Skocz do zawartości

[zegarek] Na rower i do biegana


Caporeira

Rekomendowane odpowiedzi

@bkt No to każdy ma trochę inne podejście tutaj. Moje podejście w takiej sytuacji to w pierwszej kolejności kupić tzw. minimum (najtańszą możliwą opcję) i sprawdzić siebie - czy mi się to podoba? Czy nie znudzę się po 2 miesiącach? Czy ten sport jest dla mnie? Czy będę to nosić? Taki test samego siebie u mnie działa o tyle dobrze, że nawet gdy ja przegram to po pierwsze opcja minimum jest tania - nie szkoda mi tych pieniędzy i dwa - opcja minimum da jakieś minimum, które można wykorzystać wyciągając to minimum z szuflady raz na czas. No i poużywanie takiego minimum czy miesiąc czy pół roku otwiera mocno oczy i ukierunkowuje wymagania. Np. uznasz, że muzyka to jednak "must have". Uznasz, że mapy też chcesz bo lubisz łazić po górach. A coś innego okaże się zbędne - i już masz mocny dobry kierunek drogi.

Dla mnie takie minimum w zależności od sportu może być po prostu telefonem, może jednym z najtańszych zegarków, które wyświetlą podstawowe parametry lub... po prostu działającą starą używką sprzedawaną tanio ;). Przykłady? Telefon - dowolny. Opaski? Choćby jakieś Xiaomi/Huawei za 100-150zł.

Zegarki w opcji minimum?

Z nowych np. najtańszy model Decathlonowy za 300zł:

https://www.decathlon.pl/kiprun-gps-500-czarny-id_8527648.html

Z używek? Tutaj można pokusić się o nieco lepszy sprzęt ale np. starszy model, gorzej trzymający baterię, wiadomo - im nowszy tym lepszy. Przykłady?:

1. Garmin Forerunner 15 (model z roku 2014 - prawdziwy klasyk :D): https://allegrolokalnie.pl/oferta/garmin-forerunner-15-zielony-gps-z-czujnikiem-tetn

2. Garmin Forerunner 235 (model z przełomu 2015-2016): https://allegro.pl/oferta/garmin-forerunner-235-zegarek-sportowy-9778634721

235-tek jest dość dużo - poprzeglądaj różne aukcje - to może być niezła opcja za grosze. Tutaj detale techniczne: https://buy.garmin.com/pl-PL/PL/p/529988  Oczywiście nadal wpisujący się w minimum bo względem nowych będzie mu brakowało trochę. Natomiast zobacz ile te zegarki mają lat i jak są opisane w aukcjach - sprawny, 100% sprawny, stan bdb + drobne rysy itd. Dla mnie nie ma lepszego argumentu do korzystania z produktów danej firmy niż potwierdzenie, że ich produkty może ciut się porysują ale działają nadal po dobrych 5 latach. A i ostatnio jeden YouTuber, którego śledzę ukończył pełnego IronMana i przygotowywał się na absolutnym już klasyku... bodajże 8 letnim Forerunnerze 910XT :P.

Zegarki optimum?

I to jest ten segment, który jest kochany przez setki ludzi a przeze mnie znienawidzony :P Ale z pewnością warto tutaj zajrzeć, może z powodu budżetu, może z powodu, że "sport to tak tak! Aż 2h tygodniowo!" :P :P I inne powody - nie wnikam, bo mnie to nie interesuje, po prostu dla niektórych to jest dobra półka - dostają sporo za w miarę niewygórowane pieniądze. I tutaj skupię się już na nowych i konkretnie na linii Garmina, bo po prostu ich produkty znam najlepiej. Nie chcę polecać nic z Suunto czy Polara bo po prostu nie znam ich na tyle dobrze. Wybrałem także sprzęty "w miarę świeże", tak aby ich kompatybilność z ekosystemem jak i innymi urządzeniami była jak najwyższa. Więc najdalej sięgam do premiery w roku 2017, nie dalej.

1. Garmin Forerunner 935

2. Garmin Fenix 5 Plus

3. Garmin Forerunner 745

4. Garmin Fenix 6 (nie pro)

Zegarki maximum?

1. Garmin Fenix 5X Plus

2. Garmin Forerunner 945

3. Garmin Fenix 6 Pro

Jest jeszcze Garmin Tactix ("taktyczne"), Garmin Quatix (żeglarski), MARQ (seria luksusowa), Garmin Descent (nurkowy). Są także serie dotykowe z pięknym ekranem OLED, których tutaj nie poruszyłem mimo, że rozwijają się prędko - Venu, kilka vivoactive.

Pojedyncze różnice w funkcjonalności możesz porównać np. na stronie Garmina - zwłaszcza jak chodzi o "optimum". W zasadzie opcje maximum będą miały wszystko z drobnym wyjątkiem na 5X Plusa - bo jest starszy - nie ma odczytu tętna podczas pływania. Natomiast muzykę i mapy tutaj doświadczysz. W optimum mam zasadniczo nie będzie, natomiast zależnie od opcji może być muzyka wgrywana do zegarka i bodajże płatności też. Chyba najciekawsze opcje z optimum to oczywiście te najdroższe - Fenix 6 (nie pro) za 2100zł oraz Forerunner 745 w podobnej cenie. Natomiast tutaj też są różnice, które można porównać np.:

https://buy.garmin.com/pl-PL/PL/catalog/product/compareResult.ep?compareProduct=641449&compareProduct=713363

Pytanie po prostu na czym Ci najbardziej zależy :D. Jeden sporo lżejszy, drugi ma wyższą rozdzielczość. Jeden ma opcje golfowe, drugi nie itd.

@Genzo, Fenix to jak najbardziej zegarek koszulowy, zwłaszcza w czarnej wersji z jakimś skórzanym paskiem. Natomiast nie garniturowy, no ale garniturowe to już bardziej normalne zegarki lub seria MARQ :P. Natomiast zgodzę się, że komputer rowerowy to bardzo wygodne rozwiązanie - i ja w taki sposób podszedłem do tematu. Zegarek na co dzień i do aktywności wszelakich i śledzenia i pomiarów życiowych a na rowerze Garmin Edge 530. I dlatego póki nie jesteśmy pewni warto spróbować minimum bądź optimum, które nieraz będzie duża szansa, że w zupełności nam wystarczy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.08.2020 o 10:05, cervandes napisał:

 

Ja chciałbym kupić zegarek z segmentu optimum/maximum.

 

W tym celu chciałem na żywo oglądnąć i przymierzyć jak wygląda na ręku (aby był najlepiej na każde wyjście) Fēnix 6s pro oraz Forerunner 745.

Ale nie mają ich w żadnym sklepie, tylko na zamówienie albo online ☹️

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sklepach Trigar oraz Azymut powinni mieć ich sporo. Ja aby przymierzyć podjechałem te 100km do Trigara (akurat na wakacjach byłem w małej miejscowości) :P 

Jest też prostsza opcja - zamów kilka, przymierz w domu i odeślij te, które Ci nie pasują. Czyli coś co normalnie każdy z nas robi z zakupami butów online, kurtek i innych elementów odzieży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zerknij do MediaMarktu, tam mimo że nie mają tych zegarków to mogą mieć "makiety", takie wydmuszki żeby właśnie przymierzyć. Wczoraj tak z głupia poszedłem, chociaż wiedziałem że nie pooglądam raczej nic ciekawego. Zdziwiłem się trochę, bo było małe stanowisko Garmina właśnie z takimi wydmuszkami.

Ja z kolei dzisiaj się zorientowałem, że Garmin to mistrz w zagmatwaniu swojej oferty. Mam już typ na zegarek uzupełniający do e530. Wstępnie wybrałem Vivoactive 4 bo mierzy HR podczas pływania. Dzisiaj dowiedziałem się, że owszem mierzy, ale nie mierzy obciążenia treningowego i np Training Status. Te wyliczenia uzależnione są od licencji wyliczania tych wartości, które nie wszystkie produkty garmina posiadają  :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze w Decathlonach jest tego sporo - czasem w pudełku za szybką, ale sprzedawcy bardzo chętnie otworzą gdy zapytasz :D. Pamiętam, że tam tylko nie było dużego, tj. 6X Pro, ale tych mniejszych była masa!

Tak, Training Status to parametry dostarczone przez firmę zewnętrzną (bodajże FirstBeat - dlatego bywały też w zegarkach innych firm). Natomiast za to Garmin musi płacić, więc nie w każdym zegarku to jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytałem w okolicznych sklepach to nie mają Forerunner 745 oraz 945.

Dlatego zamówiłem online Fenix 6s Pro a w sklepie przymierzałem Venu oraz Vivoactiv 4.

Lubię gadżety, dlatego Venu (jego wyświetlacz) zrobił na mnie ogromne wrażenie :)

 

No własnie, co sądzicie o Venu i Vivoactiv 4 w stosunku do Fenixa 6s Pro?

@arturooo3 dlatego nie ma ich na Twojej liście ?

 

Patrzyłem na dwie porównywarki (porównywałem Fenix 6s pro vs Venu), możecie mi powiedzieć co te funkcje oznaczają ? Ta funkcja która jest przy jednym nie posiada jej drugi zegarek (według porównywarek).

 

Venu (czy faktycznie tych funkcji nie posiada Fenix pro ?):
monitorowanie wagi - ręcznie wprowadza się swoją wagę ?
spożycie wody - to też chyba ręcznie
automatyczna synchronizacja - co to oznacza ?
funkcje społecznościowe
sos/emergency bez użycia telefonu - na jakiej zasadzie to działa, bez telefonu ?
 
 
 
Fenix 6s Pro (a tych funkcji nie posiada Venu ?):
Kompas 3d
Trackback
Szybszy GPS
ryzyko nawałnic
wschód zachód słońca
dynamika biegu
wirtualny partner
wirtualny wyścig
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Caporeira Venu jak i Vivoactive są na mojej liście - mają super ekrany OLED, ale nie wiem o nich wiele. Podobny piękny ekran OLED miałem w Apple Watch 3 i ... słów kilka o swojej transformacji z używania Apple Watcha na Garmina napisałem tutaj:

natomiast problemem zegarków z OLED jest czas pracy na baterii. I o ile w Apple Watchu 3 po prostu było źle - trzymał około 36h, czyli naładowany do 100% rano trzymał cały dzień, noc i jeszcze kolejny dzień do wieczora - to był czas maksymalny! Tak z tego co czytam o Venu i Vivoactive u DCR-a to niestety w trybie standby jest to do 5 dni, natomiast do 6 godzin użytkowania GPS-a i Muzyki. Z tego wynika, że normalnie użytkowany średnio będzie trzymał te 3-4 dni max a dłuższych wędrówek/wypadów rowerowych może nie przeżyć na jednym ładowaniu :(:(.

Niestety ekrany LED/OLED są zmorą dla baterii (OLED oczywiście trochę mniejszą zmorą). Tak w telefonach jak i zegarkach. I tutaj właśnie nieco paskudne w porównaniu do OLED-a ekrany pozostałych Garminów błyszczą. Nie wiem na ile w tym prawdy ale słyszałem, że technologia "Memory in Pixel" to coś trochę podobnego do kolorowego e-Ink. Technologii znanej nam z czytników książek, które... jak każdy współczesny technologicznie homo sapiens wie trzymają nawet miesiąc :P.

Mój problem z Vivoactive 4 i Venu jest taki, że mimo wielu funkcji stricte sportowych (znanych z serii Forerunner i serii Fenix) one poprzez ekran próbują być bardziej smartwatchem niż zegarkiem stricte sportowym. Natomiast z prawdziwego zdarzenia smartwatchem nie są - nie ma tutaj możliwości jakie daje Apple Watch, czyli pisanie sms-ów albo w Facebook Messenger, czy... obsługa smart domu i otwieranie drzwi zdalnie zegarkiem, gaszenie/włączanie świateł czy sterowanie termostatem :P... A skoro to nadal jest bardziej zegarek sportowy (z uwagi na sportowe możliwości i brak rozbudowanych możliwości typowego smartwatch-a) to... czas pracy na baterii jest nieakceptowalny dla wielu :(.

Porównywarka Garmina czasem nie jest idealna - niektóre elementy mogą się trochę różnić ale pewnie w Venu/Vivoactive jest nieco mniej funkcji stricte treningowych. Niestety nie znam za dobrze tych zegarków, więc polecę recenzje DCR-a:

https://www.dcrainmaker.com/2019/09/garmins-vivoactive-4-series-everything-you-need-to-know.html

https://www.dcrainmaker.com/2019/12/garmin-venu-smartwatch-sports-review.html

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@arturooo3 Trochę chyba pomieszałeś. Venu owszem ma AMOLED, ale Vivoactive 4 już nie. Generalnie wg CDR są to właśnie takie same zegarki z tą różnicą, że jeden ma AMOLED a drugi MiP, czyli to samo co ma Fenix 6. Venu wytrzymuje (tr. zegarka/GPS+muzyka) 5d/6h, Vivoactive 8d/6h czyli 3 dni dłużej. Fenix 14d/10h, czyli w trybie zegarka zamiata, ale w trybie GPS+muza wytrzymuje tylko 4h więcej. "Tylko" w cudzysłowie, bo jest 2/3 dłużej czyli całkiem sporo. Ale dalej to jest mniej niż jedna doba. Oczywiście garmin w opisie czasu pracy na baterii przy Fenixie rozpisał się najwięcej, ale znowu namieszał (podaje czas pracy z GPS i max czas pracy na bat z GPS), więc tak naprawdę ciężko to ze sobą porównywać. Fenix ma tryb oszczędzania baterii więc pewnie przez to. Moim subiektywnym zdaniem, zasadniczą różnicą między Fenixem 6 a VA, jest to że F6Pro ma mapy z całą gamą możliwości nawigacyjnych i jednak zauważalnie większą baterię. Dodatkowo, ma licencję na liczenie wartości takich jak obciążenie treningowe itp. W zasadzie jest takim sportowym zegarkiem bezkompromisowym. VA 4 owszem monitoruje aktywności, ale np nie zmierzy Twojego obciążenia treningowego itp (istotność tych wyliczeń pozostawiam Tobie @Caporeira do oceny)

Nie ma też map i nawigacja w nim jest uboga (to info zaczerpnięte z forum). Oczywiście różnic jest trochę więcej, ale to już trzeba samemu sobie je zważyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@grzybu dokładnie tak - dzięki za sprostowanie! Niestety właśnie tych dotykowych dobrze nie znam ;)

W Fenixie 6 jako pierwszym doszedł "Power Manager" i "Power modes" dzięki którym czas pracy na baterii w skrajnych potrzebach można znacząco wydłużyć. Pomijam już "Expedition Mode" (ten konkretnie zagościł najpierw w którymś MARQ-u i w sumie raczej rzadko jest używany.. :P), ale pod jakieś ultramaratony lub po prostu kilka dni na rowerze/z innym sportem? Powinno dać radę bez ładowania. Bo w teorii do 60 godzin aktywności, chociaż tryb "Max. Battery" z UltraTrac wyświetla nawet 118 godzin ale nie wiem na ile to możliwe :P.

Oficjalnie UltraTrac wg. Garmina zalecany jest dla Ultramaratonów oraz IronMana (w domyśle raczej pełnego lub Double/Triple...). UltraTrac to metoda zapisywania śladu jeszcze mniej dokładna niż "Every second" a nawet mniej dokładna niż "Smart".

No i tak jak @grzybu napisał - po prostu Fenix to takie najbardziej uniwersalne i bezkompromisowe narzędzie nieważne czy Twoje przygody to kilkudniowe wędrówki, bieganie, rower, pływanie, golf, siłownia czy może faktycznie triathlon. No i ogromny plus dla baterii, ta największa jest w 6X Pro, ale wersja "6X Pro Solar" jest w stanie jeszcze trochę go rozciągnąć jeżeli spędzimy sporo czasu na słońcu. Zrobiłem szybki test i w moim 6X Pro estymacje po naładowaniu do 100% są następujące:

1. Idle: 13 dni lub 80 dni w trybie Battery Saver.

2. Aktywność z nawigacją: 53 godziny w trybie "Normal", 61 godzin w "Jacket Mode" (bez pomiaru tętna) i do teoretycznie 120 godzin w trybie "Max. Battery" - tutaj już wchodzi UltraTrac właśnie.

To są oczywiście estymacje, no ale ilość możliwości konfiguracji trybów jest spora :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki bardzo szerokie wyjaśnienie :)

 

Powiedzcie mi, jak Wy nosicie swojego "zegarki", 24h ?

Również do spania, czy tylko na wyjścia i treningi ?

 

Myślałem że będę go nosić cały czas, ale po kilkudziesięciu godzinach czuję pewien dyskomfort (być może to kwestia przyzwyczajenia).

 

PS. Biegałem dzisiaj chwilę z Fenixem. Jako że było 2 stopnie a chciałem mieć podgląd na parametry/czas, przez zo Fenix schłodził się. Co za tym idzie to zimno przez dłuższy czas (nawet po powrocie do domu) przenosi zimno na nadgarstek. Tu też odczułem mocny dyskomfort.

Też tak macie, czy to ja "szukam" problemów :) ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja noszę 24h, bo i ciekawi mnie zawsze analiza snu a w sumie bardziej nawet statystyki w raportach - np. średnia tygodniowa (widać po tym, że byliśmy przeziębieni lub przepracowani etc.). Fenix jest "built like a tank", więc nie obawiam się o niego. U mnie dyskomfort pojawia się w każdym zegarku na kilka dni gdy mam przerwę od noszenia. Jeżeli też pasek masz ustawiony luźno, tak, że zegarek lekko "lata" to też zwykle wtedy dla mnie najbardziej przypomina o sobie.

No mnie podczas biegania zegarek się nie chłodzi, bo jednak zbyt szybko nagrzewa się od mojego ciała, a gdy tętno wysokie to i temperatura niemała :D Nie zwróciłem uwagi na coś takiego.

Który model finalnie wybraeś? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam na stanie Fenixa 6s Pro. Przyzwyczajamy się do siebie:)
Chociaż polowałem na jakiegoś z plastikową obudową (typu 745). Przy moim starym zegarku w zimie miałem ten problem że rano ubierając zegarek był duży dyskomfort zimna.
No i w zimie nawet przy spacerze z odsłoniętym zegarkiem to zimno oddawane było na nadgarstek oraz czasami jak klimatyzacja w samochodzie dawała prosto na zegarek.

To wtedy sobie pomyślałem, następny zegarek będzie z plastiku :P
Nie mieszkam w PL, wszędzie pytałem i pisałem gdzie mogę obejrzeć inne zegarki typu FR 745 ... nie ma szans, tylko online.
No ale chyba zostanę przy Fenix 6s Pro. Poza tym udało się go upolować w (chyba dobrej) promocji :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam Garmina Vivoactive 4. Zastanawiałem się nad Venu ale stwierdziłem że od ładniejszego ekranu wolę jednak dłuższy czas pracy na baterii.  Kusił mnie Fenix ale stwierdziłem że cenowo za wysoka półka i nie wykorzystam nawet 50% jego możliwości.

Vivoactive 4 używam i do jazdy na rowerze, biegania i mierzenia ilości kroków/aktywności. Nie ma tyle statystyk do biegania jak wyspecjalizowane Forerunner ale to co jest mi wystarcza. To taki typowy allaround produkt i mi to pasuje ale jak szukasz jakichś wyspecjalizowanych funkcji to może być nie to. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Na rower super sprawą są uchwyty-objemy do zegarków Garmina, których założenie trwa sekundę (z paskami quick release czy jak one się nazywały) a następnie wpinamy w standardowe garminowskie mocowanie :D 

Tutaj jak to wygląda/działa, tylko trzeba zwrócić uwagę, że do Fenixa 5 jest inne mocowanie niż do Fenixa 6:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Hej, czy moglibyście coś polecić niedrogiego do rejstrowania aktywności wraz z trasą (GPS) ? Chodzi głównie o bieganie, chodzenie i jazdę na rowerze z podstawowymi danymi jak czas, prędkość, wysokość, dystans. Chciałbym to połączyć ze smartfonem na androidzie i jakąś apką. Ktoś korzytał może z Amazfit bip czy Honor Band 4 Pro ? Czy lepiej odpuścić i dołożyć więcej do tanszego Polara czy Garmina ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Ja nadal do biegania używam Forerunner 310XT którego mam od nowości - musiałem tylko wymienić pasek, ale ostatnio za 100zł kupiłem Forerunner 910XT z dodatkowym osprzętem na rower (czujnik kadencji) i teraz to mój podstawowy zegarek, naprawdę nic lepszego nie potrzebuje.

Polecam sprzęt Garmina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukam pierwszego zegarka dla siebie, zleży mi najbardziej na tym żebym mógł go zabrać na rower i podłączyć do niego czujnik kadencji, oczywiście jeszcze do tego najbardziej podstawowe funkcje typu powiadomienia czy liczenie kroków. Budżet maksymalny to 550 zł. Zegarek może być używany. Obecnie znalazłem 3 modele: forerunner 735 XT, forerunner 45, i vivoactive 3. Który z nich będzie najlepszy na rozpoczęcie przygody z zegarkami sportowymi ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polar Vantage M - przekracza budżet ale sparowałem go z czujnikiem kadencji/prędkości. Zegarek prosty, bez dotykowego ekranu i bez - uwaga - dźwięku! Porozumiewa się tylko wibracją. Miałem pół roku, zero zastrzeżeń, zmieniłem na wyższy model - również bezproblemowy, działa parowanie z czujnikami - kręciłem nim na chomiku z czujnikiem kadencji/prędkości Bontragera i z pasem piersiowym z Decathlonu, zegarek zapięty na kierownicy.

Mam pecha do urządzeń Garmina (3 zakupy i 3 problemy) więc polecam Polara :)

Ale obiektywnie - Garmin jest bardziej rozbudowany, w Polarze nie ma sterowania muzyką, płatności itp. W mojej opinii jest bardziej sportowy niż smart.

W obu przypadkach zegarek to tylko część roboty, resztę robią serwisy Garmin Connect czy PolarFlow

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...