[Zakup szosy] Nowy lub używka 2000-3000 zł

[abdesign 446]

W dniu 20.01.2021 o 14:08, wkg napisał:

Trochę mnie ta celebra zraża - porównywanie siusiaków, osprzętu, skarpetek ...

No od skarpetek nie uciekniesz... nie masz takich w arbuzy albo w pingwiny to spotkasz się z ostracyzmem.

Nie ma żadnej celebry, chyba że w Internecie. Na pewno nie ma jej wśród tych co regularnie jeżdżą. Wiadomo że jak spotkam kolegę to w ramach szydery mogę usłyszeć "gdzie geju na tym złomie" i ktoś nowy z boku byłby w szoku chwilę... Ale jak usłyszy odpowiedź to szybko zrozumie że ciskanie po kumplach nie ma nic wspólnego ze "snobowaniem".

40 minut temu, bombka napisał:

Szczęki Tiagry zapewniają mi zablokowanie kół, bez najmniejszego problemu.

Pewnie że tak, clarisem zablokujesz koło i najtańszym tektro... tyle że takie 105-ki czy ultegry po prostu są sztywniejsze, lepiej się je czuje i mniejszą siłę włożysz w "kontrolowane szuranie klockami". A blokowanie koła to raczej w szosie to "taki se" atut.

[bombka 40]

14 minut temu, abdesign napisał:

A blokowanie koła to raczej w szosie to "taki se" atut.

No nie koniecznie, pomijając fakt popularnej opinii że hamulce szczękowe w szosie to kupa i da się co najwyżej zwolnić, to nie jednokrotnie ostre hamowanie uratowało mi dupsko.

[abdesign 446]

Precyzyjniej się wyrażę - zablokuje koło w szosie dosłownie każdym istniejącym hamulcem. Więc to żaden atut. Tiagra nie jest oczywiście kiepskim hamulcem, ale praca hamulca w szosie to 95% zwalnianie, czasem aż do zatrzymania oczywiście. I tu sztywność ramion, modulacja wszystkie niuanse czuć. Założysz na klamkę "imadło" koło stoi... co by to nie był za hamulec.