Skocz do zawartości

[ceny] Szalejąca inflacja na rynku rowerowym


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, chrismel napisał:

Do kupienia tutaj: https://rowerplus.pl/kasety-10-rzedowe/6508-shimano-cs-m771-deore-xt-kaseta-10-rzedowa.html

w wersji 11-34 i 11-36.

A zniknęła bo Shimano przestało ją produkować. Także jak ktoś potrzebuje proponuję się pospieszyć.

tej ?

https://rowerplus.pl/kasety-12-rzedowe/7882-shimano-cs-m8100-deore-xt-kaseta-12-rzedowa.html

Tu gdzie mieszkam nigdzie nie jest w rzeczywistości dostępna. W Polsce jak widać nie ma problemu .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, lewocz napisał:

Że tak powiem...mocno się uśmiechnąłem gdy tylko przeczytałem treść tego tematu. 

Już był taki jeden w tym kraju, który wołał do ogółu - " To jak..pomożecie ?

Jeśli jest drogo w sklepie X to kupuj bracie w sklepie Y.  

Skoro sklep jest drogi to rynek to zweryfikuje i odpowiedź szybko przyjdzie. Warto zwrócić uwagę, że cena to tylko jeden z wielu aspektów wpływających na podjęcie decyzji o zakupie w tym czy innym sklepie i obstawiam, że wcale nie ten decydujący.

 

Chyba nie zrozumiałeś do końca o co mi chodzi.  Ja wszystko rozumiem - trudności z dostępem części, transportem, zwiększony popyt itd. Ale mnie chodzi wyłącznie o cwaniaczków, którzy przesadzają z podwyżkami cen. A wielu klientów jest albo leniwych albo nieświadomych, że to samo można kupić taniej. Dlatego założyłem ten wątek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, durnykot napisał:

Taaaa......na łańcuch proponujesz olej przekładniowy. Nie mam pytań.

Dla Twojej informacji - wypróbowałem ten patent i się sprawdził . Dokonałem tylko modyfikacji: 100 ml oleju+50 ml benzyny ekstrakcyjnej, a której rozpuściłem trochę wiórków parafiny ze świecy. Uważasz, że te firmowe to jakieś cuda są? :002:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, Thomlodz napisał:

mnie chodzi wyłącznie o cwaniaczków, którzy przesadzają z podwyżkami cen

To jest spowodowane brakiem towaru na rynku.....nie cwaniactwem. 

Jeśli skończył ci sie zapasy i dostajesz nowy towar o 30% droższy to wystawisz go po niżej cen zakupu????? Gdzie tu cwaniactwo????

Problemem jest brak tego towaru, ale z tym nikt nie wygra. Pewnie ci najwięksi dostaną go najszybciej ;-(((

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Thomlodz napisał:

Dla Twojej informacji - wypróbowałem ten patent i się sprawdził . Dokonałem tylko modyfikacji: 100 ml oleju+50 ml benzyny ekstrakcyjnej, a której rozpuściłem trochę wiórków parafiny ze świecy. Uważasz, że te firmowe to jakieś cuda są? :002:

Cuda może nie, ale też nie mieszanka z tego co było pod ręką. Jeżeli uważasz inaczej, produkuj i sprzedawaj. Trezado chyba tak zaczynało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, JaroYarecki napisał:

NBP gra na osłabienie złotówki, więc możemy kupić mniej za nasze zarobki

Powtórzę jeszcze raz ,dolar jest najsłabszy od 3lat. Euro szaleje, za każdą falą zachorowań, ale cena części nie zależy od euro(Chiny sprzedają w USD), wiec nie tu leży problem 

Problemem jest pazerność niektórych sprzedawców i liczenie na naiwność ludzi. @Thomlodz dobrze to pokazał w pierwszym poście.

Tu dobrze też kolega podsumował.

15 godzin temu, lewocz napisał:

Jeśli jest drogo w sklepie X to kupuj bracie w sklepie Y

Po to mamy forum, że zawsze można znaleźć coś taniej ;).

@kuba79 dobrze Cię widzieć :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Accent_Szaj napisał:

Problemem jest pazerność niektórych sprzedawców i liczenie na naiwność ludzi.

Moim zdaniem przyczyny są trzy:

- Pandemia i przerwanie łańcucha dostaw, 

- Pandemia i zwiększony popyt na rowery, troska o zdrowie, obawy zakażenia w transporcie publicznym,

- Moda na rower i zdrowe życie. Ludzie dla mody, wizerunku, trendów zrobia wszystko i producenci na tym korzystają. Jeździliśmy na napędach 8x3 i korbami na kwadrat - było tanio.

Prosta zależność ceny od popytu i podaży. A że producenci zarządzają czasem życia produktu i zmuszają nas do np. zakupu całych grup napędów - zrozumiałe. 

Pazerność jest dobra - gdyby nie ona wciąż jeździlibyśmy na Wigrach czy Ukrainach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Accent_Szaj napisał:

Haha, czyli jedna przyczyna - pandemia :D

Właściwie dwie - moda na rowery i raptowny wzrost cen zaczęła się grubo przed pandemią. W Alpach wydłużyła sezon - wyciągi latem wożą rowerzystów, są tysiące km ścieżek.  Spójrz na ceny elektryków - przecież dochodzą do cen Toyoty Aygo. Ludziom nie chce się chodzić po górach - wolą się wozić. 

Producenci tu nie są winni, przyczyną jest chęć posiadania coraz fajniejszych, reprezentacyjnych, lepszych od sąsiada rzeczy. Czyli - nasza natura :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, wkg napisał:

Producenci tu nie są winni

Do producentów nic nie mam, tylko do pośredników,sklepów i hurtowni 

Owszem ceny idą w górę, nawet u producentów, ale nie o aż tyle.

Po nitce, do kłębka. My nie będziemy kupować od ździerców sklepów, sklepy poszukują innych hurtowni.

Ewentualnie, zawsze zostaje nam Chińczyk 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, wkg napisał:

Cóż - załóż sklep, hurtownię, pośrednicz - zobaczysz, jak błyskawicznie zmieni Ci się optyka o 180 stopni :D

 

Otóż to, @Accent_Szaj a moje wytłumaczenie masz gdzieś wcześniej, sklepy chcą przetrwać a nie za bardzo mają czym handlować, są też mniej skore robić wyprzedaże posezonowe bo w przyszłym sezonie może nie być czym handlować. Skoro to jest według Ciebie cwaniactwo to szkoda komentować, widać że patrzysz na to tylko z punktu widzenia klienta bez pojęcia jak sytuacja wygląda z drugiej strony. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie, trudno od klienta wymagać obiektywnego spojrzenia - to jak nieustanna walka popytu z podażą - klient ma zawsze rację i tego się trzymajmy :)

Ale obiektywnie - też kiedyś przez moment myślałem, żeby sobie otworzyć internetowy sklep rowerowy z wysyłkową sprzedażą części - przynajmniej byłby jakiś pożytek z czasu spędzonego przed komputerem. Spojrzałem na ceny, warunki, popytałem - baaaaardzo ciężki kawałek chleba. Myślę, że trzeba mieć dobrą znajomość branży, włożyć kilkaset tysięcy w magazyn, podpisać umowy z których być może nie byłbym się w stanie wywiązać ... 

Sklepy bez szerokiego asortymentu dostępnego na magazynie nie przetrwają, zamagazynowanie się grozi utopieniem lub co najmniej zamrożeniem olbrzymich pieniędzy - cięzki kawałek chleba :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Accent_Szaj napisał:

Do producentów nic nie mam, tylko do pośredników,sklepów i hurtowni 

Ceny niektórych opon dobijają już do 3 stów. Są już takie oferty za 350 i ponad 400 zł https://allegro.pl/oferta/maxxis-minion-dhr-ii-rear-27-5x2-80-tr-exo-3c-max-9634731202  Przykładowo opona do auta typu Dunlop Sport Maxx 225/45 R17 to koszt 350 zł. I teraz porównajmy sobie ile opracowania, testów, atestów oraz innych papierków włącznie z ilością gumy w oponie mają rowerowe a samochodowe. Klocki do mojego auta marki Bosch można za komplet dostać nawet za 70 zł. Ile kosztuje komplet do roweru znowu bez atestów, papierków i porównajmy ich gabaryty. Więc to nie jest tak, że producent za te klocki do roweru chce 10 zł a resztę od nas zdziera sklep. Wszyscy w tym łańcuszku dostaw od producenta do sklepu obdzierają nas z pieniędzy. Przy czym sklep jest najmniej winny. Są wyjątki ale to są zawsze. 

42 minuty temu, wkg napisał:

Spójrz na ceny elektryków - przecież dochodzą do cen Toyoty Aygo. Ludziom nie chce się chodzić po górach - wolą się wozić. 

Ubiegłe lato to wszędzie w tym u nas dzikie tłumy w górach. Zobacz co się obecnie w górach dzieje... Obecnie dzień w dzień na takie Pilsko wchodzi więcej ludzi niż latem. Elektryki to jest głownie moda a zwłaszcza moda dla bogatych. Czy zapłaci za Speca Turbo Levo 60 tys czy 80 tys to nie ma dla niego znaczenia. To co dla nas jest na "topie" lub będzie czyli lekkie niezbyt mocne elektryki to będą okolice 30 tys. Też sporo ale zwykłe analogi podobnie wyposażone tak samo w karbonie dochodzą do 20 tys. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Tyfon79 napisał:

To co dla nas jest na "topie" lub będzie czyli lekkie niezbyt mocne elektryki to będą okolice 30 tys.

Nieuprawnione nadużycie liczby mnogiej "nas" :) Nie wyobrażam sobie siebie na elektryku.

Teraz, Tyfon79 napisał:

Też sporo ale zwykłe analogi podobnie wyposażone tak samo w karbonie dochodzą do 20 tys. 

A FTP i VO2Max jakoś od tego nie rośnie ... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, wkg napisał:

załóż sklep, hurtownię, pośrednicz

Miałem sklep i wiem jak to działa, stąd wypowiedzi

Teraz, MikeSkywalker napisał:

według Ciebie cwaniactwo to szkoda komentować,

Gdzie ja kolego napisałem o cwaniactwie :o? Ja napisałem, że niektóre sklepy żerują na naiwności/niewiedzy klientów. Wciskając np że rocznik 2021 jest wart więcej niż 2020.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, wkg napisał:

Dlaczego już nie masz ?

 

Bo trzeba iść do przodu ;). Tak jak to napisałeś wcześniej.

Teraz, wkg napisał:

cięzki kawałek chleba :(

Poza tym, jak zaczęło zmieniać się prawo, gdzie klient nie tylko ma rację, a ma za sobą wszystkie instytucje, to się odechciewa. Wolę być po drugiej stronie barykady.

Dlatego jak piszę, że hurtownie przytulają najwięcej kasy, jak również starzy wyjadacze(sklepy), to tak jest.

Idź do pierwszej lepszej i zapytaj o ceny jako "nowy", to sam stwierdzisz, że taniej masz w innych sklepach. Tylko sami jesteśmy temu winni, że jak nawet już ktoś to wyłapie, to trzeba na niego wsiąść :(. Otóż nie. Trzeba iść po łańcuszku i doradzać kolegom, aby kupowali w innym sklepie, który ma taniej. Nawet doradzenie, że olej A2021 niczym nie rożni się od oleju A2020 jest już czymś :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, wkg napisał:

Nieuprawnione nadużycie liczby mnogiej "nas" :) Nie wyobrażam sobie siebie na elektryku.

Wiesz to zależy co się jeździ ale też nie chodzi mi o takiego typowego elektryka jak obecnie. Do gry zaczynają wchodzić lekkie elektryki na poziomie 17kg (oczywiście fulle) z niewielką mocą. Czymś takim nawet cały dzień bez prądu się nie zajedziesz. A kto z "nas" nie miał czasem ochoty na kopa jak jest ostatnia góra na trasie a sił już powoli brak? Też nie przepadam ale chciałem pokazać absurd zarówno ceny jak i użytkownika czegoś takiego za 60 tys w stosunku do czegoś co ten sam człowiek by nie kupił bo ma za małą moc i w ogóle to tak elektryka nawet z wyglądu nie przypomina.  No i naklejka na ramie też się nie zgadza.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...