Skocz do zawartości

[Kupno Roweru] Pomoc w wybraniu odpowiedniego


lukaszdzi

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Nie jestem nowym użytkownikiem ale od lat się tu nie udzielałem. Niemniej jednak od kilkunastu lat użytkuję złożonego przeze mnie coś w rodzaju MTB na kołach 26 cali na osprzęcie SLX kołach Mavic i Semi slickach Continentala.

Chciałbym kupić nowy rower. Mój sposób użytkowania to np okolice miasta sam asfalt po pracy około 50-70km popołudniu, żeby się wyżyć i pozapierniczać, dłuższe trasy koło 100-150km, gdzie wchodzi w grę też snucie się jakimiś szutrami, wiochami itp.

Fajnie jest mieć kolarzówkę, czasami jak jeżdżę z kolegą to widać że jest mu o wiele lżej i może bez wysiłku na prostej osiągać prędkości stałe blizej 40km/h gdzie na moim rowerze 35 to już jest sporo.

Myśląc o kolarzówce jednak będę się musiał zastanawiać nad tym czy aby szutrem czy może tylko asfaltem a to nie wchodzi w grę.

 

Myślałem o Gravelu. Czy kupując do Gravela jakiegoś semislicka można zapier&*ć po prostych prawie jak szosą a nie zastanawiać się jak trzeba pojechać jakimiś szutrami?

Obecnie mam 44 na korbie z przodu i 11 z tyłu, czy napęd typu 1 blat z przodu i 11 z tyłu z przełożeniem 44 i 42x10 z tyłu wystarczy do sprawnego poruszania się?

 

Czy może 29 cali coś w rodzaju mtb?

Posiadanie dwóch rowerów nie wchodzi w grę, nie mam na to czasu.

 

Proszę, może ktoś mnie na coś nakieruje bo przeczytałem już internet i ciągle nic nie wiem : )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z opisu, który dałeś poleciłbym Ci rower, który kupiłem i pokochałem.    Marin gestald 2 
Wchodzą tam dość cienkie opony, ale już gravelove.  Jeździ to lekko może nie jak wylajtowana szosa na ultra cienkiej oponie, ale jednak jest to szosa. Na szutrach sobie radzi a i lasek czy taka Jura to nie przeszkoda.  Znam juz kilka osób zakochanych w tym rowerze włącznie z takimi które przesiadły sie na "lepszy" i są zawiedzione.  Ten rower jest wyjątkowo wygodny i wdzięczny. No i możesz go obwiesić sakwami w razie zachcianki.

A jeśli budżet masz mniejszy to moja córka jeździ na tribanie rc500. Opona 35c żre wszystko, a i całkiem szybko da sie pojechać. Hamulce całkiem sprawne bo hybrydowe.   Cena dość kusząca.
IMO do jazdy o jakiej piszesz wszelkie HT mtb i cała reszta to pomyłka i to gruba. Jak masz awersję do baranka (choć to najwygodniejsza kierownica na długie dystanse)  to są rowery fitness.   Triban występuje z taką i taką kierownicą.

Co do czasu to nie rozumiem. Mój full przez większość roku sie nudzi, bo kolejne jego bastiony zajmuje gravel. W zeszłym może z 500km na nim zrobiłem. ALe fun z jazdy jest taki i możliwość w terenie, że nie żałuję, że go mam. Stoi grzecznie czeka choćby na taki śnieg jaki nam spadł.  
zawsze można w ramkę oprawić i jako obraz powiesić ;)  A używać sporadycznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, lukaszdzi napisał:

Myślałem o Gravelu. Czy kupując do Gravela jakiegoś semislicka można zapier&*ć po prostych prawie jak szosą a nie zastanawiać się jak trzeba pojechać jakimiś szutrami?

To zależy bardziej od opony,  a nie od gravela. Ale da się. Opony 32C lub 35C, bieżnik zależy czego będzie więcej. Ja używam Conti GP 4-Season, ale więcej jeżdzę po szosie.

6 godzin temu, lukaszdzi napisał:

Obecnie mam 44 na korbie z przodu i 11 z tyłu, czy napęd typu 1 blat z przodu i 11 z tyłu z przełożeniem 44 i 42x10 z tyłu wystarczy do sprawnego poruszania się?

Tak, jeżeli nie jeździsz w górach. Na płaskim 48 i 11-42, ja używam 6 najtwardszych przełożeń. W większości  3-5 (15-17-19T) 

Godzinę temu, KrisK napisał:

Jak masz awersję do baranka (choć to najwygodniejsza kierownica na długie dystanse)

No i klamkomanetki. O ile baranek jest mi obojętny (jeżdzę tylko w górnym chwycie), o tyle nie wyobrażam sobię jazdy bez klamkomanetek. To jest super wygodne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, JWO napisał:

Ja używam Conti GP 4-Season

Ja SCHWALBE G-One Speed i już nie wiem, czy więcej jest asfaltu czy gravelu.  Pod koniec 20 co rusz się zastanawialiśmy nad sensem posiadania czegoś na grubej oponie skoro jesteśmy "tu" gravelem. Więc zdecydowanie wszystko zależy od opony a po jakimś czasie od tego co na danej oponie potrafimy zrobić nie rozwalając jej. Oczywiście pewna granica jak piach czy błoto istnieją, aczkolwiek technika i noga przesuwają granice.

4 godziny temu, JWO napisał:

No i klamkomanetki. O ile baranek jest mi obojętny (jeżdzę tylko w górnym chwycie), o tyle nie wyobrażam sobię jazdy bez klamkomanetek. To jest super wygodne.

Traktuję je jako integralną część i kwintesencję baranka.  Bez schodzenia do dolnego chwytu mamy co najmniej kilka pozycji za kierownicą.
Wsiadłem na fula po przerwie i już wiem ze jakieś rogi są konieczne, bo 30km w jednym chwycie to dramat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

13 godzin temu, KrisK napisał:

Z opisu, który dałeś poleciłbym Ci rower, który kupiłem i pokochałem.    Marin gestald 2 
Wchodzą tam dość cienkie opony, ale już gravelove. 

Widziałem że wejdzie tam 700x35 więc jest ok.

Wydaje mi się że kupując coś teraz przydałyby się koła na sztywnych osiach czy to zbędne i nieodczuwalne?

 

A co sądzicie o GIANT Contend AR4? 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, lukaszdzi napisał:

Widziałem że wejdzie tam 700x35 więc jest ok.

No nie jestem pewien czy nie pogryzie się z przednią przerzutką.  Ja mam 30.
Sztywne osie fajne są, ale czy potrzebne? Kwestia jak mocno chcesz ten rower cisnąć. Bez nich przeżyjesz z nimi będzie fajniej... Ale nie jest to coś, co by robiło z roweru ułomny i wnosiło coś kosmicznego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...