Skocz do zawartości

[trasa] Berlin - Kopenhaga - pytania


Kamillo18

Rekomendowane odpowiedzi

Witam !

Powoli zastanawiam się nad przyszłorocznym wypadem rowerowym i wpadł mi do głowy pomysł by zaliczyć trasę Berlin  - Rostok - Kopenhaga. Chciałbym spytać jednak o kilka istotnych kwestii przed planowaniem takowej podróży.

1. Jak wygląda powierzchnia takowej trasy ? Czy w wiekszości jest to asfalt, czy też jeździ się przez różnego rodzaju lasy, piachy itd. ? Jest to dla mnie istotne pod kątem planowania odległości jaką mam przejechać w ciągu dnia.

2. Pogoda i ceny - to pytanie się tyczy się przede wszystkim pobytu w Danii. Czy termin początek czerwca jest korzystny pod kątem pogody ? I jak to wygląda z cenami w kraju ? Może lepiej wybrać się na początku maja, oczywiście tutaj pytanie tyczy się także pogody (ogólnie zakładając, wiadomo, że nie da się tego przewidzieć). 

3. Jeśli chodzi o dostanie się z Kopenhagi na Bornholm, a potem do Polski to jest to w praktyce łatwa sprawa ? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżdziłem kilka razy od okolic Oranienburga do Rostocku. Większość to  asfaltowe wydzielone drogi rowerowe (fahradstrasse) albo wąskie drogi asfaltowe z dopuszczonym ruchem dla rolników i mieszkańców.W okolicach Wessenbergu są dwa odcinki szutru przez las,jeden długi ( >5km dobrej jakości) i jeden krótszy po piaszczystej leśnej drodze.Od Gustrow do Butzow po płytach wzdłuż kanału.Trasa oficjalnie omija Muritz National Park ale objazd jest nudny a w obrębie parku są legalne dobrej jakości szutrowe trasy rowerowe i warto odcinek ca.Blanfenforde -Federow pokonać w obrębie parku,jest o wiele ładniej.Przy Rostocku,gdyby przyszły na myśl jakieś kombinacje,to tunelu Warnow nie przejedziesz rowerem,chyba,że w autobusie albo na pace busa,prom Warnemunde spoko.

Z noclegami nie ma problemu.Sprawdzone campingi tanie : Blankenforde(czeskie piwo jest), Butzow (u babki nad kanałem,wnuczka Polki),Boek,Krakow am See.

Dania jest droga i szału nie ma.Prom na Bornholm to raczej z Ystad,Treleborga niż z Kopenhagi.W ostateczności z Rugii albo rumpel z Kołobrzegu.Ogólnie Bornholm uważam za przereklamowany.Bedąc w okolicach Rostocku zdecydowanie wolałbym powrót wzdłuż Ostsee (jest oficjalny szlak) z mostem w Stralsundzie,Rugią,malutkim promem Glewitzer Fahre i  górną trasą po wyspie Uznam do Swinoujścia.

Ogólnie trasa Berlin-Kopenhaga jest o wiele ciekawsza niz prawie równoległa trasa wzdłuż Elby(Łaby) na odcinku Berlin-Hamburg.

Jest dobrze zaznaczona na Openstreetmap w warstwie rowerowej.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Kamillo18 napisał:

1. Jak wygląda powierzchnia takowej trasy ? Czy w wiekszości jest to asfalt, czy też jeździ się przez różnego rodzaju lasy, piachy itd. ? Jest to dla mnie istotne pod kątem planowania odległości jaką mam przejechać w ciągu dnia.

Może ja to mam dziwne podejście ale to chyba sam decydujesz po jakiej nawierzchni chcesz jechać i sam ustalasz trasę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Tomek21001 napisał:

Jeżdziłem kilka razy od okolic Oranienburga do Rostocku. Większość to  asfaltowe wydzielone drogi rowerowe (fahradstrasse) albo wąskie drogi asfaltowe z dopuszczonym ruchem dla rolników i mieszkańców.W okolicach Wessenbergu są dwa odcinki szutru przez las,jeden długi ( >5km dobrej jakości) i jeden krótszy po piaszczystej leśnej drodze.Od Gustrow do Butzow po płytach wzdłuż kanału.Trasa oficjalnie omija Muritz National Park ale objazd jest nudny a w obrębie parku są legalne dobrej jakości szutrowe trasy rowerowe i warto odcinek ca.Blanfenforde -Federow pokonać w obrębie parku,jest o wiele ładniej.Przy Rostocku,gdyby przyszły na myśl jakieś kombinacje,to tunelu Warnow nie przejedziesz rowerem,chyba,że w autobusie albo na pace busa,prom Warnemunde spoko.

Z noclegami nie ma problemu.Sprawdzone campingi tanie : Blankenforde(czeskie piwo jest), Butzow (u babki nad kanałem,wnuczka Polki),Boek,Krakow am See. 

Dania jest droga i szału nie ma.Prom na Bornholm to raczej z Ystad,Treleborga niż z Kopenhagi.W ostateczności z Rugii albo rumpel z Kołobrzegu.Ogólnie Bornholm uważam za przereklamowany.Bedąc w okolicach Rostocku zdecydowanie wolałbym powrót wzdłuż Ostsee (jest oficjalny szlak) z mostem w Stralsundzie,Rugią,malutkim promem Glewitzer Fahre i  górną trasą po wyspie Uznam do Swinoujścia.

Ogólnie trasa Berlin-Kopenhaga jest o wiele ciekawsza niz prawie równoległa trasa wzdłuż Elby(Łaby) na odcinku Berlin-Hamburg.

Jest dobrze zaznaczona na Openstreetmap w warstwie rowerowej.

Dzięki wielkie za odpowiedź. :) Będę powoli to planował w fazie wstępnej, ale w momencie, gdy będę miał pytania, odezwę się do Ciebie. :)

9 minut temu, Tomek21001 napisał:

 

 

Teraz, Mihau_ napisał:

Może ja to mam dziwne podejście ale to chyba sam decydujesz po jakiej nawierzchni chcesz jechać i sam ustalasz trasę 

Nie do końca rozumiem. Pytam o przebieg trasy, która się ciągnie, typowo rowerowa wytyczona ścieżka. Dodatkowo nigdy nie jezdziłem za granicą więc pewnie będę polegał stricte na wytyczonej trasie rowerowej, by nie zgubić się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, chudzinki napisał:

Oby nie była zamknięta z jakiegoś powodu, bo co wtedy? :whistling:

Poza tym powodzenia życzę!

W Niemczech w przypadku zamkniętych odcinków są bardzo dobrze wyznaczone objazdy, więc nie powinno być problemu.

Oficjalna strona szlaku tutaj http://www.bike-berlin-copenhagen.com/de/content/bike-berlin-copenhagen Też się przymierzam do tego szlaku, ale w sierpniu. Odcinek Berlin - źródła Havoli już znam, więc zacznę dopiero tam. A przy orientacji planuję korzystać z tych map:

https://www.fahrrad-buecher-karten.de/index.php/adfc-radtourenkarten/03-ostseekuste-mecklenburg-radtourenkarte.html

https://www.fahrrad-buecher-karten.de/index.php/adfc-radtourenkarten/danemark-kopenhagen-seeland-dk-3-radtourenkarte.html

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...
W dniu 27.09.2020 o 20:23, Kamillo18 napisał:

Jak wygląda powierzchnia takowej trasy ? Czy w wiekszości jest to asfalt, czy też jeździ się przez różnego rodzaju lasy, piachy itd. ? Jest to dla mnie istotne pod kątem planowania odległości jaką mam przejechać w ciągu dnia.

To jedna z oficjalnych, w dodatku bardzo popularnych tras rowerowych, więc dam sobie rekę uciąć, że na 90% przebiegu będzie asfalt, a mogą zdarzyć się krótkie odcinki naturalne. Ale wszystko będzie twarde i bardzo dobrze przejezdne.

 

W dniu 27.09.2020 o 20:23, Kamillo18 napisał:

Pogoda i ceny - to pytanie się tyczy się przede wszystkim pobytu w Danii. Czy termin początek czerwca jest korzystny pod kątem pogody ? I jak to wygląda z cenami w kraju ? Może lepiej wybrać się na początku maja, oczywiście tutaj pytanie tyczy się także pogody (ogólnie zakładając, wiadomo, że nie da się tego przewidzieć). 

Przed pandemią jeździliśmy co roku na majówkę do Niemiec, a ostatnią (2019) spędziliśmy m.in. na... drodze rowerowej Berlin-Kopenhaga 😎 -  jej krótki odcinek pokrywał się ze Szlakiem Jezior Meklemburskich, którym jeździliśmy. Od maja w Niemczech jest juz bardzo rowerowa pogoda, jest ładnie zielono, choć oczywiście można trafić na deszcz czy wiatr.

Ceny w Danii są znacząco wyższe, wyższe niż w Niemczech. Chociaż trafiłem na Airbnb, gdzie płaciłem chyba około 150 złotych za domek, więc kwestia szczęścia. Lepiej na pewno pomyśleć o noclegach wcześniej.

 

W dniu 27.09.2020 o 20:23, Kamillo18 napisał:

Jeśli chodzi o dostanie się z Kopenhagi na Bornholm, a potem do Polski to jest to w praktyce łatwa sprawa ?

Nie wiem.

Ale wiem, że na prom Rostock-Gedser bywają promocje - jadąc dookoła Bałtyku jesienią trafiłem na zniżkę 50% dla pieszych (i rowerzystów). Co ciekawe, to hybryda.

 

W dniu 27.09.2020 o 22:02, Tomek21001 napisał:

Trasa oficjalnie omija Muritz National Park ale objazd jest nudny a w obrębie parku są legalne dobrej jakości szutrowe trasy rowerowe

Tak, odcinek przez Müritz był jednym z najładniejszych na naszej trasie, którą wspomniałem wyżej. Piękna, równiuteńka leśna trasa, bardzo ładne okolice, wieża widokowa po drodze. W ogóle całe Pojezierze Meklemburskie bardzo przyjemne, tak powinny wyglądać rowerowo nasze Mazury.

Na mapie na mojej stronie to odcinek po wschodniej stronie jeziora Müritz, na południe od sympatycznego Waren (ciekawe Müritzeum):

https://www.znajkraj.pl/pojezierze-meklemburskie-na-rowerze-niemcy-na-majowke

 

szlak-rowerowy-w-parku-narodowym-muritz-

droga-rowerowa-w-parku-narodowym-muritz-

 

Generalnie na trasę Berlin-Kopenhaga na pewno namawiam, jak na każdą w Niemczech :)

Szy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...