Skocz do zawartości

[2500/3000] Fitness/szosa/gravel


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

postanowiłem napisać na forum z zapytaniem, ponieważ po przejrzeniu multum stron internetów i jutubów...Trochę już zgupiałem.

Jako, że to mój pierwszy post to trochę opowiem o mojej przygodzie:

Na rowerze tak poważniej jeżdżę od roku, zaczęło sie od sprzedaży auta i jeździe na ...Hulajnodze, jednak dłuższa trasa 10-15km sprawiała że człowiek styrał się niemiłosiernie (dodam, że jestem osobą dość aktywną) Po takich sobie przygodach z hulajką wsiadłem na mój stary rower (Giant gsr comfort), który dość mocno odświeżyłem, wstawiłem semi-slicki (kendra kadence) i rogi (odkrycie roku, taka mała rzecz a jak wpływa na prędkość i wygodę) Rower ma się o dziwo dobrze, ale z racji małych kół i jednak dość crossowej konstrukcji rozglądam się za czymś ciekawszym + nowszym.

 

Preferuję dość szybką jazdę miejską. Rower używam do codziennych treningów (ok 20-25km) oraz w celach komunikacyjnych, a więć jeżdzę głównie po ścieżkach rowerowych/asfalcie, czasami parki. 

 

Gdy rozglądałem się za rowerami jakiś czas temu w oko wpadł mi "nowy typ rowerów" czyli Gravele i tutaj upatrzyłem sobie Rometa Aspre (no ładny jest skubany) ale z szacunkiem dla naszej rodzimej marki to jest to chiński paździerz (tak przynajmniej wnioskuje po wszystkich opiniach jakie przeczytałem) Później krótko złapałem zajawkę na rowery fitness (bałem sie baranka) i tutaj pojawił się giant fastroad slr1 ale później znowu poczytałem, że w sumie fitness to trochę na dłuższa mete bez sensu bo własnie nie ma kierownicy typu baranek a wymiana na tak ową jest kompletnie nieopłacalna. Wczoraj miałem okazję przejechać się (duże słowo, bo po markecie ...) Na kilku tribanach (120 i 520) i feeling extra, no a to szosówki z tym, że można tam zamontować oponki 35mm i mamy "gravelowy" rower.

 

Reasumując:

Proszę o poradę jaki rower znając preferencję i rodzaj jazdy (miasto, trasy utwardzone, jazda szybka, sporadczynie dłuższe trasy do 100-150km) byście polecili.  Rower chcę kupić nowy, no chyba że będzie okazja. Edit - moja waga to 70-72kg (zależy jak mnie waga lubi ;D i 181cm wzrostu, jeżdżę średnio 5 razy w tygodniu po 20-25km dziennie)

Rozważałem:

Kross esker 2.0 , Marin Four Corners (to chyba jednak bardziej gravelowy turystyk niż coś do szybszej jazdy) Ogółem Marin ma kilka fajnych "graveli" w swojej ofercie, może ktoś ma i coś opowie (mówię tu o nicasio, nicasio plus, gestalt no i wspominany Four Corners)

Z Fitnessów to głównie wpadł mi w oko Giant Fastroad slr1 - tutaj oglądałem używkę bo mieści się idealnie w budżecie

Z szosówek to głównie Decathlonowe cuda, można wstawić większe opony i mamy "Gravel'a" - Triban 500/520

Ogólnie rzecz biorąc to podejrzewam, że czegokolwiek bym nie kupił to będzie to duży upgrade w stosunku do mojego giancika (aczkolwiek ostatnio jechałem na znajomego rowerze byłto jakiś cross od Kellysa za ok 2.200 i no demon prędkosci to to nie był więc jednak może byc "gorzej")

 

Z góry dzięki za odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do miasta i okolic moim zdaniem najlepiej sprawdzi się rower typu fitness.

Na wielodniowe wycieczki/wyprawy z sakwami, po zróżnicowanym terenie gravel, a do dłuższych jednodniówek po utwardzonym terenie taka szosa+ jak triban 520 powinna być z kolei optymalna.

O wyprawach i jeździe w gorszym terenie nie pisałeś, więc raczej gravela bym odpuścił (szczególnie że taki szosowy gravel od marina: gestalt kosztuje prawie tyle samo co triban 520, a ma 2-3 klasy niższy osprzęt). M4C ponoć waży koło 13 kg.

Z fitnessów pod względem cena/osprzęt warto spojrzeć na merida speeder.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Hej,

 

podbije temat, bo mój obecny rower coraz bardziej daje we znaki (przerzutka mało nie połamała szprych ;>) w związku z czym coraz bardziej myślę nad zmianą.

Wczoraj robiłem przymiarki do Kross Inzai, Giant SL 3 oraz Giant Contend 2 i utwierdzam się w przekonaniu że kierownica typu baranek to jest to. Pytanie tylko czy rower szosowy może być dosyć uniwersalny do przemieszczania się po mieśćie? Standardowo rowerek stoi na oponach 25C ale spokojnie można wstawić 28C a nawet jak oglądałem recenzję to i 30 by weszła ale chyba już by ocierała o ramę. Czy taki zestaw będzie uniwersalny i nie zabije się gdzieś na krawężniku?

Tribany z kolei jak czytałem mają bardzo słabe koła i przy zakupie musiałbym od razu brać pod uwagę ich wymianę a to znowu koszt rzędu 400zł + opony 

 

A i jeśli to przeczyta jakiś użytkownik Marina Nicasio, to prosiłbym o krótką opinię

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeżdżę po Warszawie i okolicach na gravelu, to czy oponki poniżej 30c nadadzą się do miasta zależy od infrastruktury uliczno-rowerowej danego miasta oraz indywidualnych oczekiwań (dla jednych 25c będzie ok, ale byli i tacy na tym forum, którzy potrzebowali do tego fulla...). Dla mnie takie minimum komfortu to 32c. Nawet na ścieżkach rowerowych można znaleźć kilkucentymetrowe krawężniki/spadki/dziury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki ;) Teraz jeżdżę na 35tkach ale full alu i dziury jednak trochę są odczuwalne ;c

Jak na razie jestem przekonany do gianta ale...

W oko wpadły mi jeszcze rowery Fuji ######f i ich gravel Jari:


https://rower.com.pl/fuji-######f-2-1-1811817?cPath=9131_9132&

https://rower.com.pl/fuji-jari-2-5-968887

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...