Skocz do zawartości

[wywiad] Prezes Kross chce odpalić produkcję napędów?


Rekomendowane odpowiedzi

Taka ciekawostka:

https://biznes.interia.pl/gospodarka/newsamp-sosnowski-kross-bedzie-znow-zatrudnial-pracownikow,nId,4601616

Cytat:

Jakie kluczowe części czy podzespoły są na początku tej listy, czyli są wyłącznie kupowane u zagranicznego producenta, a byłoby dobrze, żeby były produkowane w Polsce?

- Przede wszystkim osprzęt produkowany przez japońską firmę Shimano.

Ale to chyba bardzo trudne zadanie, żeby zastąpić akurat tego producenta? To jest raczej życzenie czy realny pomysł?

- Trudny, ale nie jest nierealny, bo przykładem jest produkcja napędów elektrycznych przez firmę Bosch, uruchomiona na dużą skalę. Oczywiście jest to duże wyzwanie, bo do tej pory nikomu nie udało się produkować tego osprzętu w wysokiej jakości i na tak dużą skalę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pan Prezes najpierw zwolnił potem przyjął, prawdziwy wizjoner.
I będzie z Shimano i Bosch'em konkurował.
Czy się śmiać czy płakać? 
 

PS
Bosh właśnie wypuścił softwarowy update do czwartej generacji silników oraz nową linię silników do rowerów cargo.
Shimano na 100 rocznicę powtórzyło serię sandałów do SPD w cenie około 130$.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolo nadaje się do sprzedaży w warzywniaku. W tym roku jest boom rowerowy jakiego nie było. Na rowery trzeba czekać, w sklepach oferta przerzedzona.

kupiłem rower miejski dla żony to mi sprzedawca mówił, że takiego ruchu od dawna nie widział.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konkurencji nigdy za mało :) Osobiście uważam że shimano staje się takim troszkę monopolista. 

Nie wiem w jaki rynek chcą trafić,  ale np korby, hamulce mogą tworzyć,  mamy przecież fsa, tektro jakoś sobie radzą. 

Gravele nie mogą liczyć na sensowną niedroga grupę,  tak jak rowery szosowe na claris czy sore, dlatego osiągają wysokie ceny. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@wkg
Jak widać po Garbaruku o którym przeczytałem po raz pierwszy wyprodukować zębatki i zrobić stronę w dzisiejszych czasach można. Pewno nawet ogłoszą sukces w mediach biznesowych. Ale to jest zwykła huba.
Żeby on był chociaż inowacyjny. Co będzie za chwilę gdy Shimano zacznie produkować zintegrowane silniki elektryczne z przekładniami? Już teraz jego ceny to kosmos.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze powiedziawszy to decyzje o zwolnieniach w krossie 100% rozumiem, co więcej redukcję swojego etatu (w branży medycznej) też rozumiałem, tak samo jak wczorajsze przywrócenie.

Produkcję korb i kaset można moim zdaniem stosunkowo łatwo odpalić w Polsce. Z przerzutkami, łańcuchami i manetkami może być trudniej, ale zawsze można kupić udziały w jakimś microshift.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie ile osób ma takie potrzeby i zasoby aby zapłacić za tego typu sprzęt.
Dlatego UCI stawia konkretne wymagania co do sprzętu producentom.
To jest taka krótkotrwała nisza, niektórzy nazywają to ślepą uliczką.
Roześmiałem się jak przeczytałem że Garbarek "bije Shimano". Obecnie waga roweru już dawno przestała być problemem w rywalizacji zawodniczej. Jako przykład podam ci badanie na temat wpływu placebo na wygraną w jeździe torowej na czas. Zastanawiano się czy traktować to jako doping i w związku z tym jak to wykryć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to ma za znaczenie. Podałem przykład na to, że można zrobić lepiej - to wszystko. Nie jeden przykład a trzy. 

I nie mieszaj rywalizacji zawodniczej - mówimy o amatorach. Jak by mi dali taką kasetę to bym wziął, choćby po to, żeby nie ranić bębenka o wiele gorsza pod tym względem kasetą Shimano.

I tak, to jest innowacja tak jak innowacyjny był napęd SRAM-a

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, wkg napisał:

Jak Garbaruk  może bijąc Shimano czy Srama to dlaczego inni nie

Jedyna kwestia, w której bije S&S to waga,która jest ważna tylko dla ludzi kupujących rowery na wagę. Ich kasety są mniej trwałe i odczuwałnie gorzej zmieniają biegi bo system ramp wspomagających zmianę biegów jest już opatentowany. Na zagranicznych forach sporo jest zdjęć i negatywnych opinii. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Filozujesz :)

Tak Garbaruki jak i Soul Kozak, Inpeak o których pisałem to innowacyjne produkty konkurencyjne dla wielkich udanie się sprzedające z zadowolonymi klientami. Inaczej by ich zdmuchnęło z planszy a jakoś wciąż są w grze.To powinieneś zrozumieć z tego przekazu - prościej już nie można tego wytłumaczyć :D Dotarło ? Bo jak nie to ja już nie poradzę :( 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@wkg nieeeee nooo, produkty polskich firm, o których 95% rowerzystów w Polsce ogóle nie słyszało są jakąś konkurencją "dla wielkich"?

2 minuty temu, wkg napisał:

Inaczej by ich zdmuchnęło z planszy a jakoś wciąż są w grze.

Np. uber też nie jest rentowny a jakoś ciągle się rozwija

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Teraz, radko10 napisał:

Ale Tobie XT wystarczy?

Mi tak marudko - innym nie: ) Dziś tak - jutro nie. Nadążasz ? Ale na przykład od Stages-a wolałem Inpeaka i jego właśnie kupiłem. Również polski, świetny produkt bijący na głowę droższego Stagesa ceną, komunikacją, dostawą ... dodatkowo nie ma peaków mocy i jest precyzyjny +- 1% sprawuje mi sie znakomicie a kontakt z producentem jest fenomenalny. No i kilka razy tańszy od np. pomiaru Garmina w pedałach. Znaleźli niszę i się udało - to ma dotrzeć do łepetyny :D

Także nie marudź, nie trać wiary, uszy do góry bo można. Tylko trzeba przestać się bać i siać defetyzm i. I czytać ze zrozumieniem bo bzdurkujesz niemiłosiernie :/

Teraz, Mihau_ napisał:

nieeeee nooo, produkty polskich firm, o których 95% rowerzystów w Polsce ogóle nie słyszało są jakąś konkurencją "dla wielkich"?

Nie. Są niszą której wielcy nie gospodarują. Tak się właśnie tworzy startupy. Dyskusja jest o tym czy Krossowi może się udać. Oczywiście, że może : )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, wkg napisał:

No widzisz : ) 

Bo na tym polega ich strategia od początku. Łapać inwestorów, którzy nie odzyskają całości kasy a później opchnąć całość. Nie wiadomo jak te wszystkie "firmy rowerowe" są finansowane

Teraz, wkg napisał:

Są niszą której wielcy nie gospodarują.

Niszą? Niszą to jest campagnolo a to jest ciekawostka/fanaberia dla małego promila społeczeństwa. Jeśli pozwala na utrzymanie siebie i firmy to zazdroszczę ale na sukces na rynku nie ma żadnych szans. Podobnie zresztą jak kross ze swoimi wymysłami. Mogą sobie robić korby, kasety czy hamulce i pakować je do najtańszych rupieci po kosztach co przyniesie jakąś tam oszczędność a w rezultacie większą marżę. Za to np. największym plusem szos kross'a są pełne grupy, jeśli tego zabraknie to sprzedaż ograniczy się do januszy, którym uda się to wcisnąć w randomowym sklepie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...