Skocz do zawartości

[Rower elektryczny miejski] do 6.000 PLN


Rekomendowane odpowiedzi

Może ktoś polecić jakiś rower elektryczny miejski do 6000 PLN? Szukam dla żony. Na allegro jest sporo ofert gdzie taki rower można kupić nawet za 2500-3000. Przyznam się że boję się że to będzie jakiś szrot. Na c zwrócić uwagę ? Bateria oraz silnik ma to znaczenie tak naprawdę czy markowe czy nie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Pxd napisał:

Przyznam się że boję się że to będzie jakiś szrot.

I słusznie uważasz, za 2-3 tysiące można kupić szrot. Kiepskie baterie, do tego silniki w piaście - a to niezbyt dobre rozwiązanie, zwłaszcza jak cała reszta jest tania - obręcze, szprychy padają jak muchy. Ciężkie koła sprzyjają łapaniu kapci, a wymiana dętki kosztuje trochę nerwów i czasu. 

W takim budżecie starałbym się znaleźć coś z silnikiem montowanym centralnie - to dużo lepsze rozwiązanie. Unibike Swift jest całkiem niedrogim rowerem z silnikiem Shimano Steps - kwestia popytania u jakiegoś dystrybutora o dobry rabat. Ewentualnie szukania innego markowego roweru z silnikiem np. Boscha. Myślę że zwiększenie budżetu do powiedzmy 6500 powinno wystarczyć. To nie są ciągle zbyt popularne w Polsce rowery, więc można je kupić z dobrym rabatem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Decathlonu byłem w ubiegłym tygodniu i akurat miejskie na żywo słabo wyglądają. Jak tylko pojawi się możliwość podjadę zobaczyć te Unibike Swift faktycznie wydają się fajne. Wczoraj jeszcze znalazłem coś takiego. https://muvike.pl/rowery-elektryczne/ . Model City też niby fajny jak poczytałem trochę. Design kwestia gustu, wyposażenie wydaje mi się też ok. Jednak ma silnik w piaście przedniej. Co spodobało mi się jest fakt że bateria nie jest na bagażniku tylko schowana w tylnej piaście. Kurcze teraz za bardzo nie ma jak zobaczyć na żywo przez tego wirusa. Jeszcze trochę poszperam jak znajdę jakiś model który mnie interesuje to poproszę was o jakieś opinie. Dużo zdrówka dla wszystkich.

 

Edytowane przez Pxd
żle wklejony link
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Pxd napisał:

Co spodobało mi się jest fakt że bateria nie jest na bagażniku tylko schowana w tylnej piaście.

Tylko wiesz, to podwaja problem o którym pisałem wcześniej - większa masa koła, większa podatność na przebicia, problemy ze zdejmowaniem koła. Całość nie wygląda dobrze, bardziej jak rower klasy marketowej. Więc jeśli pojawią się jakieś problemy to kontakt z producentem/dystrybutorem może być ciężki. Pozytywne opinie napisane na kolanie też nie zachęcają. 

W tym budżecie dużo bardziej wolałbym wziąć tańszego Unibike Optima, z silnikiem w tylnym kole a baterią w ramie. Silnik podobny, też Bafang, ale rower jako całość wypada znacznie lepiej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za wskazówki. Na chwilę obecną pozostaje poczekać bo i tak poruszać się za bardzo nie można. Jak się sytuacja uspokoi podjadę zobaczyć/zakupić Jeden z tych modeli:

http://www.markowerowery.pl/rower-unibike-optima-2019-5522.html

lub

https://muvike.pl/produkt/muvike-city-model-na-rok-2020/

Zobaczymy który bardziej przypadnie żonie do gustu. Dam znać. Jednym mnie tylko zmartwiłeś tą wagą koła. Jednak rozmawiałem ze znajomym i mówił że to raczej wpływu nie będzie miało na przebicia. Zresztą rower typowo do miasta a nie teren. Reszta to tak jak piszesz obsługa sprzedażowa faktycznie gdzie nie gdzie pozostawia wiele do życzenia. Biorąc jeszcze pod uwagę że rower taki tani nie jest to jak najbardziej trzeba na to zwracać uwagę aby się nie denerwować w przyszłości.

Zdrówka życzę :-)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 26.03.2020 o 17:03, Pxd napisał:

Jednym mnie tylko zmartwiłeś tą wagą koła. Jednak rozmawiałem ze znajomym i mówił że to raczej wpływu nie będzie miało na przebicia.

A znajomy ma taki rower czy tylko teoretyzuje?

Bo ja w elektryku z silnikiem w tylnej piaście już 4x kapcia złapałem - oczywiście tylko tylne koło. Ciśnienie na bieżąco sprawdzane i uzupełniane, jazda miejska. Przyczyną był zawsze jakiś drucik albo przecięcie dętki - nigdy najechanie na krawężnik ani cokolwiek w tym stylu.

A wcześniej tym rowerem jeździłem gdzie się dało - po terenie prawie każdym i nic. Co więcej - jako elektryk dostał nowe opony - dokładnie ten sam model, co wcześniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.04.2020 o 14:35, Prekompilator napisał:

A znajomy ma taki rower czy tylko teoretyzuje?

Bo ja w elektryku z silnikiem w tylnej piaście już 4x kapcia złapałem - oczywiście tylko tylne koło. Ciśnienie na bieżąco sprawdzane i uzupełniane, jazda miejska. Przyczyną był zawsze jakiś drucik albo przecięcie dętki - nigdy najechanie na krawężnik ani cokolwiek w tym stylu.

A wcześniej tym rowerem jeździłem gdzie się dało - po terenie prawie każdym i nic. Co więcej - jako elektryk dostał nowe opony - dokładnie ten sam model, co wcześniej.

Ma właśnie z silnikiem w tylnej piaście już ponad dwa lata i wszystko jest ok.

ile waży taki silnik 250W ?

Dzięki za komentarz. Czekam na lepsze czasy i jadę obejrzeć i przetestować te rowery. Spokojnych Świat życze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.04.2020 o 11:47, Pxd napisał:

Ma właśnie z silnikiem w tylnej piaście już ponad dwa lata i wszystko jest ok.

Może ma jakieś lepsze opony/dętki. Albo ja mam cięższy silnik, bo to 1000 W.

Jakkolwiek z tego co się orientuję, to te silniki 250 W mają dużo wyższą moc nominalną, więc powinny ważyć podobnie (6 kg). Kwestia sterownika.

Edytowane przez Prekompilator
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Więc tak byliśmy oglądać Muvike City. Pierwsze wrażenie bardzo pozytywne. Odbyłem na nim jazdę testową i naprawdę nie mam zastrzeżeń. Wszystko działa płynnie, jedzie się fajnie, pozycja za kierownicą wygodna. Rower posiada manetkę gazu i muszę przyznać że to naprawdę fajna sprawa. Koła 28 cali robią robotę. Osprzęt ma jak w opisie na stronie wszystko dobrych marek i myślę że do codziennej jazdy w zupełności wystarczy. Silnik 250W ku mojemu zdziwieniu zrywny jak na taki rowerek. Pomysł z tą bateria w tylnej piaście naprawdę bardzo nam się spodobał, ładnie to wygląda. Wyświetlacz duży wszystko czytelne. Żona podnosiła rower aby sprawdzić czy nie jest dla niej za ciężki i ku mojemu zdziwieniu powiedziała że jest ok. No pewnie wnoszenie na dłuższą metę było by uciążliwe ale to raczej z każdym rowerem elektrycznym. Gwarancja dwa lata. Za 500 zł można ją przedłużyć. Sprzedawca deklaruje że w razie awarii części ma dostępne od ręki. Niby jakiś rabat uda się wymęczyć. Na pewno warto było podjechać zobaczyć chociażby dla samej przejażdżki.

Żonie bardzo przypadł do gustu.Tyle wiemy na dzień dzisiejszy. Na chwilę obecną bardzo nam się spodobał ten rower. Co do sprzedającego to również pozytywne wrażenie. Zachwalał oczywiście ale bez przesady, nie był nachalny a strasznie mnie to denerwuje przyznam. Dzisiaj jadę jeszcze zobaczyć tego Unibike Optima. Zobaczymy jak wypadną w porównaniu. Macie jeszcze ewentualnie jakiś model godny obejrzenia ? Przyznam że kwota 5000 zł duża i nie duża zależy jak się na to patrzy. Zawsze lepiej o jeden za dużo zobaczyć niż o jeden za mało.

Miłego dnia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli to taki szemrany e-bike. W każdym razie mnie jakoś nie przekonuje, no tyle mogę powiedzieć. Owszem, pierwsza jazda to zawsze efekt wow, ale takie rzeczy jak przedłużanie gwarancji czy sam fakt że rower wygląda "marketowo" jakoś mi nie leżą.

Ale mogę się mylić - to jest takie pierwsze wrażenie jak ktoś przyprowadza do serwisu jakiś mniej znany rower elektryczny. Ale potem zwykle często okazuje że jest problem z dokupieniem akumulatora, że fabryczny jest kiepskiej jakości, że koła są kiepskie. 

Optima (tegoroczna, z akumulatorem w ramie) jest naprawdę mocnym konkurentem - a opinii na temat porównania zapewne dowiemy się od autora tematu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Witam,

Przepraszam że tak późno ale jakoś czasu nie było. Ostatecznie wybór padł na Muvike City. Po całym sezonie muszę powiedzieć że żona jest bardzo zadowolona. Jak twierdzi jeździ się wygodnie i pewnie. W zasadzie nie ma się do czego przyczepić. Wszystko działa bez problemu. Zasięg roweru co jest dość istotne również zgadza się z deklarowanym w specyfikacji. Dodatkowo kupując kufer na bagażnik pracownik sklepu rowerowego trochę oglądał ten rower i sam stwierdził że wszystko wygląda dobrze.  Zobaczmy jak się będzie dalej spisywał. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...