[Przerzutka tył] Saiguan+acera+noname problem z regulacją

[killerx]

Witam. Jako, że mamy piękną słoneczną pogodę postanowiłem wyprowadzić z piwnicy stary rower (arrow xc ten) i doprowadzić go do ładu. Problem jest z wyregulowaniem tylnej przerzutki. Jej konfiguracja jest następująca: Manetki cynglowe Saiguan 8s (nowe), przerzutka acera RD-M390 na długim wózku (używana w bdb stanie bez luzów) oraz wolnobieg 8s 14-28T (nowy), łańcuch pod 8s (nowy). Linki oraz pancerze nowe, przerzutka wymyta nasmarowana. Regulacje ogarniam od bardzo dawna w swoich rowerach i jest to pierwszy przypadek przy którym poległem. H i L ustawione, napięcie linki ok, hak ok. W najlepszym wypadku biegi od 1 do 8 można wrzucać komfortowo zaś w drugą stronę z 8 do 1 za każdym kliknięciem trzeba jeszcze pomagać manetce palcem i przeciągać żeby łańcuch zmienił zębatkę. Jest to niskobudżetowy rower, nie wiem gdzie szukać przyczyny ? Na tą chwile obstawiam manetke saiguan która moim zdaniem ciągnie za mało linki. Czyżby możliwe że nie jest kompatybilna z przerzutką acera lub jest wadliwa ? Nie podoba mi się jeszcze duża odległość zębatki przerzutki od poszczególnych  zębatek wolnobiegu... Śruba regulacyjna już wykorzystana na max.  Z góry dzięki za pomoc

[seraph]

Ja bym obstawiał po prostu niską jakość manetek. Układ manetka-przerzutka działa tym lepiej im lepsza manetka, a ta u Ciebie jest niskich lotów to jesteś skazany na dopychanie biegów. Jakby manetka ciągnęła za mało linki to problem by się kumulował i im wyższy bieg bym gorzej by wchodził. Jak działają wszystkie, ale słabo to już chyba nic nie poradzisz.

[killerx]

Tą "stówkę" można jeszcze w złomka dołożyć dla poprawy komfortu użytkowania. Coś markowego z manetek i nie koniecznie bardzo drogiego pod 8s i przerzutkę którą posiadam możecie polecić ? Altus SL-M315 lub np. Alivio SL-M410 ? Ewentualnie coś innego pod 8s ?  Osprzęt może i budżetowy w tym rowerze ale lubie jak wszystko działa jak należy dlatego chciałbym doprowadzić temat do końca.