Skocz do zawartości

[Szosa] jaka szosa na stalowej ramie


Credo

Rekomendowane odpowiedzi

A dlaczego nie 6.0? 

Masz GRX na hydraulice , sztywne osie w bonusie, widelec carbonowy ,  budżet pamiętam ok 6k pisałeś ?

https://www.greenbike.pl/rower-gravel-kross-esker-60-2021-p-5477.html  tutaj cena 6400 (czyli chyba do przeżycia z naginaniem budżetu) - ale oczywiście niedostępny , trzeba szukać co łatwe pewnie nie będzie 

 

EDIT:

aa - widzę że to rama aluminiowa, ale jak nie jesteś jakimś specjalnym fanatykiem stali to bym szedł w ten model

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
19 godzin temu, Credo napisał:

Czy w innych markach również montują te hamulce? Czy to tylko patent Tribana?

Ten hamulce są ogólnie dostępne i pasują do każdej ramy przystosowanej do hamulców tarczowych. Dają radę .

 

3 godziny temu, Credo napisał:

Wyczytałem że zamiast sztywnych osi dali markowe piasty z Shimano Deore - pytanie na ile są w stanie zrekompensować brak sztywnych osi?

W tym przypadku piasta nie ma większego znaczenia. Bardziej bym się martwił o wytrzymałość całego koła ,a nie jednego z elementów.

Esker jest OK jako gravel. Używany na szosie może mieć problem z brakiem szosowych przełożeń ze względu na korbę 46/30. Mało na szosę, wystarczająco na teren.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, durnykot napisał:

Esker jest OK jako gravel. Używany na szosie może mieć problem z brakiem szosowych przełożeń ze względu na korbę 46/30. Mało na szosę, wystarczająco na teren.

To może Kellys Soot 30, ma większe przełożenia na Clarisie, sztywne osie i tarczówki z TRP Spyre . W okolicy jest i Esker i Kellys Soot , obydwa w rozmiarze L. Czy mając 187 cm i przekrok 83 cm zmieszczę się? bo mają dość krótkie ramy poziome.

Poniżej wklejam geometrie obydwóch modeli rowerków. 

 

image.thumb.png.f222bf86dd6465acca088b8d3f2cf274.png

image.thumb.png.93c3217d8134703a3e6da28c813db848.png

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, SpinOff napisał:

Przekrok na pewno dobrze zmierzyłeś? Z taką nogą L-ka Eskera to jest max ze względu na wysokość górnej rury.

tak kolego, dobrze zmierzyłem, mam krótsze nogi i dłuższy tułów. Nie ma podanego parametru w Eskerze typu przekrok więc nie mogę porównać ile ma cm rozmiar L i XL. Ale wygląda na opadającą ramę więc może nie byłoby tak źle. A Lka w Eskerze ma bardzo krótką ramę. 

Choć i tak skłaniam się bardziej do Kellys Soot 30 z tych dwóch.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kellys'a Soot'a 30 ważącego >11kg na claris'ie masz za jakieś 4,3k...

I biorąc pod uwagę temat i jego rozwój szosa co z asfaltu ma czasem zjechać... to ja bym sobie na to popatrzył - tanią "cyklokrośkę":

https://www.bikester.pl/cube-cross-race-blacknred-1288930.html?&utm_source=google&utm_medium=organic&utm_campaign=shopping&utm_content=surfaces_across_google

kilogram mniej, tiagra zamiast clarisa... mają 58'kę... tylko 500zł drożej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, abdesign napisał:

Kellys'a Soot'a 30 ważącego >11kg na claris'ie masz za jakieś 4,3k...

I biorąc pod uwagę temat i jego rozwój szosa co z asfaltu ma czasem zjechać... to ja bym sobie na to popatrzył - tanią "cyklokrośkę":

https://www.bikester.pl/cube-cross-race-blacknred-1288930.html?&utm_source=google&utm_medium=organic&utm_campaign=shopping&utm_content=surfaces_across_google

kilogram mniej, tiagra zamiast clarisa... mają 58'kę... tylko 500zł drożej.

Ciekawa propozycja kolego nie powiem, ale w pobliżu nigdzie ich nie ma, szczególnie w moim rozmiarze.  Na L się niestety nie zmieszczę(pozioma rura tylko 55 cm).

Tego Kellysa mam na widoku zeszłorocznego za 3900 wystawiony, może symbolicznie bym jeszcze wytargował. Po weekendzie jadę poprzymierzać.

Troszkę dalej jest Cube Nuroad Pro w moim rozmiarze i ma ciut niższy przekrok, co o nim myślisz? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy od tego czego oczekujesz...

Temat płynie jak ostatnio każdy szosowy w kierunku - "kup pan cegłę" czyli kup pan gravela niech sobie waży nawet 12kg byle koła od mtb wlazły... i nie ważne że pierwotne pytanie pada o szosę i po szosie głównie ten rower ma jeździć ... 

Jak chcesz szosę szosę, którą zjedziesz na szuter i wystarczą Ci opony 33c - czyli normalne cyclocrossowe które możesz stosować zamiennie z normalnymi szosowymi np. 28c na tych samych obręczach to obejrzyj Cube'a Attain'a lepiej się spisze bo to szosa - rama do filigranowych nie należy ;) - zniesie wiele i ma sztywne osie i widelec "węgielny" niski przekrok nie powinien być problemem. To oczywiście pod warunkiem że dalej będziesz celował w to od czego wychodziłeś - szosa, która sobie dzielnie poradzi poza asfaltem a nie potrzebujesz roweru stricte na terenowe włóczęgostwo.

A i jest dostępny - wisi na allegro w rozmiarze 60 za 4600...

Przymierzysz nuroada (ja go na oczy nie widziałem to nic o nim nie powiem - ale pewnie fajny rower) i Ci przypasuje geometrią to możesz spokojnie attaina rozważać.

Masz fotki gum 33c w ramie attaina:

atr.jpeg

atf.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fajne te rowerki Cube, bardzo ładne kolorystycznie, ale musiałbym pewnie poczekać na dostawę. Ja potrzebuję rozmiar 58 i nigdzie nie widziałem. Z tego co porownywałem z tym Kellys Soot 30 to ten Attain jest na Sorze więc tu na plus, ale za to Kellys ma lepsze piasty i koła, a także środek suportu - bo się tym chwalą a w Cube nie znalazłem o tym ani słowa.

Ale jest to ciekawa alternatywa, bo tak jak pisałem co zauważyłeś, bliżej mi do szosy z opcją wyjazdu w szutry niż same szutry  :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już to nie bierz attaina pro na sorze... tylko attaina race na tiagrze... "pozioma rurka" w obu to 590... to ja nie wiem czy jest dla kogoś Twojego wzrostu przy lekkim przesunięciu proporcji z nóg w kierunku tułowia jakoś za długa...

Cube w rowerach entry level jest bardzo fajnie wyceniony i niewiele kompromisów ma i to jest jego zaleta - czy np. taki Attain czy Nuroad to jest jakoś wybitnie fajny rower? Pewnie nie... Ale na pewno można powiedzieć że jest bardzo bardzo przyzwoity.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten esker 4 waży ponad 12 kg... to tak jak brać ciągnik do jeżdżenia po szosie.

Co do sztywnych osi, to da się oczywiście bez nich jeździć, ale ich brak może spowodować (jedni mają, inni nie) potrzebę regulacji zacisków hamulcowych po zdjęciu kół czy potencjalne problemy z zakupem i później odsprzedaży interesujących kół. 

Ja przy zakupie roweru za ~5000 zł, szczególnie jeżeli ma to być gravel a nie szosa, nie kupiłbym takiego bez.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przejaskrawione porównanie, może na jakiś wyścig 12 kg miało by znaczenie, ale do jazdy solo nie ma znaczenia. Warto zerknąć na różnego rodzaje porównania z miernikiem mocy jak duży wpływ ma waga na jazdę po szosie, są to bardzo niewielkie różnice w wartości.

Brak sztywnych osi może powodować ocieranie o tarcze w czasie jazdy na stojąco, o tej regulacji za każdym razem po zdjęciu koła to przesada.

Nie ma żadnego problemu z kupnem, sprzedaży, system mocowania pod 9mm nadal jest popularny, kupno roweru z obecnym system sztywnych osi nie gwarantuje że ten system będzie wieczny, już jaskółki zapowiadają nowy rozmiar osi w gravelach.  Tak jak to zrobiono w MTB gdy wprowadzono boost.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

akurat przy moich kilogramach ten 1 kilo na rowerze pewnie nie robi wielkiej różnicy :D bardziej fakt stalowej ramy teoretycznie pancernej. Za to brak sztywnych osi przy mojej wadze to ryzyko szybszej wymiany piast i kół  :huh: zdejmować kół raczej nie będę, poza tym nadal zastanawiam się czy nie dołożyć tego tysiąca do grx i mieć hydrauliki, tyle że przełożenia w korbie poniżej 50. A ja jednak bardziej kocham szosę jak szutry i nie wiem czy to nie ciut za mało typowo na szosę :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, clavdivs napisał:

 Brak sztywnych osi może powodować ocieranie o tarcze w czasie jazdy na stojąco, o tej regulacji za każdym razem po zdjęciu koła to przesada.

W crossie meridy z 2013 roku musiałem to robić prawie za każdym razem po zdjęciu koła i jego ponownym założeniu...

Na razie nie ma, co nie znaczy ze za chwilę nie będzie. Rowerów ze średniej półki + bez sztywnych osi produkuje się coraz mniej, w tym szos. Kwestia czasu jak całkowicie znikną. Problemu z zakupem zaplatanych na zamówienie kół pewnie jeszcze przez kawałek czasu nie będzie, ale problem z odsprzedaniem takich, już raczej będzie.

W/w cross w porównaniu do mojego obecnego gravela, to był muł, ważył 4kg więcej. Różnica w przyśpieszaniu bardzo duża, w średniej tak samo, choć oczywiście nie tylko waga miała na to wpływ. Za ~5000 kupi kilkuletnią szosę o wadze koło 8 kg, albo nowego aluminiowego gravela koło 10.5 kg.

 

Autor wątku chyba dalej się nie pochwalił ile waży (albo przegapiłem...), jeżeli waży ze 150+, to może i zakup tego eskera 4 do jazdy po szosie ma sens, ale koła i tak raczej będą do wymiany wówczas.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...