Skocz do zawartości

[ćwiczenie kadencji] Aplikacje typu metronom na smartfona


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Nie, to praktyka. Teoria zresztą też.

Na podjazdach (stromych) ważna jest W/kg, na płaskim W. Zresztą - odśwież sobie podstawy geometrii, przypomnij sobie jak się ma powierzchnia (ciała) do objetosci (wagi), wykombinuj jak w związku z tym zmienia sie W/m2 powierzchni dla tej samej W/kg z wagą rowerzysty. Bo mącisz niepotrzebnie. 

To są podstawy podstaw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja myślę o tym, że jeden parametr niewiele mówi. Ta analogia z samochodami do mnie przemawia. Moc to nie wszystko, bo istotne jest przy jakich obrotach się ją uzyskuje. Ale to i tak ciągle mało, bo pojazd ma masę i dopiero w zestawieniu z nią widać czy te 100 koni mocy to dużo czy nie :)

Po dwóch i pół godziny pedałowania z pilnowaniem kadencji mam dość - dobranoc :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wiedziałem że tak będzie :)

>>> odśwież sobie podstawy geometrii, przypomnij sobie jak się ma powierzchnia (ciała) do objetosci (wagi)  <<<

 

Bajki jak zwykle - chcesz  związać masę i powierzchnię ciała człowieka wzorami z elementarnej geometrii?  To mówię sprawdzam :)  podstawy podstaw, hehe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypadkowo kupiłem w sklepie motoryzacyjnym licznik za całe 11,90 zł :) Zamontowałem , jednak nie miałem u siebie magnesów okrągłych (BTW mozna kupić po kilkadziesiąt groszy w sklepach z częściami elektronicznymi) tylko magnes w obudowie plastykowej na szprychy od jakiegoś starego licznika. Przymocowałem go trytytkami do korby. Przewód od licznika był za krótki, więc musiałem dolutować kawałek podobnego 2-żyłowego. Obwód koła ustawiłem 1667 mm, bo licznik pokazuje max. 99,99 km/h zaś max obwód koła do wpisania to 9999 mm. Teraz licznik pokazuje kadencję w postaci dziesiatek obr/min czyli np. 9,2 oznacza 92 obr/min. Jazda próbna bardzo mnie usatysfakcjonowała. Ta jazda wg prędkościomierza obarczona jest błedem nawet 10%. Natomiast mając miernik kadencji jeździ się przyjemniej. Okazało sie, że już bez problemów nie schodzę poniżej 70 obr/min. Praktycznie uzyskiwałem gdzieś 82 , ale momentami nawet ponad 100. Zrobiłem swobodnie 40 km :) Tak więc rzeczywiście wyższą kadencję trzeba wprowadzać stopniowo i przynosi to pozytywne rezultaty :) A aplikacja metronom przydała się do sprawdzenie licznika - gdy ustabilizowałem kręcenie pedałami wg metronomu na 90 obr/min to licznik pokazywał 9,0 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przejechałem jeszcze ze 200 km. Licznik spisuje się doskonale i pomaga :) Natomiast co do firmowych. Po lekturze opinii z netu wychodzi na to, że trzeba kupić albo Sigma Sport SIGMA BC 16.16 STS za ok. 270 zł albo jakąś nawigację (Garmin) z odpowiednimi czujnikami kadencji (firmowy lub Magene). Kross 222CW czy Atech F20 lepiej sobie darować.

 

?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...