Skocz do zawartości

[Miska suportu] Problem z odkręceniem.


Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie. Postanowiłem zrobić sobie generalny remont całego roweru, wszystko szło bardzo dobrze aż do dzisiaj.

Mianowicie nie mogę odkręcić miski suportu, wd40 i najróżniejsze narzędzia nie dają rady.

Macie może jakiś patent na odkręcenie tego bez specjalnego klucza?

Z góry dziękuję za pomoc.

1.jpg

2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedzi. Okazało się że błędnie kręciłem w przeciwną stronę... Na szczęście z pomocą wd 40 psikniętego kilka razy i klucza francuskiego oraz odpowiedniej siły udało się odkręcić :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie zalewanie WD suportów już kilka razy zdało u mnie egzamin. Czasem trzeba go odstawić na dzień czasem kilka razy powtórzyć psikanie i pomęczyć się tydzień - ale w końcu wszystko puszcza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Cześć,

pozwolę sobie odkopać temat, ponieważ szkoda zaśmiecać forum nowym wpisem, który zahacza o podobny problem :) - Podobnie jak kolega z tego wpisu wziąłem się na remont roweru dobrego znajomego. Jest to stara szosówka z lat 90-tych. Plan jest, aby rozebrać ramę w drobny mak i oddać do piaskowania. Prawdę powiedziawszy rama już stoi goła, jednakże problem stanowi suport, a dokładnie jego miski..

Nie ma szansy na ich odkręcenie. Są one ząbkowane, jednakże wykonane z plastiku, którego lata już dawna minęły. Rozpada się w rękach - dosłownie. Wziąłem młotek, śrubokręt i delikatnie je opukałem w przeciwną stronę do ruchu wskazówek zegara, ponieważ sądziłem, że są gwintowane. Nic z tego. Obydwie pękły w dwóch miejscach i ani drgną. Zauważyłem, iż plastik jest delikatnie "wrośnięty" w mufę ramy. Nigdy wcześniej się z czymś takim nie spotkałem. Dodam, iż po zdjęciu ramion korby nie zastałem żadnej z przeciwnakrętek przy tym supporcie. Jedyną rzeczą, która rzucała się w oczy to właśnie te plastikowe miski, których zdjęcia wstawiam poniżej.

Uprzejmie proszę o sugestię jak mogę to wymontować. Starać się wyłamać ten plastik, jakoś go wygrzać opalarką czy jest na to bardziej cywilizowany sposób? 

IMG-20201015-172241.jpg IMG-20201015-172308.jpg IMG-20201015-172311.jpg IMG-20201015-172316.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda jak wciskany z obu stron plastik, taki typ jest stosowany w tanich "holendrach". Taki upośledzony młodszy kuzyn press-fitu. Widzę, że kulki łożyska są bez wianka- czy da radę zepchnąć na jedną stronę na oby łożyskach, by oswobodzić oś i wyjąć kulki? Może nawiercać ten plastik pod kątem jak idzie oś, by go osłabić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Wam za sugestię oraz informację. W kwestii klucza o którym wspomina SoloTM - jaka jest szansa, że uda mi się odkręcić ten plastikowy wielowypust bez łamania ząbków? W obecnej chwili zdecydowana część jest wyłamana przez co stwierdzam, że dołożenie na nią siły skręcającej może przyczynić się do dodatkowego wyłamania części. Nie ukrywam, że jest mi zdecydowanie bliżej do "młotowania" :D - Czy neutralizując zewnętrzną, wystającą część tego elementu będę w stanie wyciągnąć wkład suportu? Ponadto chciałem doprecyzować, czy poprzez wybijanie rozumienie jedynie opukiwanie plastikowej części czy też wybijanie samego wkładu suportu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...