Skocz do zawartości

[suport] Nie drgnie, nie da się wykręcić.


SoliderPlay

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, mam problem w wykręceniem suportu, nakretki się połamały od wykręcania a suport nie rusza, zgodnie z poradnikiem najlepiej suport rozciąć (wkład suportu jets wyjęty ta oś) ale brzeszczot nic nie daje, ślizga się a jest nowy. 3h uderzania a suport nawet nie drgnął. Wd40 i cola też nic nie dają. Wybijaki nic nie dają. Robią się dziury po 5 cm w ramie a suport siedzi. Rockrider st100 z decathlona. W dobrą stronę kręcilem najpierw od nie napędowej strony. 

IMG_20200328_182926.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanuję, mufy w takim stanie jeszcze w swoim życiu nie widziałem :D 

Teraz to faktycznie tylko nacinanie zostaje. A potem doprowadzenie mufy do stanu używalności, o ile to w ogóle możliwe - wyrównanie tej demolki pilnikiem i poprawienie gwintu w jakimś serwisie. 

Nakrętka może być stalowa, więc będzie z tym więcej zabawy. Pozostaje próbować różnych brzeszczotów, uważać żeby oszczędzić gwint. I przede wszystkim penetrator, dużo penetratora. Zalać, zostawić na kilka godzin, zalać znowu. 

I jak będziesz rozcinał nakrętkę czy potem próbował ją poruszyć/wyjąć to delikatniej niż teraz. Bo rama już jest jedną nogą na śmietniku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, MikeSkywalker napisał:

Możliwe, ale na podstawie jednego zdjęcia wolę takich wyroków nie wydawać. 

Nakretki plastikowe od klucza się połamały więc pozostało je rozbić, wiele osób mówi że wystarczy rozciąć to od środka tylko że nowy brzeszczot nie zostawia nawet rys, może jakiś brzeszczot to metali twardych czy coś, ale 2 dni uderzania w chyba dobrą stronę a to ani drgnie, problem był też z korbą ale po 3h wybilsmy suport z korby a nie korbę z suportu : /.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, SoloTM napisał:

Chłopie, jeśłi miska plastikowa to żaden ! problem. Brzeszczot szmata w palce i jazda 20 ruchów i podważasz śrubokrętem. Narobiłeś qwa syfu jakbyś chciał na festiwalu mrocznych filmów we Fromborku wystąpić. 

Nakretka jest z plastiku to coś co jest chyba miską to na łożyska chyba jest tak twarde ze brzeszczot a ni pilnik nie robi na tym wrażenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, RafalxM napisał:

plastik powiadasz....mała butla gazowa, palnik jakikolwiek ,  wypalasz czy nawet zmiękczasz plastik a śrubokrętem wydłubujesz....

jak nie uszkodzisz na chama gwintów to już może być tylko lepiej ;)

nie plastik środeki te miski są ultra twardy wiertarka udarowa (XDD) czy brzeszczot się tylko ślizgają, plastikowe są jedynie nakretki te co się odkręca suport 

Teraz, SoloTM napisał:

A co wybiłeś ? jest dziura na wylot ? Tylko miski siedzą?

nie ma środka brzeszczot można włożyć na wylot siedzi chyba wszystko oprócz tej ośki w środku i łożysk 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, SoloTM napisał:

Ja pasuję. Robiłem to wiele razy. Plastikowe miski = 100 % sukcesu.

No to się poddaję. Te plastikowe miski sa miekkie. To nie metal.

Ta plastikowe to jakaś stal hartowana jest nie do ruszenia do tego połączona z plastikowymi nakrętkami które połamał klucz....  to jest ultra twarde wybijak maszynowy nie robi na tym śladu nawet 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, RafalxM napisał:

Jak jest to metal to można wsadzić rurkę, przyłapać spawarką najlepiej z obu stron po kilka punktów, a do rurki przymocować jakąś dłuższą dźwignię

 

jest pomysł tylko tam gdzie ta robię mam 20 maszyn do drewna a nic do metalu 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie masz narzędzi i będziesz miał to komuś oddawać do zrobienia to poszukałbym ludzi którzy zajmują się ramami / ew serwisu rowerowego który oprócz  wyciągnięcia tych zwłok będzie posiadał odpowiednie gwintowniki to oczyszczenia gwintów w tej mufie - a w takim wypadku będzie trochę pracy i czyszczenia, żeby potem nowy suport wkręcić po ludzku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, RafalxM napisał:

Jak nie masz narzędzi i będziesz miał to komuś oddawać do zrobienia to poszukałbym ludzi którzy zajmują się ramami / ew serwisu rowerowego

I to jest chyba najlepsze wyjście. Bo jak czytam o wybijakach maszynowych, wiertarkach udarowych to się zastanawiam czy mówimy o serwisie roweru czy o czymś innym. 

Suport - nawet solidnie zapieczony da się zwykle odkręcić. Kwestia przykręcenia klucza do osi suportu, penetratorów czy odpowiedniej dźwigni. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, MikeSkywalker napisał:

I to jest chyba najlepsze wyjście. Bo jak czytam o wybijakach maszynowych, wiertarkach udarowych to się zastanawiam czy mówimy o serwisie roweru czy o czymś innym. 

Suport - nawet solidnie zapieczony da się zwykle odkręcić. Kwestia przykręcenia klucza do osi suportu, penetratorów czy odpowiedniej dźwigni. 

korba Była tak mocno Zaklesczona ze 2 ścigacze się połamały, 3h wybijania po milimetrze i poszła, natomiast suport nic, ok może z tym spawaniem da się ale to jest idiotyczne że robią nakretki z plastiku które łamią się przy odkręcaniu, osoba z którą to robię 20 lat naprawia rowery czy motory ale nigdy się z takim czymś nie spotkała. W chińczykach po 4 stówki suport wychodzi jak masło albo w ogóle nie ma suportu i jest nawet lepiej :) Najlepsze jest zachowanie decathlona, po napisaniu problemu na chacie chat rozłącza na emiale nikt nie odpisuje a na infolini babka zielona co to suport jest 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...