Skocz do zawartości

[Max 10000zł] Hardtail 29er


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Witam po długiej przerwie!

Kilka lat jeździłem Cube LTD SL 27,5, całym na XT, na platformach, na Foxie.

Koło zrobiło się dla mnie za małe, więc sprzedałem ów rower.

Jeżdżę głównie po lasach, ścieżkach utwardzonych, kilka razy startowałem w maratonach i startować zamierzam nadal.

Szukam:

* Hardtaila do max 10000zł

* Najlepiej alu ale karbonu także nie odrzucam

* Osprzęt z grupy Shimano

Podam Wam pod opinię kilka znalezisk, i proszę o merytoryczną informację zwrotną

Osprzętowo wiem jak to wypada. Bardziej zastanawia mnie różnica alu vs carbon i sztywne ośki vs zwykłe, na których dotychczas latałem.

Oczywiście w głowie sajgon, bo w tej cenie są też niekiepskie fulle. Ale czy full człowiekowi potrzebny? :D

Geometria to temat, którego nie za bardzo kumam, więc jak ktoś rzuci na to okiem w poniższych modelach to z góry dziękuję.

W gre wchodzą tylko rowery nowe. Pomocy :)

 

1. http://www.arkus.sklep.pl/rower-cube-ltd-sl-29-2x-czarny-2016-p-9571.html  Znalezisko, taki jak mój tylko koło 29. Brak sztywnych osi i super osprzęt. Czy brak sztywnch osiek w 2020 roku to już archaizm?

2. https://www.rowerzysta.pl/rower-gorski-merida-big-nine-xt-2019.html Fajna Merka

3. https://allegro.pl/oferta/30-wyprzedaz-rower-ktm-myroon-elite-9312379846 KTM wyglądający ok

4. https://allegro.pl/oferta/fuji-slm-29-2-1-17-rower-mtb-deore-xt-2x11-8995725167 Zagadkowy Fuji z parametrów wyglądający dość kozacko

5. https://rower.com.pl/merida-big-nine-700-2081842 Merida z nieznanym przeze mnie amorem

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aluminium w tym segmencie cenowym odchodzi do lamusa. Można przebierać w karbonowych ramach, nawet od markowych producentów. Napęd 2x też wymiera. O ile nie masz bardzo specyficznych wymagań, 1x jest wygodniejsze w MTB i w sezonie 2020 już mało który rower jest sprzedawany z przednią przerzutką. Brak sztywnych osi to kompletny archaizm i można to jeszcze przeboleć w rowerach za 2-3k, ale nie za 5 tysięcy i więcej. Brak boosta w sumie też. 

Tradycyjnie bardzo dobrą ofertę ma Decathlon, choć na SRAMie, ale obecnie duża część rowerów ma taki napęd. Shimano zaspało ze swoim 1x12 i dopiero w tym roku  jest większy wybór. 

https://www.decathlon.pl/rower-mtb-xc-900-29-karbonowy-id_8558254.html

A jakby ten był jeszcze dostępny, to już w ogóle bez konkurencji: https://www.decathlon.pl/rower-mtb-xc-940-ltd-29-id_8595247.html

 

Jeśli nie Decathlon, to przykłady na Shimano:

https://www.scott.pl/produkt/1043/6394/Rower-Scale-925/

https://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/rowery/rowery-górskie/rowery-xc/procaliber/procaliber-9-6/p/29524/?colorCode=greydark

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem za decathlonem.

Napęd to kolejna zagwozdka. Dotychczas na 2x11 mogłem pojechać utwardzoną ścieżką z kolegą utrzymując tempo 22-24km/h. Jak z napędem 1x12? To możliwe?

Przeszukałem już kilkaset rowerów, dlatego chciałbym, abyśmy pogadali także o tych, które powyżej wkleiłem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

22-24 km/h bez problemu pojedziesz. Przecież to nie kaseta 11-50 zestawiona z korbą 22T. Na zestawie 10-50 i korbie 32-34T jedziesz z normalną kadencją ponad 30 km/h. Jak pokręcisz szybciej to da się więcej.

Ja na przełożeniu 34x11 osiągnąłem 49 km/h na prostej i dało się jeszcze trochę dokręcić.

Co do rowerów to warto byłoby określić czy chcesz rower na osprzęcie Shimano czy Sram, to pozwoli znacznie zawęzić poszukiwania.

W 2020 roku rower za ponad 5000 zł musi obowiązkowo mieć boost i taperowaną główkę ramy. Resztę możesz zmieniać w zasadzie dowolnie mając te standardy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja bym i tak kupił Procalibra 9.7

To, co go różni od wymienionych, to Sramulec w napędzie, ale ma za to carbonowe koła. Kup za dychę rower z ramą Carbon i kołami. A moim zdaniem najważniejsze w rowerze, to zestaw rama-widelec-koła. Cała reszta to tylko dodatki. Fakt, trzeba za niego zapłacić pięć stów więcej, ale osobiście dla gwarancji i gwarancji na koła bym się zdecydował. A jeździ obłędnie. Sam się zastanawiam nad zakupem, udało mi się póki co urwać 500pln od ceny katalogowej.

 

 

A jeśli absolutnie absolutnie nie Sram, to mi się chyba najbardziej podoba ta 2. Merida. Oczywiście pierwsze co to bym wywalił te dwie zębatki z przodu, bo to dla mnie nieporozumienie, przerzutkę, manetkę. KTM wygląda w miarę ok, ale mając budżet dyszkę nawet bym na SLXa nie patrzył, różnica w pracy jest zasadnicza, XT to XT. Fuji z kolei to starsze koła, na dodatek pół boost, bo tylko przednie ma szerszą piastę, w razie ochoty i potrzeby ciężej zdobyć w dobrej cenie sensowne koła w takim mixie. No i Fuji po malowaniu kół to wnioskuję, że to model sprzed paru lat, 2016? 2017? Wolałbym nowy rower.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I juz wiem troszkę więcej niz wczoraj

Zdaję sobie sprawę że wasze cenne dla mnie opinie są subiektywne jednemu podoba się XT a drugiemu SLX. Dla mnie SLX to absolutnie najniższa grupa którą mogę wejść.  Jak już wcześniej wspomniałem po głowie chodzą mi te fule na przykład Cube 120 Race

https://www.cube.eu/pl/2020/bikes/mountainbike/fullsuspension/stereo/cube-stereo-120-race-29-lightgreynflashyellow-2020/

Lub hard 

https://www.cube.eu/pl/2020/bikes/mountainbike/hardtail/reaction/cube-reaction-c62-sl-greybluengreen-2020/

Może tutaj ktoś na nich jeździł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak full-a to Giant z rewelacyjnym zawieszeniem Maestro, poczytaj opinie na różnych forach rowerowych, sam uzytkowałem trzy sezony

Do tego na Gianta powinieneś dostac do 15% rabatu od ceny wyjściowej, wiec zmiescisz się w budżecie 

https://www.giant-bicycles.com/pl/anthem-29-2

 

 

12.png

https://www.giant-bicycles.com/pl/anthem-29-3

 

 

 

14.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Bartas001 napisał:

Jeździłem na xt. Byłem mega zadowolony. Nizej niz slx nie zejdę. Zmieniam rower na inny a nie na gorszy

Oczywiście. Nikt nie neguje. Tyle, że często lepszy rower, z lepszą ramą ma wrzuconą korbę slx zamiast xt a to żadna różnica z wyjątkiem 2x droższych zębatek, oszczędzają na kasetach a to przecież element wymienny. Przednia przerzutka to w ogóle nie ma znaczenia. Mówiąc szczerze wolałbym lepszą ramę lub amortyzator a np. hamulce na których zawsze producenci oszczędzają dokupiłbym po swojemu : ) A koła ? Patrzysz na trzeciorzędne cechy płciowe :/

Chcesz fulla na maratony a tam w tym budżecie to to ciasno :/

Patrząc w ten sposób zmienisz na nielepszy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, cervandes napisał:

A ja bym i tak kupił Procalibra 9.7

To, co go różni od wymienionych, to Sramulec w napędzie, ale ma za to carbonowe koła. Kup za dychę rower z ramą Carbon i kołami. A moim zdaniem najważniejsze w rowerze, to zestaw rama-widelec-koła. Cała reszta to tylko dodatki. Fakt, trzeba za niego zapłacić pięć stów więcej, ale osobiście dla gwarancji i gwarancji na koła bym się zdecydował.

Aaa, to dlatego 9.7 jest droższy od 9.6 mimo NX. Ostatnio się nad tym zastanawiałem, a koła przeoczyłem. Z drugiej strony mimo Reby, karbonowych sztycy i kółek wcale coś nie jest zauważalnie lżejszy od 9.6. NX'a też nie wymienisz na coś lepszego bez zmiany piasty, a co wtedy z gwarancją na koła?

Z wymienionych w pierwszym poście też brałbym Meridę nr. 2. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

0,57 to już zdecydowanie za miękkie przełożenie. W góry tu aż się prosi o korbę 36-26 a poza górami 38-28.  Napęd gorzej pracuje na małych zębatkach - no i szybciej się zużywa, nie ma z czego dokręcić na zjazdach jak ktoś lubi 

Ale to detal, rower fajny. Tylko ja jestem między rozmiarami więc mogę sobie pomarudzić ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy GX miałem 1x12 i 32 z przodu. Zostawiłem te 32 i z tyłu jest Shimano 1x11 46T. Z tym dokręcaniem masz rację, przy mocniejszych zjazdach by się przydało. Powyżej 35 km/h kadencja jest już duża na najmniejszym blacie. W sumie na nasze mazowsze rozważam 34 z przodu, spokojnie mi wystarczy.

 

 

Patrząc na 7000, też założyli XT 1x11 i przód 30, trochę mało. Może na bardzo długie i strome podjazdy, ale to już takie miejsca gdzie często się pcha muła pod górę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak myślę, że na Mazowsze to 34 + 11-42 by mi wystarczyło a 34 + 11-46 to już z nawiązką. I to tylko w niewielu miejscach by była taka potrzeba - już na zmęczeniu, w końcu nie cały czas jest ogień. Ale jak z 2x przejdę to na 1x12 i wtedy przy kasecie 10-50 albo 10-51 na Mazowsze największy blat jaki się zmieści a w góry 32 czy nawet 30 żeby mieć spora rezerwę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...