Skocz do zawartości

[Rabaty] Czy dostaliście rabat na rower w DobreRowery.pl ?


Rekomendowane odpowiedzi

Upatrzyłem sobie rower w cenie 10 tysięcy w sklepie DobreRowery.pl Rower jest z rocznika 2019. Sklep ten nakręcił nawet o nim krótki filmik w 2019 roku na Youtube na którym widać cenę tą samą jaka jest obecnie na ich stronie. Na zadane pytanie czy jest szansa otrzymania jakiegoś rabatu na dwu letni rower to odpisali że nie ma takiej możliwości że cena jest sztywna. Nie jest to sklep z spod bloku gdzieś na zadupiu tylko duży sklep, a dokładniej mają dwa punkty stacjonarne i to w Krakowie. Ciekawi mnie dlaczego nawet przez te dwa lata cena nie spadła. Na ten rok wychodzi już nowszy model, a cena starego nadal bez zmian. Czy ktoś z Was kupował rower w sklepie DobreRowery w Krakowie za podobną kwotę i czy otrzymaliście jakiś rabat na rower ? 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rowerów na rynku brakuje więc nikt nie będzie dawał na nie rabatów. Biorąc pod uwagę jak ceny poszły do góry to np. rocznik 2021 tego samego modelu, z tymi samymi podzespołami a różniący się jedynie kolorem kosztuje znacznie więcej także twój wybór. 

Przed pandemią kilka stów dało się zejść ale na dzień dzisiejszy zapomnij. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ten rower z 2019 kosztuje 10 tys. to rocznik 2021 kosztuje pewnie z 12 albo 13? I tak jak wyżej, nie różni się pewnie niemal niczym.

Naprawdę, w momencie kiedy ludzie czekają po pół roku na zamówione i przedpłacone rowery, bo dostanie czegokolwiek graniczy z cudem, dziwi Cię, że sklep nie chce dać rabatu? Jeśli rower faktycznie Cię interesuje i jest dostępny od ręki, to ja na Twoim miejscu nie kłóciłbym się o rabaty, tylko brał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak już się nie chciałem rozdrabniać, niektórzy czekali od października/listopada do maja, inni jak widać do sierpnia, a jeszcze inni kupią rower w przyszłym roku... Może.

Ja sam miałem naprawdę fuksa, bo szukałem roweru w listopadzie i znalazł się w kilka dni, gdy inne sklepy mówiły już że "może w maju".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W upatrzonym rowerze jedynie rama mi sie podoba. Reszta to nic specjalnego. Za te cene to raczej nie można mieć wszystkiego. Albo rama z carbonu i kiepski osprzęt albo rama alu ale dobry osprzęt 😀 Trzeba chyba polować na używany sprzęt może pandemia kogoś przydusi i sprzeda swoje carbonowe cacko za pół ceny sklepowej 😀

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Monika1996 A ten rabat to niby dlaczego mają Ci dać? Bo tak? To tak nigdzie nie działa a już na pewno nie przy deficytowym towarze.

Może po negocjuj ze sklepem, że np przy zakupie roweru, dokupisz do niego akcesoriów za jakąś kwotę albo będziesz u nich serwisować przez jakiś czas. "Daj" im coś w zamian za ten rabat :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kipcior Nie wiem czy na miejscu sklepu rowerowego, nawet dwa lata temu na komunizację "Dej rabata" bym cokolwiek zareagował :D 

Ja kupując swoje rowery oczywiście, że też za każdym razem negocjowałem. Nawet ostatni kupowany w marcu w erze deficytu towaru rowerowego kupiłem o parę stówek taniej ale trzeba mieć jakieś argumenty :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj jeszcze należałoby chyba rozróżnić dwie sytuacje: sklep ma rower i sklep może ściągnąć rower...

Jak sklep może ściągnąć rower, to prędzej da rabat, bo jak go nie kupisz, to może już nikt go nie kupi i nie zarobią w ogóle.

Jak sklep ma rower (w sytuacji braków towaru), to z rabatem gorzej, bo jak nie Ty, to ktoś inny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kuba79 ale to co piszesz ciągle odnosi się do modeli nie mających wzięcia, czy np. w rozmiarach ciężkich w sprzedaży. Przechodziłem to mając budzet 4500-5000 na mtb i z 3 wybranych modeli zabijali mnie śmiechem na pytanie o rabat. Wszystko na przestrzeni jesień 2020 do kwietnia 2021. Pierwsze Pan zapytaj kiedy będą, potem dlaczego tak tanio sprzedajemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale spójrz na to tak: jest chodliwy model, w chodliwym rozmiarze... Przychodzisz do sklepu i pytasz o dostępność. Oni mówią: widzę, że możemy ściągnąć. Pytasz o rabat  - zostajesz wyśmiany. I teraz może być tak, że w związku z tym tego roweru nie kupisz albo kupisz gdzie indziej. Co ma z tego sprzedawca? Nie zarobił i może już nie zarobi, bo ten model od dystrybucji weźmie inny sklep i sprzeda Tobie lub komuś innemu. Tak czy inaczej, sprzedawcy zarobek przeszedł koło nosa... W takiej perspektywie, opłacalne dla niego może być mimo wszystko sprzedać taniej, niż nie sprzedać wcale, bo drugiej szansy może nie mieć. Ten rower nie będzie u dystrybutora czekał, aż trafi mu się kolejny klient. A drugiego egzemplarza może już nie być.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co mogą ściągnąć na sklep? Meridę 500lite, 300 lite? Gates 30, 50 ? Tak, może jesienią ;)  Mówię o modelach często polecanych, zapomnij o rabatach na nie. Pół roku ponad walczyłem, żeby jakikolwiek z nich dostać, a Ty o rabacie mówisz ;) Obserwowałem rozmiar nieco większy niż planowałem kupić i cena na allegro poleciała z 4200 na 5000 zł w ciągu kilku dni u wszystkich.

Merida teraz wpadła do sklepów ( 500l,300l ) i to co wpadło praktycznie wszystko było rezerwowane już w 2020, Gate planują mieć w lipcu. To wiem od gościa u którego kupiłem, a obie marki ma od lat.

 

Jakieś pewnie marketowce można coś wytargowac, ale na nich nie jeździ świadomy zakupu użytkownik. Zresztą nawet Unibike, czy mediamarketowy wytwór posprzedawany  z tych chodliwych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale Ty mówisz o sytuacji, że sklep coś chce ściągnąć do siebie. A ja mówię o sytuacji sklepu, który tylko liczy że klient przyjdzie i zamówi "do ściągnięcia".

Ja to akurat przerobiłem, w listopadzie dostałem rabat na Giant Contend AR 1, model raczej chodliwy... U mnie w mieście sklep mnie "wyśmiał", na zasadzie takiej że nawet nie pofatygowali się poszukać do zamówienia tylko "możesz się pan dowiadywać w maju, a cena z katalogu". No i idę w ciemno, że żadnego Contenda AR 1 do dziś nie sprzedali nikomu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, mówię o sytuacji np.: Dzień dobry widzę, że ma Pan Meridę 500 Lite. Za ile pójdzie po rabacie.

Idź sprawdź reakcję, o ile znajdziesz gdzieś ;)

 

No widzisz, sam na przykładzie Giant Contend AR 1 jaki rabat dostałeś ;) Żaden, a dostępność maj (a był listopad).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Q_u No to przecież właśnie o tym pisałem wcześniej :) Że jeśli jakiś sklep ma rower dostępny u siebie, to o rabacie można raczej zapomnieć.

Ale jak ma tylko dostępny u dystrybutora, to bardziej może mu się kalkulować dać rabat i sprzedać, niż nie dać i niech mu inny sklep zwinie od dystrybutora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, kuba79 napisał:

Jak sklep może ściągnąć rower, to prędzej da rabat

Na to co chodliwe nie istnieje aktualnie pojęcie "mogę ściągnąć" 

Widzę, że tego nie możesz pojąć, mimo, że sam w listopadzie przeżywałeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...