Skocz do zawartości

[maszynka i odtłuszczacz] Finish Line Chain Cleaner & Finish Line EcoTech 2


Rekomendowane odpowiedzi

Na pierwszy rzut oka maszynka sprawia bardzo dobre wrażenie wygląda na porządną. Sprzedawana jest oddzielnie lub w zestawie z 120ml odtłuszczacza EcoTech2 i smaru Teflon Plus (60ml). Z początku stwierdziłem że 120ml odtłuszczacza to strasznie mało, ale maszynka potrzebuje go naprawdę niewiele! Taka buteleczka starczy na 2-3 mycia. Postanowiłem wykonać czyszczenie zgodnie z zaleceniami producenta czyli trochę odtłuszczacza jakieś 20 obrotów korbą wypłukać pod bieżącą wodą i wysuszyć (w tym celu użyłem suszarki). Wiele osób bardzo sceptycznie podchodzi do takich wynalazków jak maszynka, ale to jest naprawdę świetny produkt! Łańcuch jest idealnie czysty. Maszynke można rozłożyć na części pierwsze więc czyszczenie jej jest proste. Ma kilka ciekawych dodatków, jak magnes na dole który ma za zadanie zbierać opiłki z łańcucha co w teorii spowolni jego zużycie, opiłków zbyt wiele się nie pojawiło, ale jednak się pojawiły więc można uznać to za dobry pomysł. 3 szczoteczki i gąbeczka na końcu to już standard dzisiejszych maszynek. Dziwny czarny element z pasków plastiku który chyba pozbywa się poprzez wstrząsanie łańcuchem nadmiaru odtłuszczacza przed opuszczeniem maszynki, ale tego pewien nie jestem :blink: Maszynka świetnie spełnia swoje zadanie. Teraz trochę o odtłuszczaczu, doczytałem się że jest z takich rzeczy jak wyciąg soku sojowego więc można go nazwać ekologicznym i ulega bio-degradacji. Najważniejsze jednak jest to że doskonale spełnia swoje zadanie i jest bardzo skuteczny. Zestaw oceniam bardzo pozytywnie. Ma tylko jedną wadę... cena jest według mnie trochę za wysoka. Cena odtłuszczacza jest nie do przyjęcia (39zł za 600ml) mimo że maszynka wiele go nie zużywa to doskonale sprawdzi się np. benzyna ekstrakcyjna, a nawet ciepła woda z proszkiem do prania (jak przetestuję to napisze jak to się sprawdza). Czy można szybko w ten sposób wyczyścić łańcuch? Raczej tak, mi czyszczenie wraz z osuszeniem, nasmarowaniem łańcucha i wyczyszczeniem maszynki zajeło ok 40 minut (czyszczenie maszynki zabrało ok. 10 minut całego zabiegu)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uzywam zwyklej maszynki do czyszczenia lancucha. Z wymienionych przez Ciebie "bajerow" moja posiada tylko 3 szczoteczki ;) Ale pozniej lancuch wycieram sucha szmatka i wszystko gra ;) Plyn ktory dodany byl oryginalnie nie czyscil tak dobrze jak benzyna ekstrakcyjna :) Firmy dokladnie nie pamietam ,ale Barabei czy cos takiego :) pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Kontynuacja testu. Łańcuch w niej czyściłem już różnymi specyfikami. Benzyna była opisywana bardzo dużo razy i wszyscy wiemy, że jest dobra i na tym koniec. Użyłem jej również z mieszaniną proszku do prania, płynu do mycia naczyń i ciepłej wody i spisało się to świetnie, łańcuch był czysty. Jedyna oznaka zużycia maszynki to strzępiąca się gąbka, ale chyba nie ma maszynki w której by się ona nie strzępiła. Magnes naprawdę się przydaje i ściąga opiłki. I doceniłem możliwość rozkręcenia tego urządzenia. Ułatwia to czyszczenie całości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 2 miesiące temu...

Z autopsji mogę ręczyć za przydatność tego zestawu (Finish Line Chain Cleaner).

Jednak aby mieć pewność że łańcuch będzie naprawdę czysty, trzeba wykonać 2 czyszczenia (każde jednak dłuższe niż przytaczane 20 machnięć korbą).

W moim przypadku po dwukrotnym myciu rozdzielonym mocnym płukaniem wodą z węża ogrodowego i dokładnym wytarciu łańcucha, naprawdę jest czysty (przy ruszaniu łańcuchem nie słychać charakterystycznego dźwięku "piasku między blaszkami").

 

Sam odtłuszczacz działa "jak książka pisze". Rozpuści to co zostało z syfu. Jednak aby dobrze wyczyścić kasetę polecam kupić sznurek bawełniany (ogrodowy). Rewelacyjnie czyści przestrzeń między zębatkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Ja ostatnio swojej używam... na sucho :) przestałem usuwać resztki smaru skupiając się tylko na pozbyciu się syfu który jest między ogniwami. Muszę przyznać że równie wtedy maszynka dobrze się sprawdza i dobrze oczyszcza łańcuch ze wszystkiego co zbędne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
Ja planuje zakup takiej maszynki - czy bedzie ok?

 

Używam takiej samej maszynki w sumie jest ok. Chociaż było napisane, że nie ulegają zabrudzeniu żadne części rowerowe przez zachlapanie to nie prawda bo u mnie się troche zachlapały. Było też napisane, że pasuje do wszystkich rodzajów rowerów. Mi się wydaje że pasuje tylko do rowerów z przerzutkami. Po kilku myciach wypadają pojedyncze włoski ze szczotek. Ogólnie mówiąc maszynka dobrze czyści łańcuch. Ja tam wlewam benzyne ekstrakcyjną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

taka maszynka to nawet nie jest do mocno zabrudzonego i zaniedbanego łańcucha. waży pewnie ze 130 gramów, kosztuje 3dychy, zalewasz ją czym chcesz: woda+detergent, kręcisz 2min, zmieniasz przełożenia żeby było wszędzie git, zalewasz wodą i płuczesz, potrząsnąć, odczekać, nasmarować. to zajmuje 5 min i daje ci czysty napęd. zwykle kiedy rower jest cały w błocie(mamy tu w tomaszowie jakieś glinki na drogach przy kopalniach) to ja jestem utyrany i wyglądam jeszcze gorzej. starcza mi siły na szybkie opłukanie go szczotką samochodową z wodą + maszynka do łańcucha. można oczywiście łańcuch rozkuwać szejkować i kombinować ale myślę, że jak ktoś dużo jeździ i lubi/chce mieć czysty rower plus oszczędzić na wymianie korby, kasety i łańcucha to taką maszynkę polubi. zaoszczędzony czas poświęci na niekończącą się walkę z brudem przerzutek :D. mówiąc o których: woda z detergentem czasami zahacza o dolne kółko tylnej, trzeba to uwzględnić i częściej je dobrym smarem...moja wersja jest z barbieri i po ok 2latach nadal się trzyma tylko plastiki części górnej trochę się do wew. przygięły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Mam jedno pytanie a propos tych maszynek, ja zakupiłem firmy Weldtite. Maszynka ok. ale ten odtłuszczacz to taki sobie, prędzej bym tą maszynkę zajechał niż wyczyścił to idealnie, piszecie o benzynie ekstrakcyjnej, mam tu pytanie czy ta benzyna nie rozpuści jakichś elementów tej maszynki? to w końcu plastik. Czy nafta byłaby tez dobra?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

kupiłem sobie maszynkę w lidlu za 10 zł,

pomyślałem że zaryzykuje tyle kasy.

i spróbowałem...

i wiecie co?

rewelacja moim zdaniem,

dla kogoś kto nie ma czasu rozwalać co chwilę łańcucha , jak znalazl.

ale firmowy odtłuszczać się skończył...

więc zastosowałem inny firmowy...

płyn do naczyń najtańszy z lidla...

rewelacja

trochę się pieni ale za to z ogniw wszystko wymiata.

polecam

.

oczywiści znajdą sie tacy co powiedzą lepiej szejkować...

ale lepiej czyszcić tak niż wcale...

a jeszcze lepiej nie brudzić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Shake it, shake it! Benzynka ekstrakcyjna i jazda, a jak ktoś chce szybciej pozbyć się benzyny, to polecam przetrzeć szmatką, a potem zapalić (robić tylko na dworze z zachowaniem

wszelkich zasad BHP!) :D

Edytowane przez nanek3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...