Skocz do zawartości

[4000 - 4500] Wyprawowy MTB


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć!

Szukam możliwie uniwersalnego roweru, bo nie stać mnie na kilka, więc wolę mieć jeden, może nie idealny, ale jednak trochę wyższej klasy. Myślałem nad gravelem, bo jeżdżę głównie po terenach pod niego przeznaczonych i wiele chwytów na baranku kusi, ale chcę też mieć możliwość wjechania w trudniejszy teren, może czasem wręcz w góry. Stanęło więc na jakimś rowerze MTB. Jednak gravel, poza inną kierownicą, napędem i widelcem miał także coś, czego rowery XC nie mają, czyli możliwość zapakowania się na niego i wybrania na kilkudniową wyprawę. W budżecie ok. 4000 zł patrzyłem głównie na Meridę Big.Nine 300 Lite i Rockridera XC100 Deore. Żaden z nich nie ma punktów montażowych do bagażnika, czy błotników. Ciekawą opcją wydaje się być Marin Pine Mountain, ma sporo mocowań jednocześnie posiadając amortyzator o skoku 120mm i napęd MTB. Przekracza on jednak budżet o 1000zł. Czy kojarzycie może jakieś konstrukcje zbliżone do wspomnianego Marina? Niekoniecznie muszą być "aż tak wyprawowe", na ciężkiej, stalowej ramie, nie planuję miesięcznych podróży,  może coś między XC a taką wyprawówką się znajdzie. Myślałem też nad crossem, jednak chyba chcę coś o raczej bardziej sportowej geometrii, nie wyprostowanej pozycji.

Pozdrawiam,

Bartek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gianty Talon mają mocowania na błotniki i bagażnik i mieszczą się w budżecie - nie wiem jak z ich dostępnością. Pytanie, czy rzeczywiście potrzebny Ci ciężki MTB XC z amorem i terenowymi "balonami". Jeżeli nie planujesz jeździć po single-trackach i ciężkim terenie, to IMO taki rower jest bez sensu i lepiej wziąć gravela, ale co kto lubi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bagażnik obejmowy to proteza.... Kosztuje krocie. Thule ponad 400 zł, Topeak - podobnie.

Czytałem na innym forum, że się luzują.

 

Jest jeszcze brytyjski Tailfin za 99 funtów z opcją montażu na osi.

 

Marin PM - teoretycznie dobry wybór ale jakoś te cirka about 15 kg stali mnie nie przekonuje.... Gorsza sprawa, że masz tam jakieś nietypowe osie z tyłu, więc są przeboje z kołami. Co prawda są dostępne adaptery, poza tym chyba kilku innych producentów eksperymentowało z osiami 141x9  (Bontrager ma gotowe koła) ale zawsze to jest inny standard i mniej opcji w wyborze.

 

Giant Toughroad - ten droższy - ma bagażniki w standardzie, ale budżet przekracza. Tańszy nie ma sztywnych osi i bagażników w standardzie ale te pewnie są do zdobycia na wtórnym rynku, przednie to być może kupiłbyś od jednego z forumowiczów.

Też chwilę patrzyłem w kierunku rowerów "MTB" ale amortyzator i prosta kierownica to nie moja bajka - byłby to zbyt mało uniwersalny rower z mojego punktu widzenia, bo jednak częściej jeżdżę na pusto niż z tobołkami (dlatego skreśliłem Marina 4C) i po drogach różnej jakości, z drugiej strony - tak jak zauważyłeś - nie ma tam za bardzo jak tych tobołków przytroczyć.

Jeśli chcesz jeździć po górach, to masz jeszcze trudniejszy - moim zdaniem - wybór roweru uniwersalnego. Dwa rowery to może być mimo wszystko lepsza opcja. Zakup rozłożysz w czasie i będziesz Pan zadowolony. Zrób sobie chociaż takie ćwiczenie, co byś wybrał, jakbyś złapał złotą rybkę ;)

 

Pozdrawiam!

Edyta - na OLX można trafić Marina PM ze sztywnym widelcem - teraz już takich nie robią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Thule Tour Rack XT jest mocowany na taśmy i o nim czytałem, że zdarza mu się zmienić pozycję. Poza tym jest drogi, bo to sama podstawa pod bagażnik - kosztuje powyżej 300 zł, a stelaż do sakw - kolejne 100 - 150 zł.

Za ponad 300 zł można dostać Topeak TetrRack i on jest chyba też na taśmy - tak patrzę na pierwszy z brzegu model w sklepie ale przyznam, że nie studiowałem tematu.

Użyłbym ich tylko w ostateczności, np. mając już rower bez mocowań, jeśli zaczynałbym od wyboru roweru nie lepiej polować od razu na Toughroada? SLR 1 grubo przebija budżet ale dostajemy go z kompletem bagażników, a rzeźba z bagażnikami na obejmy wcale tania nie jest, w dodatku może przysporzyć nam niechcianych przygód :D Nic tak nie wkurza, jak walka z bagażem na wyprawie (oprócz przebitej opony, zerwanego łańcucha, durnych kierowców...)

Sam pisałem, że zrobił na mnie w sklepie wrażenie Kellys Soot z założonymi bagażnikami Topeak ale nie znałem wtedy krytycznych opinii co do tego rozwiania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, spidelli napisał:

Thule Tour Rack XT jest mocowany na taśmy i o nim czytałem ....

Ale ja pisałem raczej o tego typu rozwiązaniach

https://www.centrumrowerowe.pl/obejmy-tylnego-widelca-tubus-pd13624/

https://www.centrumrowerowe.pl/obejmy-tubus-lowrider-pd13779/

Zawsze można mieć taką blaszkę na zapasie, można też w końcu dorobić.

5 godzin temu, spidelli napisał:

Użyłbym ich tylko w ostateczności, np. mając już rower bez mocowań, jeśli zaczynałbym od wyboru roweru nie lepiej polować od razu na Toughroada? SLR 1 grubo przebija budżet

Pewnie lepiej ale ten patent Tubusa znacznie rozszerza nam spectrum rowerów, geometrii a poza tym jak piszesz - do zastosowania w posiadanym rowerze. 

Ja tak kombinuję, że gdy mój przejdzie na emeryturę przerobię go własnie na takiego wyprawowca i z amortyzatorem, bagażnikami zmieszczę się w 13 kg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

W budżecie ok. 4000 zł patrzyłem głównie na Meridę Big.Nine 300 Lite

W tym budżecie na twoje potrzeby będzie dobry ten model ale bez dopisku Lite. Ma dziury pod bagażnik, podpórkę ( dla mnie kluczowa rzecz ), napęd 2x, tapetowaną główkę.

Na ramę w wersji lite to bałbym się zakładać bagażnik na obejmy i sakwy, rurki tylnego trójkąta wyglądają za cienko. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...