Skocz do zawartości

[ceny] Szalejąca inflacja na rynku rowerowym


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

22 minuty temu, MikeSkywalker napisał:

Ale takie podejście jest w narodzie (albo narodach). Płacenie za materiały jest okej, za wyprodukowanie czegoś tak samo, ale za usługę, czy już w ogóle marżę w sklepi? Toż to rozbój, prywaciarze, itd itd. 

Zupełnie przypadkiem dzisiaj trafiłem na opinię poniżej. Dziwie się, że właściciel nie odpisał że skoro takie proste, to trzeba był zrobić samemu.

Screenshot_20210122-123552.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podejrzewam że kupił firmy X, znalazł coś podobnego, najtańszego na Allegro i teraz ból tyłka.

Chociaż sklepy też nie są zawsze fair wobec klienta, o czym ja wczoraj się sam przekonałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sklepie do ktorego jeżdżę, ktoś kiedyś podrzucił rower na serws. Typowy rower z marketu, ale w stanie agonalnym. Po wycenie kosztów na 200 zł, właściciel nie fatygował się żeby go nawet odebrać :D

No cóż, tak jak wyżej, w Polsce nie docenia się usług. Przecież to proste, trzeba dokręcić kilka śrubek, albo kliknąć w kąkuter i samo się robi. Tylko nikt nie bierze pod uwagę, że płaci się za wiedzę.

Co do serwisów samochodowych. ASO to porażka, natomiast prywatne to różnie, można trafić na uczciwych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, skom25 napisał:

No cóż, tak jak wyżej, w Polsce nie docenia się usług. Przecież to proste, trzeba dokręcić kilka śrubek, albo kliknąć w kąkuter i samo się robi. Tylko nikt nie bierze pod uwagę, że płaci się za wiedzę.

Dokładnie. Jak mi serwis wycenia ogarnięcie roweru na 200 zł to nie płaczę, bo takie stawki po prostu są. Czy dałbym radę zrobić to, co robi serwis? Zapewne tak, na YouTubie jest wszystko. Ale po pierwsze - marnuję swój czas na szukanie poradników, mam możliwość utopienia większej ilości gotówki w swoją robotę bo coś źle zrobię etc. Ale ludzie tego nie rozumieją i dla nich koszt serwisu to powinien być po prostu koszt części i nic więcej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja akurat trafiłem na dobry warsztat i ich się trzymam. Czasami miałem wrażenie że lekko przycieli, ale czasami płaciłem też zaskakująco mało.

Za to ojciec oddał do mechanika do którego nigdy nie hyło kolejki, praktycznie od ręki. Dwa razy robił jakąś drobnicę i było ok. Trzeci raz do wymiany poszły klocki hamulcowe. Wyszło drogo to raz, a dwa że na rachunku nic się nie zgadzało. Potwornie zawyżona cena klocków ( standardowa cena około 150 zł, na rachunku 300 zł), za to robocizna względnie mało, natomiast sumarycznie więcej niż można było się spodziewać.

Dlatego ja zawsze przed oddaniem pytam o koszt części i całość z robocizną. Bez tego mogą zrobić co się podoba, a wykręcić się ciężko.

Kolega miał najlepszą sytuację o jakiej słyszałem. Wymieniali rozrząd, coś skopali, a tłoki spotkały się z zaworami. Silnik do remontu. Zaproponowali że kupią używane części i wsadzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety, z serwisami tak to wygląda. Ja mieszkając pod Wrocławiem na wymianę rozrządu etc jeżdżę pod... Kalwarię Zebrzydowską. Wiem że będzie zrobione dobrze, za dobrą cenę a i rower wrzucam do bagażnika i mam cały dzień dobrego jeżdżenia po szosie :)

W rowerze jedyna rzecz której nie tykam to amortyzatory etc. To wszystko oddaje do Wichu workshop.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat cena podstawowego serwisu widelca wcale nie jest taka zła, bo około 100 zł. Jest do dość prosty zabieg, nie ma co czarować, ale wymaga jednak trochę większej wiedzy, narzędzi, niemqlże sterylnych warunków i dobrej chemii. Jeżeli porównać te 100 zł, do np 40 zł za regulacje hamulców, to wcale nie jest tak źle.

Schody zaczynają się jak ma się Fulla i trzeba zrobić pełny serwis. No ale to już nie wina rynku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, skom25 napisał:

Akurat cena podstawowego serwisu widelca wcale nie jest taka zła, bo około 100 zł. Jest do dość prosty zabieg, nie ma co czarować, ale wymaga jednak trochę większej wiedzy, narzędzi, niemqlże sterylnych warunków i dobrej chemii.

Zależy od typu widelca https://www.centrumrowerowe.pl/blog/serwis-amortyzatorow-olejowych/

Trudne nie jest, ale za pierwszym razem są schody, o czym pisałem w osobnym wątku. Na szczęście Activia pomogł :)  W necie sa manuale, zarówno oficjalne producentów jak i opracowane przez użytkowników. Natomiast osobny temat to amorki sprężynowe tzw. uginacze. To jakaś masakra jest. Niedawno rozbierałem taki, czyściłem ,smarowałem i co? Kilka jazd po śniegu i znowu są zacięcia, a po psiknięciu smarem pod uszczelki na goleniach wylatuje brązowa zupa :( Oddawanie do serwisu takich produktów chyba mija się z celem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo to nie jest amortyzator i nie mówię tutaj o braku lub podstawowym tłumiku. To są po prostu dwie wsadzone w siebie rurki. Jak tam ma działać uszczelnienie, skoro lagi ruszają się względem siebie o 1 czy 2mm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ceny poszły w 2020 w górę mocno, ale w 2021 idą dalej w górę. Ja kupiłem niedawno kellysa spider 90 z 2020 za 3,3k a na 2021 jest na dzień dzisiejszy za 3,9k. Gdzie nie dzwoniłem to nikt rabatu nie chce dać, bo wszyscy mówią, że od lutego będą znowu podwyżki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, chudzinki napisał:

Wystawiają i wiszą i wiszą

No właśnie to mnie trochę martwi. Na dodatek mój egzemplarz jest zdecydowanie lepszy niż to co jest obecnie wystawione, a trudno dawać cenę z kosmosu. Jak sprzedawałem poprzedni rower to też zainteresowania nie było. W końcu go kumpel ode mnie kupił.
Z drugiej strony jest zimno, ciągle jeszcze śnieg za oknem i komu się chce jeździć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Jeśli chodzi o ceny z kosmosu... 

Czy ja mam jakieś problemy ze wzrokiem czy kogoś już do reszty pogięło z tymi cenami?

https://allegro.pl/oferta/zestaw-naped-shimano-korba-42-wolnobieg-7-lancuch-8671289007

Albo jeszcze lepiej:

https://allegro.pl/oferta/korba-suport-shimano-alivio-fc-m4050-9rz-40-30-22-8556391461

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.01.2021 o 12:14, MikeSkywalker napisał:

A ile byłoby właściwie? 300 zł na każdym rowerze? 

W mało której branży obecnie marże są ustalone identycznie dla produktów z całego zakresu cenowego. Co w tym dziwnego? Przecież sprzedaż roweru za 30 000zł nie wymaga 30 razy większego nakładu pracy itd. niż sprzedaż roweru za 1000zł. Więc dlaczego marża na obu musi być np. 20%? To akurat branża rowerowa jest w tym względzie dość specyficzna, a nie typowa dla rynku. W większości branż jest normalne, że na produkcie tanim jest wyższa marża, a na produkcie drogim niższa, bo kwotowo i tak wychodzi więcej.

W dniu 22.01.2021 o 12:14, MikeSkywalker napisał:

Problem z docenieniem usług, handlu czy w ogóle wycenieniem wartości niematerialnych jest poważny i pewnie nieprędko się zmieni. 

Ja wiem, że to też łatwo wpaść w taki syndrom oblężonej twierdzy... To ludzie są głupi, klienci niewdzięczni, nie umieją docenić pracy itd. Ale może problem jest bardziej złożony? Owszem, wycena wartości niematerialnych to nie jest łatwa sprawa. Tylko że ta trudność działa w obie strony. Jasne, są klienci cebulaki, dla których i 20zł za pełny serwis roweru to byłoby zdzierstwo. Ale tak samo są sprzedawcy, którzy chcą kroić grubą kasę za to, że w ogóle wstali z łóżka.

Teraz spójrzmy na to tak: cena katalogowa roweru, to jest maksymalna sugerowana cena detaliczna. To nie jest cena, za którą sklep musi to sprzedać, ani poniżej której nie zarobi... Teraz jeśli mówimy o kosztach, to chciałbym zwrócić uwagę, że ta cena katalogowa jest zwykle identyczna dla większości rynków. A założę się w ciemno, że wynajęcie lokalu i opłacenie pracowników w Niemczech, Anglii, Szwajcarii itp itd. kosztuje znacznie więcej niż u nas. I oni z tej ceny katalogowej też się jakoś utrzymują... I też dają rabaty... Więc jak to możliwe, że u nas się nie da?

I tu rodzi się kolejny problem. Dlaczego coraz więcej osób narzeka, że rowery nie są warte swojej ceny? Właśnie przez taką politykę cenową... I to nie jest głupota ludzi, to jest jak najbardziej uzasadniona obserwacja, często może nawet nie do końca świadoma. Jeśli sprzedajecie dwa rowery, przy obu mechanik spędza po 2h czasu powiedzmy, ale na jednym zarabiacie 1000zł, a na drugim 4000, to klient musi pokryć dodatkowe 3000 kosztu Waszej usługi i zaczyna się zastanawiać, czy różnica technologiczna między produktami jest tego warta. W pewnym momencie ta kwota robi się tak zaporowa, że ludzie uznają że bez sensu tyle płacić za rower, bo w praktyce coraz więcej płacą za identyczną usługę podnoszącą łączną cenę sprzętu.

Kolejna kwestia: są dwie różne sytuacje.

1) sklep się zatowarowuje, klient przychodzi, ogląda rower na miejscu, przymierza, testuje, ktoś mu doradza wybór rozmiaru itp itd. Płaci cenę katalogową.

2) sklep nie ma towaru na stanie, sprowadzi go dopiero na zamówienie klienta, po wpłaceniu zaliczki, w ciemno, bez możliwości obejrzenia, przymiarki, możliwości zwrotu. I tu też płaci cenę katalogową? Za co? Przecież usługa jest o wiele bardziej ograniczona. Koszt sklepu bliski zera (nie zamrażają gotówki, nie poświęcają czasu na doradztwo itd)

Tak więc jak zawsze, są dwie strony medalu. Ja osobiście nie trawię cebulactwa i jęczenia, że czemu serwis kosztował 100zł, przecież to jest zdzierstwo itd. Ale tak samo nie lubię narzekania, że klienci są głupi i nie chcą płacić 5 tys. marży, tylko jeszcze bezczelnie próbują się targować, a oni to w ogóle od 30 lat dokładają do interesu. Pohandlujcie np. elektroniką, gdzie marże są kilkuprocentowe (albo i nie kilku), a wynajęcie lokali i pracowników kosztuje przecież tyle samo. I jakimś cudem to działa. I da się. Tylko tam nikogo nie dziwi, że np. na produkcie za 1000zł zarabia się 200, a na produkcie za 6 tys. zarabia się 500, a nie 1200.

W większości branż nie podaje się cen katalogowych, po prostu sklep kupuje towar u dystrybutora i sam ustala ile może na nim zarobić, uwzględniając że jak przegnie to nie sprzeda. W branży rowerowej sytuacja jest odmienna właśnie przez ceny katalogowe, bo wtedy automatycznie wszyscy zaczynają się nimi kierować jako czymś, co im się należy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.02.2021 o 18:55, marvelo napisał:

Ale ceny i tak poszybowały w kosmos.

Gdzie indziej odpowiadałem ale tu pasuje jak ulał...

Znacie średnią tranzakcyjną cenę tony stali i skalę niewiarygodnego niedoboru?

Chiny mocno ograniczyły eksport praktycznie z pół roku jest katastrofa, "A ponieważ zza Muru pochodzi prawie połowa światowej produkcji stali"...

To ceny: Listopad 2020 > luty 2021 +32% i nie zatrzymało się dalej rośnie. Najpierw dostało się i to grubo wyrobom ze stali niskoprzetworzonej, teraz cenami gonią (i przegonią) te które mają dłuższy czas produkcji.

Rowery to niestety niezbyt istotna gałąź tego przemysłu ... ułamek ułamku rynku stalowego, producent osprzętu czy ramy, będący któryś tam zresztą w kolejce prefabrykacji... to nie jest w ogóle jakiś istotny klient. Więc długo nie będzie lepiej.

PS. Jakby się ktoś zastanawiał... ile stali jeździ w rowerach po ulicy... I jak bardzo dosłownie NIC nie znaczą dla producentów stali i jak ważny dla przemysłu stalowego jest rynek rowerów...

Nie znam dokładnych danych z rynku... no ale zakładając że rocznie sprzedaje się w Polsce milion rowerów i zakładając że średnio to licząc karbon i tani market w rowerze jest 5kg stali (a na bank zawyżam)... to raptem w rowerach na ulicę rocznie wyjeżdża 5 tys ton stali... tyle ile jest w inwestycji na 500 mieszkań zbrojenia, balustrad i klamek - trzy średniowysokie budynki... stawiane w Polsce to jest cała stal w rocznej dystrybucji rowerów...

Shimano na swoje kasety żeby dostać stal... to jest 72-gie w kolejce...

Jakby ktoś się zastanawiał dalej nie tylko o stal chodzi prawie wszystkie kontrakty surowcowe są obecnie +50% tego co było przed Wuhanem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...