Skocz do zawartości

[spinka łańucha] Proste narzędzie do zdejmowania spinki


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

A mi się podoba, bo stwierdziłem że mógłbym wsadzić do pokrowca na narzędzia z którymi jeżdzę. Tylko po chwili się zastanowiłem po co miałbym rozpinać łańcuch w terenie...

Także szczypce lepsze.

Edytowane przez skom25
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu jest dobry opis https://bicycles.stackexchange.com/questions/45958/how-do-i-open-a-master-link-in-a-chain

Ponieważ używam łańcuchów i spinek KMC to pewnie ta metoda z wygięciem łańcucha w kształt litery Z zadziała. Sprawdzę przy najbliższej okazji. Metodę ze sznurkiem znam, jednak wymaga ona bardzo dużej siły. Z kolei metoda z kombinerkami działa, jednak wymaga wprawy. Male kombinerki - albo osobne albo w multitoolu sie przydają, więc warto wozić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam szczypce, użyłem może raz albo dwa z lenistwa, niszczą ciut spinkę i słabiej trzyma, trzeba użyć nową. Bo nie zbliżają blaszek do siebie tylko siłowo rozpierają na pałę. 
Wszystkie moje  spinki Sram i Kmc udawało mi się rozpinać palcami (brudnepalce) Dlatego zamiast szczypczyków lepiej mieć rękawiczki z budowlanego z gumi palcami. Generalnie szczypce dobre jak ktoś ma damskie palce. Nie znam  wszystkich spinek na rynku, może są jakieś oporne dla palców ale 78 9 10 sp nigdy nie miałem kłopotu. No i nie pracuję w serwisie, tylko swoje łańcuchy rozpinam...Ale rowerów trochę się nazbierało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdziłem dziś metodę "na literę Z". Nie zadziałała. Ale przypadkowo odkryłem, że spinka KMC bardzo ładnie się daje zdjąć, gdy ściśniemy ja w środku palcem wskazującym i kciukiem jednej ręki (strzałki czerwone) i spróbujemy przybliżać piny do siebie (strzałki niebieskie) jak na rysunku

Zsuwanie spinki.jpg

Edytowane przez Thomlodz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to właśnie pisałem o ściąganiu spinki bez narzędzi -ściskamy jak na obrazku i gniemy węża pchając do siebie. Czasem maksymalnie brudny łańcuch trochę stawia opór, możn też tym ściskaniem wspomóc szczypce.

w tej metodzie właśnie łatwo wykryć spinkę po szczypcach, często rozpina się banalnie łatwo. Dużo za łatwo. Ponieważ dużo łańcuchów rwałem, zaginałem w chiński precel itp ( ale w szaleństwach mtbowych) , to tak jak pisałem nie wierzę w spinki „niepewne”, dlatego jak ktoś ma podobnie mocne kopyto albo ciężko jest z natury, czy zmienia biegi że kaseta jęczy -odradzam rozpinanie inne niż paclami w rękawiczkach :) albo zapas nowych spinek na wymianę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...
W dniu 10.07.2021 o 07:33, skom25 napisał:

po co miałbym rozpinać łańcuch w terenie...

Odkopię, bo mi się spodobało. Po co? Bo nie jeździsz na singlu z piastą flip flop. Gdy z obu

stron piasty są b. różne liczby zębów, a przyjdzie ci ochota użyć większej/mniejszej, sposobem

jest odczepić/doczepić  fragmencik łańcucha, wożony zwykle przy kluczach, do mieszkańia,

bo ostrokołowcy rzadko wożą klucze rowerowe, rzadko wożą cokolwiek, bo mania lekkości.

 

Ale każdy z nas może w razie draki w trasie potrzebować bardzo skrócić łańcuch,

np. po katastrofie tylnej przerzutki zewnętrznej. Taki prosty narząd prowizorycznie

da się zrobić z lepszego drutu. Zwł. w braku sznurówki :--)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...