeń daje frajdę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@abdesign Właśnie tak.

@Mareq_BB

Ja sprzętu "tłuc" nie lubię. Szosa ma jechać po asfalcie i tyle. Kolega za to na 28c wjeżdża wszędzie i problemu też nie widzi. 

Mam Gravela i też mnie denerwuje jak wpakuję się w dziurę, mimo że realnie na nic to nie wpływa.

Nie każdy lubi to samo. Jak autor chce oponę 32c, która jest wyraźnie bardziej komfortowa, to dlaczego ma nie kupić? Nie każdy chce jechać pod ściankę albo trenować technikę.

Ja sobie kupiłem Traila i jeżdże po płaskim Mazowszu. Nikt mi nie zabroni, mimo że dwa lata temu jeździłem na MTB ze sztywnym widelcem i też było fajnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@abdesign, pamiętasz pewnie Artur "dawne" czasy, kiedy w ogóle fora powstawały, to zawsze mistrz z branży był. To był najlepszy pomysł na promocję. Szczególnie fora medyczne tak miały, ale nie tylko. Przez lata zawsze było tylu mądrzejszych od tych lekarzy, że ta tendencja naturalną śmiercią zdechła, nikomu takie dyskusje nie były potrzebne. Nie służyły. Teraz to się jeszcze bardziej rozwarstwiło Jak zresztą wszystko u nas

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eee? A widzisz różnice między rzetelną wiedzą medyczną, a subiektywnymi odczuciami? Co, wejdzie tutaj Kwiatkowski i powie że autor to miękka faja bo chce 32c, a on jeździ na 25c? No i jak Kwiatkowski powie że 25c jest super, to mam zagryzać zęby na dołach i przytakiwać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@skom25 Gdzie ja napisałem, że 32mm jest złe? Autor wątku chce kupić szosę, do której da się założyć opony 32 lub szersze. W którymś poście pytał się czy wystarczy 28, czy może warto dopłacić 1000zł, żeby móc wsadzić szersze. Chodziło mi tylko o to, żeby uświadomić, że w razie potrzeby nawet na 25mm da się jeździć po bezdrożach. Zatem na 28 czy 32 tym bardziej się da.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mareq_BB napisał:

@skom25 Gdzie ja napisałem, że 32mm jest złe? Autor wątku chce kupić szosę, do której da się założyć opony 32 lub szersze. W którymś poście pytał się czy wystarczy 28, czy może warto dopłacić 1000zł, żeby móc wsadzić szersze. Chodziło mi tylko o to, żeby uświadomić, że w razie potrzeby nawet na 25mm da się jeździć po bezdrożach. Zatem na 28 czy 32 tym bardziej się da.

Da się ale też trzeba jasno powiedzieć, że dla wielu osób taka jazda okaże się torturą/nie będzie bezpieczna/będzie duże ryzyko kapci.

Pewnie to zależy od stopnia zaawansowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

^Też tak kiedyś słyszałem i 3 lata temu kupiłem MTB. Po pół roku dokupiłem Tribana, bo zachciałem szosówki, do której da się wsadzić szersze kapcie. Po roku wsadziłem węższe kapcie. Góral ponad 2 lata stoi w garażu i się kurzy :) . 

Niech każdy jeździ na czym chce i w swoim stylu. 

@tonysopr4no: ile jeździłeś szosówką?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co za różnica ile? Na wyższym ciśnieniu i wertepach chcą mi wypaść wszystkie plomby z zębów.

Pełno skrajności na tym forum, jedni piszą, że bez fulla nie jedź nawet do parku, bo drgania i kręgosłup, inni będą się zabijać o to, że na wertepach się fajnie jeździ na 25c i 8 barach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

^ Bo każdy jest inny. Zatem nie sprowadzaj wszystkich do swojego poziomu i przyjmij to na klatę, że ktoś może mieć odmienne zdanie od ciebie. Jak się jeździ na wyprostowanych rękach to ci plomby może powypadają. Jak lekko zegniesz łokcie to się zaczynasz zastanawiać po co ludziom amortyzatory :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Cytat

Jak lekko zegniesz łokcie to się zaczynasz zastanawiać po co ludziom amortyzatory :) .

Jasne, że jeżdżę na zgiętych. Jednak to zdanie pokazuje Twoje odchylenie w którąś stronę.

Cytat

przyjmij to na klatę, że ktoś może mieć odmienne zdanie od ciebie.

Przyjmuje z niewielką nadzieją na wzajemność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zależy kto czego oczekuje. Miałem w MTB amortyzator, kupiłem sztywny widelec. W sklepie mi odradzali, bo bolą ręce, bo brak przyczepności itd. Założyłem i się zakochałem. To był mój najlepszy rower, niczego nie wspominam tak dobrze jak jazdy na nim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam amor ale bardziej tęsknię za tylnym zawieszeniem niż widzę jego zalety. Pas barkowy i ramiona wytrzymają ale to amortyzowanie udami korzeni i dołków jest czasem mordercze.

13 minut temu, tonysopr4no napisał:

Jasne, że jeżdżę na zgiętych. Jednak to zdanie pokazuje Twoje odchylenie w którąś stronę.

Naucz sie wklejać cytaty jak już założyłeś kolejne konto. Bo troche śmiecisz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może niech autor wątku pomyślę o gravelu? Albo szosie typu Road plus?

Wydaje mi się, że rower na szerszej oponie z mniej agresywnym bieżnikiem lepiej sprawdzi się w miejskich warunkach.

Pasowałby tutaj Marin Lombard 2, ale będzie poza budżetem 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...