Skocz do zawartości

[5-6k zł] rower MTB


Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, Przecietny napisał:

Także jak pisalem wyżej uważam,że powieneś szukać roweru który będzie odpowiadał twoim upodobaniom wizualnym.

Rower trzeba lubić. A  żeby lubić musi sie podobać. A przede wszystkim być wygodny.

2 minuty temu, Przecietny napisał:

. Nie sądze,że sprzęt z rowerów z przedziału cenowego powiedzmy do 6000 zl  w jakiś sposób jest problematyczny czy nietrwały

Taaaaa   szczególnie hamulce Level :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja rozumiem o co Wam chodzi sam jestem ambitnym amatorem jeżdzącym po gorach startującym w maratonach itd i "żyje" w tym świecie ale ostatnio mam sporo do czynienia z ludźmi dla których rower to nie całe życie i Oni naprawdę bardzo słabo się orientują i wybierają oczami, cały sęk w tym aby kupili rower nie z rodzaju badziew tylko porządny sprzęt który pozwoli im się nim cieszyć. W tym przypadku naprawdę super osprzęt schodzi na dalszy plan.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Przecietny napisał:

Masz rację,że są standardy które mogą a nawet będą mieć znaczenie przy wymianie w przyszłości ale zakładam,że zwykły użytkownik nie wymienia części jeśli wszystko jest sprawne, nie robi tzw upgreadów bo nie ma potrzeby. Amortyzator jest ważny ale dla kogoś bardziej zaawansowanego. Przeciętny użytkownik nawet nie ma pompki aby go dostosować ani wiedzy jak to zrobić, w sklepie najczęściej zapytają o wagę raz napompują i taki człowiek jeździ kilka lat. 

Zgadza się ale to już sięgamy samych dołów amatorki i powiem brutalnie patologii. Nie chcę absolutnie nikogo obrażać ale pytający raczej do takiej patologii się nie zalicza. Ale problem jest inny co napisałem bo ja uważam, że właśnie ten największy amator powinien takie marki jak Trek omijać szerokim łukiem. W tych samych pieniądzach gdzie indziej dostanie półtora roweru więcej. Więc tu już nawet nie chodzi o wydawanie więcej bo lepsze tylko tyle samo a lepiej. Przykład to ta Merida. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, vampelt napisał:

Panowie, a ten X-Caliber 9 za 6.3k zł warto w to wchodzić w stosunku do tej lepszej Meridy? Różnica 1 k zł. X-Caliber mam na miejscu - Marida wysyłka, ale plus minus 1 k zł tańsza. HELP :)

Trek nie ma z tyłu sztywnej osi 

1,2 kg różnicy to przepaść. Jeśli wciągnie cię jazda zbicie takiej wagi z Treka może okazać się już bardzo kosztowne albo nie możliwe

Nie wiem czy ta masa siedzi w amorze, ramie czy kołach ale wymiana czegokolwiek z tych elementów to już droga zabawa

Trek ma lepszą przerzutkę, ale jej wymiana w meridzie bedzie tansza niż zbicie wagi w Treku

A patrzyłeś jeszcze na coś z Krossa lub Kellysa ? 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę nazywasz to patologią? Uważam,że każdy ma swoją dziedzinę(bądź nie ma😀) i nie musi się znać na rowerach które dla większości są jednak rodzajem relaksu, narzędziem do wycieczek itp. Ludzie w znacznej większości nawet nie wiedzą,że teraz są napędy jednorzędowe. Nie raz spotkałem się z sytuacją kiedy osoby oglądają rower i jeden do drugiego mówi "...patrz ten rower ma aż 30 przerzutek..."😀(3x10) bo policzył na kasecie koronki, po czym ktoś zauważa,że jednak z przodu są 2 tarcze i wychodzi,że ma 20 przerzutek, po czym pada stwierdzenie "...łeeee to gorszy...". Albo pytania czemu tu są takie duże zębatki (kaseta 11 i 12) albo dlaczego tu brakuje przerzutki?(chodzi o brak przedniej). Są użytkownicy którzy dziwią się,że istnieje coś takiego jak spd.

Zwykły użytkownik to laik i dla niego 2000 zł za rower to dużo. Słyszy,że ktoś kupił rower za 5000 zł to już wyższa półka super sprzęt. Ludzie jak widzą cene 10000 zł za rower to się za głowę chwytają "...Panie ja za to auto mam..." .

To tak jak dla mnie płacić grube tysiące aby sobie zmodernizować pistolet badź karabin asg do zabawy. Nie do pojęcia, nie rozumiem co to daje i po co to jest a to dlatego,że akurat w tej kwestii jestem laikiem i tylko strzelam do tarczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, PawelW84 napisał:

Trek nie ma z tyłu sztywnej osi 

1,2 kg różnicy to przepaść. Jeśli wciągnie cię jazda zbicie takiej wagi z Treka może okazać się już bardzo kosztowne albo nie możliwe

Nie wiem czy ta masa siedzi w amorze, ramie czy kołach ale wymiana czegokolwiek z tych elementów to już droga zabawa

Trek ma lepszą przerzutkę, ale jej wymiana w meridzie bedzie tansza niż zbicie wagi w Treku

A patrzyłeś jeszcze na coś z Krossa lub Kellysa ? 

Zarezerwowałem Meridę Limited :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To napęd 1x12 z maciupcią korbełką 32 - napęd w teren a nie na Warszawę. Po prostu będzie szybciej zużywał najmniejsze koronki. No i ten napęd tani nie jest - ani zbyt wytrzymały.

Ale może kolega będzie kręcił 90 obr/min i jeździł głownie po lesie - ciekaw jestem wrażeń :)

Swoją droga ciekawe jaki tam największy blat wchodzi.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No w sumie racja, jednak zależy od tego ile będzie robił kilometrów jak będzie dbał, nie wiadomo też ile poweru w nodze, może bardziej użyteczne będą nieco większe zębatki, wchodzi bez problemu 36.

Fajnie jakbyś Vampelt odezwał się po pewnym czasie i napisał jak to się sprawuje u Ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luzik - dam znać. Rozkminiam jeszcze tę zwykłą Meridę bo mam na miejscu i nie mam tych białych elementów, które mi nie leżą. Podjadę po pracy zobaczyć. Zrobiłbym jakiś duży błąd gdybym wybrał ten tańszy? Bo koniec końców chciałbym, żeby kolorystycznie też mi grał. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vampelt ja też uważam,że ten big nine 500 lite jest ładniejszy, tam gdzie limited ma białe elementy czy napis( nawet lekki brokat jest jak się przyjrzeć) tam 500-tka ma czarne wstawki z połyskiem. Moim zdaniem wygląda to ładniej. Co do napędu to jak pisze wkg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak zupełnei z innej beczki - to jest jednak rower w teren. Trzeba o tym wiedzieć. Do takiej jazdy jak chcesz to sa takie rowery: 

https://www.marinbikes.com/pl/bikes/2021-dsx-2 korba 42

https://www.merida-bikes.com/pl-pl/bike/2063/silex-200 (podałem najtańszy) Korba 48-32, 

https://rower.com.pl/fuji-jari-1-5-2081199 korba 46-30, młynka mało kto używa 

czy nawet 

https://www.merida-bikes.com/pl-pl/bike/2051/speeder-400 korba 50-34

Nie wiem jak jeździsz ale na miasto z takim napędem to sie umęczysz - pisałem o tym.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokupi dwa łańcuchy i kilka lat normalnej jazdy przed nim. Blat 32 mały ale i trek i merida takie mają.

Szwagier miał 32 i wymienił na 34

Ja mam 34 i po roku jazdy uważam że mógłby być 36 przy kasecie 10-52 na początku przygody z rowerem był idealny 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, vampelt napisał:

Silex czarny czy ten speeder sztos.

No widzisz. Ja bym się przejechał tak na tej Meridzie light (obojętnie która wersja) czy podobnym, sportowym, terenowym rowerze jak i na tych z moich ostatnich linków przed zakupem. To jednak zakup na lata a mam wrażenie, że kupujesz trochę oczami. Do tego marketing napędów 1x (wiadomo - łatwiejsza produkcja rowerów) i możesz się władować na minę. 

Co innego gdy planujesz także lasy, leśne ściezki ... wtedy XC HT bo to najbardziej uniwersalny rower, w górach i na singlach tez da radę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z oczami to nie wrażenie tylko fakt - nie znam się. MTB mają szeroką kierownice ale intuicyjne hamulce i znajomą sylwetkę do jazdy. Grawel ma zupełnie inna sylwetkę i hamulce położone tak, że nie jestem przekonany czy to bezpieczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda, gravel to specyficzny rower - taka wykastrowana, cwierćterenowa szosa. Ale nie zawsze z inną sylwetką :) Czasem jest jeszcze bardziej rekreacyjna - ta merida light wcale rekreacyjna nie jest.  Dlatego wrzuciłem Ci Speedstera i Marina i na takim sie przejedź. Wklep w google "rower fitness".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Przecietny napisał:

Naprawdę nazywasz to patologią? Uważam,że każdy ma swoją dziedzinę(bądź nie ma😀) i nie musi się znać na rowerach które dla większości są jednak rodzajem relaksu, narzędziem do wycieczek itp. Ludzie w znacznej większości nawet nie wiedzą,że teraz są napędy jednorzędowe.

Tak uważam. Nie trzeba się znać na mechanice by nieco zainteresować się tym co się kupuje. Nie drążmy dalej bo ja się odniosłem do skrajnych przykładów gdzie nawet pompkę strach komuś dać bo sobie nie poradzi. 

Osobiście uważam, że 1x zabiły w tradycyjnych "góralach" uniwersalność. Raczej nigdy na to przysłowiowe Mazowsze czegoś takiego bym nie kupił tylko właśnie coś w stylu tego Marina z prostą kierownicą a nie barankiem. Jak już można tęsknić tylko za tym amorkiem dla wygody ale to też nieco naciągane. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak naprawdę, górale nigdy nie były uniwersalne, ale teraz specjalizacja jest jeszcze większa. Mam 3 rowery - miejski, którego nigdy nie wiozłem samochodem - tylko miasto. Starego górala, który jest fajny w lesie i okolicach Warszawy (a i w górach był fajny) - lekkie koła, w miarę szybkie opony i napęd 3x9. Oraz nowego "ścieżkowca" 29" i 1x12, którym na ulicy czuję się jakbym jechał terenówką na kołach 40" - taki lans, że aż mi wstyd. I rower typu kross/gravel też bym przygarnął. A kiedyś był jeden hardtail - do pracy, do lasu i na zawody...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...