Skocz do zawartości

[opony] szukanie świętego gralla - opony do MTB na asfalt i szuter


soldi

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie!

Temat wałkowany po tysiąckroć a pewnie i perdyliard. Zbliżony temat zbiorczy zamknięty, więc daję nowy post.

Rowerzystka moja jeździ na oponach Kenda Booster (61-622 (29x2.40); Scott Aspect 920). A przynajmniej na takich zaczęła w zeszłym sezonie. Ponieważ rower z założenia był wycieczkowy - terenowo – szutrowo to nie było problemu. Jednak, ku zaskoczeniu, wciągnęła się mocniej w jazdę niż się spodziewałem i rower stał się środkiem transportu do pracy. Tym samym z proporcji teren / asfalt: 80/20 zrobiło się praktycznie 50/50.

I tu pojawia się chęć poprawy. Jakie inne opony naciągnąć, żeby pomóc z toczeniem po asfalcie ale jednak zostawić właściwości terenowe.

Nie chcę naciągać nic typowo crossowego pokroju Continentala Ride Tour. Trzeba zostawić trochę więcej pewności w luźnym terenie. Wiem, że nie ma złotego środka, opon uniwersalnych i najlepiej to pomyśleć o drugim rowerze. Ale nie wybiegajmy aż tak do przodu ;)

Doradzicie?

Przypuszczam, że pierwsze co to pewnie zejdziemy z szerokości, ale macie jakiś ciekawy bieżnik, który sprawdzi się w moich kryteriach?

Pytanie jest też związane z tym, że nie wiem jak bardzo można schodzić z szerokością opony w stosunku do obecnych obręczy.

 

Pozdrawiam,
Wojtek

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba bym poszedł w Conti Race King... Przy dużej przewadze bardzo twardej nawierzchni, na szutrach maja świetną przyczepność, nawet na podjazdach. Po prostu pną się do góry z b.małym uślizgiem.

Potem S-works Fast Trak - dla mnie opona doskonała

Maxxis Ikon... na asfalt w mojej opinii są zdecydowanie za głośne. Co do przyczepności, to robię na nich 3ci tysiąc i dalej mam mieszane uczucia.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też oddam swój głos na Continental Race King. Jestem pozytywnie zaskoczony jak ta opona sobie radzi. Niby taka na "twarde/stabilne" podłoże, a jednak nieźle daje czau po z jeździe na luźniejsze odcinki.

@soldi, jedziesz powoli w teren. Przy proporcjach terenowych 50/50, wrzuciłbym jeszcze na przód Contiental Cross King'a. Będzie git duet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WOW.
Jestem pod wrażaniem Waszych propozycji. Dziękuję za odzew! :)
Poczytałem, tak bardzo wstępnie, również z uwzględnieniem cen. I chyba liderem staje się continental race king. Z ewentualną korektą (za sugestią CoolBreezeOne) na Contiental Cross King na przód.
Powiedzcie tylko czy 2.0 czy 2.2?
I zakładać wymianę dętki czy próbować zostawić obecną? Aktualne mają nikły przebieg, bo rower jest używany od ostatnich wakacji ale z drugiej strony dętka to nie jest jakiś koszmarny koszt.
Pozdrawiam,
Wojtek

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, soldi napisał:

Powiedzcie tylko czy 2.0 czy 2.2?

U siebie mam Cross King'a i Race King'a w rozmiarze 2.2.

20 godzin temu, wkg napisał:

Pożałujesz Mezcala :D:D :D 

Mi zestaw Barzo i Mezcal chodzi po głowie, ale jakoś tak nie mogę się przemóc. Serce chce, ale rozum... Za Barzo czy Mezcala z lekką dopłatą mam zestaw CK i RK. Waga zbliżona, opony pancerne, więc...?

Bardzo byłaby odczuwalna taka zmiana, poza większym wydatkiem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, nie jeździłem na Continentalach. Ale one przeciez są droższe :( https://www.centrumrowerowe.pl/opona-continental-cross-king-racesport-pd18840/?v_Id=143670 czy https://www.centrumrowerowe.pl/opona-continental-cross-king-racesport-pd18840/?v_Id=143670 ale nie szukałem dokładnie - wrzuciłem linki do drogiego sklepu. Może porównujesz jakieś tańsze mieszanki.

Cross King jest bardzo podobny do Barzo, Race King zupełnie różny od Mezcala.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, wkg napisał:

Cross King jest bardzo podobny do Barzo

Ciężko znaleźć różnice. Używam Conti obecnie i są git.....poza wagą. Moje pierwsze Barzo ważyły 600 o obecne Conti 740. Zachowanie terenowe jak dla mnie identiko.  Race się długo uszczelnia (szmatka).

Ceny Conti zależą od wersji....wagi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Vittorii to tak naprawdę na przedzie najlepiej czułem się na Saguaro. Tyle, że na błoto się nie nadaje bo się słabo oczyszcza. 

Ale naprawdę lubię te opony za jakość. Zawsze miałem jakieś problemy - a to bicie, a to jakiś bąbel wyskoczył, a to z oplotu coś wylazło i dziurawiło dętkę (jak jeszcze jeździłem na dętkach), słabo się uszczelniało a odkąd przeszedłem na Vittorię - jak ręką odjął. Uszczelnia się po założeniu na obręcz (bez mleka) jakby w srodku była detka, równiutka, żadnych problemów. Saguaro, AKA, Barzo, Mezcal, Peyote - wszystkie takie same :)

Być może Conti, JackRabbit czy Schwalbe sa lżejsze i szybsze ale nie chce mi się juz eksperymentować. Zresztą żaden ze mnie ścigant.

Z tą wagą to dziwnie bo Barzo TLR mi waży 680, Mezcal TLR 700 a CR podobno 570 ale może złą wersję oglądam - niby nie tubeless. W sumie w Vittorii lubię tez to, że sa tylko dwie wersje TLR i TNT - od razu wiadomo o co chodzi :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, wkg napisał:

Może porównujesz jakieś tańsze mieszanki.

Oj tak. Nie byłem precyzyjny. Jeżdżę Continentalach w wersji Performance - do wyrwania za około stówkę.

No ale, tak jak pisałem: waga zbliżona, zero przebić od roku (chyba że nie zauważyłem). W różnym terenie jeżdżę i sobie radzą. 

Moralniaka mam przed kliknięciem Barzo/Mezcal do koszyka. Pewnie jakbym się ścigał, to może...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój set na cieplejsze dni to Mezcal G+ oczywiście na mleku, przez 3 lata kapcia nie złapałem... W zimie mam założone na dętkach X-Kingi 2.2 i mimo agresywniejszego bieżnika zdecydowanie gorzej sobie radzą na piasku.

MOŻE bym Barzo na przód założył, ale tylko w sytuacji, gdyby mi brakowało przodu w terenie.

 

Race Kingi też miałem na dwóch rowerach, bardzo zacne opony, szybsze, ale trakcji mają mniej.

 

Także mój głos zdecydowanie na... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, CoolBreezeOne napisał:

Moralniaka mam przed kliknięciem Barzo/Mezcal do koszyka. Pewnie jakbym się ścigał, to może...

Wtedy byś wziął papierowe Schwalbe - te szybsze co to niby sie nie mleczą :D Ale jak Ci dobrze to nie przepłacaj.

10 minut temu, cervandes napisał:

MOŻE bym Barzo na przód założył, ale tylko w sytuacji, gdyby mi brakowało przodu w terenie.

No ja raz założyłem Mezcala na przód i szybko wróciłem do Barzo. Po jednym maratonie - mniej pewnie się czułem w piasku i błotku. Nie to, że niepwenie ale mniej pewnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...