Skocz do zawartości

[do 4500] rower wyprawowy


Rekomendowane odpowiedzi

@clavdivs

Jakbym nie kombinował to motanie stalowych Marinów nie ma sensu ekonomicznego, bo wolałbym wziąć ze sklepu DSX i jeździć zamiast mazać się smarem w garażu :)

Ewentualnie FC...

Może i masz rację co do Nicasio+... Dorwać i jeździć :)

Masz rację, z sakwami nie raz i nie dwa wypychałem rower, zawsze się takie miejsca trafią ale jest to do przeżycia. Nie planuję - póki co - turystyki MTB :)

@wkg

To się nie liczy jako "z sakwami", bo tam tylko prowiant był :)

Na pełno, jak się przedzieraliśmy do Czech od Jedliny to nie było opcji jechać - rower za ciężki, podjazd za długi i za stromy - było wypychanie. Ale to były leśne asfalty Lasów Państwowych. Na szosie po prostu robiliśmy przerwy, np. od Radkowa w stronę Kudowy.

A link to był taki czelendż, chyba aż tak ostro nie będziemy jeździć "na pełno".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jeszcze takie ćwiczenie zrobiłem:

Muirwoods za 2800 z rocznika 2021 (3 blaty z przodu)

Wymieniam na Deore M4100 2x10:

- obie manetki,

- korbę

- suport

- blaty

- kasetę

- tylną przerzutkę

- przednią przerzutkę

- łańcuch (a czemu nie?)

Jak nic nie popierniczyłem i nie patrząc na dostępność części to wyszło mi jakieś dodatkowe 1000 PLN...

@trendyfendi

 Dzięki, a nie będzie zbyt podobny do Gestalta ten Esker?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

opony do 700x45c, stal, 46/40 korba na FSA, z tyłu wrzucisz GRX 400 zamiast Tiagry.

jeżeli pozycja w M4C jest zbyt wyprostowana, ten wydaje się być ciekawą aternatywą. Widziałem dzisiaj na ulicy model z 2021 rocznika (kolor z połyskiem). Jak dla mnie wygląda przekozacko

https://bikeinsights.com/compare?geometries=5e5156a0dfabe20017a45d46,5d7611f692d13b0017d65120,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To "stary" Muirwoods, z zupełnie inną geometrią niż ten produkowany do 2021 roku, i jeszcze inny niż ten na rok 2022. Na pierwszy rzut oka to przypomina nieco FC ;)

Mój Marin, zeszłoroczny to długa i niska rama - więc lepienie tego z barankiem uważam za nieporozumienie. Są ramy pod prosta kierownicę, są pod szosową, nie ma co tego zmieniać - chyba że jest się anatomicznym wyjątkiem z jakąś specyficzną budową ciała. 

Ja w Marinie próbowałem wielu opcji, od kierownic ergo, przez szerokie i gięte, skończyłem na "zwykłej" kierownicy MTB 680 z chwytami Ergona GP2 - czyli zrobiłem z niego rower zbliżony do oryginału czy górala do XC. Oczywiście kierownica z wzniosem, mostek też nieco wyższy niż oryginał, czyli podniosłem kokpit, ale też bez przesady. Boczny chwyt na rogach chwytów sprawdza się świetnie do dłuższej jazdy, ot taka namiastka baranka. 

Ale - tak jeszcze w temacie roweru wyprawowego. Wiem że nie ten budżet ale jakąś opcją jest też pójście w coś pokroju Treka 1120 - który za bardzo nie ma konkurencji. Czyli rama pod prostą kierownicę, z pozycją w stylu Marina FC, do tego kierownica i chwyty ergo. No ale to inne podejście do wypraw, nie z nastawieniem na nabijanie kilometrów na baranku ale toczenie się na grubym balonie. Tutaj trzeba się mocno zastanowić - bo ja jeśli chodzi o turystykę to widzę trzy podejścia. Pierwsze - to gravele, szosy endurance itd - pozycja sportowa, wyższe prędkości, większe dystanse. Druga - pośrednia to grupa powiedzmy Marin FC/crossy. Trzecia - rowery trekkingowe, coś w stylu Unibike Expedition, czy właśnie Trek 1120 - pozycja najbardziej wyprostowana, jazda najwolniejsza ;) 

Teraz, stpman napisał:

ciekawe czy choć jeden jeździ w fabrycznej konfiguracji :D

Spotkałem dwa. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, stpman napisał:

ciekawe czy choć jeden jeździ w fabrycznej konfiguracji :D

wygląda na to że jeśli takie są, to w mniejszości :)

 

Ten linkowany wątek to bodaj 2008 r.

W temacie innych rowerów - Pine Mountain ale ten stary, na sztywnym widelcu ;)

A serio - podumam trochę nad Muirwoodsem. Co sądzicie o zmianie napędu na Deore 2x10, o którym pisałem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No Pine Mountain fajny, właśnie ten stary ;) 

Ja bym nie kombinował - 3x9 jest tanie i dobre, do Twoich zastosowań. Sprzedaż takiego napędu nieopłacalna, lepiej zajechać i wtedy dumać co dalej. 

Jeśli już to zmienić korbę na 2x, i przerzutkę z manetką, tylko tutaj albo 28/42 na twardo albo 22/36 na miękko ;) Na tył można wrzucić Alivio/starą Deorkę XT 9sp i jest lepiej ale bez rewolucji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w gravelu zdecydowałem się na 2x11 i gdybym kupował drugi raz to bym na 1x11 postawił.

Zwyczajnie wkurza mnie przednia przerzutka, to trymowanie itp.

Do tego część biegów wirtualna, bo albo za duży przekos, albo coś ociera...

Ale u mnie płasko jest...

P.S @spidelli widzę, że strasznie na Mariny jesteś zafiksowany :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Punkt widzenia zależy od punktu jeżdżenia ;)

Gdzieś to pewnie na forum pisałem - choć w większości rowerów jest 1x w crossie mam 2x10, z korbą 28/42. Przez 95% czasu jeżdżę na dużej zębatce, więc mam prawie 1x10. Ale - czasem przychodzą jakieś większe górki i miło wtedy zrzucić sobie na mniejszą z przodu. Podobnie jest z całodzienną jazdą na dłuższych wycieczkach - pod wieczór mieli się już na mniejszej zębatce. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@spidelli pytanie czy potrzebujesz kasety o takiej rozpiętości.

Ja mam 11-36 bodajże i z blatem 38t na najlżejszym przełożeniu już jest straszny młynek, dla mnie praktycznie nieużywane przełożenie.

Po za tym nie wiem czy 11 biegów to jest "must have". 10 też spokojnie wystarczy... Dużo w tym marketingu.

Ale jak już pisałem u mnie jest płasko...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, MikeSkywalker napisał:

Tutaj trzeba się mocno zastanowić - bo ja jeśli chodzi o turystykę to widzę trzy podejścia. Pierwsze - to gravele, szosy endurance itd - pozycja sportowa, wyższe prędkości, większe dystanse. Druga - pośrednia to grupa powiedzmy Marin FC/crossy. Trzecia - rowery trekkingowe, coś w stylu Unibike Expedition, czy właśnie Trek 1120 - pozycja najbardziej wyprostowana, jazda najwolniejsza ;) 

Mike dobrze prawi, zastanów sie.............doświadczenie jakieś masz.

 

Dla porównania, parę dni temu zrobiłem wycieczke 170km szosą endurance ( 50/34 , opona 32mm, 9,5 kg rower ), dzisiaj 100km FC (5kg cięższy) , podobne warunki,podobny bagaz.

Srednie odpowiednio 27 i 22 km/h przy podobnym entuzjażmie do kręcenia.

Jest nad czym rozmyślac,z drugiej strony jeżeli się będę pakował nawet na 2-3 dni - bez wahania biorę FC.

 

Edit : z porzedniego posta : 38/36 to jest z sakwami stanowczo za mało nawet na "małe góry"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@stpman
Jazda z sakwami to inna dyscyplina, nawet prędkość minimalna musi być ciut wyższa, żeby zachować równowagę, bo rower jest niestabilny.

Ja będę bronił Clarisa, że jest toporny i działa i nawet te 2x8 mi zazwyczaj wystarcza. Chociaż jeszcze mi się nie udało podjechać z Walimia do Sokolca (Góry Sowie) na raz - za długi podjazd i za strony na końcu :)

Na ostatniej wyprawie było raczej płasko aczkolwiek w okolicach jezior morenowych trafiały się niezłe podjazdy.

Natomiast bez szans byliśmy przy nawet krótkich podjazdach ale np. z kocimi łbami, w piachu albo w trawie.

Owszem, nawet jakby napęd pozwalał, to czasami nie ma sensu jechać, lepiej pchać, żeby tyłek odetchnął.

Poza tym, przy dużym zmęczeniu nawet na niezbyt wymagających podjazdach łapałem się na tym, że szukam lżejszego przełożenia, a przecież od dawna na nim jadę :)

No i wreszcie wiatr, który przeszkadzał nam przez większość wyjazdu (ale za to przeganiał chmury).

Dlatego po tym doświadczeniu wyciągnąłem pewne wnioski:

- że rower za twardy,

- że brakuje przełożeń,

- że napęd pod sakwami zgrzyta bo pewnie koło się odkształca,

- no i wreszcie koledzy mnie przekonali, że opony też mam za wąskie.

Napęd jednorzędowy kusi mnie, bo wydaje się prostszy, nie lubię walki z regulacją przedniej przerzutki. Jako tako ją wyregulowałem przed wyprawą a i tak miałem wrażenie, że czasami coś przyciera. Pewnie przez to, że koła siadły i linia łańcucha się przesunęła, a druga rzecz, że tobołki z kierownicy przyciskały linki do kierownicy.

Faktyczne koszt kasety 12 rz. - taka mi na szybko wyskoczyła - to ok. 300 zł, podczas gdy 9-ka to poniżej 150. Patrzyłem na polskie sklepy, pewne da się taniej.

Muszę też patrzeć przyszłościowo, pod kątem bardziej wymagających tras. Chciałbym też pojeździć po górach, a dwa lata temu, jadąc do Austrii mieliśmy dużo więcej pchania i dały nam się we znaki i góry i pozorne niewysokie ale strome pagórki.

@Tomek2001

Właśnie do tego zmierzam, żeby jeden rower był do szybkiej jazdy, nawet długodystansowej ale raczej jednodniowej - nie bał się słabego asfaltu i dobrego szutru.

Drugi ma być bardziej uniwersalny, niby pod sakwy ale żeby wjechał na gorszą drogę, bo przez większą część roku używałbym go do takich przejażdżek.

Popatrzyłem i średnią prędkość mieliśmy - najlepszą - ponad 14 km/h ale bywało i 11 km/h i to z pauzowaniem pomiaru na postojach.

@MikeSkywalker

Sadzę, że opcja 1 i 2 mnie interesuje - typowe trekingi są zbyt wyspecjalizowane, nie sądzę, żebym miał na takim więcej zabawy niż - powiedzmy na Muirwoodsie czy Nicasio+ gdy którejś niedzieli postanowiłbym pojeździć więcej po jakichś leśnych drogach. Są świadectwa, że i M4C się do tego nadaje.

A propos - czy nie sądzicie, że Muirwoods i M4C są dość podobne? Jak patrzyłem w tę porównywarkę, to obrys mają niemal identyczny, przedni trójkąt ramy trochę się rozjeżdża ale ostatecznie...

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to się popisałem ;)

Dzięki za cierpliwe wyjaśnienia :)

 

Jeszcze jeden pomysł - Lombard 1. Na pokładzie Sora, prześwit dla opon do 700Cx45 mm. Wewnętrzne prowadzenie linek i mechaniczne hamulce czyli serwis w lesie raczej dla zaawansowanych :) Mocowanie bagażnika i błotników. Niestety rama i wideł aluminiowe czyli pozostają tylko opony. Korba 48/32, kaseta 11-34

Do wymiany od razu:

- opony Vee Tire, G-Sport, 700Cx40mm

- przerzutka tył - wejdzie Alivio 9 rz.

 

Korby i kasety bym nie ruszał na razie, chyba że więcej elementów jest niekompatybilnych. Przełożenia to 4,36 - 0,94 (teraz mam 4,16 - 1,06) więc brakuje trochę po stronie "granny gear" :P

No to czekam na kubły zimnej wody ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...