Skocz do zawartości

[błotniki] Jak zmatowić błotniki z tworzywa?


MikeSkywalker

Rekomendowane odpowiedzi

Taki temat już był - ale lata temu, i autor nie pochwalił się jak skończyła się ta historia. 

A mam ten sam problem - chciałbym zmatowić błotniki SKS Bluemels. 

I owszem, przez te kilka lat pojawiły się błotniki matowe - Bluemels Matt, Bluemels Primus ale niestety najszersze mają jedynie 53mm szerokości. 

Są też SKS Edge AL - ale dotarłem do opinii że mają kiepskie mocowanie, do tego fakt że są z aluminium sprawia że wszystkie kamyczki z drogi "grzechoczą" obijając się o błotnik - miałem kiedyś stalowe błotniki i wcale za nimi nie tęsknię. 

Zastanawiam się nad 3 opcjami: 

- papier ścierny o wysokiej granulacji, zmatowienie błotnika i pomalowanie lakierem w sprayu 

- samo matowienie papierem, niestety nie wiem jak będzie wyglądał taki błotnik (fajnie byłoby sprawdzić np. na jakimś kawałku złamanego błotnika ale nie posiadam)

- malowanie błotników Plastidipem - teoretycznie można go nakładać na gładkie powierzchnie

Ktoś przerabiał może tak nietypowy problem? 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plasti od K2 i starczy w pierony. Mogę Ci jakiś kawałek plastiku błyszczącego maźnąć czarnym matem od K2 bo mam jeszcze trochę w puszcze. Ale z tego co robiłem to jest ok, a robiłem np. donice plastikowe na balkon z zielonego błyszczącego na czarny mat.

 

Ew. papier i matowienie - nie wierzę, że nie masz w gratach czegoś z czarnego plastiku w połysku ( np. jakaś skrzynka prądowa, doniczka, nawet jakieś pudełko plastikowe za grosza kupisz )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no, coś bym znalazł :DTylko zastanawiam się jak zbudowany jest taki błotnik - czy nie ma jakieś warstwy wierzchniej - bo patrząc na przekrój widać że są warstwowe, ale chyba tylko rdzeń z czegoś co wygląda jak blaszka z metalu oblana tworzywem. 

A jak robiłeś te donice? Malowałeś całość czy tylko z zewnątrz? 

Bo w przypadku błotników można by pomalować tylko wierzch, coby kamienie/piach nie zniszczyły wewnętrznej warstwy Plastidipa. Tylko boję się że wtedy ta warstwa może odchodzić na krawędziach. 

PS. Ja tam z Podkarpacia jestem dumny, centralna Polska jest czasem zdziwiona tym ile mamy fajnych podjazdów ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Donicę pomalowałem całą, jak na felgach samochodowych ludziom wytrzymują 2-3 pełne sezony to co w donicy może pójść nie tak ;)

Od 2 sezonów mam Rock Shoxa pomalowanego w rowerze - dzielnie wytrzymuje szutry, żużle, piachy ( 2x "dopstrykałem" tylko na jakieś 6000 km ), więc chyba wytrzyma błotnik, skoro amor wytrzymał. To moje domysły.

Kiedyś biały amor, tak wygląda po Plasti od K2 ( za jakość sorry, kalkulatorem robione w piwnicy )

 

 

Przechwytywanie.JPG

 

 

EDIT: Tak sobie uświadomiłem, że chyba nie bardzo na błotniki jednostronnie - plasti ma to do siebie, że musi być "powleczona" cała powierzchnia - bo jak nie będzie, to za fragment na rogu łapiesz i odrywasz całe. Musiałbyś powlec cały. Kup Plasti od K2, kosztuje  o ile pamietam 22 zł, raczje koszt niwielki. Maluje się tym bardzo fajnie ( dobrze wymieszać, pryskać z 20-25 cm, powtarzać powłokę po 4-5 minutach / ja mam na amorze 7 powłok / )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daj cynka, ciekaw jestem ile wytrzyma potem. Pamiętaj - że odtłuszczenie dobre to podstawa, no i w wypadku plastidip-u ilość warstw to trwałość i łatwość w usunięciu potem. No i wymieszanie dobre przed malowaniem, potem w przerwach też.

Ja miałem amor wkręcony śrubami z mocowania hampli na listwę - dzięki temu trzymając za listwę swobodnie sobie obracałem obudową, a wszędzie było pomalowane. Jakoś to musisz rozwiązać u siebie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.04.2020 o 16:34, MaxCava napisał:

Jakoś to musisz rozwiązać u siebie.

No i się sprawa trochę skomplikowała. Myślałem że złapię błotniki za przynitowane do nich uchwyty a tu niespodzianka. Zauważyłem że Bluemelsy które zamówiłem mają jakieś dziwne mocowania (bodajże nazwali to SPB). W takim sensie że są to plastikowe zaczepy mocowane na krawędź błotnika a nie blaszki nitowane do błotnika do których przykręca się wkręty. Nie podoba mi się to, bo parę razy się z podobnym systemem spotkałem. bardzo lubię ten starszy/inny sposób mocowania w Bluemels Matt. Spróbuję wybadać czy to zmiana we wszystkich modelach czy tylko ten konkretny tak ma (sugerują to zdjęcia na stronie SKS). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...