Skocz do zawartości

[do 5000] Dartmoor: Primal Evo 2020 czy Hornet 2020


Rasley

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie!

Proszę o pomoc przy wyborze roweru. Jak w tytule zastanawiam sie pomiędzy dwoma maszynami ze stajni Dartmoor: Primal Evo oraz Hornet - oba rocznik 2020. 
Rower będzie mi służyć głównie 80% do jazdy wycieczkowej np. 25km po ścieżkach rowerowych i szutrze, ewentualnie po leśnych drogach, a 20% bedzie to nauka jazdy po pump trackach, hopkach i trailach. 
Niestety przy wadze 93kg nie jestem pewien czy Primal będzie na tyle wytrzymały. Prosze również o opinię jak sprawdza sie napęd Horneta w codziennej jeździe jeśli ktoś taki posiada (Sram x4 1x9).

Dziękuję bardzo za pomoc! Pozdrawiam Rasley

 
 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Rasley napisał:

Rower będzie mi służyć głównie 80% do jazdy wycieczkowej np. 25km po ścieżkach rowerowych i szutrze, ewentualnie po leśnych drogach, a 20% bedzie to nauka jazdy po pump trackach, hopkach i trailach.

Umęczysz się tragicznie na takim rowerze, uwierz mi. Kupiłem Traila, odpowiednik Primala. Jeżeli jeździsz 80% po praktycznie równym, w tym asfalt, to będzie to męczarnia i agonia. 

No ale jeżeli chcesz, to Primal. Hornet to jest już rower do niezłej "rąbanki."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak chcesz rower używać do jazdy wycieczkowej to na 29 będzie lepiej. 

2 godziny temu, Rasley napisał:

nie jestem pewien czy Primal będzie na tyle wytrzymały

Primal jest wytrzymałą ramą, wytrzymuje bardzo dużo. 

Do twojej jazdy Hornet nie ma sensu, jest to rower do mocnego użytku w górach czy na dużych hopach.  Ja wybierałem pomiędzy tymi dwoma rowerami, wygrał Primal i jestem z niego bardzo zadowolony, rama z fajną geometrią, osprzęt dobry. Waga 14,5kg bez pedałów, to dość dużo jak na taki rower, ale ja nie odczuwam tego za bardzo, a przesiadłem się z lekkiego roweru XC. Jak dla mnie największym minusem Primala evo jest amortyzator. Ja po około 2 tygodniach musiałem oddawać na gwarancję. Ten x Fusion ma też zamknięty tłumik, nie da rady go rozebrać, jak padnie to tylko wymiana tego tłumika. Hamulce również nie są w tym rowerze najlepsze, ale na początek dają rade.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Accent_Szaj napisał:

Nie ma sprzęgła, więc łańcuch strasznie lata.

Jeździłem 5 lat bez sprzęgła, ostatni sezon ze sprzęgłem. Nie wiem, ale jak dla mnie, przynajmniej na Mazowszu, różnicy właściwie nie ma. A właściwie to jest, spada kultura pracy napędu. Zawsze można mocniej naciągnąć wózek, zmieniając otwór w którym siedzi sprężyna ( w Shimano).

No ale fakt, napęd 1x9 to nieporozumienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...