Skocz do zawartości

[Korba - Reklamacja] Unibike Nowy rower urwany pedał po 10km


Rekomendowane odpowiedzi

@KrisKMam dokładnie te same doświadczenia. Zawsze dokręcam nie za mocno bo i tak potem przy odkręcaniu trzeba użyć siły dwa razy większej, bo się bardziej dokręcają. Gdyby było odwrotnie toby stosowano odwrotną konfigurację: gwint lewy był po prawej stronie a prawy po lewej. Natomiast zastanowiłem się, że może jest jakaś sytuacja która sprawia, że jednak się odkręcają. Drgania przychodzą mi do głowy, zjazd z górki po kostce, młynkowanie do tyłu podczas smarowania łańcucha?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@abra dokręcają się, to prawda, ale tylko jak poprawnie je przykręcisz, co zostało wspomniane. Sposób na łatwiejsze odkręcenie to posmarowanie gwintu, nic więcej. A czemu nie dokręcają się jak są za luźno? Nie wiem :D Fizykiem czy specem od połączeń gwintowanych nie jestem, ale setki pedałów przykręciłem. 

A że dokręcić trzeba solidnie - popatrz chociażby na klucze do pedałów, solidna dźwignia już o czymś świadczy. 

Park_Tool_PW-4_Pedalschl_ssel_15mm%5B640

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak solidna dźwignią świadczy o tym że gwinty są dokrecajace więc trzeba użyć sporej siły żeby he odkręcić. 

Są w mechanice pewne stałe znane od lat. Jedna z nich są gwinty ustawione tak żeby sie nie odkręcały pedały w czasie pracy. Próba obalania tego jest nie tyle śmieszna co masakryczne głupia. 

A użycie za dużej siły przy aluminiowym glinie i który wkręcamy stał wyjaśnią samoistne odkręcanie w sposób oczywisty dla większości osób pracujących z mechaniką 

Kolejna sprawa że takie ramię się przydaje jak się świństwo zapiecze. 

Jakie macie ramię do spd XT?   Jaki klucz tam użyjecie?   Macie metrowego imbusa? Lewe gwinty to nie fanaberia to podstawy mechaniki.... ta dyskusja się robi żałosna. 

Nie da się pedałów za luźno przykręcić można ich co najwyżej nie wkręcić.... wtedy zrypie się gwint i pedał wypadnie.  Chyba że mamy farta i się dokręci.  

Gdyby się pedały same nie dokręcały to byśmy je na kleju musieli wkręcić a i tak ciągle by był problem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale czy ktokolwiek tu obala gwinty "dokręcające"? 

To są właśnie - co sam zauważyłeś gwinty zapobiegające odkręcaniu pedałów w trakcie jazdy. 

A nie magicznie dokręcające pedały które ktoś przykręcił "w palcach" - być może wychodząc z założenia że i tak samo się dokręci.... To by sporo wyjaśniało, czemu problem uszkodzonych korb czy pedałów które odpadły w trakcie pierwszych jazd nowym rowerem wcale nie jest tak rzadki jak mogłoby się wydawać. 

44 minuty temu, KrisK napisał:

Macie metrowego imbusa?

Zdziwił byś się ile siły trzeba czasem przyłożyć do odkręcenia pedałów szosowych czy właśnie XT - do zerwania korby włącznie. Więc może nie metrowy ale znacznie przedłużony imbus bywa przydatny.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MikeSkywalker do odkręcenia jak zauważyłeś...  oczywiście w idealnym świecie montaż odbywa się na odpowiednim smarowidle które nam tego nie skleja i jest to co jakiś czas rozkręcane... w mniej jest skręcane na sucho inroKrecane jak trzeba wymienić naped czyli co jakieś 10k na bidę  co u wielu trwa nawet dwa lata 

Przykręcenie do końca palcami może niezgodne ze sztuką i obarczone ryzykiem ale działa jak się to zrobi dokładnie

I ktoś jednak neguje te gwinty  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, KrisK napisał:

Przykręcenie do końca palcami może niezgodne ze sztuką i obarczone ryzykiem ale działa jak się to zrobi dokładnie

To teoria niestety......pedał się nie dokręci bardziej (łożysko powoduje że jest zbyt mały opór na osi), a z powodu kiepskiej jakości alu stalowy gwint pedała zaczyna pracować w korbie i wygniatać gwint. A trudności z odkręceniem to są bardziej spowodowane montażem na sucho, gdzie między stalą a alu powstaje różnica potencjałów dochodzi do korozji i się zapieka...trzeba użyć długiego klucz lub...trza ciąć ;-((

Pedały trzeba dokręcić kluczem i już w przeciwnym razie jest to proszenie się o uszkodzenie gwintu. 

Ta sama zasada z gwintem lewym i prawym jest w suporcie- tam często się to połączenie luzuje i nie skontrolowanie powoduje wygniecienie gwintu ;-((

Te wszystkie teorie powstawały w czasach gdy pedały kręciły sie z dużym oporem a miski w suporcie były na kulkach, wtedy oś poprzez łożyska przenosiły obciążenia skrętne- ruch obrotowy na miski, a te się miały szansę nie poluzować.

Są teorie związane z samohamownością gwintu i one są prawdziwe, ale tam gdzie jest przenoszony ruch obrotowy trzeba to dodatkowo zabezpieczać za pomocą kontr, kleju lub też spinek czy bolcowania....takie tam. Bo teoria teorią ale trzeba dmuchać na zimne, bo bezpieczeństwo to podstawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, palcami to sobie można w nosie pogrzebać. Podstawą niezawodności każdego połączenia gwintowanego jest naprężenie wstępne. By je uzyskać w odpowiedniej wartości trzeba zastosować odpowiedni moment dokręcający. I tak większość z tej siły przy dokręcaniu idzie na pokonanie sił tarcia, a tylko część na rozciągnięcie i kompresję elementów złącza. Dlatego wszystkie gwinty lubią smar. Mało precyzyjnie wykonane padały i korby muszą wręcz się nieco plastycznie ułożyć w miejscu kontaktu, zwłaszcza pedały bez szerokiego kołnierza na osi, które trochę się wrzynają w materiał korby (frezują go po prostu). Dopiero gdy powierzchnie przylegania się ułożą można uzyskać naprężenie na samym gwincie. 

Ja zawsze gwint pedałów obficie smaruję i dokręcam naprawdę mocno i nigdy nie miałem problemów. 

A to, że padał sam się nie wykręcił (jeśli był za słabo dokręcony) nie oznacza, że gwint nie ucierpiał, bo tam działają naprawdę duże siły. Ja bym nigdy nie zaryzykował jazdy z pedałem dokręconym palcami.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A - tak nieco zmieniając temat, na odkręcanie właśnie - ktoś ma jakieś doświadczenia z użyciem zakrętarki udarowej?

W przypadku pedałów SPD (czy innych wpinanych, głównie szosowych, cisną panowie) często są naprawdę spore problemy z odkręceniem, dopiero niedawno się takiej dorobiłem ale jeszcze nie było okazji sprawdzić, wiem tylko że z suportami czy odkręcaniem kaset bez bacika sobie radzą. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...