Skocz do zawartości

[polityka] prąd nie tyka, czyli narodowe wojenki i przepychanki ;-)


KrisK

Rekomendowane odpowiedzi

Nic sie eni porobiło tylko ludzie za dużo słuchają telewizorni wszelkiej maści. Za dużo siedzą na mediach społecznosciowych śledząc każde pierdnięcie polityka i potem falę komentarzy różnej maści guru.  Ludziom odwala bo nie umieją nabrać dystansu. Wszędzie słyszą tylko złe wiadomosci.
Wypadki śmierć morderstwo rozenek ma nowego gacha mucha ma nowego gacha morderstwo wyrzucą nas z uni wypadek samobójstwo Lewandowski zmiena klub a kubica wsiądzie do auta...

Zdelegalizujmy telewizję i "portale informacyjne" szerzące psychozę końca świata i wielkiej katastrofy i od razu ludzie bedą normalniejsi. A il nagle czasu będą mieli... Ruszą może tyłek sprzed bożka TV i sprytfona..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, to nie to. Ktoś im systemowo sączy tą nienawiść do dusz i umysłów. To prości ludzie, w promieniu kilkudziesięciu km jest tylko jedna stacja radiowa. A potem ich sąsiedzi tęsknią za powrotem Majdanka żeby zrobić porządek i rozstrzelać. To przerażające bo tego się przez pokolenia nie wyleczy. A dla mnie byli bardzo mili, to w ogóle mili ludzie. "Dasz radę, jeszcze 6 km zostało".

I tak sobie jechałem, patrzyłem na równiutko przystrzyżone trawniki pomalowanych na niebiesko domków pamiętających pewnie jeszcze rozbiory, dumne Volkswageny TDI  z Polską Walcząca na zderzakch i się wkurzałem. Heheh ... jeszcze z awaryjnym Mezcalem na przód bo nic innego w sobotę nie zdążyłem dostać :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

26 minut temu, wkg napisał:

. A potem ich sąsiedzi tęsknią za powrotem Majdanka żeby zrobić porządek i rozstrzelać

O czym Ty gadasz ;) To, że jest tam trochę patriotycznej młodzieży nie znaczy, że to są faszyści. U nas ich de facto nie ma. Nie to co w europie. W Warszawie jest za to silnie skondensowany lemingrad, który chętnie by na Polskę się odlał i oddał innym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, SoloTM napisał:

W Warszawie jest za to silnie skondensowany lemingrad, który chętnie by na Polskę się odlał i oddał innym.

No tak, ta wstretna Warszawa. Za to w calej pozostalej Polsce od Poznania do Terespola sami wolnomysliciele, ludzie nieskazeni zadna propaganda, myslacy samodzielnie... w ten bajce byly smoki?  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, SoloTM napisał:

O czym Ty gadasz ;) To, że jest tam trochę patriotycznej młodzieży nie znaczy, że to są faszyści.

Nie, oni po prostu chcą mieć emerytury w rublach tylko nawet o tym nie wiedza biedaczyska :/ A Putin się śmieje i miesza ogonem.

5 godzin temu, JWO napisał:

Jeszcze kilka dni i emocje opadną. Nie znaczy że będzie juz dobrze, ale na pewno poziom agresji spadnie. Z obu stron.

Emocje tak ale gangrena populizmu i nienawiści zostanie. Z drugiej strony nie ma nienawiści. Jest tylko przerażenie zmieszane z politowaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Sabarolus napisał:

Po czym wnioskujesz? 

Prezydent "wszystkich" Polaków tak powiedział, więc to na pewno jest to prawda. Przez niego sama prawda przemawia, trzecia prawda Tischnera. :D :D :D 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
7 godzin temu, wkg napisał:

No i dookoła mili ludzie przed domami, uśmiechnięci, machają rękami, dopingują pytają czy wody nie podać, dzieciaki robią fotki ... ludzie jak my. I tak myślałem co się z tym krajem porobiło :(

no ale w czym jest problem - że byli mili? Spodziewałeś się że na Podlasiu każdy będzie rzucał w warszawiaka kamieniami? Pracowałem tam trochę i wiem że nie rzucają w przyjezdnych kamieniami. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem jest dokładnie odwrotny. Lemingi dali się zmanipulować, brak im elementarnej wiedzy, znajomości historii, umiejętności wysuwania logicznych wniosków, a agresja, pogarda jest po przeciwnej stronie dużo większa niż po "prawej".  Usuwanie znajomych z fejsa, itp to typowy przykład - bo ktoś na pis głosował. ( co zabawne na Konfederacje tak nie reagują, ale na Pis już tak :D ) Można dodać, że lemingi reagują na Pis prawie wyłącznie emocjami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, SoloTM napisał:

Lemingi dali się zmanipulować, brak im elementarnej wiedzy, znajomości historii, umiejętności wysuwania logicznych wniosków, a agresja, pogarda jest po przeciwnej stronie dużo większa niż po "prawej".  Usuwanie znajomych z fejsa, itp to typowy przykład - bo ktoś na pis głosował. ( co zabawne na Konfederacje tak nie reagują, ale na Pis już tak :D ) Można dodać, że lemingi reagują na Pis prawie wyłącznie emocjami.

I jakie to zabawne, że wspominasz tylko o tych lemingach, ale o tym kiedy tak samo reaguje strone przeciwna to już jest ok :) Oczywiście Ty sie ustawiasz po stronie tych co elementarną wiedze maja, histrorie znaja a i logiczne wnioski wysuwać potrafią więc z poziomu perfekcji mogą oceniać innych bez cienia zażenowania. Ciekawe tylko gdzie pokora i jednak odrobina ostrożności w przekonaniu o własnej wyższości?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, wkg napisał:

Ktoś im systemowo sączy tą nienawiść do dusz i umysłów.

Telewizornia i szeroko pojęte media. Oni żyją z "news"ów  i sensacji więc je tworzą.

8 godzin temu, wkg napisał:

To prości ludzie,

Dałeś sobie wmówić za dużo. Na wsiach jest naprawdę masę ludzi wykształconych. Dodatkowo są cholernie pracowici i nawet jak nie mają papierków to mają nieraz lepsze wykształcenie niż "młodzież z wielkich miast po kierunkach humanizujących co studiowali, bo trzeba" (uogólnienie) 
W krk mamy masę młodzieży z "zaściankowej polski" Wiesz co robią ? Studiują.  Na takim znienawidzonym Podhalu masz na pęczki studiującej młodzieży, bo za punkt honoru stawiają sobie tam wykształcić dzieci. I to nie od dzisiaj. Trochę rodziny tam mam i wszyscy po studiach. Co z tego, że częściowo role uprawiają?  Są to ludzie wykształceni świadomi. Często ludzie, którzy kawał życia pracowali i żyli za granicą. Wschodnia polska tez ma taki przekrój wbrew wielu opiniom  "elity" z wielkiego miasta. Wiec obraz tych prostych ludzi jest poprostu zafałszowaniem. Gość w kaloszach i kufajce może być prostym inż rolnictwa czy innej mechaniki mającym pod sobą wielomilionową firmę rolną. I to nie jest odstępstwo a reguła.  Ludzie niewykształceni, ale i wykształceni kształcą swoje dzieci.
Potem przyjeżdża taki prostak do królewskiego KRK i kupuje za gotówkę 10 mieszkań...  I nie nie konfabuluję tylko tak to u nas wygląda. A na zaściankowym Podhalu mam troszkę rodziny i nie kojarzę, żeby ktokolwiek był tam bez studiów. Włącznie z pokoleniami, które już odeszły.  Wszystkie kuzynki i kuzyni mamy studiowały w KRK tak samo całe moje kuzynostwo a teraz ich dzieci.  Sporo z nich robi kariery pracuje w firmach zagreanicznych a i trochę działalności kulturowej czy artystycznej mają na koncie.
Wcale nie byłbym taki pewien tych oświeconych i wykształconych miast i zaściankowej wsi.  Jest to obraz kreowany przez media i kompletnie fałszywy. Pominę że większość podkrakowskich wsi takich w promieniu 50km to ludzie z KRK. W większości wcale nie niewykształcona biedota. 
A w kwestii passerati? Cóż taki chłop potrafi wydać ładnych kilkanaście tyś na moje usługi bez zająknięcia, bo go stać. Nie ma problemu z zapłaceniem a nie dał byś za niego złamanego grosza. Ale ma firmę która działa i jest zdrowa. Nie jeździ nowym mercem, ale kasę to ma.
I tak na wsiach jest sporo biedy. Ale też niekoniecznie jest to niewykształcona bieda. Jak rodzina ma kilkoro dzieci i wszystkie wysyła do miasta na studia to to niestety rujnuje.  Kilkoro moich znajomych ze studiów było tu to bich rodzice zastawili domy czy gospodarstwa, żeby oni mogli przyjechać i się kształcić. 
 

8 godzin temu, wkg napisał:

w promieniu kilkudziesięciu km jest tylko jedna stacja radiowa.

Nie ma takiej opcji.   Sorry @wkg ale popłynąłeś.  Jak powiedzieć, że na wsiach nie ma internetu.  Czasem trudniej o sensowne łącze w centrum KRK niż na wsi. 
Brat, który ma dom 40km za KRK przywiózł swój mobilny net do mieszkania w KRK i.... kupa.... Tam hula aż miło a tu się czołga.  Tyle w temacie dostępności do informacji.
Boję sie, że dałeś sobie wpompować nieprawdziwy obraz wsi sielskiej anielskiej. 

A że patriotyzm jest tam ważny? Czy to naprawdę tak źle?  Robienie z tych ludzi faszystów i nacjonalistów  goniących z siekierami jest naprawdę słabe.
Jakoś w KRK mamy od paru tygodni codzienne wjazdy na osiedle kryminalnych lata helikopter i się ganiają z "wykształconą młodzieżą".
I muszę Cię zmartwić spora część tej młodzieży to "je... PIS" i są wyborcami Trzaskowskiego!!!!
Jak ktoś mi opowiada, że kibole to PiS i to ich zaplecze to mnie pusty śmiech bierze. Co gorsza, sporo z tych mistrzów goniących "na torbach" to dzieciaki z "dobrych domów" a ich rodzice to wykształceni ludzie tyrający na smarkaczy.  I nie nie głosują też na konfederacją czy narodowców.  Znam te dzieciaki i ich rodziców.
Jak akurat nie gonią z maczetami albo nie zwiewają przed policją to siedzą i politykują na osiedlu.  A nacjonalistami są oni takimi że wiekszosć mówi że wyjedzie i pie Polskę.  

Teraz zastanów sie nad stereotypami i tym gdzie leży prawda. Czy naprawdę ta wieś to taki zaścianek i syf czy może to jednak miasto?
Dodatkowo jak przyjedziesz do KRK i poobserwujesz ludzi to zobaczysz że jest pełno par homoseksualnych na ulicach. nie kryją się po kątach.
Ale ostatnio nagłówek że polują na homoseksualistów... Kuriozalnie dostał heteryk...
Problem w tym, że w KRK w rynku dostaniesz losowo od podpitych baranów.  Moich znajomych HETERYKÓW, którzy dostali i to nie pod klubem dla ludzi o określonych preferencjach jest trochę. Jeden dostał analogiczny omłot, bo... No nie wiemy, bo nawet go nie okradli Poprostu podeszło do niego kilu łebków i go natłukło. Ale tam się to stał pod takim, a nie innym klubem wiec media robią z tego polowanie na homoseksualistów. 

I masz fokus.

Nie dajcie sie skłócić.   Nie dajcie sobie wmówić, że jest jakiś podział.   pokazują Wam przypadki skrajne i sieją strach. Wpajają obraz zniekształcony.
Mam znajomych głosujących na lewo i na prawo. Mam znajomych swingersów i homo punków i hipisów, ale i narodowców, a i katol. sie znajdzie. Część z nich głosuje na pis mimo, że nie powinna część na po i inne partie. Większość jest na poziomie i sie nie kłócimy. Rozmawiamy wymieniamy argumenty i dalej rozmawiamy normalnie.
Uczmy sie rozmawiać i będzie ok.  
To, co napisałeś o "prostych mieszkańcach" niestety pokazuje ze dałeś w siebie wpuścić stereotypy i  szufladkujesz. A to krok od faszyzmu, bo w jakiś sposób traktujesz tych ludzi z góry a tak naprawdę nie znasz ich.   Wpadamy w te pułapki zastawiane przez media. Media z obu stron sceny.

Godzinę temu, Sabarolus napisał:

I jakie to zabawne, że wspominasz tylko o tych lemingach, ale o tym kiedy tak samo reaguje strone przeciwna to już jest ok

Przeczytaj co zacytowałeś i sprawdź, czy twoja teza jest prawdziwa. Nauczmy się słuchać. 

Godzinę temu, Sabarolus napisał:

jest po przeciwnej stronie dużo większa niż po "prawej".  Usuwanie znajomych z fejsa, itp to typowy przykład - bo ktoś na pis głosował. ( co zabawne na Konfederacje tak nie reagują, ale na Pis już tak :D )

To napisał @SoloTM  i nie napisał, że z drugiej strony takie zachowanie jest ok.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, KrisK napisał:

Teraz zastanów sie nad stereotypami i tym gdzie leży prawda. Czy naprawdę ta wieś to taki zaścianek i syf czy może to jednak miasto?

To sereotypy ktore sam tworzysz. Niczego takiego nie napisalem. 

Teraz, Jurek63 napisał:

stronie?Zryte berety odnoszą się ogólnie do mieszkańców

Odnioslem sie do twojego jezyka nienawisci. 

Teraz, KrisK napisał:

ma takiej opcji.   Sorry @wkg ale popłynąłeś.  Jak powiedzieć, że na wsiach nie ma

Niestety nie. Perlejewo, Granne, pol godziny probowalem cos zlapac. Na ultrakrotkich. Nic tam nie ma. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, KrisK napisał:


Jakoś w KRK mamy od paru tygodni codzienne wjazdy na osiedle kryminalnych lata helikopter i się ganiają z "wykształconą młodzieżą".
I muszę Cię zmartwić spora część tej młodzieży to "je... PIS" i są wyborcami Trzaskowskiego!!!!

Z tego opisu wychodzi ze „krakowek” to większa patologia niż „warszawka”. A PAD mówił odwrotnie, znowu kłamał? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, wkg napisał:

Unia dala. Wzrost cen ziemii i doplaty do hektara, co sie dziwic

No widzisz i znowu stereotyp z mediów.
A może zaiwania po 12h na dobę obrabiając pole i zwierzęta. Mieszka w niespecjalnym domu jeździ starym autem... W zimie pracuje w turystyce tez od rana do nocy.
Pomijam ze wielu jeździło i dalej jeździ na zachód zarobić na wykształcenie dzieci. 
A wielu z nich wychodziła z biedy. Z biedy takiej ze się nie śni wielu w Polsce. Ostatnio gadałem z kuzynem i opowiadał jak spał w zimie przy -10.... Jak głodny przez tydzień na studiach chodził, bo rodzicom nie chciał zabierać kasy, której nie mieli.   Woda z wiader i te sprawy.
Spałeś kiedyś w domu, w którym woda zamarza w wiadrach?
I mówienie, że dopłaty że dopłaty że hektary, że sprzedał ziemię... Zastanów się, bo właśnie uprawiasz stereotypy.  Ziemi nie sprzedał, bo jej nie miał. Wszystko, co ma wypracował. Jednak wiele osób z zazdrości opowiada, że dostał, że miał, że unia, że...    

O sobie też słyszałem od sąsiadów, że mi ktoś dał.  A prawda była taka że po 20h zaiwaniałem żeby rozkręcić firmę i żeby mieć. Nie moja wina że ich dzieciaki siedziały wtedy na imprezach kiedy ja miałem już firmę rodzinę i mogłem sobie kupić dobre auto... Nie moja wina że kiedy ich dzieciaki nie maiły jeszcze zdolności kredytowej ja kupowałem mieszkanie w KRK i ta zdolność mi była niepotrzebna. Ale co gadania było to było.  Ale tego przekupy z miasta nie widziały, że potrafiłem usypiać przewijając dziecko bo spałem tygodniowo po 24h...  Znajomi się okazali równie słabi.  Widzieli jak tyram i że mam chorą zonę więc w sumie dzieci w dużej części muszę sam oporządzić. Ale jak coś mi się udawało to docierało że dostałem że mi spadło z nieba...
O moim bracie też słyszałem jak to dostał. A że siedział na studiach i robił po nocach? Kto to widział.  Nic nie dostał. Była nas trójka i może nie było biedy, ale nie przelewało się. Sami swoje budowaliśmy.   
Ja jeszcze miałem o tyle lepiej ze nie pochodziłem z "bogatego domu". Ale znajomy co miał bogatego ojca jak tyrał i zarabiał od liceum to już zupełnie został znienawidony i też wszyscy ze dostał.  To ze pracował na zachodzie i studiował tu, że pracował od liceum to już umknęło.... To, że pomagał matce i to, co dostawał od Ojca jej oddawał tez umknęło.  Ale skoro miał firmę przed końcem studiów i to nieźle prosperującą to na pewno spadło z nieba... Prawda?  Unia dała i dopłaty.

A co do Podhala to jak Ci napisałem. Wiem jak moja rodzina z tego rejonu się dorobiła na dopłatach. Tylko że jakimś dziwnym cudem nie mieli tych hektarów, do których by im dopłacali.   Oczywiście wiele można usłyszeć, bo się mają nieźle.  Tylko że każdą złotówkę wydzierali ciężką pracą. A i rolnicy nie dorabiają sie tak łatwo na dopłatach. Sorry, ale to ciężka praca. Ciężka i wcale nie ma tam kokosów spadających z nieba.  Te dopłaty sa po to, żeby się opłacało role uprawiać.
A  w miastach dopłaty do firm też są i o wiele łatwiej coś dostać za nic.  Więc co mamy pisać ze jak sie komuś powodzi to dostał?  
I brutalnie to Podhale jest przykładem na to jak przygłupy ze wsi potrafią wykozystać potencjał i trzepać kasę.  Owszem niziny uważają ze oni tylko dudki chcą robić :D Ale prawda jest taka że robią kawał dobrej roboty i dają nam coś, co chcemy kupować.  A że ceny wysokie? I tak stoimy w kolejkach na drogach żeby zapłacić.

Jak mi wykształciuch z wielkiego miasta płacze, że złe górale to mnie pusty śmiech bierze.  Oni stosują zasadę z ekonomii, którą wielu studiowało. Prawo popytu i podaży kształtujące cenę.   Jest popyt przewyższający podaż podnieś cenę.  Ale w międzyczasie zwiększają podaż. Wyciskają z regionu co sie da.  
Wiec w większości wykształceni ze smykałką do biznesu i robiący kawał dobrej roboty...  Pomimo że potrafią sobie z ciupagami do oczu skakać to mocno za sobą stoją.
"Nizinni Polacy" mają inne zdanie o nich :D   Bo muszą im płacić dudki. :D 

Ostatnio jestem beneficjentem 500+.... No i już usłyszałem, że dostałem i mam dobrze, bo dostaje...  I że to z podatków innych!!!!  Że to inni pracują na dziecioroba...
Kij, że vat z paragonów za 5-osobową rodzinę miesięcznie zjada większość 500+ Kij że za  ostatni miesiąc 12k podatku mi wyszło sumarycznie do zapłaty..
Nierób dostał od państwa....   Jeszcze sie buja z dzieciakami na rowerach.... Po górach chodzi za 500+...
Ale tego, że siedzę codziennie do 2-3 w nocy a czasem i dłużej, żeby mieć te kilka godzin dziennie na rower to już zostaje jakoś niezauważone...  
Jak nie było 500 to było, że rodzice dali. :D   Z nieba spadło ukradł dostał...
 

@wkgwszem to, co podałeś to na pewno w pewnej części prawda. Ale ona jest wpisana o wiele bardziej w młodzież miejską.  Rodzice załatwią zrobią dadzą... 
No i jest oczywiście grupa, która sprzedała ojcowiznę i sie do miasta przeniosła.  Ale to troszkę co innego.   Oba te zachowania są rakiem spłecznym.

15 minut temu, Mihau_ napisał:

Każdy kto ma coś w głowie i potrafi się samodzielnie utrzymać wyprowadza się ze wsi

To też nie jest prawda. Są ludzie, którzy nieźle funkcjonują na wsi.  Prowadzą firmy gospodarstwa. Ale to jest dla tych co im sie chce ciężko pracować.
I również nie jest prawdą, że na wsiach to same przygłupy... Przykre jest takie pisanie.   Dodatkowo wiele z rodzin wiejskich to rodziny mające jedno z rodziców w miastach.
Wiele mieszkań w KRK jest wynajętych właśnie dla takich ojców czy matek.  Ich dzieci niby są przygłupami?  Naprawdę? 

Wczoraj rozmawiałem ze znajomym, który odwiedził swoja wieś i mówi, że poważnie zaczyna myśleć nad powrotem na wieś i rolę. Ma niezłą pracę nie za ciężką... Ale tęskni za wsią. Za pracą.  I takich ludzi, którzy sie zachłysnęli miastem, ale zaczynają wracać jest coraz wiecej i to jest olbrzymia nadzieja dla tej biednej Polski.  Wiele osób teraz widzi że te wielkie miasta z wielkimi firmami to domek z kart. 

Teraz, JWO napisał:

Z tego opisu wychodzi ze „krakowek” to większa patologia niż „warszawka”. A PAD mówił odwrotnie, znowu kłamał?

Młode chachary wyszły na przepustki a policja sie wzięła do roboty. Kraków nie by nigdy super bezpieczny. 
Ale to jest promil, który goni sie z maczetami. Postronnych raczej nie ruszają, ale jak siedzisz na ławce i gadasz ze znajomym możesz liczyć że codziennie Cię policja spisze.
Poza  tym to jest spokój. :D

A warszawki nie znam. Z tego co wiem to tam też nie jest rózowo wśród modziezy i też mają swoje gangi i problemy z bandami narkotykowymi.
Tyle że w Warszawie znam z opowiadań a w KRK  niejako dotykam tematu wiec wiem jak to wygląda i na ile to konfabulacje a na ile realia.  

Teraz, cienkun napisał:

Hahaha, będziecie się licytować kto gdzie na które gówno głosuje? Myślałem, że to forum rowerowe... 

Bo to taki sport narodowy ;) A najśmieszniejsze, że poza kilkoma miejscowościami spolaryzowanymi to w większości kraju głosy sie rozkładają mniej więcej w stały sposób z niewielkimi odchyłami. :D 
Ja w rodzinie znajdę wszelkie opcje polityczne. I w sumie coraz więcej znajomych przestaje się bać, mówić, że mają odmienne poglądy od swoich rodzin czy drugich połówek... I co? Skaczą do siebie z siekierami? W większości nie. 

Mnie najbardziej w polityce polskiej wia, że każda kolejna ekipa musi zaorać co zrobili przeciwnicy. Przez ten durny ideologiczny spór i atakowanie każdego działania poprzedników potem, żeby mieć szanse na reelekcję muszą orać. To nas strasznie spowalnia.

PiS zrobił masę drobnych ważnych rzeczy dobrze. Ale są atakowani po całości, bo przecież przyznanie ze coś im dobrze wyszło może zabrać 0,5% głosów. to nic, że to będą głosy jakichś "lemingów" żywiących się jadem, ale będą.   Każda kolejna władza traci rok dwa na przejmowanie spółek i innych stanowisk i na oranie... Jak by przestai tak sie atakować i tak orać może byśmy mogli szybciej sie rozwijać.   

A wracając do wsi... I ludzi. Fajne jest jak ludzie na wsiach reagują jak sie zatrzyma jadąc rowerem. Nieraz opowiedzą cos o okolicy powiedzą gdzie mozna coś zobaczyć...  Opowiedzą o sobie... Podadzą lepszą drogę, której na mapie nie znajdziecie.  Jak na prostaków całkiem nieźle :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, KrisK napisał:

Jak na prostaków całkiem nieźle

Wracając do rowerów:
Wytłomacz nam proszę, dlaczego psy tych wiejskich inteligentów są zawsze ze sto razy durniejsze od najgłupszego kundla blokersa z miasta?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...