Skocz do zawartości

[pomysły] Tablice rejestracyjne dla rowerów - kolejny bzdurny pomysł


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

@Tyfon79, pytałem o Szwajcarię, bo tam nigdy nie byłem, ale po Niemczech sporo się najeździłem (trochę po Holandii i Belgii), ale zakończyłem karierę kilka lat temu. Na autostradach i przelotowych drogach w miastach (nie wiem jak centra) korki nie były mniejsze jak u nas, może nawet większe, ale tam jakoś nikt jak to napisałeś "tego czasu nie próbuje nadrobić". Ciekawe dlaczego...? Ja wiem 😀.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://www.bankier.pl/wiadomosc/Tablice-rejestracyjne-dla-rowerow-i-hulajnog-elektrycznych-powstala-petycja-8130812.html

I fragment "Jak wynika z kolejnych argumentów podniesionych w petycji przesłanej do resortu infrastruktury, tablice rejestracyjne miałyby pomóc w identyfikacji rowerzystów i użytkowników hulajnóg elektrycznych łamiących prawo, ale także ułatwić znalezienie skradzionego sprzętu."

Ja tu widzę 2 opcje: albo ktoś ma ludzi za kompletnych idiotów albo nie wie na jakim świecie żyje. Złodzieje zapewne zarykują się ze śmiechu czytając stwierdzenie, że "tablice ułatwią znalezienie skradzionego sprzętu". Gdyby autorzy tej inicjatywy uczciwie przyznali, ze chodzi o zwykłe wyciąganie pieniędzy od obywateli, to przynajmniej zachowaliby resztki szacunku innych. Nie zdziwiłbym sie, gdyby od nich zaczęli odwracać się i znajomi i rodzina

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, chudzinki napisał:

@Tyfon79, pytałem o Szwajcarię, bo tam nigdy nie byłem, ale po Niemczech sporo się najeździłem (trochę po Holandii i Belgii), ale zakończyłem karierę kilka lat temu. Na autostradach i przelotowych drogach w miastach (nie wiem jak centra) korki nie były mniejsze jak u nas, może nawet większe, ale tam jakoś nikt jak to napisałeś "tego czasu nie próbuje nadrobić". Ciekawe dlaczego...? Ja wiem 😀.

 

Może dlatego, że są bogatszymi społeczeństwami nie goniącymi za kasą. Ja mam przykład z wielu lat ze Skandynawii gdzie mieszkałem obok człowieka, który pracował jako kierowca małej ciężarówki. Z naszego punktu widzenia nie zarobił by na chleb bo aż tyle czasu spędzał poza kierownicą. U siebie nie tylko zarobił na chleb i przyzwoite życie ale i wynajęcie całego domu. A u nas trzeba dymać ile godzin by zarobić? To też jest jakiś powód czemu się śpieszymy na drogach. Nawet u Słowaków jeżdzi mi się przyjemnie choć trzeba się bardzo pilnować i są w prawie każdej wiosce te tablice wyświetlające prędkość. Mam też porównanie czasem jak pracują drogowcy. Tam czasem trudno o łatwy, szybki objazd więc roboty idą sprawniej. 

@sznibno właśnie powstaje pytanie czy na takich drogach mają przejścia dla pieszych. 100-120 to jest normalna prędkość na tej drodze powiedzmy poza weekenadami a zwalnianie na 50 tylko doprowadza do grożnych sytuacji. Wybacz ale tam nikt nie jeżdzi 50-ką tylko jak już zwalniają to do około 70 km/h. Jeśli zatem prawie wszyscy jadą tak a nie inaczej to już coś jest nie tak i nie chodzi tutaj o kierowców. Porobili tam kładki z windami i nawet są ogrzewane i nie dawno pieszy zginął tam 100m od tejże kładki. Nie dziw się zatem, że wielu po prostu to olewa bo tak źle i tak niedobrze. Pomijam wygłos tego programu, który jest mocno przesadzony co do tej drogi. Głoszą go zazwyczaj ciamajdy drogowe. Notorycznie poruszam się tą drogą i jazda jest naprawdę całkiem w porządku poza incydentami ale gdzie takich brak. Problemy to się dopiero zaczną jak otworzą cały odcinek od Lubnia to Nowego Targu ale też czego oczekiwać jak ta droga to mozaika Polskich kierowców od morza do gór. 

@Thomlodzjakie masz pojęcie o monitoringu miejskim/prywatnym? W skrócie nie doceniasz obecnych i przyszłych możliwości technicznych. Sam się przekonałem nie tak dawano, że kamery są wszędzie i jak trzeba znajdą cię prędzej niż ci się wydaje. Więc nie żartuj sobie zbytnio. Tu masz taki pierwszy lepszy przykład z brzegu;

Po drugie tablice i ewidencja to spore utrudnienie dla złodziei a jest co kraść. Nie tak dawno koleś w Wawie uczestniczył w kolizji rowerem za ponoć 70 tys. Obecne rowery elektryczne tak bardzo swoją "masowością" różnią się od skutera? Po prostu piecze niektórych tyłeczek, że będzie szansa dobrania się do niego samego. I to jest całe sedno narzekania. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Po prostu piecze niektórych tyłeczek, że będzie szansa dobrania się do niego samego. I to jest całe sedno narzekania.  "

To stwierdzenie jest prymitywne i obraźliwe. Ja , podobnie jak większość ludzi na forum" jestem uczciwym człowiekiem, przestrzegam przepisów i do głowy by mi nie przyszło uciekać z miejsca wypadku. Wszystko z mojej strony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Tyfon79 napisał:

Może dlatego, że są bogatszymi społeczeństwami nie goniącymi za kasą.

A ja zdecydowanie obstawiam bezkarność w naszej ojczyźnie, co zresztą sam potwierdzasz piszać:

28 minut temu, Tyfon79 napisał:

Wybacz ale tam nikt nie jeżdzi 50-ką tylko jak już zwalniają to do około 70 km/h.

oraz

29 minut temu, Tyfon79 napisał:

Nawet u Słowaków jeżdzi mi się przyjemnie choć trzeba się bardzo pilnować i są w prawie każdej wiosce te tablice wyświetlające prędkość

Co do filmiku - debile dwa 🤣.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, chudzinki napisał:

A ja zdecydowanie obstawiam bezkarność w naszej ojczyźnie, co zresztą sam potwierdzasz piszać:

Bezsprzecznie tak ale jest też ta druga strona medalu. Też byłem świadkiem wielu sytuacji gdzie Skandynawowie nieco sobie więcej pozwalali po wsiach. Nie było to duże przekraczanie prędkości ale jednak. 

@sznib nie udawaj, że nie wiesz o co chodzi w dobie choćby kamerek i prowokowania. Słowo takie a nie inne. Można użyć innego ale sens jest ten sam. Z Dworaka z tego programu ma bekę pół kraju odnośnie tego jak ten człowiek zachowuje się na odcinkach autostradowych. Choć jak idzie o Kraków to słowo jest mocno na wyrost. Co nie zmienia faktu, że cenię go całościowo za jazdę miejską. A co do zakopianki to jest to patologicznie oznaczona droga. Jak tylko odbijesz gdziekolwiek czy na Bielsko, Dobczyce, Mszanę, ... stoją znaki 70 km/h. I to dotyczy dróg o jednej jezdni w każdym kierunku. My rozmawiamy o drodze 2 jezdniowej jeszcze przedzielonej pasem zieleni gdzie ta 70-ka jest standardem. Nie tak dawno była tam taka akcja, że od rogatek Krk aż po węzeł w Głogoczowie jechała babka lewym pasem tą 50-ką. Ciurkiem. To, że w tym czasie nie doszło do wypadku to jakiś cud. W końcu jeden gość ją przytrzymał, ja też się zatrzymałem z pytaniem czemu to robi. To nam odpowiedziała, że nie za bardzo umie w takim ruchu zmienić pas... Tacy ludzie też mają prawko i jest ich sporo. Wjadą potem na autostradę i się im wydaje. I ja się nawet temu nie dziwę. Ostatnio wracam z Niepołomic A4 i trzymam setkę/110. W zasadzie czuję się jak zawalidroga i jak bym celowo tak nie jechał to te mijające mnie auta faktycznie "gnają" na złamanie karku. 

@Thomlodzi co to ma do rzeczy, że jesteś uczciwy? Ja nikomu nic nie ukradłem czy pobiłem i czy w związku tym mam postulować likwidację policji? Patrz na innych jak się zachowują. Powtarzam jeszcze raz fajnie jest zerkać na świat oczami prowincji. Mi kiedyś koleś skopał auto bo zwróciłem mu uwagę, że "ryje się na chama" praktycznie trącając lusterka. Na policji "panie jak by to był skuter i miał rejestrację" to może coś by się dało zrobić. A tak wzruszyli ramionami i tyle w temacie. Finał obrażania będzie kiedyś taki, że ktoś, gdzieś wprowadzi te tablice i zacznie się małpowanie albo zrobi to UE. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Sytuacje z tego odcinaka "Jedź bezpiecznie" to nie jest coś z czego się można śmiać, to jest groza dla okolicznych mieszkańców, którzy muszą z tych przejść korzystać. Widziałem już w TV kilka reportaży o takich przejściach, gdzie kierowcy w większości grzeją ponad 100. Dużo potrąceń, w tym też przypadki śmiertelne. W jednym przypadku tir wjechał w dom, bo tak szybko zapieprzał, bo nie wyrobił na zakręcie. Mieszkańcy żyją w strachu. Od lat piszą pisma do zarządu dróg z prośbą o sygnalizację świetlną. I co? Nic. "Pieniędzy nie ma". Parodia jakaś normalnie. Jak nie mają pieniędzy na światła, niech by postawili progi zwalniające. Skoro większość kierowców jeździ tam bez poszanowania bezpieczeństwa pieszych i nie chce im się zwalniać do 50, niech by zwalniali do 10-20 przed progiem. Ale gdzie tam, przepustowość ważniejsza niż życie ludzkie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@sznib napisał bym, że inni mają gorzej tylko jaki to ma sens? Ale spokojnie samochód jaki do tej pory znamy powoli odchodzi w niebyt. Za chwilę będą same alektryki a systemy bezpieczeństwa takie, że będziemy wszędzie jeżdzić pod 50-kę lub mniej  albo rowerami. Kupa problemów się sama rozwiąże tylko powstaną inne w tym co zrobić z wysychającym żródełkiem dochodów z mandacików? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Oj, nie wiem. Czytałem te artykuły o systemach autoregulacji prędkości w nowych autach i jakie to plany z tym były. Tymczasem, bodajże wczoraj czytałem że jednak skończy się to tylko systemem ostrzegającym o przekroczeniu prędkości jakimś tam sygnałem dźwiękowym. Czyli z dużej chmury mały deszcz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.06.2021 o 06:37, sznib napisał:

Ale kombinujesz, i tworzysz bzdurne teorie. Motor, nie dość ze jednak większy, przeznaczony jest do szybkiej jazdy, nierealne na chodniku. Przepisy dopuszczają jazdę rowerem po chodniku w pewnych okolicznościach, są też ciągi pieszo rowerowe. Żaden przepis nie pozwala na jazdę chodnikiem samochodem, czy motorem. Żeby takie rzeczy tłumaczyć, jak dziecku? A wielu rowerzystów ucieka na chodniki dlatego bo się boją jeździć po ulicy. Co wcale nie jest dziwne, jak taki początkujący rowerzysta doświadczy takich atrakcji jak wyprzedzanie "na gazetę" czy wymuszanie pierwszeństwa, a to rzeczy powszechne. Zapewniam, że żaden rowerzysta nie jeździ po chodnikach żeby polować na pieszych i uciekać z miejsca wypadku.

Za dużo widzę codziennie rowerzystów pędzących z dużą prędkością po chodniku, mijajacych pieszych na grubość żyletki, spychajacych pieszych, przecinajacych poprzeczne do chodnika jezdnie bez oglądania się, czy coś nie jedzie, żeby uwierzyć w bajki o dobrych rowerzystach. Rowerzyści to ogólnie najgorsza, najbardziej chamska grupa na drogach.

17 godzin temu, JWO napisał:

Chociaż teraz w Szanghaju dużo się poprawiło w porównaniu do 10 lat wstecz.

A u nas odwrotnie. Coraz gorzej. 😐

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
Cytat

Rowerzyści to ogólnie najgorsza, najbardziej chamska grupa na drogach.

Proponuję obejrzeć jak kierowcy zapylają po chodnikach i przejściach , za nic mając bezpieczeństwo pieszych. I to w Warszawie, gdzie ponoć są "święci". A pani w "lamparcie" to wzór cnót i elegancji.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@sznibzamieszkaj przez miesiąc w takim mieście jak Wawa czy Krakowie to porozmawiamy kto za co jest odpowiedzialny i ilu jest faktycznie chamów po stronie mieszkańców a ilu tych co zarządzają tymi miastami. Albo tniemy radykalnie i każde gospodarstwo domowe tylko po 1 aucie albo takie filmy w większości sensu nie mają. Czemu ci panowie i panie nie są tak odważni i nie pójdą pod magistrat z pytaniem czemu na przykład wydali zgodę na działalność gospodarczą bez miejsca na dowóz towaru. Czemu ich nie ma pod szpitalami? Może to jest tak, że gdyby było wszystko w prawie to pół Warszawy musiała by zwinąć majdan i kasa miasta świeciła by pustkami. Ta chamska pani i co by nie pisać "dojna krowa" budżetu jako użytkowniczka blachy na 4 kółkach nie dołożyła by się do budżetu. Potem nie było by za co wybudować kładki dla tych pieszych i rowerów za blisko 100 baniek. 

A co do wcześniejszego to czy kilka lat temu przypuszczał byś, że zaraz nie wjedzie się do takiego Paryża starszymi autami niż 15 letnie. Za 10 lat żadnymi spalinowymi a za 20 ma być zakaz produkcji spalinówek? Spokojnie nie od razu Kraków zbudowano. Jak się ludzie nie obudzą, nie zrobią rewolucji albo chociaż dadzą w pysk jak ostatnio zaliczył na wiecu Prezydent "Macaron" to za chwilę będziemy motoryzacyjną Kubą świata. Tylko powstaje pytanie kto wypełni tą lukę z dochodów z 4 kółek bo drukować w nieskończoność pustej kasy się nie da. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, sznib napisał:

Proponuję obejrzeć jak kierowcy zapylają po chodnikach i przejściach , za nic mając bezpieczeństwo pieszych.

Prawdę mówiąc to ja na tych filmikach nie widzę kierowców którzy "zapylają" roztrącając pieszych. Łamią przepisy - to oczywiste ale gdzie tu zagrożenie bezpieczeństwa pieszych ? I większośc kierowców jest zażenowana tym co robi a parkowanie we Wszystkich Świętych wszędzie w Polsce rządzi się własnymi prawami.

Wierz mi, przy warszawskich rowerzystach to przykład bezpiecznej, kulturalnej jazdy. Pani w lamparcie - śmieszna osóbka :D :D Ale gdyby tak zatrzymywać i nie puszczać rowerzystów - prawdopodobnie nagrywający panowie byliby po prostu pobici o ile trafiliby na kilku jadacych razem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Ostatnio czytałem na FB artykuł ze u mnie w mieście kierowca dostawczaka potrącił kobietę cofając po chodniku. i już były komentarze "łażą jak święte krowy", "jak on miał ją widzieć?" itp. Przepisy jasno mówią że w razie niemożności bezpiecznego wycofania, kiedy nie ma widoczności trzeba poprosić kogoś o wyprowadzenie. Piesza była na chodniku, u siebie, a kierowcy i tak na nią zwalają winę. Wcale nie trzeba autem jechać szybko po chodniku, że pieszemu zrobić krzywdę.

Poza tym zwróćcie uwagę na tłumaczenia wielu z tych kierowców z filmików "panie, ja tu od lat parkuję, co się pan czepia?" Więc co się dziwić rowerzystom jak jeżdżą po chodnikach, kiedy też mogli by powiedzieć "panie, ja od lat po chodnikach jeżdżę, nie czepiaj się". Tu kuleje prewencja ze strony służb, i nie ma co zwalać jedni na drugich, bo jako społeczeństwo nagminnie łamiemy przepisy, jakkolwiek byśmy się nie poruszali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Tyfon79 napisał:

A u nas trzeba dymać ile godzin by zarobić? To też jest jakiś powód czemu się śpieszymy na drogach.

Większość pracuje stacjonarnie, więc w jakim celu ten pośpiech na drodze?
W wielu wypadkach pośpiech jest nieuzasadniony, to tylko przyzwyczajenie, że można +10, że nic się nie stało itp.
Ile się zarabia w sobotę, po przekroczeniu prędkości na limicie 30km/h, wyprzedzeniu przez podwójną ciągłą i skręceniu zaraz w osiedle? To raptem może 5s oszczędności czasu.

19 godzin temu, Tyfon79 napisał:

Jeśli zatem prawie wszyscy jadą tak a nie inaczej to już coś jest nie tak i nie chodzi tutaj o kierowców.

Ależ to jest coś nie tak z kierowcami, bo ci sami co u nas +20 jeżdżą, za granicą równiutko z limitem potrafią.

Mamy jakieś pomieszane priorytety na drodze, liczy się tylko czas i prędkość.

Taki ostatni przykład z Gdańska, gdzie na głównej trasie przez miasto zdjęli podniesienie prędkości do 70k/h. Jaki lament się podniósł, jakie hejty leciały w stronę miasta, jacy to kierowcy biedni i uciśnieni, że przez to będą korki (uwielbiam ten argument :teehee:) itp.
Cały odcinek ma 9km, gdyby całość przejechać 70, to zajmie 7,7 min, 50 to 10,8 min, czyli różnica jakichś 3 minut na przejeździe przez prawie całe miasto. Ale:
- te 70 były tylko na kilku odcinkach, więc strata mniejsza
- jest tam masa skrzyżowań ze światłami, więc nie da rady zrobić takiej średniej, na tych odcinkach się tego nie nadrobi
- w szczycie i tak jest korek

Za jedno należą się solidne baty miastu, za złą synchronizację świateł, gdzie przekraczając prędkość ma się zieloną falę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, sznib napisał:

Więc co się dziwić rowerzystom jak jeżdżą po chodnikach, kiedy też mogli by powiedzieć "panie, ja od lat po chodnikach jeżdżę, nie czepiaj się".

Wiesz co, ta dyskusja trwa już latami. 

Kiedyś wrzuciłeś fotke nowo budowanego singla i zapraszałeś do Przemyśla. Przyjedź kiedyś do Warszawy :)  Bo tego się nie da opowiedzieć słowami :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, sznib napisał:

Poza tym zwróćcie uwagę na tłumaczenia wielu z tych kierowców z filmików "panie, ja tu od lat parkuję, co się pan czepia?" Więc co się dziwić rowerzystom jak jeżdżą po chodnikach, kiedy też mogli by powiedzieć "panie, ja od lat po chodnikach jeżdżę, nie czepiaj się". Tu kuleje prewencja ze strony służb, i nie ma co zwalać jedni na drugich, bo jako społeczeństwo nagminnie łamiemy przepisy, jakkolwiek byśmy się nie poruszali.

Aż mi się przypomina pewna anegdotka.
Stłuczka gdzieś przy wyjeździe spod sklepu. Sprawca się piekli, że nie jego wina, że on tak zawsze jeździ i jest ok itd. Po jakimś czasie przybiegła jego żona "Co? Znowu?"

A odnośnie chodników, to sprawa jest złożona ale dużą rolę odgrywają tutaj kierowcy i tworzący infrastrukturę pod kierowców.
Od samego początku ddr-y wyznaczało się u nas kosztem chodników, często wręcz pompując rowerzystów w chodniki urywającą się ścieżką.
Kierowcy spychają rowerzystów na chodniki, czy to swoją niebezpieczną jazdą, czy dosłownie wyganiając rowerzystów z jezdni na chodniki.

Ja się nie dziwię, że ludzie wybierają chodniki, skoro od dekad są tam wpychani infrastrukturalnie i mentalnie. Dochodzi do takich absurdów jak jazda wąskim chodnikiem w strefie zamieszkania, czy chęć budowy wydzielonej ddr w strefie zamieszkania (miałem okazję rozmawiać w tej sprawie z architektami, byłem przerażony motywacjami dlaczego się za takie projekty brali i jak widzieli przebiegi tej drogi, na szczęście z braku kasy projekt w spółdzielni upadł i mam nadzieję, że się nie odrodzi).
Potrzeba przynajmniej dekady edukacji i presji na zmianę kultury drogowej, żeby ten trend odwrócić. Do tego wybudować porządną infrastrukturę rowerową, gdzie to jest potrzebne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, zekker napisał:

Większość pracuje stacjonarnie, więc w jakim celu ten pośpiech na drodze?
W wielu wypadkach pośpiech jest nieuzasadniony, to tylko przyzwyczajenie, że można +10, że nic się nie stało itp.
Ile się zarabia w sobotę, po przekroczeniu prędkości na limicie 30km/h, wyprzedzeniu przez podwójną ciągłą i skręceniu zaraz w osiedle? To raptem może 5s oszczędności czasu.

Tego nie wiem bo psychologiem nie jestem. Ale tak sobie myślę, że jak koło mnie statystycznie dzień w dzień stoi A4 a kierowcy zamiast stać w korku krążą objazdem po wąskich osiedlowych uliczkach to coś jest na rzeczy. Kierowcy na przykład rejsowych autobusów, busów też wyrabiają cuda na kiju by być szybciej. Niby pandemia, biurowce i te sprawy a taki Kraków tonie dzień w dzień w korkach jak w Bangladeszu. Każdy obmyśla co dziennie plan jak tu być sprytniejszym i szybszym. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
5 godzin temu, wkg napisał:

Kiedyś wrzuciłeś fotke nowo budowanego singla i zapraszałeś do Przemyśla. Przyjedź kiedyś do Warszawy :)  Bo tego się nie da opowiedzieć słowami

To ja zapraszam na fajne single, coby funa mieć na zjazdach, a Ty mnie zapraszasz do komunikacyjnego chaosu, pełnego piratów drogowych 😩Podziękował, pewnie by mnie coś rozjechało zaraz :D Moje środowisko naturalne rowerowe to lasy, szutry, czy moje ulubione single. Ruchu miejskiego unikam, nawet w moim małym miasteczku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy potrafi się usprawiedliwiać, czemu łamie przepisy, czemu nie może inaczej itp itd. Tylko rowerzyści to "łamią przepisy bo są debilami i trzeba wystrzelać"...

A już jak czytam teksty w stylu "nie wierzę w dobrych rowerzystów, bo widzę...", to mnie krew zalewa. Odwracając ten argument, to po tym co ja widzę na drogach, to w tym kraju powinien być wprowadzony zakaz posiadania samochodu, bo nie wierzę w dobrych kierowców...

Jak rowerzysta przetoczy się powoli po przejściu dla pieszych na pustej drodze, to by go zlinczowali, bo przecież to PRZESTĘPSTWO! Nie ma wyjątków!

A jak kierowca wymusza pierwszeństwo na przejeździe albo wyprzedza rowerzystę na żyletki, to "no bo jak on ma zobaczyć" albo "bo takie drogi mamy".

Pomysł z tymi tablicami to szkoda komentować. Kolejna mentalność byle uprzykrzyć komuś życie. Idąc tym tropem, to pieszych też trzeba oznakować, bo też mogą spowodować kolizję i uciec i jak go znaleźć... Święta racja, błagajmy władzę o pełną inwigilację społeczeństwa! Ja bym jeszcze dodał masowe podsłuchy i śledzenie komunikatorów, żeby było wiadomo kiedy ktoś zamierza wyjść z domu, bo może wtedy spowodować wypadek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, sznib napisał:

To ja zapraszam na fajne single, coby funa mieć na zjazdach, a Ty mnie zapraszasz do komunikacyjnego chaosu, pełnego piratów drogowych 😩

No słabo to wyszło :) Tyle, że ja mam do fajnego lasu 16 km :/

 

29 minut temu, kuba79 napisał:

A już jak czytam teksty w stylu "nie wierzę w dobrych rowerzystów, bo widzę..."

A gdzieś Ty to wyczytał ?

30 minut temu, kuba79 napisał:

Jak rowerzysta przetoczy się powoli po przejściu dla pieszych na pustej drodze, to by go zlinczowali, bo przecież to PRZESTĘPSTWO! Nie ma wyjątków!

No nie ma. Wszyscy jak mają zielone to przez pasy DZIDA. No, 99%

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...