Skocz do zawartości

[Koronawirus] Zakaz wychodzenia z domu a jazda na rowerze


Rekomendowane odpowiedzi

23 minuty temu, Auralis napisał:

Amerykanie ruszyli ten temat i na próbie kilku tysięcy zdrowych ludzi, przeciwciała wyszły u od  2 do 4% czyli od 50 do 80 razy więcej niż oficjalna liczba wykrytych. Przy czym to nadal mała próba, trzeba czekać na więcej info, bo oni jedni z niewielu mogą sobie na to pozwolić w obecnej sytuacji. U nas pewnie jest znacznie mniej, w USA jednak problem z wirusem mają dużo większy i przebimbali temat na początku.

No nie wiem. 

- Próba. Żeby zbadać oglądalność stacji telewizyjnych w interesujących grupach docelowych/geografiach wystarczy próba około 1200 osób.  Raczej moglibyśmy sobie na to pozwolić, szczególnie, że raczej nie będzie więcej interesujących grup.

- U nas nie powinno być mniej. Nie widać takiego powodu. To kraj małych miasteczek - do wielu jeszcze epidemia nie doszła.

Inną sprawą jest kwestia skuteczności szczepionki na gruźlicę - tego nie rozumiemy, widzimy tylko silną korelację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, wkg napisał:

- Próba. Żeby zbadać oglądalność stacji telewizyjnych w interesujących grupach docelowych/geografiach wystarczy próba około 1200 osób.  Raczej moglibyśmy sobie na to pozwolić, szczególnie, że raczej nie będzie więcej interesujących grup.

Pytanie jaka to była próba, bo jeśli rodzina i znajomi zarażonych, to nic dziwnego. I podejrzewam, że tak właśnie jest, bo badać przypadkowych ludzi z ulicy na tym etapie to trochę bez sensu. Dlatego aż taka wielokrotność może się tyczyć grupy największego ryzyka, która miała styczność z późniejszymi chorymi, a u reszty narodu te procenty wyjdą już dużo mniejsze. Ale póki co za wcześnie na takie dywagacje, trzeba czekać na te ich badania, bo w Europie nie słyszałem, żeby ktoś to robił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szwedzi chyba robili. Dlaczego nie ma sensu badać statystycznie ? Właśnie to ma sens moim zdaniem żeby wiedzieć z czym się mierzymy. Choćby po to, by wiedzieć ilu mamy nieświadomych nosicieli. Na przykład listonoszy :D

Inaczej to mamy podejrzenia, że: 

 

94120647_1122117024789451_4801946060253560832_n.jpg.ae4733c3db117b55ce4a87d6c4c286d0.jpg

A przecież to nie może być prawdą, nieprawdaż ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, wkg napisał:

Dlaczego nie ma sensu badać statystycznie ?

Podejrzewam, że jeśli już wzięli się za takie badania, to biorą do nich ludzi, którzy potencjalnie mieli większą okazję się zarazić, wykrywając jednocześnie możliwie najwięcej tych bezobjawowych. A tak, biorąc randomową grupę, można trafić na miasteczka gdzie nikt nie chorował i wtedy jest pozorny sukces ;) Ewentualnie dodać do tego grupy zawodowe typu własnie listonosze, kasjerki, policja no i przede wszystkim medyków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tego typu badaniach grupę konstruuje tak, by odzwierciedlała cały przekrój społeczny. To musi być grupa reprezentatywna dla społeczeństwa. Dlatego to jest 1200 osób a nie 100. 

I absolutnie nie wolno w to mieszać intuicji : ) Randomowa grupa jest właśnie po to, by zbadać i duże i małe miasta, bogatych i biednych, starych i młodych, kobiety i mężczyzn. Algortymy są znane, opracowane, są firmy które się tym zajmują. Dosyć długo w tym siedziałem.

Jeżeli kogokolwiek oczywiście interesuje rozwój tej epidemii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, wkg napisał:

Randomowa grupa jest właśnie po to, by zbadać i duże i małe miasta, bogatych i biednych, starych i młodych, kobiety i mężczyzn. Algortymy są znane, opracowane, są firmy które się tym zajmują.

Poczekajmy na więcej wniosków i informacji, bo póki co dopiero zaczęli i ciężko powiedzieć jak podchodzą do wybierania testowanych. Trzeba pamiętać, że tam mają niezły sajgon obecnie i niekoniecznie możliwości do takiego swobodnego badania kogo się chce i skąd się chce. Artykuł, który czytałem mówił o obszarze Kalifornii, a ta akurat jest wysoko w ilości zachorowań i może przekłamywać tymi 50-80 razy, bo to już byłby naprawdę ogromne ilości rzędu 40-60 milionów, czyli 1/6 całego narodu w dwa miesiące.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, wkg napisał:

Tak ale liczbą zgonów nie jest tak łatwo manipulować z dnia na dzień. Przyczynę ustalają lekarze. Dlatego za niecałe 2 tygodnie będziemy wiedzieć czy to efekt testowania czy świąt. 

Tą liczbą też da sie manipulować, wierz mi...

Po za tym statystyka to jedno wielkie kłamstow, jak wszyscy nie mają identycznych wytycznych i zblizonych sytuacji oraz miejsca do ich interpretacji... 

 

Pamiętajcie, ze te nowe przypadki... to nie zachorowania teraz, dziś, to co najwyżej jakis czas temu potwierdzone wyniki badań "pozytywnych", które dziś dotarły i są wrzucane w system jutro będą podane w statystyce.. a kiedy próbkobiorcy pobiorą próbki... kiedy labo to sprawdzi i jak szybko wyda wynik i komu i zanim on dotrze do ostatecznej jednostki, która dopiero go wrzuci w system statystyk... a pamiętajcie, ze jest jeszcze tysiące innych spraw do zrobienia pilniej niż tylko podac ilu jest zakażonych.... zresztą co z tego czy wiesz, ze w Twoim (tu tak ogólnie nie tylko do wkg) mieście jest podane że jest 10 czy 50 z potwierdzeniem zakażenia?! Nagle inaczej będziesz sie zachowywać, przy większej cyferce?! Równie dobrze, może jużspotkałeś taką osobę, moze jeszcze nie miała objawów, a moze zaraz spotkasz, a mozę nie spotkasz przez cały czas epidemi...a presja lokalnych róznych władz i insytucji jest niesamowita, na te numerki, cyferki... szokda osób, które naprawdę wychodzą z siebie by dane były jak najbardziej rzetelne i by mogły takie przekazać... jak często tak niewiele od nich zależy...

Sorki dopiero wróciłem z pracy i jestem załamany ogromem pracy....

ale wy kombinujcie, jak przechytrzyć system... może potem nikogo nie wzywajcie i jak się rozchorujecie  to siedźcie do końca sami w domu i omińcie też system pomocy medycznej, jej nie wzywając.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Sansei6 napisał:

Tą liczbą też da sie manipulować, wierz mi...

Jestem człowiekiem małej wiary.

Wszystkim się da manipulować ale zgonami trudniej niż podnieść liczbę testów. Czytaj ze zrozumieniem.

Teraz, Sansei6 napisał:

ale wy kombinujcie, jak przechytrzyć system... może potem 

??????

Może lepiej nie pisz jak jesteś przemęczony i nie wiesz co piszesz ?

 

22 minuty temu, Auralis napisał:

Poczekajmy na więcej wniosków i informacji, bo póki co dopiero zaczęli i ciężko powiedzieć jak podchodzą do wybierania testowanych. Trzeba pamiętać, że tam mają niezły sajgon obecnie i niekoniecznie możliwości do takiego swobodnego badania kogo się chce i skąd się chce. Artykuł, który czytałem mówił o obszarze Kalifornii, a ta akurat jest wysoko w ilości zachorowań i może przekłamywać tymi 50-80 razy, bo to już byłby naprawdę ogromne ilości rzędu 40-60 milionów, czyli 1/6 całego narodu w dwa miesiące.

Kalifornia akurat się bardzo broni, ma stosunkowo mało zgonów na milion. Może to słońce, może co innego ...

https://www.worldometers.info/coronavirus/country/us/

Ale masz rację, tam są na etapie startu rakiety i takie badania trzeba by co chwilę powtarzać.  Co innego w stanie ustabilizowanym epidemii.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rządowi dyletanci nie potrafią sklecić spójnych, sensownych przepisów: można po (pustym) lesie jeździć rowerem bez maski, ale już na pustych drogach publicznych, poza obszarami zabudowanymi, gdzie spotkanie człowieka (nawet w czasach "przedwirusowych") graniczyło z cudem, facjatę trzeba zasłaniać. Oczywiście niewielu cyklistów przy zdrowych zmysłach  będzie się do tego stosowało, bo jazda wyższym tempem z maseczką to szukanie problemów:

https://www.onet.pl/sport/biegowe/kardiolog-nie-zalecam-uprawiania-sportu-w-masce-gdy-nie-ma-kontaktu-z-innymi-osobami/wqejxvs,30bc1058?fbclid=IwAR0GEDD1Bl8JmsQhFI3GK__H8zZfDi0JOAwsK0j-SFn1monWFXZGL-6CYeM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Sandacz napisał:

Oczywiście niewielu cyklistów przy zdrowych zmysłach  będzie się do tego stosowało

Wczoraj jeździłem, teren podmiejski, kawałek las. Spotkałem kilkunastu już rowerzystów, prócz jednego, inni nie mieli założonej maski. Poczułem sie trochę jak idiota w mojej gustownej maseczce. Wypracowałem pewien kompromis. Opuściłem maskę z nosa, pozostawiając ją jedynie na twarzy. W razie kontroli, jeden szybki ruch i maska jest na swoim miejscu. ;) To taka kolejna moja  kontestacja bezmyślnego prawa, a o ile lepiej się oddycha...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Sandacz napisał:

Rządowi dyletanci nie potrafią sklecić spójnych, sensownych przepisów: można po (pustym) lesie jeździć rowerem bez maski, ale już na pustych drogach publicznych, poza obszarami zabudowanymi, gdzie spotkanie człowieka (nawet w czasach "przedwirusowych") graniczyło z cudem, facjatę trzeba zasłaniać. Oczywiście niewielu cyklistów przy zdrowych zmysłach  będzie się do tego stosowało, bo jazda wyższym tempem z maseczką to szukanie problemów:

"Przepisy" są pisane na kolanie i nikt nie ma czasu ani ochoty na doprecyzowanie tak mało istotnych kwestii. Polacy są za głupi na samodzielną interpretację a to czy jest w lesie czy nie to każdy ogarnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, KrisK napisał:

Jak by miał wyglądać tali przepis?
Jest sporo publicznych poza terenem gdzie masz sporo ludzi.
Zachowaj zdrowy rozsądek. No, chyba że chcesz mieć rozporządzenie, którego przeczytanie zajmie Ci kilka dni. I za każdym razem jak będziesz chciał zdjąć maseczkę bedziesz wertował kilka set stron żeby sprawdzić czy na tej drodze możesz czy nie...

Masz zdrowie :D Ludzie zawsze będą marudzić, szkoda czasu na tłumaczenie . Taka jest ludzka natura. No ... w Polsce :)

4 minuty temu, KrisK napisał:

Naprawdę nie dajecie rady w nich oddychać? 

Ja nie daję nawet na spacerze. Wczoraj próbowałem. Zasysa się:D

Może to kwestia psychologii.

Ale nic to, idzie lato:

 

94147736_2925497350829471_2506153768433745920_n.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Prosiłem rano żeby nie offtopować. Tymczasem przychodzę po pracy i co? Dalej offtop leci.

Dlatego od teraz oficjalnie; każdy post nie w temacie

Zakaz wychodzenia z domu a jazda na rowerze

 

będzie nagradzany dwutygodniową kwarantanną. Zakazy znieśli, sio na rower, a nie przy kompie siedzieć!

 

Edit:

kurka, ale mnie olśniło. Zakaz zniesiony, temat nieaktualny. Zamykamy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...