Skocz do zawartości

[geometria] Giant Revolt - wybór rozmiaru


MD11

Rekomendowane odpowiedzi

Odebrałem rower. Ostatecznie jednak wziąłem L, tak że @woojj wyszło na Twoje. :)

Pierwsze wrażenia znakomite. Rower lekki i porządnie wykonany (jak się przyjrzałem to np. szerokość dolnej rury robi wrażenie). Jazda na baranku to poezja - chwyt na klamkach, chwyt na baranku ale nieco wyżej, na baranku ale niżej - już na poziomym fragmencie. Pierwsza generacja Revolta miała krótkie rogi, ale w następnych to poprawili i teraz możliwych chwytów jest naprawdę dużo.

Rozmiar wydaje się w porządku, więc na odkup za pół ceny bym się nie nastawiał. ;) Przyznam, że czuję się na nim wyciągnięty, ale widzę, że pisałem to już na początku odnośnie obydwu rozmiarów i myślę, że te 6mm więcej w rozmiarze L nie jest tutaj decydujące. W ogóle to już samo przelanie myśli na klawiaturę pomogło mi je uporządkować, więc jeszcze raz dzięki za dyskusję w tym wątku.

Na razie nie odczułem żadnych dolegliwości podczas jazdy z fabrycznym mostkiem. O dziwo nawet siodełko wydaje się wygodne. Chciałbym tu jeszcze zauważyć, że wszyscy zwracają uwagę na to ile sztycy wystaje, bo ma to być wyznacznikiem komfortu i mnie też nie dawało to spokoju, bo u mnie sztyca jest schowana 4.5 cm powyżej dolnego limitu, ale w trakcie pierwszej jazdy po dziurawych ścieżkach rowerowych tyłka w ogóle nie czułem, za to ręce mi trochę wytrzęsło. Tak że to raczej o kierownicę bym się martwił pod tym względem. Z kolei im większy rozmiar tym szersza kierownica, więc i tam, analogicznie, D-Fuse powinien lepiej działać, a o tym już nikt nie pisze. ;) (Nie wiem na ile działa, bo nie mam porównania, zwłaszcza że kierownica jest z amelinium).

Pisałem, że ML był bardziej zwrotny... Tylko że w egzemplarzu na którym jeździłem schodziło powietrze z tylnego koła. No i kiedy przypomniało mi się, że mógłbym go sprawdzić w zakrętach, to pewnie już zdążyło sporo zejść i stąd ta mniejsza zwrotność. Moja L-ka jak dla mnie skręca dobrze. I tak jest zauważalnie bardziej zwrotna niż mój MTB.

Teraz rower mam pod ręką, więc jakby ktoś się zastanawiał nad rozmiarem i chciał, żebym np. coś zmierzył to piszcie. Podkładek fabrycznie są 3 cm. Cofnięcie kierownicy względem mocowania w mostku to ok -15 mm. W Revolt jest kierownica Contact SL XR, która ma gięcie 5 stopni, a np. w Defy są chyba 3 stopnie, co przekłada się na ok. 7 mm różnicy w reach, czyli tyle, o ile zmienia się on pomiędzy rozmiarami. Inżynierowie Gianta o tym doskonale wiedzą, bo projektowali te ramy, mostki, kierownice i wiedzą w jakim zakresie kątów będzie pochylony siedzący na nich przeciętny kolarz, więc tabelek bym nie lekceważył.

Polecam przy okazji sklep Gianta na Fabrycznej. Bardzo sympatyczni goście, mają dużo rowerów w różnych rozmiarach, są cierpliwi i wyrozumiali. :D Jak odbierałem swój to widziałem, że mieli też Revolta Advanced Pro 1, chyba w rozmiarze ML. Dla mnie to już poza zasięgiem, ale w tym miedzianym metaliku prezentował się wyśmienicie.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
W dniu 3.09.2020 o 20:29, MD11 napisał:

Odwiedziłem ponownie sklep i jednak zdecydowałem się na mniejszy rozmiar, czyli ML. Kilometry, zwłaszcza w terenie, pokażą czy była to słuszna decyzja. Dziękuję Wam za duży odzew - nie spodziewałem się, że w krótkim czasie dostanę tyle odpowiedzi. Wszystkie były dla mnie pomocne i poruszały istotne kwestie. :)

Poniżej opiszę moje obserwacje, w razie gdyby ktoś stał przed podobnym dylematem lub był po prostu ciekawy.


Zmierzyłem wysokość siodła w moim obecnym rowerze z pedałami SPD i wyszło mi 76 cm od środka suportu do czubka siodła, a siodło w moim odczuciu mam dość wysoko. Ustawiałem je metodą prób i błędów, ale z kalkulatora Speca, gdzie podaje się wzrost, długość nogi, długość piszczela i odległość kostki od podłoża wyszło mi 75 cm, a z ogólnej zasady "109% długości nogi" wychodzi 76.5 cm przy korbach 172.5 mm, więc wszystko się mniej więcej zgadza.
Przy takim (76 cm) wysunięciu sztycy w rozmiarze ML miałem jeszcze 2.5 cm oficjalnego zapasu na podziałce. W większym rozmiarze byłoby to 4.5 cm i tak na oko to sztyca mogłaby być bardziej wysunięta.

Sprawdziłem też odległość buta od przedniego koła i myśle, że będę miał sporo zapasu przy skręcaniu.

Główną moją obawą w przypadku mniejszego rozmiaru była pozycja w dolnym chwycie. Przy pierwszej wizycie w sklepie wydawała mi się nie do utrzymania na dłuższą metę. Dzisiaj odbierałem ją już jako całkiem znośną, a rozmiar L wydawał mi się jednak zbyt wysoki. Zwracałem też uwagę na to ile koła widzę przed sobą i myślę, że nawet na ML nie bałbym się zjechać z jakiejś górki.

To co ostatecznie przekonało mnie do ML to zachowanie roweru w zakrętach, na co wcześniej nie zwracałem większej uwagi. Mniejszy rozmiar był bardziej responsywny, łatwiej mogłem go pochylić. Przyjemniej się prowadził.

Z mniej istotnych rzeczy, to czytałem jeszcze o długościach korb i wychodziło na to, że przy moim wzroście zalecane są 172.5 cm (takie jak w ML). Kierownica w L chyba też jest nieco za szeroka dla mnie. W każdym razie rozmiar ML był jakby bardziej poręczny. No i rama w rozmiarze ML ma lepsze proporcje. ;)

Rower odbiorę pewnie dopiero za kilka tygodni. Mam nadzieję, że wybrałem dobrze i nie będę żałować. Myślę, że L też byłby w porządku i być może nieco lepiej sprawdziłby się w terenie. Zamawiam lekki model z wyższej półki, więc zdecydowałem się pójść bardziej w sportową sylwetkę. Raz się żyje. :) Jak trochę pojeżdżę to opiszę wrażenia.

I jak wrażenia bi mam taki sam dylemat

W dniu 22.09.2020 o 23:31, MD11 napisał:

Odebrałem rower. Ostatecznie jednak wziąłem L, tak że @woojj wyszło na Twoje. :)

Pierwsze wrażenia znakomite. Rower lekki i porządnie wykonany (jak się przyjrzałem to np. szerokość dolnej rury robi wrażenie). Jazda na baranku to poezja - chwyt na klamkach, chwyt na baranku ale nieco wyżej, na baranku ale niżej - już na poziomym fragmencie. Pierwsza generacja Revolta miała krótkie rogi, ale w następnych to poprawili i teraz możliwych chwytów jest naprawdę dużo.

Rozmiar wydaje się w porządku, więc na odkup za pół ceny bym się nie nastawiał. ;) Przyznam, że czuję się na nim wyciągnięty, ale widzę, że pisałem to już na początku odnośnie obydwu rozmiarów i myślę, że te 6mm więcej w rozmiarze L nie jest tutaj decydujące. W ogóle to już samo przelanie myśli na klawiaturę pomogło mi je uporządkować, więc jeszcze raz dzięki za dyskusję w tym wątku.

Na razie nie odczułem żadnych dolegliwości podczas jazdy z fabrycznym mostkiem. O dziwo nawet siodełko wydaje się wygodne. Chciałbym tu jeszcze zauważyć, że wszyscy zwracają uwagę na to ile sztycy wystaje, bo ma to być wyznacznikiem komfortu i mnie też nie dawało to spokoju, bo u mnie sztyca jest schowana 4.5 cm powyżej dolnego limitu, ale w trakcie pierwszej jazdy po dziurawych ścieżkach rowerowych tyłka w ogóle nie czułem, za to ręce mi trochę wytrzęsło. Tak że to raczej o kierownicę bym się martwił pod tym względem. Z kolei im większy rozmiar tym szersza kierownica, więc i tam, analogicznie, D-Fuse powinien lepiej działać, a o tym już nikt nie pisze. ;) (Nie wiem na ile działa, bo nie mam porównania, zwłaszcza że kierownica jest z amelinium).

Pisałem, że ML był bardziej zwrotny... Tylko że w egzemplarzu na którym jeździłem schodziło powietrze z tylnego koła. No i kiedy przypomniało mi się, że mógłbym go sprawdzić w zakrętach, to pewnie już zdążyło sporo zejść i stąd ta mniejsza zwrotność. Moja L-ka jak dla mnie skręca dobrze. I tak jest zauważalnie bardziej zwrotna niż mój MTB.

Teraz rower mam pod ręką, więc jakby ktoś się zastanawiał nad rozmiarem i chciał, żebym np. coś zmierzył to piszcie. Podkładek fabrycznie są 3 cm. Cofnięcie kierownicy względem mocowania w mostku to ok -15 mm. W Revolt jest kierownica Contact SL XR, która ma gięcie 5 stopni, a np. w Defy są chyba 3 stopnie, co przekłada się na ok. 7 mm różnicy w reach, czyli tyle, o ile zmienia się on pomiędzy rozmiarami. Inżynierowie Gianta o tym doskonale wiedzą, bo projektowali te ramy, mostki, kierownice i wiedzą w jakim zakresie kątów będzie pochylony siedzący na nich przeciętny kolarz, więc tabelek bym nie lekceważył.

Polecam przy okazji sklep Gianta na Fabrycznej. Bardzo sympatyczni goście, mają dużo rowerów w różnych rozmiarach, są cierpliwi i wyrozumiali. :D Jak odbierałem swój to widziałem, że mieli też Revolta Advanced Pro 1, chyba w rozmiarze ML. Dla mnie to już poza zasięgiem, ale w tym miedzianym metaliku prezentował się wyśmienicie.

Ja przy m/ l mam wyciągnięta sztyce do ogranicznika i tez się zastanawiam czy nie lepiej L dodam ze mam tcr m/l i jest Ok 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.09.2020 o 20:29, MD11 napisał:

Odwiedziłem ponownie sklep i jednak zdecydowałem się na mniejszy rozmiar, czyli ML. Kilometry, zwłaszcza w terenie, pokażą czy była to słuszna decyzja. Dziękuję Wam za duży odzew - nie spodziewałem się, że w krótkim czasie dostanę tyle odpowiedzi. Wszystkie były dla mnie pomocne i poruszały istotne kwestie. :)

Poniżej opiszę moje obserwacje, w razie gdyby ktoś stał przed podobnym dylematem lub był po prostu ciekawy.


Zmierzyłem wysokość siodła w moim obecnym rowerze z pedałami SPD i wyszło mi 76 cm od środka suportu do czubka siodła, a siodło w moim odczuciu mam dość wysoko. Ustawiałem je metodą prób i błędów, ale z kalkulatora Speca, gdzie podaje się wzrost, długość nogi, długość piszczela i odległość kostki od podłoża wyszło mi 75 cm, a z ogólnej zasady "109% długości nogi" wychodzi 76.5 cm przy korbach 172.5 mm, więc wszystko się mniej więcej zgadza.
Przy takim (76 cm) wysunięciu sztycy w rozmiarze ML miałem jeszcze 2.5 cm oficjalnego zapasu na podziałce. W większym rozmiarze byłoby to 4.5 cm i tak na oko to sztyca mogłaby być bardziej wysunięta.

Sprawdziłem też odległość buta od przedniego koła i myśle, że będę miał sporo zapasu przy skręcaniu.

Główną moją obawą w przypadku mniejszego rozmiaru była pozycja w dolnym chwycie. Przy pierwszej wizycie w sklepie wydawała mi się nie do utrzymania na dłuższą metę. Dzisiaj odbierałem ją już jako całkiem znośną, a rozmiar L wydawał mi się jednak zbyt wysoki. Zwracałem też uwagę na to ile koła widzę przed sobą i myślę, że nawet na ML nie bałbym się zjechać z jakiejś górki.

To co ostatecznie przekonało mnie do ML to zachowanie roweru w zakrętach, na co wcześniej nie zwracałem większej uwagi. Mniejszy rozmiar był bardziej responsywny, łatwiej mogłem go pochylić. Przyjemniej się prowadził.

Z mniej istotnych rzeczy, to czytałem jeszcze o długościach korb i wychodziło na to, że przy moim wzroście zalecane są 172.5 cm (takie jak w ML). Kierownica w L chyba też jest nieco za szeroka dla mnie. W każdym razie rozmiar ML był jakby bardziej poręczny. No i rama w rozmiarze ML ma lepsze proporcje. ;)

Rower odbiorę pewnie dopiero za kilka tygodni. Mam nadzieję, że wybrałem dobrze i nie będę żałować. Myślę, że L też byłby w porządku i być może nieco lepiej sprawdziłby się w terenie. Zamawiam lekki model z wyższej półki, więc zdecydowałem się pójść bardziej w sportową sylwetkę. Raz się żyje. :) Jak trochę pojeżdżę to opiszę wrażenia.

I jak wrzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam taki sam dylemat wzrost 184 noga 87 cm i przy m/l sztyca wyciągnięta do ogranicznika prócz tego wszystko niby Ok a L 2,5 cm regulacji sztycy tylko ze korba 175 a ja używam 172,5 kierownica tez szersza o 2 cm i ogólnie jakby taki duży dodam ze mam tcr m/l i jest jak szyty na miarę 

Edytowane przez Franekmtb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, jak widzisz nie mogłem się zdecydować i w ostatniej chwili zmieniłem z M/L na L. Wrażenia są takie, że to świetny rower i dobrze mi się na nim jeździ, ale myślę, że na M/L też byłoby dobrze. :) Po prostu czasem czuję, że wygodniej byłoby na mniejszym (jadąc pod wiatr i tak bardziej się pochylam, więc jakbym miał kierownicę niżej i bliżej w M/L to mogłoby być lepiej), a czasem myślę sobie, że dobrze zrobiłem wybierając większy, bo kierownica jest na właściwym miejscu. Zależy np. na ile jestem zmęczony. U siebie wymieniłbym sztycę na taką bez offsetu, ale to wynika pewnie jakoś z mojej budowy. W każdym razie nie ma to związku z rozmiarem, bo tylny trójkąt w obydwu jest taki sam.

U mnie w M/L było 2.5 cm zapasu, a w L mam 4.5 cm i mniej więcej tyle Giant ustawia do zdjęć na stronie. :) Jeśli miałbym sztycę wysuniętą na max to skłaniałbym się do większego rozmiaru, bo jeśli obydwa są ok to po co mieć takie dziwne ustawienie. Jest jeszcze taka kwestia, że w czasie intensywnego pedałowania czuć czasem jak sztyca pracuje i przy dużym wysunięciu niektórzy pisali, że im to przeszkadza, bo ich zdaniem takie bujanie zmniejsza efektywność pedałowania.

Ja też brałem pod uwagę długość korby i szerokość kierownicy i z tego co czytałem korba 172.5 mogłaby być dla mnie lepsza, ale wcześniej jeździłem na 175 i o tym nie wiedziałem, a korbę kiedyś i tak trzeba będzie wymienić, więc uznałem, że nie jest to priorytet.

Porównywałem też rozmiarówkę z Defy i TCR i pamiętam, że dla Revolta jest ona nieco przesunięta względem tamtych modeli, co ma moim zdaniem sens, bo w Revolcie stosowane są inne mostki i kierownica ma większe gięcie, więc odległość w poziomie jest nieco mniejsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Hej

Jestem dokładnie przed tym samym dylematem który opisujesz. Zdecydowałem się na Giant Revolt  1 i w tabeli doboru rozmiaru na stronie wychodzi mi rozmiar L dla pozycji komfortowej i neutralnej , natomiast dla pozycji sportowej rozmiar ML.

Jestem niewiele niższy bo 182cm, długość nogi 87cm , długość ramienia 63cm.

Zastawiam się czy nadal skoro jestem niższy lepszym wyborem będzie podobnie L czy raczej ML?

Dodam że mam szosę Giant Defy2 w rozmiarze ML i dobrze mi się na niej jeździ.

 

Co byście doradzili co do wyboru ML czy L ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@marcinbera Zamiast długości ramienia, którą niewiadomo jak zmierzyłeś, podaj rozstaw ramion od końcówek palców. Stań przy ścianie, jednym palcem dotknij podłogi, a drugim sięgnij najwyżej jak możesz.

Na podstawie poprzednich postów, w M/L może Ci zabraknąć sztycy, ale L-ka wydaje się już być za długa, szczególnie jeśli okaże się że nie masz specjalnie długich rąk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to nie szosa. Szosa na start miałaby 2-3 cm dłuższy mostek. 

@marcinbera jeśli masz już Gianta w ML, dobrze się na nim jeździ i chcesz czegoś podobnego, to celuj w ML. W ostateczności z takim mostkiem jaki fabrycznie daje Giant (80mm), łatwiej będzie wydłużyć ML niż skracać L. Oczywiście pod warunkiem że sztycę da się wysunąć dostatecznie wysoko.

Weź pod uwagę, że Giant zmienił geometrię ramy Revolta i nie wszystko co tu napisano 3 lata temu jest aktualne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 3 miesiące temu...

To ja też wymienię na węższą.Zastanawiam się tylko czy na taką samą czy prostą od szosy.Jakoś ta flara mnie nie przekonuje.A tak w ogóle to rama w tym revolcie to mistrzostwo. Dawno nie jeździłem na alu i jestem pod wrażeniem jakości wykonania.

Edytowane przez severian
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...