[Ochraniacze butów] Jaki rozmiar?

[MajinRonin]

Witam.

Nie ma dla mnie złej pogody, więc jeżdżę nadal w deszczu, mrozie czy śniegu (tego ostatniego nie widziałem ze 2 czy 3 lata dłużej niż 2 godziny).

Tylko że buty i stopy są traktowane bezlitośnie i chcę kupić ochraniacze. Tylko zastanawia mnie jaki rozmiar kupić. Mam MTB rozmiar 46(ciut wąskie) i właśnie zakupione szosowe Shimano w rozmiarze 48 (idealny rozmiar).

Nie wiem teraz czy szukać ochraniaczy na rozmiar 46 czy 48.

Będę wdzięczny za jakąś podpowiedź.

[Elmapeto]

Osobiście się przekonałem, że mając but 46 nigdy nie udało mi się wcisnąć  na niego ochraniacza w tym rozmiarze, może miałem pecha.  

[CoolBreezeOne]

3 godziny temu, Elmapeto napisał:

Osobiście się przekonałem, że mając but 46 nigdy nie udało mi się wcisnąć  na niego ochraniacza w tym rozmiarze, może miałem pecha.  

Potwierdzam. Ochraniacze musisz mieć większe.

Stopę mam 43,5, spd 45, a ochraniacze Accent Thermal w wersji XXL/XXXL. Dopiero wtedy się but wcisnął. 

[Sil_afein]

Ja ostatnio kupowałem w Decathlonie i dobierałem względem rozmiaru buta. U nich jest zakres kilku rozmiarów, więc powinno się udać dopasować. But Shimano rozmiar bodajże 44, a ochraniacz w przedziale 43-45 i leży idealnie. 

Ogólnie wydaje mi się, że jeśli bierzesz od tego samego producenta, od którego masz but to nie musisz się przejmować i brać taki, jak rozmiar buta nosisz. 

[TheJW]

Podepnę się pod temat. Ktoś z Was ma może ochraniacze XLC BO-A07? Jak w nich wygląda sprawa z rozmiarami?
Chciałem kupić Shimano 3100X, ale nigdzie już nie ma w normalnych pieniądzach, więc zostają mi te (chociaż wydają się trochę za grube).

 

[gavron88]

Co do ochraniaczy różne modele mogą mieć inną rozciągliwość i krój oraz zależne jest też od samego buta bo jeden będzie bardziej toporny a drugi smukły, więc tu polecam ruszyć 4 literki i pójść do sklepu stacjonarnego i przymierzyć 

[TheJW]

Nieważne. Zamówiłem ochraniacze Kross Blizzard w rozmiarze XL (45-47). Pasują idealnie na buty Northwave w rozm. 44,5. Mają od spodu rzep, który bardzo ułatwia zakładanie i zdejmowanie. I fajnie w nich ciepło ! :) 

[CoolBreezeOne]

Rzep od spodu, to fajna sprawa zwłaszcza jak jedziesz. W obecnych warunkach (śnieg, błoto - dużo błota) jak zejdziesz z roweru w terenie to po kilku krokach rzep zaczyna zaciągać śnieg i błoto. Kilka takich podparć i rzep się zapycha/zamarza i przestaje działać. Trzeba go podwinąć do środka. Na, ale pamiętajmy też że rzep rzepowi nie równy i różnie może być.

[TheJW]

Ja schodzę z roweru tylko po to, żeby się wysikać.  Więc zwykle nie robię więcej niż 3-5 kroków.  

[CoolBreezeOne]

No to dasz radę. Mnie gospodarka leśna LP zmusza ostatnio wielokrotnie do asekuracji, a ostatecznie do awaryjnego zejścia z roweru.

[TheJW]

Niestety u mnie nie jest lepiej, chociaż miałem szczerą nadzieję, że gdy spadnie śnieg i temperatura, to sobie odpuszczą...ale nie... :/ To jest straszne, rżną przez cały rok, za nic mają sobie okresy ochronne i lęgowe, rezerwaty, szlaki...

Natomiast same ochraniacze fakt, śniegu trochę zbierają po zejściu z roweru, ale wczoraj nie było tragedii. Wystarczy trzepnąć blokiem w pedał i większość spada.

Edytowane 14 Stycznia 2021 przez TheJW

[MajinRonin]

Niestety nie miałem powiadomień i przespałem temat myśląc że został bez echa.

Dziękuję wszystkim za wypowiedzi.