Skocz do zawartości

[sztyca] carbon w alu, jaka siła dokręcania?


clip7

Rekomendowane odpowiedzi

Ja w MTB ze sztywnym widelcem, poczułem różnicę po wsadzeniu kierownicy z karbonu. Miałem wrażenie że wibracje od opon były mniej wyczuwalne, a "kopanie" po najechaniu na przeszkodę było znacznie mniej gwałtowne. Tyle że to przy sztywnym widelcu. Aktualnie mam amortyzator i kierownicę z aluminium i zupełnie nie widzę potrzeby posiadania karbonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś rozebrałem ramę do zera i oto co znalazłem:

IMG_20210209_195615.thumb.jpg.776cab0297c97473e1146ce7df272bc7.jpg

IMG_20210209_195550.thumb.jpg.03d51c94f0c59a1d718425b0930aef8f.jpg

Pękniecie wewnętrznego płaszcza mufy suportowej. Jest kilka pęknięć. Na zewnętrznej warstwie nic nie widać. Czy to mogło być przyczyn strzelania ramy\sztycy? To rama canyona, dają 6 lat gwarancji a ma ponad 4. To chyba znaczące uszkodzenie? Mam nadzieję, że uznają gwarancję i wymienią ramę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba muszę ci zwrócić honor. Próbowałem wcisnąć w te niby szpary, płaskie skrawki papieru, żeby sprawdzić , czy jest szpara. Nie wchodzą. To chyba nierówności materiału w wydrążonej mufie. Ta na środku rzeczywiście wygląda na łączenie materiału a raczej jakby z dwóch stron mufa była drążona do połowy i to jakby środek. Są też delikatniejsze na spawach ale to też mogą być nierówności przy drążeniu. Spróbuję włożyć jakieś małe lusterko ale chyba jednak masz rację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wyżej, to nie pęknięcia, wyglądają zbyt idealnie.

A na przyszłość odpowiadając na pytanie. Tak, takie coś może strzelać. Tyle że gdyby to naprawdę było popękane, bo pewnie już dawno by się rower na pół rozlazł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Te same zdjęcia wysłałem do canyon.de. Powiedzieli, że technik obejrzał fotki i przyślą nową ramę. Dziś dostałem nową ramę. Nowa mufa w środku ma te same ślady po frezowaniu/drążeniu co stara. Nie wiem więc, czemu uznali gwarancję. Tak więc jedna rama będzie na sprzedaż :) Wyszło korzystnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może rama jest krzywo wyfrezowana i po prostu postanowili załatwić ten problem przy okazji. Może to jakiś znany wewnętrznie defekt, można gdybać. Dziwnie wygląda to co wstawiłeś.

Tak czy inaczej, dobrze na tym wyszedłeś. Ja jakiś czas temu nauczyłem się że warto zgłaszać każdą wątpliwość. Nawet jeżeli dostaniesz że tak ma być, a w przyszłości coś się stanie, to zawsze jest "podkładka".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, clip7 napisał:

Te same zdjęcia wysłałem do canyon.de. Powiedzieli, że technik obejrzał fotki i przyślą nową ramę. Dziś dostałem nową ramę. Nowa mufa w środku ma te same ślady po frezowaniu/drążeniu co stara. Nie wiem więc, czemu uznali gwarancję. Tak więc jedna rama będzie na sprzedaż :) Wyszło korzystnie

A nie musiałeś zwrócić starej ramy? To logiczne - jak uznają reklamację i dają nową ramę to przesyłasz starą do producenta, który sobie ją bada, sprawdza co i jak itd. Sprzedawanie starej ramy to w pewnym sensie robienie z siebie dziada, który chce zarobić na czymś na co sam uprzednio narzekał i w czym szukał dziury w całym. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie musiałem odsyłać. Dla mnie też to dziwne. Nie miałem myśli sprzedawać starej ramy ale widzę, że nie różni się ona od nowej jeśli chodzi stan i środek mufy. Spawy misek suportowych w mufie są nawet gorzej wykonane, nasmarkane niż w starej ramię. Dziś zrobię fotki mufy nowej ramy dla porównania. Nie podali powodu wymiany ale mieli tylko te same zdjęcia, które tu wrzuciłem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam.

Ręce już opadają. Nowa rama, siodło, napęd z suportem, stery i dalej strzela. Ewidentnie nie z jażma tylko albo z okolic zacisku albo niżej. Jak siadam mocniej na tył siodełka słychać strzelenie". Jak dłużej siedzę na siodełku i nagle się podniosę to też "odstrzeliwuje". To jakby naprężenia w ramie, które rozchodzą się jakby po rurze podsiodłowej i rurze między podsiodłówką a główką. Nie jarzmo. Zacisk raczej nie, był myty w wodzie, potem w benzynie i nasmarowany. To tak jakby pod wpływem nacisku na siodło, rama się naprężała i "strzelała". Potem dałem troszkę smaru na sztycę i pod zacisk. Na razie przestało ale nie wiem na jak długo. To jakby w miejscu zacisku były jakieś ruchy sztycy, już sam nie wiem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...