Skocz do zawartości

[Zakup roweru] Pierwszy prawdziwy rower


Karusia

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Poszukuję dla siebie roweru. Czytałam trochę na temat różnych rodzajów rowerów i wydaje mi się, że najbardziej odpowiedni byłby rower crossowy - ze względu na jego względną lekkość oraz fakt, iż sprawdzi się zarówno podczas jazdy po asfalcie w mieście, jak i w trakcie ewentualnych wycieczek drogami polnymi i leśnymi. Ewentualnymi, gdyż przede wszystkim rower miałby mi służyć do przemieszczania się do pracy i z powrotem (po mieście).

Zdecydowanie wolałabym damską wersję roweru ze względu na pochyloną ramę - czuję się na takim rowerze bezpiecznej (łatwiej zejść, zatrzymać się przy użyciu nóg). 

Co do budżetu - interesuje mnie rower do 1000zł (niezależnie czy jest nowy, czy stary). Zdaje sobie sprawę, iż nie jest to duży budżet, aczkolwiek widziałam, iż jest możliwość zakupienia roweru w takiej cenie (np. przez allegro). Jednak mam świadomość, iż na ogół rowery w takiej cenie są używane i nie były to rowery crossowe. Nie chciałabym otrzymać roweru, który ktoś inny eksploatował wiele lat. Najlepiej, aby "mój nowy" rower miał max. 2 lata. Jednyną marką nowego roweru crossowego, jaką udało mi się znaleźć, był KANDS STV 700. W odnalezionych modelach odpowiadały mi parametry (rozmiar ramy - 19 cali oraz rozmiar koła to 28) oraz wygląd. Co do przedstawionych parametrów - nie mam pewności czy takie będą dla mnie najlepsze, jednak do takich wniosków doszłam przeglądając różne strony traktujące o tym. Jeżeli jednak niekoniecznie są to dobre rozmary dla kobiety, mającej 171cm wzrostu i z powyższymi oczekiwaniami, będę wdzięczna za informację. W razie czego mogę podać inne istotne w tej materii dane. Oprócz podanych parametrów, wspomniałam o wyglądzie -  zdaję sobie sprawę, że wygląd jest kwestią drugo-, jak nie trzeciorzędną, ale pokazuje to, jak bardzo znam się na rowerach i ich osprzęcie, specyfikacji^^ Czytałam o napędach, kołach i komponentach - jednak nie wiele mi to mówi. Ciężko mi znaleźć sprzęt w takiej cenie, który miałby cały osprzęt albo nawet większość najlepszej jakości, albo chociaż takiej, która z powodzeniem nie utrudniałaby mi jazdy przed wiele lat i nie wymagała wymian, dokupowania czegoś itd. 

Oprócz wspomnianego roweru crossowego KANDS, nim zaznajomiłam się z różnymi rodzajami rowerów, zastanawiałam się nad używanymi GAZELLAMI oraz TREKAMI - tylko takie marki rowerów były mi do tej pory znane i polecane.

Mam nadzieję, że podałam wystarczające informacje i że znajdzie się ktoś, kto pomoże mi w wyborze odpowiedniego dla mnie roweru :)

Pozdrawiam!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak naprawdę za 1000 złotych możesz się kierować wyłącznie wyglądem. Takie rowery są robione z najtańszych dostępnych na rynku podzespołów z przestarzałymi standardami. Nie da się zrobić nowego roweru "na podzespolach najwyższej jakości;)" w cenie przyzwoitych kół. Nie masz też co liczyć na wieloletnią, bezproblemową eksploatację bo taki sprzęt po 3-4 tysiącach kilometrów będzie się nadawał na śmietnik (czyt. wymagał wymian/serwisu za kwotę zbliżoną do jego wartości) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kands w rozmiarze 19 cali będzie na Twój wzrost zdecydowanie za duży. Powinnaś szukać 17 cali, rozmiaru S/M, w zależności od producenta. Kwota 1000zł nie jest duża, nowe modele raczej odpadają, jednak nie demonizowałbym tego budżetu - do totalnie rekreacyjnej jazdy coś prostego, używanego oczywiście, powinno się udać znaleźć. Powiedz, czy "męskie" ramy też wchodzą w grę? Męskie, czyli z górną rurą bardziej równoległą do podłoża.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://allegro.pl/oferta/lekki-rower-niska-rama-crossowy-28-acera-17-19-21-9496987174

raczej trudno będzie o coś rozsądniejszego a nowego za te pieniądze - no może poza "paskudami z decatlonu" :)

Mimo wszystko 19" bym proponował...

 

Wariant drugi - porozmawiać z producentem kandsa STV 700 za ile by ci ( o ile zechcą :) ) włożyli z tyłu koło z kasetą i osprzęt altus /acera 3x8. Powoli sezon sie kończy, powinni być elastyczni :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedzi :)

"Męskie" ramy w razie czego wchodzą w grę - jeżeli bezsprzecznie jakiś model roweru jest najlepszy (oczywiście w podanym budżecie), a ma akurat "męską" ramę.
 
Tak jak wspomniałam, rower nie musi być nowy. Ba, nawet nie nastawiałam się na taki rozglądając się za rowerami ;) Jak już niedawno usłyszałam, nie powinnam obawiać się roweru starszego niż dwa lata, szczególnie jeżeli chodzi o rowery crossowe, 
w których ponoć aż tak dużo się nie zmieniło na przestrzeni ostatnich lat. 

A właśnie, skoro mowa o rowerach crossowych, to rzeczywiście są to jedyne, za którymi powinnam się rozglądać? Trochę "rzuciałam" tak tą nazwą, bo akurat ten rodzaj rowerów wydał mi się najbardziej odpowiedni, jednak tylko na podstawie informacji znalezionych w internecie. 

Jestem też ciekawa czy wspomniane marki - GAZELLE i TREK są rzeczywiście godne zainteresowania, ponieważ moi najbliżsi, że tak powiem, mocno polecają je^^ W tym przypadku oczywiście mogłabym rozważać wyłącznie rowery używane.

Co do dołożenia osprzętu do roweru KANDS STV 700 - jeżeli okaże się, że ten konkretny rower jest najbardziej odpowiedni, biorać pod uwagę przedstawiony budżet, oczywiście spróbuję coś w tym zakresie zdziałać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gazelle raczej lekka nie będzie - do turlania po ulicy to nie ma znaczenia, ale już w terenie niekoniecznie to atut.

Trek jako marka owszem -  ale na używkach trzeba się znać lub mieć kumatego znajomego. No i nie jedynie trek :)

 

Do męskiej ramy to twoje proporcje są potrzebne (długość nóg- czy tzw przekrok, długość rąk) no i czy sportowa - bardziej pochylona - sylwetka ci ogólnie odpowiada.

Interesująca - moim zdaniem - propozycja to https://allegro.pl/oferta/rower-crossowy-28-vigaro-27-bieg-8681071678 - choć budżet niestety przekracza...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://allegro.pl/oferta/rower-crossowy-28-vigaro-27-bieg-8681071678 to pierwszy sensowny wybór, te z linków to padło na najniższych grupach albo "holenderskie" kloce

https://allegro.pl/oferta/focus-blue-ridge-wejdz-rama-21-bdb-stan-9575085520 750 pln i lepszy od tych z llinków- ale za 1300 masz nowy więc chcesz prawdziwy to dozbieraj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest kwestia czy mam pieniądze na nowego focusa, czy na inny lepszy sprzęt. Po prostu szkoda mi pieniędzy na wypasiony rower, ponieważ nie planuje zostać triatlonistką czy jeździć nim codziennie nie wiadomo ile kilometrów - wolałabym przeznaczyć większą sumę pieniedzy na inne, niepotrzebne do życia rzeczy, które będą sprawiały mi większą frajdę. Zadałam na forum pytanie odnośnie roweru, ponieważ osoby z mego otoczenia sugerowały zakup ogólnie używanego roweru za kilkaset złotych, jednak nie są to spece w tej dziedzinie. Poza tym, sama nie mam kompletnie pojęcia o rowerach (jeżeli cokolwiek wiem, to dlatego, że przeczytałam o tym w ciagu kilku ostatnich dni) i nie lubię wyrzucać pieniądze na byle co, więc usłyszawszy, że za przedstawiony przeze mnie budżet "mogę kierować się wyłącznie wyglądem" czy "nie kupię nic bardziej rozsądnego niż..."  chcę wziąć pod uwagę drożdze opcje, ponieważ nie bardzo podoba mi się myśl, że kupię rower za 600zł, czyli tyle ile chciałam, ale może okazać się, że drugie tyle, jak nie więcej wydam na naprawy/przeglądy/dodatkowy osprzęt. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

". Po prostu szkoda mi pieniędzy na wypasiony rower, ponieważ nie planuje zostać triatlonistką czy jeździć nim codziennie nie wiadomo ile kilometrów"

Takie są realia:

nowe rowery do 1000- najniższy osprzęt, stare rozwiązania

1000-2000 podstawowe modele nadające się do użytku, grupy niskie do średnich- alivio

~3000 minimum by mieć rower na spoko osprzęcie- działający amortyzator, nowsze rozwiązania, rower na lata

5000+ początek rowerów do ostrzejszej jazdy, pełne zawieszenie

10 000+ nowe rowery na bardzo wysokiej klasy komponentach itd

polecamy nówkę za 1300, bo ma jakiś sens- alivio, sprzęt bez jakiegoś padła- można znaleźć rowery za 1700 na wolnobiegu, więc 1300 to okazja

chcesz rower z opadającą ramą, więc wybór jest mniejszy, można znaleźć za 600 jeżdżącą używkę, proste w serwisie- rozkręcić wyczyścić nasmarować i złożyć , nie oddawać gdzieś, wszysto co i jak jest na yt np szajbajk ma film 40 min jak cały rower przeserwisować i dla prostych modeli zamyka się to w tych  słowach

https://www.olx.pl/oferta/rower-gorski-stan-idealny-CID767-IDG5qmd.html#1dd8558354;promoted

https://www.olx.pl/oferta/rower-gorski-author-kinetic-CID767-IDFN7ki.html#c2280162f0

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za ok. 1200-1300 zł kupisz najtańszy nowy, markowy rower (np. Kross Evado 1.0).

Będzie złożony na najtańszych komponentach, i będzie nieco toporny, ale przynajmniej nie będzie miał historii i nie będzie na dzień dobry wymagał kapitalnego remontu.

 

Kupują używany sprzętu łatwo wdepnąć na minę: pęknięta rama, zużyty napęd, zajechane łożyska piasy/korby/sterów. 

To zdecydowanie zabawa dla ludzi, którzy się znają lub mają kogoś zaufanego, kto się zna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przy kupnie barrdzo używanego tak, natomiast są modele, które nie przejechały ~1000km, np. oryginalne opony i niezużyta tylna, klocki itd, więc nie miał okazji zużyć łożysk, np. ten obstawiam, że dużo jeżdżony nie był ( smart samy były oryginalnie https://www.olx.pl/oferta/rower-gorski-stan-idealny-CID767-IDG5qmd.html#1dd8558354;promoted)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem, warto kupić nowy rower.
Zgadzam się z przedmówcami, że nowe rowery w okolicach 1000 zł są zbudowane z najniższych grup osprzętu i często z przestarzałymi standardami, jednak w przypadku rekreacyjnej jazdy, nie ma to większego znaczenia, a jednocześnie rower jak i wszystkie podzespoły są fabrycznie nowe, co jest sporą zaletą, bo jeśli będziesz o niego dbać, to mimo to, powinien służyć bezawaryjnie przez długi czas. 
Oczywiście, kupując używkę, za tę samą cenę można kupić rower na nieco lepszych podzespołach, jednak pod znakiem zapytania jest wówczas stan takiego roweru, a osoba niedoświadczona może mieć problem z jego oceną. 

Myślę, że w Twoim przypadku warto wziąć pod uwagę rower miejski - na dojazdy do pracy będzie idealny, a jednocześnie poradzi sobie, gdy zjedziesz z szosy np. do lasu czy jakiś szuter. Unikaj rowerów z amortyzatorami - w cenie oscylującej w okolicach 1000 zł to tylko chwyt marketingowy. Taki amortyzator nie spełnia swojej roli, w zasadzie w ogóle nie pracuje, a dodatkowo jest cięższy niż sztywny widelec, zatem podnosi niepotrzebnie wagę roweru. 
 

W ubiegłym roku, moja mama stała przed wyborem roweru. Po długich poszukiwaniach wybór padł na M-Bike CityWay 3 i po ponad roku użytkowania sprawdza się wzorowo. To marka Meridy, w zasadzie rower jest wyprodukowany przez firmę Merida, a występuje pod nazwą M-Bike. 
Koszt nowego to 1100 zł, w Twoim przypadku mógłby być to dobry wybór. Na dojazdy do pracy czy przejażdżki po mieście będzie w sam raz. Ma 3-biegową przerzutkę Shimano Nexus, która w zasadzie nie wymaga regulacji i działa bardzo przyjemnie, lekko i szybko, zakres przełożeń bardzo dobrze sprawdza się podczas jazdy po mieście. Ponadto, nisko położona rama, która powinna być dla Ciebie atutem, brak amortyzatora i oświetlenie, które przyda się nocą. 

Jedynym minusem mogą być "małe" koła - 26". Przy Twoim wzroście, zdecydowanie lepszym wyborem byłyby koła 28", jednak moim zdaniem to drobna wada, którą w tej cenie zdecydowanie można zaakceptować. W tej cenie gorąco polecam ten rower. 
Wygląda tak: https://meridapolska.pl/rowery/miejskie/rower-m-bike-cityway-3-f56e42dd-56a4-4580-9a04-891ab53452cd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...