Skocz do zawartości

[Duża waga] 130kg185cm - modele


Wp80sw

Rekomendowane odpowiedzi

Z instrukcji Unibike 

https://www.unibike.pl/unibike2017/images/download/gwarancja2017.pdf

.12. Przeznaczenie rowerów ze względu na wiek wraz z dopuszczalnymi masami całkowitymi- rower dziecięcy koła 16” – wiek 3-6 lat, maksymalna waga rowerzysty i bagażu nie może przekraczać 30 kg , maksymalna masa całkowita (rower+rowerzysta+bagaż) -40 kg- rower dziecięcy koła 20” – wiek 6-8 lat, maksymalna waga rowerzysty i bagażu nie może przekraczać 40 kg , maksymalna masa całkowita (rower+rowerzysta+bagaż) - 55 kg- rower młodzieżowy koła 24” – wiek 8-13 lat, maksymal-na waga rowerzysty i bagażu nie może przekraczać 65 kg, maksymalna masa całkowita (rower+rowerzysta+bagaż) - 80 kg- rower szosowy koła 28” - maksymalna waga rowerzy-sty i bagażu nie może przekraczać 90 kg , maksymalna masa całkowita (rower+rowerzysta+bagaż) - 105 kg. -

rower na kołach 26”, 27.5”, 28”, 29” – maksymalna waga rowerzysty i bagażu nie może przekraczać 120 kg , maksymalna masa całkowita (rower+rowerzysta+bagaż) - 140 kgUWAGA! Przy zakupie roweru zapytaj sprzedawcę, czy jest odpo-wiedni dla Twojego wzrostu i ciężaru ciała, a jeśli przeznaczony jest dla dziecka, czy jest dla niego właściwy. 13. Jeżeli rower wyposażony jest w bagażnik tylny, jego

Czyli teoretycznie marnie , inaczej mówiąc twoje ryzyko bo nieco przekroczysz limit  . Na pewno o skakaniu z krawężników zapomnij . To jest największy limit wagi jaki widziałem . Np  Trek podaje limit rowerzysta + rower 136 kg .

 

O krosie raczej zapomnij  http://www.kross.lt/pl/serwis/faq

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krossa rzeczywiście lepiej odpuścić, tym bardziej że ich ramy lubiły pękać, ale treka czy nawet unibike uważam, że można śmiało brać. Biorąc pod uwagę twoją wagę sądzę że jazda będzie raczej rekreacyjna i rower nie będzie mocno katowany. Mam szwagra, który przy twoim wzroście waży 120kg i ujeżdża rekreacyjnie 10 letniego treka bez żadnych problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym kupił Marin Pine Mountain 27.5+  , powietrza na tyle żeby było miękko - nie będzie tak waliło po ramie , rękach , kręgosłupie.

Jeśli na tych kołach będzie wydawał Ci się za mały to jest tez koło 29" do tego .

Swoją drogą przy jakiś 100kg zrobiłem ze 20tys km na stalowej 30letniej szosie , jakoś nic poza jedną szprychą się nie urwało ;) , także bym tego nie demonizował.

A rower to potraktuj jako dodatek do diety jeśli chcesz zrzucać wagę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no halo halo panowie i panie, spokojnie, nie piszmy bzdur. Rower to jest bardzo dobra i BEZPIECZNA metoda na odchudzanie, oczywiście możesz jeździć i nie schudnąć wcale ale to już inny temat. Np. dla porównania przy Twojej wadze zwykle odradza się bieganie. W skrócie - warto dodać na początek odrobinę poprawy w jedzeniu, nawet nie turbo diety, łatwiej i skuteczniej będzie jeżeli na początek sam z siebie spróbujesz choć orientacyjnie liczyć kalorie, poczytasz ile kalorii ma banan a ile powiększony zestaw w McDonalds.

Natomiast zacznij od podstawowych badań, zwłaszcza, jeżeli minęło trochę czasu (czyt. kilka lat) od ostatnich. Serio podstawy, ciśnienie, krew itd. - krótka konsultacja wyników z lekarzem będzie zdecydowanie na miejscu. Nic wielkiego ale warto mieć świadomość, że waga już ma odbicie na ciśnieniu (duża szansa), może też na innych wynikach. Jest duża szansa, że wszystko wróci do normy gdy zejdzie trochę w dół - bez paniki ;)

I trzy, ostatnie - warto zaprzęgnąć tutaj speca, z którym raz na miesiąc będziesz konsultował progress. To nie musi być super trener-specjalista, to nie musi być super-dietetyk, tak naprawdę wystarczy osoba, która będzie miała ogólne pojęcie z kilku dziedzin a coś doradzi i pomoże. Trochę w temacie diety trochę w temacie roweru ;)

Powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Wp80sw napisał:

Kross level 1.0 lub Unibike shadow 29

Jeżeli nie mieszkasz w górzystej okolicy to ja zaproponuję zupełnie coś innego https://www.yedoo.eu/cs/produkt/trexx-disc-7dYFaz, ale musiałbyś dopytać o "limit wzrostowy".

Nie jestem specjalistą, ale mam wrażenie, że z taką wagą będzie lepiej od tego zacząć.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Wp80sw napisał:

To na czym jeżdżą grubasy?

na tytanie :)
Ludzie bez przesady sam mam 120kg i kilka aluminiowych ram już załatwiłem, ale tylko dlatego że dostawały mocno po dupie w terenie, a i też nie były najlepszej jakości :) Przy normalnej jeździe (bez szarż po górach, bez schodów i krawężników) rower wytrzyma. Facet chce wsiąść na rower trochę się poruszać na nim więc nie ma co go straszyć że zaraz rower połamie. Kupuj smiało tego unibika i zacznij jeżdzić, rower wytrzyma. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.11.2020 o 07:23, seczuan napisał:

na tytanie :)
Ludzie bez przesady sam mam 120kg i kilka aluminiowych ram już załatwiłem, ale tylko dlatego że dostawały mocno po dupie w terenie, a i też nie były najlepszej jakości :) Przy normalnej jeździe (bez szarż po górach, bez schodów i krawężników) rower wytrzyma. Facet chce wsiąść na rower trochę się poruszać na nim więc nie ma co go straszyć że zaraz rower połamie. Kupuj smiało tego unibika i zacznij jeżdzić, rower wytrzyma. 

Dokładnie, tez ważę coś koło 120 i mam 190 cm wzrostu, jeżdżę/jeździłem na MTB 26' i 29' (i to o zgrozo bez sztywnych osi!), na trekkingu Krossa, na Marinie 4C, i przez naście lat (no, wcześniej byłem  trochę lżejszy), scentrowałem przez ten czas jedno koło, a i to bo przekatowałem trekkinga po Kampinosie. Do normalnego jeżdżenia po mieście czy na wycieczkę po okolicy i Unibike, i Kross da radę. Bierz i jeździj.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Wiem że temat stary ale teraz na niego trafiłem i wręcz musze się wypowiedzieć bo byłem dokładnie w takiej samej sytuacji (133kg przy 188cm) i dostałem takie same odpowiedzi czyli że jestem za ciężki żeby kupić rower i najlepiej najpierw się odchudzić a dopiero potem czegoś szukać. 

Rad nie posłuchałem, kupiłem Unibike Evo 29, efekt był taki że o dziwo nic nie pękło, nawet kół nie musiałem centrować a waga poszła ze 133 na 93 i nadal maleje (docelowo chce zbić na około 83 kg). W przyszłym roku przesiadka na gravela. 

Rower to chyba jeden z najlepszych środków do odchudzania. Po wywaleniu fast foodów, słodyczy i innego badziewia oraz zmniejszeniu porcji jedzenia waga leci jak szalona, nawet specjalnych diet nie trzeba. Tylko systematycznie jeździć chociaż tą godzinkę czy dwie z odpowiednią intensywnością ze 3-4 razy w tygodniu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...