Skocz do zawartości

[Dętka] Wentyl Presta -Ucieka powietrze


mnichmark

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Mam następujący problem. Rower dłuższy czas był nie używany. W obu kołach nie ma powietrza. Odkręciłem nakrętkę zaworu ( na tyle na ile się dała ) wkręciłem redukcje na pompkę samochodową. Dętka się pompuje jednak gdy przestaje pompować zawór przepuszcza powietrze. Gdy zdejme przejściówkę i zakręcę nakrętkę zaworu jest to samo. Tak samo dzieje się w obu dętkach. Czy coś robię nie tak ? Czy oba zawory są zepsute ? Czy da rade je jakoś naprawić , czy już obie dętki są do wyrzucenia? Przesyłam zdjęcie zaworu i przejściówki. 

wentyl.jpg

przejsciówka.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak to wygląda pod względem technicznym, zakładając że zawór jest sprawny, czy powietrze ucieka jeśli :

- Odłączę pompkę , ale przejściówka jest jeszcze nakręcona ?

-  Odłączę pompkę i odkręcę przejściówkę ale nie dokręcę nakrętki zaworu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, kipcior napisał:

Z przejściówką można nawet jeździć i nic nie powinno schodzić. Ale presta potrafi się psuć od samego patrzenia na nią.

Co tam ma sie psuc? Nigdy nie mialem zadnych problemow z tym typem wentyla w kazdej jego aplikacji, detka, szytka tubless. Rowniez sadzac po tym co mozna zaobserwowac u innych, gdzie w 100% sa presty, tez nie widze zadnych powodow do stawiania podobnych stwierdzen.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

48 minut temu, 1415chris napisał:

Rowniez sadzac po tym co mozna zaobserwowac u innych, gdzie w 100% sa presty

Wszędzie są presty, bo praktycznie nie ma dzisiaj rowerów bez tego. 

Rdzeń zaworu bardzo łatwo pokrzywić i można tak utracić szczelność. A da się to pokrzywić używając pompki do presty, dlatego lepiej użyć przejściówki. Niektórzy, m.in. Continental robą wymienne zawory, ciekawe czemu... A znowu mając wymienny zawór i nakręcając taką przejściówkę można się zirytować jak się ją odkręci razem z zaworem, co jest wręcz nagminne. To nie jest dobre rozwiązanie i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest dobre rozwiazanie, tylko trzeba umiec sie z tym obchodzic, jak ze wszystkim, a nie podchodzic do tematu na pale.

Przejsciowki? Po jakiego takie kombinacje? Kupujesz pompke z wezykiem i nic ci sie nie bedzie wyginac. Po co wymienne zaworki w wentylach? A no po to chociazby zeby mozna bylo uzyc przedluzki w wyzszych obreczach i zalac detke/opone uszczelniaczem kiedy to jest potrzebne.

Odkrecajace sie zaworki, tu tez jest banalne rozwiazanie, dokrec porzadnie taki zaworek, to nic ci sie nie bedzie wykrecac. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Oj, z prestami to miałem ciężkie przeprawy : od problemów z pompowaniem, po szybszą niż przy zaworach samochodowych utratę ciśnienia...
Mam to już poniekąd obcykane : wykręcam delikatnie końcówkę wentyla, a następnie pompuję pompką z wężykiem, dzięki czemu nie ma efektu walki z maszynką, i powietrze mi na koniec nie ucieka.
W przeszłości bywało, że musiałem pompować od nowa - czasami była to wina maszynki, a czasem moja, kiedy coś mnie podkusiło, żeby jeszcze trochę podpompować, a potem okazywało się, że ciśninie jest niższe niż przed poprawką... :wallbash::angry2:
Ogólnie uważam prestę za rodzaj rowerowego dziadostwa, a na pewno potrafi mocno uprzykrzyć życie w pewnych okolicznościach - choćby luzowanie się końcówki przy pompowaniu, co równa się utracie ciśnienia...
Zaobserwowałem też dużo większy spadek ciśnienia w porównaniu do samochodówek - w ciągu kilku miesięcy przy preście raczej będzie flak, a przy auto zejdzie o wiele mniej powietrza.
Dętki nie mają nic do tego - sprawdzone na kilku zestawach.
Chyba, że mam jakiegoś pecha, aczkolwiek przypuszczam, że wątpię ;)

Reasumując : pompka z wężykiem jest wysoce porządana przy tym dziadowskim wentylu :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To mi caly czas brzmi na albo niezbyt umiejetne obchodzenie sie z tym typem wentyla albo na stosowanie kiepskich pompek/glowic.

Zupelnie nie rozumiem, jak przy probie dopompowania mozna skonczyc na mniejszym cisnieniu niz przed rozpoczeciem operacji. To w schraderze trzeba mechaniczne zwolnic zawor i tu istnieje wieksze ryzyko utraty cisnienia w trakcie pompowania, sciagania glowicy. W prescie robi to roznica cisnien pomiedzy detka a cisnieniem w wezyku pompki. 

Luzowanie sie zaworkow, to tylko lenistwo obslugujacego. Pisalem, wystarczy to dokrecic i nie ma problemu albo uzywac odpowiednich glowic. Ale nawet jak nie sa to nakrecane glowice, to dobra praktyka jest zawsze sprawdzenie czy zaworek jest odpowiednio dokrecony, oczywiscie w wentylach gdzie taki zawor jest wykrecany.

Z doswiadczen trzeba wyciagac wnioski. Mi tez lata temu, w terenie zdazylo sie po wymianie detki odkrecajac wezyk odkrecic zaworek w przedluzce szytki i go stracic w gaszczach przyrody. Ale ostatnia rzecza jaka by mi przyszla do glowy to pisanie, ze to daremne rozwiazanie. Od tego momentu dokrecam zaworki. Potem przez lata uzywalem pompek z nakrecana glowica i nigdy juz nie mialem sytuacji, gdzie wykrecilem zawor.

Poza tym, schrader jest ciezszy, grubszy (oslabianie obreczy wiercac wieksza dziure), kompletnie nie nadajacy sie do stosowania przedluzek, podobnie z tubless, nie jest dobry do wysokich cisnien, jakie mamy w oponach szosowych i jest bardziej podatny na utrate cisnienia przy pompowaniu (mechaniczny zawor). Ogolnie same superlatywy. Chyba nie bez powodu w swiecie rowerowym presta tak dominuje swoja obecnoscia. 

Do presta lepsze sa glowice, ktore zaciskaja sie na wentylu, jakosc i sposob rozwiazania glowicy, tez ma tu swoje znaczenie. Przy nakrecanych istnieje ryzyko wykrecenia wentyla, w detkach, ktore maja taki wentyl wykrecany. Oczywiscie mozna temu zaradzic poprzez dodatkowy pomyslunek w postaci sprawdzenia i dokrecenia zaworka.

Jak moj dorastajacy syn radzi sobie z pompowaniem presty, bez ww problemow, to cos to musi oznaczac :P

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od siebie napisze iż rower ma jakieś 20 lat. Przez ten czas nie wymieniałem nigdy opon i nie przypominam sobie abym też dętkę zmieniał. Dlatego zaskoczyło mnie że po 20 latach obie dętki popsuły się razem w tym samym czasie. Przez ten czas nie miałem żadnego problemu ani z samą dętką ani z tym zaworem. Obejrzałem dziś opony i się okazało że w niektórych miejscach są już pęknięte, nie zmienia to jednak faktu ze powietrze puszcza sam wentyl.

Czeka mnie więc wymiana i opon i dętek. Na aktualnej oponie jest Opis :  MICHELIN 47-559     26 X 1.95    HOT

I tu pytanie.

Przy pierwszym oznaczeniu :

47- 559

47- szerokość opony

559- Wielkość opony

Przy drugim oznaczeniu :

26 - Wielkość opony

2.0 - Szerokość opony

 

Rozumiem że wielkość opony to w moim przypadku musi być 559 lub 26 ( w przypadku drugiego rodzaju oznaczenia ) i uzależnione jest to od średnicy felgi. Natomiast drugi parametr to szerokość opony i tu mogę wybrać sobie inną szerokość. Jaka jest więc % tolerancja +/- w jakiej mogę wybierać szerokość opony ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witajcie.

Nie chcę zakładać nowego tematu zatem podłączę się tutaj.

Założyłem nową dętkę, opona także była nowa. Napompowałem około 7 barów powietrza. Zostawiłem rower aby sprawdzić czy powietrze będzie schodziło.  Niestety po około godzinie od założenia i napompowania powietrze zeszło. Po rozebraniu koła okazało się że jest dziura około 1cm długości w niedalekiej odległości od wentyla. Poradźcie PROSZĘ co może być przyczyną ? Czy niewłaściwie składam koło ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...