[Urban/Cross do 2000] prośba o poradę

[przemekbme]

Szanowni,

Po długiej przerwie od kilku miesięcy regularnie jeżdżę rowerem - zarówno rekreacyjnie (by schudnąć) jak i zawodowo (dojazdy do klienta, 5-15km po mieście). 
Do tej pory korzystam z leciwego już XC Giant Rincon 2003, lekko przerobionego (semislicki, usportowione siodełko) ale rower już dogorywa - zamiast remontować myślę nad zakupem nowego (zwłaszcza, że rama już ciut mała)

Jak wspomniałem, poruszam się rekreacyjnie i zawodowo - głównie po ulicach i DDRkach Trójmiasta, około 20km dziennie. Pomyślałem, że warto zakupić coś, co się lepiej toczy - stąd pomysł na Crossa (trekkingi odrzuciłem - duża masa i sporo niepotrzebnych mi elementów). Znalazłem jednak także grupę rowerów nazywanych Urbanami - ze sztywnym widelcem z przodu i często ograniczoną liczbą biegów, za to z bardzo niską wagą (12kg w tym przedziale cenowym). Czy rower ze sztywnym widelcem i n.p 8 biegami (w piaście) sprawdzi się do moich zastosowań?

Znalazłem kilka ciekawych - na ten moment - modeli:

https://www.decathlon.pl/rower-elops-speed-900-id_8549669.html (aktualnie niedostępny)
https://kross.eu/pl/rowery/miejskie/urban/inzai-2018-czarny-matowy
https://allegro.pl/oferta/rower-romet-mistral-city-28-rama-21-l-9623572835

Może temat lepiej odpuścić, i kupić zwykłego Crossa (14kg)? Jeżdżę z dość ciężkim (około 2kg) zabezpieczeniem i kompletem silnych lamp, do tego błotniki

Będę bardzo wdzięczny za opinie, zwłaszcza osób z doświadczeniem jazdy na rowerach które opisałem

[m0d]

3 godziny temu, przemekbme napisał:

Czy rower ze sztywnym widelcem i n.p 8 biegami (w piaście) sprawdzi się do moich zastosowań?

Obawiam się, że na tak zadane pytanie nikt nie odpowie lepiej niż Ty sam porównując zakres przełożeń oferowany przez wspomniane rowery do tego jakiego w praktyce używałeś w obecnym sprzęcie. A sztywny widelec jak najbardziej jeśli gros nawierzchni będzie w miarę płaska i twarda, a dokładnie takie zwykle spotykamy w mieście.

Jeśli mogę coś podpowiedzieć, to np. mi do jazdy po mieście dobrze sprawdzał się taki rower: https://www.marinbikes.com/pl/bikes/2021-muirwoods Nie jest lekki (stalowa rama), ale niemal nie do zabicia i przy tym nie rzuca się w oczy (zwłaszcza czarny mat) i robi wrażenie takiego oldskulowego, co może mieć znaczenie jeśli zechcesz go gdzieś zostawić przypiętego. Nie wiem jak w dobie covida, ale w ubiegłych latach potrafił kosztować po sezonie około 1700-1900zł, więc mieściłby się w budżecie. Znajdziesz też podobne konstrukcje na aluminiowych ramach, powinny być nieco lżejsze zakładając pozostałe komponenty podobnej klasy.

A jeśli chcesz coś co się wyraźnie lepiej toczy, to poszedłbym w stronę rowerów fitness, czyli czegoś w rodzaju szosówki tylko z prostą kierownicą.

[WaGiant]

Napęd 8 biegowy czy to w paście czy z klasyczną przerzutką będzie w zupełności wystarczający do płaskiego miasta . Chyba że chcesz po waszych górkach jeździć , wtedy napęd 3x.. mógłby się przydać . Sprawdź na jakich przełożeniach najczęściej teraz jeździsz i zobacz czy nowy rower takie ma . Weź w tym porównaniu pod uwagę wielkość koła .

http://www.gear-calculator.com/?GR=DERS&KB=26,39&RZ=11,13,15,17,19,21,24,28,32,36&UF=2126&TF=90&SL=3.5&UN=KMH