Skocz do zawartości

[Łańcuch] Krótki żywot łańcucha jaka przyczyna?


Martinus_vm

Rekomendowane odpowiedzi

 

Cześć mam rower Triban 100 ze zmienionym napędem -z  przodu blat 38 T narrow wide, z tyłu wolnobieg 8 rz 11-32 z przerzutką jakąś SRAM 8 rzęd. Linia łańcucha jest taka mocno srednia, jak to w napedzie 1x.

Zaobserowałem u siebie mega krótkie życie łańcucha. 
Łańcuchy najczęściej kupuje w Decathlonie jakieś z ich brandem, ale faktycznie robione chyba przez KMC. Wytrzymują róznie tak z 600 -700 km i przymiar pokazuje zużycie miedzy 0,75 a 1%.

Ostatni łancuch mnie zirytował. Po wyciągnieciu z  pudełka wyszejkowany na benzynce ekstrakcyjnej, założony, nasmarowany. Rower w napędzie z grubsza umyty płynem do silników. Po 250 km zabieg powtórzony. Po następnych 120-130 wyshejkowany w jakimś specjalistycznym płynie do mycia silników. Potem przydarzyła mi sie jazda 85 km w burzy i potem w mniejszym lub większym deszczu, momentami bardzo mocnym. Patrzę z ciekawości jak z łańcuchem a tu praktycznie wchodzi przymiar na 1 %, a łańcuch ma przejechane tak koło 450 km. 

 

Nie wiem czy ja coś źle robię, czy te łańcuchy są wykonane z jakiegos beznadziejnego materiału, a może napędy 1x tak mają. 

I dalej - czy jest sens tak o nie dbać, czy moze lepiej zakładać i wyrzucać po 400-500 km bez bawienia sie w szejkowanie. 

A może sprobowac kupić jakies droższe łańcuchy - tylko jakie? Shimano HG 40 podobno tez rozciaga sie jak guma. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kup na próbę KMC z seri X . Z 8 rzędową kasetą równie dobrze działa X8 jak i X9 . Inna sprawa że łańcuchy wieczne nie są . Może jeździsz zbyt siłowo ? Ruszasz na twardych przełożeniach ? Mnie przy jeździe w górach KMC X9 wytrzymuje ok 1 tyś km , tzn zanim wpadnie ,,1" na przymiarze .

Aha , nie kupuj łańcuchów KMC Z . Nie miałem ale podobno takie samo byleco jak HG 40 , a ten znam ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro jesteś jak ja fanem Deca, to pewnie masz ich przymiar do łańcucha. Ja po ok. 500km miałem według niego zużycie 0,75, ale w serwisie kontrola przymiarem Park Tools (takim dwa razy dłuższym) pokazała, że łańcuch jak nowy. 
 

Co do szejkowania agresywnymi płynami to bym był ostrożny. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Im więcej kilometrów przejechałem, tym bardziej zaczynałem się przekonywać, że szejkowanie wpływa na drastyczne zużycie łańcucha. Fakt, łańcuch i napęd jest piękny, na wystawę się nadaje, ale wypłukanie smaru z wnętrza ogniwa rozszczelnia je, a olej jest zbyt rzadki, aby ogniwo ponownie uszczelnić. Do ogniwa wnika wtedy pył i zaczyna się piłowanie pinów. Ja rozumiem, że po błotnym maratonie nie ma innej opcji, ale w zwykłym rowerze, który jedynie czasem widzi deszcz - szejkowanie to zły pomysł. A już szejkowanie nowego łańcucha to dla mnie zbrodnia.

 

A o blaszkach rozpychających rolki to już nawet pisać mi się nie chce. Wyrzuć to, bo ona niczego nie pokazuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fabrycznie jest na gorąco aplikowany bardzo gęsty smar, który wnika do ogniw. I póki się tam znajduje - z zewnątrz nie dostają się tak łatwo drobiny pyłu. Bo na czym polega zużycie łańcucha i ochrona przed tym zjawiskiem? Na odseparowaniu pinów od otworów w wewnętrznych blaszkach - to jest połączenie, które się zużywa. Im dłużej tam będzie fabryczny smar tym dłużej miejsce to będzie bardziej szczelne, niż z samym olejem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje za wszystkie odpowiedzi.

Faktycznie odkąd zacząłem używać shejkowania w 2020 r. to mam wrażenie jakby to wręcz przyśpieszało zużycie sie łańcuchów. przez kilka lat wcześniej ograniczałem sie do mycia łańcucha z zewnątrz mokrą szmatką z płynem do naczyń lub ewentualnie w takiej maszynce do mycia łańcuchów.

Co do kadencji - raczej jeżdze na lekko, 2 najciezszych przełożeń praktycznie nie używam.

 

Też zastanawiam sie nad linią łańcucha, gdzie na największych zębatkach z tyłu jest już mocno na ukos. Być może dołożenie drugiej zębatki z przodu 24 czy 26 zębów by poprawiło tą linię

 

PS - też macie wrażenie że ceny części oszalały? 99 zł za 7 rzędowy wolnobieg, masakra. !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...