Skocz do zawartości

[2000] Trekking


Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Jestem świeży, przeglądam forum, ale nie mogę znaleźć konkretów. 

Potrzebuję w miarę uniwersalnego roweru na codzienne dojazdy do pracy i sporadycznie jakieś dłuższe wycieczki po szosach i bezdrożach, dlatego postawiłem na trekking. Mam 180cm, więc rama 19".

Najrozsądniejszą opcją, jaką wyczytałem z tutejszych porad był Lazaro Senatore V3 - polska firma (lubię wspierać rodzimy biznes) całkiem niezły osprzęt, kaseta a nie wolnobieg, amortyzator z blokadą - w zasadzie same plusy, z tym że jest niedostępny, a po telefonie do Lazaro dowiedziałem się, że nie mają pojęcia czy i kiedy ruszą z produkcją. Na chwilę obecną wszystko wysprzedane 😭

 

Czy w okolicach 2tyś pln znajdzie się coś pokroju senatoreV3 ? Ktoś może coś polecić? Będę wdzięczny za porady i sorry, jeśli temat był wałkowany (szukałem, ale nie znalazłem nic sensownego poza tym V3) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem przewrotnie, że treking to rower... najmniej nadający się do trekingu ;) Ciężki, obwieszony dynamami, lampkami, błotnikami...

Oczywiście są różne formy podróżowania (czym jest treking?) ale całkiem fajną opcją jest zakup fitnesa, nawet bez amortyzatora i doposażenie go wg uznania. Dynamo nie jest konieczne, pełne błotniki też nie zawsze...

Sztywny widelec, szersza opona i wystarczy na owe "bezdroża". Poza budżetem ale dostępny jest Marin Muirwoods - bardzo ciekawy rower.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli kolega pisząc:

4 godziny temu, Protoleviatan napisał:

codzienne dojazdy do pracy

miał na myśli jazdę codziennie przez cały rok to błotniki są koniecznością. Dynamo natomiast jest niegłupią opcją. Przy całorocznej jeździe pewnie z 50% (albo więcej) przebiegu będzie po zmroku. Komfort posiadania oświetlenia na stałe bez konieczności pamiętania o naładowaniu akumulatora może być warty poświęcenia tych paru watt w oporach toczenia. Natomiast amortyzator z przodu ? Nie jest do niczego potrzebny. Nie wiem po co producenci z uporem maniaka wkładają go do takich rowerów.

A ten Marin o którym kolega wspomniał powyżej jest faktycznie fajny. Tyle że dostępność pewnie w przyszłym roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mariny stoją jeszcze po sklepach, chyba że strony są nieaktualizowane, sam się zastawiałem nad przymiarką. Oczywiście na stronie Marina jest już nowa specyfikacja z 1 tarczą zamiast trzech a po sklepach pewnie stoją "stare".

Ok, w przypadku codziennych dojazdów i błotniki i dynamo mogą mieć znaczenie, ja zbyt skupiłem się na turystycznej stronie, a z reguły wtedy korzystamy i z dnia i z pogody :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie musi być koniecznie trekking. Chodzi mi o możliwie wszechstronny rower w pieniądzach ok 2tyś. 

Do pracy mam ok 15km, głównie po naszych dziurawych drogach. 

Weekendowo jakieś wypady na szlaki rowerowe, czasem jakieś pagórki.

Błotniki w sumie można dołożyć plastikowe, nie muszę mieć metalowych, bagażnika itd. 

Amortyzator to też nie jest jakiś mus - jak jest to ok, jak nie będzie to też nie będę rozpaczał. 

Amortyzowana sztyca - wolałbym sztywną, bo amortyzowane podobno są awaryjne, a mam ok 100kg, więc rozleci się raczej prędzej, niż później 😉

 

Dynamo w piaście już raczej bym wolał, bo tak jak pisał kolega wyżej - często będę wracał po zmierzchu, więc to dla mnie dość istotna sprawa. 

Będę wdzięczny za propozycje maszyn spełniających te kryteria. Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...