[Błotniki] Jak pogodzić błotnik z przednią przerzutką

[psikawka]

Cześć. Pytanie do osób bardziej obeznanych w temacie. Chcę założyć do roweru błotniki, ale mam spory problem z tylnym, ponieważ już w tym momencie odstęp pomiędzy przednią przerzutką a oponą wynosi jakieś 5 mm. Ze wstępnych planów jest wymiana przerzutki na down swing, tylko nie do końca wiem ile mogę tutaj zyskać, ich mechanizmy są jakby węższe od strony opony, ale też mocowanie będzie wyżej, gdzie zmniejsza się prześwit pomiędzy oponą a rurą podsiodłową. Myślę, że mimo wszystko będzie trochę lepiej z odstępem, ale szału nie będzie. Napęd mam 3x9, obecna przerzutka FD-M530 z kątem 63-66, po rozeznaniu myślałem o takich modelach M511, M591 (590?) i T4000. Która z nich może być najmniejsza od strony opony, ewentualnie jakaś inna? Ewentualnie inny patent z mocowaniem przerzutki, adapterem itp? Przyznam, że nie śledziłem zmian w tym zakresie a od 2007 kiedy kupowałem ten rower trochę się pozmieniało i ciężko mi się w tym zorientować na szybko. 

Druga sprawa to potrzebuje zamontować uchwyt dla fotelika rowerowego, ale trochę problemów dodaje biegnąca linka w pancerzu a najbardziej opór pancerza. Jakby miał ktoś pomysł jak za jednym zamachem rozwiązać te dwa problemy to chętnie posłucham. Mogą to być nawet bardzo odważne pomysły wszystko jest do rozważenia

[chudzinki]

Na błotnik ja mam taki pomysł: