Skocz do zawartości

[grubość opon] Trek Roscoe


Amarider

Rekomendowane odpowiedzi

4 godziny temu, Alsew napisał:

Opona 27,5 x 2,8 to w zasadzie obwód opony 29x2,1, Jak wsadzisz 27,5 x 2,25 to jednak suport i korba znajdzie się znacznie bliżej ziemi. Myślę że to nie tragedia ale jednak trzeba mieć tego świadomość. Optymalnie byłoby wsadzić koła 29 Z oponami 2,25

Czy obniżony suport będzie mega przeszkadzać nawet jeśli nie jeżdżę w trudnym terenie? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

@Amarider widzę, że chcesz że ścieżkowca zrobić rower na asfalt. W jednym temacie zmiana korby na taką z 40 zębami, tutaj zmiana opon z plusowych na węższe.

Wydaje mi się, że nie tędy droga do poprawy parametrów jazdy, a już na pewno nie w tego typu rowerze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, bogus92 napisał:

@Amarider widzę, że chcesz że ścieżkowca zrobić rower na asfalt. W jednym temacie zmiana korby na taką z 40 zębami, tutaj zmiana opon z plusowych na węższe

Zapewne kolega troche przestrzelił wybierając rower... Z tym ściezkowcem, to nawet sam Trek sprzedaje go w bardziej "asfaltowej" druciarskiej wersji w postaci X Calibra. Ramy są identyczne, wystarczy zmniejszyć skok do 100mm, wsadzić koła 29 i z Roscoe zostaje tylko napis na ramie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, bogus92 napisał:

X Caliber geometrii i przełożeń na asfalt mieć nie będzie...

Kto by się zajmował takimi szczegółami ? ;-) Popatrz sobie na forumowe tematy o oponach. Najczęstszy dylemat to jaką kupić  oponę 29er o niskich oporach toczenia na asfalcie... Użytkowanie 80proc asfaltu i 20proc leśne ścieżki to standard. Najczęstszy wybór : Race King, bo jeszcze jakoś wygląda :-) Prawda jest taka, że nadal żyjemy w "królestwie górali"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Sam sporo jeżdżę po asfalcie, glownie z uwagi na inne osoby jeżdżące ze mną, niemniej wiedziałem w jaki rower idę i co się z tym wiąże. Pewnie, że na asfalcie musi jakoś jechać, ale przyjemność daje mi jazda w terenie i pod niego dostosowuje sprzęt. To że pojadę 5 km/h wolniej na betonie różnicy nie robi. :)

Każdy ma wybór i dobrze, ale nie róbmy dziwolągów z fajnych sprzętów. Rozumiem wybór Race Kingów, Mezcalu (sam posiadam) i temu podobnych na tereny szutrowe, leśne ścieżki i niestety asfalt, ale skrajności... bez przesady. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...