Skocz do zawartości

[6500 zł] MTB / XC


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć. Szukam rower do około 6500 zł (+/- 200 zł) z przeznaczeniem do jazdy mieszanej. Będzie to raczej coś w proporcjach 60% miasto i 40% leśne ścieżki. Czasami chciałbym też zjechać z jakiejś górki czy zeskoczyć z krawężnika / schodów (ale nic hardkorowego i to naprawdę bardzo sporadycznie takie "szaleństwa"), więc nie myślę o gravelu. Raczej coś w stylu MTB / XC by mnie interesowało.

Wzrost 187 cm, waga 87 kg - to chyba najlepiej celować w rozmiary XL u większości producentów?

Na razie najbardziej przemawia do mnie Trek X-Caliber 9 2021, ale dostępność jest kiepska (jak chyba wszystkiego) - więc szukam jeszcze jakichś alternatyw. Z tego co wyczytałem to Trek ma takie sobie hamulce, ale to najwyżej w przyszłości wymienię na coś lepszego - póki co wystarczy, bo wracam do jeżdżenia na rowerze po dobrych kilku latach przerwy.

Trochę obawiam się napędu 1x12, jak to się będzie spisywać na chodniku / asfalcie, no ale też nie będę robił jakichś tras po 200 km, więc chyba nie będzie tak źle.

Alternatywnie mam jeszcze dostępny od ręki SCOTT Scale 940 2020 w rozmiarze XL - też się nad nim zastanawiam...

To na czym mi też zależy, to żeby rower nie ważył przesadnie dużo - im będzie lżej, tym lepiej, bo czasem będę musiał go wnieść na 4 piętro po schodach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja niedawno kupiłem Meridę Big Nine 500 lite - jest do upolowania za około 5000zł.
Hamulce też ma średnie ;)
Napęd 2x11 - Deore 5100 - więc zwykła Deorka, ale pewnie wystarczająca.
Amor - powietrzny Manitou Markhor, taperowany.
Waga około 12,5kg.
Sztywne osie.
Jedyny minus - nie jest Tubeless ready.
Oszczedzając 1500zł możesz zmienić hamulce na lepsze i ewnetualnie coś co będzie ci przezkazać.
Nieco drożej będzie Merida Big Nine Limited - tutaj już napęd 1x12.

Ja mam 182cm i na L jeźdzmi mi się super, ale przy 187cm celowałbym w XL.

To taka luźna propozycja ode mnie ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.05.2021 o 16:21, Dirian napisał:

Alternatywnie mam jeszcze dostępny od ręki SCOTT Scale 940 2020 w rozmiarze XL - też się nad nim zastanawiam...

Jeśli są w tej samej cenie to oczywiście, że Scott jest lepszym wyborem. Rower na karbonowej ramie jak w modelach za kilkanaście tysięcy, lżejszy o kilogram mimo podstawowego osprzętu. 

Ceny rowerów w tym roku poszły mocno do góry a Trek w tym przoduje, więc jeśli jeszcze masz do wyboru model z 2020 po cenie sprzed pandemii, to prawie zawsze będzie to lepszy wybór. Dla porównania Scale 940 z rocznika 2021 kosztuje 8000 mimo praktycznie takiej samej specyfikacji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.05.2021 o 18:57, Dirian napisał:

@Mavver - dzięki za opinię. Nie ukrywam, że Merida w tej cenie wygląda interesująco.

Zastanawia mnie tylko ten amortyzator - gdzieś czytałem, ze jest dość średni. Jak Ty go oceniasz?

 

Dla mnie jest super, się nie mam za dużo porównania z powietrznymi 🙁 od tanich Rockshoxow czy Suntorow wydaje się lepszy 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Mam taki widelec w Giancie i uważam, że jest OK. Jestem lekki - sztywności starcza, ale bez szału. Ładnie dał się ustawić, po kilku wycieczkach nabrał czułości. Niestety w poprzednim rowerze miałem Manitou Minute (też 130mm), a nie Markhor, który chyba był z wyższej półki i dzięki oddzielnej regulacji wolnej i szybkiej kompresji mało bujał,  choć miał cieńsze lagi, to nie odstawał sztywnością. Zaś Judy to miałem 24 lata temu, oczywiście to był inny sprzęt. Tak na oko ten Rythm to wyższy model niż wspomniane RS i Manitou, bo choć to najtańszy FOX, to fox tańsze jeszcze widelce sprzedaje jako Marzocchi a te też nie są taniochą. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...