Skocz do zawartości

[do 6500 zł] zakup szosy


Rekomendowane odpowiedzi

 Witam. Szukam nowej szosy i mam dylemat. Może ktoś pomoże?

1. https://allegro.pl/oferta/fuji-roubaix-1-1-disc-52cm-rower-szosowy-ultegra-8968101227?utm_medium=app_share&utm_source=facebook
2. https://allegro.pl/oferta/fuji-rower-sl-2-3-carbon-s-52cm-ultegra-8745416141?utm_medium=app_share&utm_source=facebook
3.
https://allegro.pl/oferta/fuji-sl-ltd-disc-52cm-rower-szosowy-karbon-ultegra-8968452693?utm_medium=app_share&utm_source=facebook
4.
https://allegro.pl/oferta/rower-szosowy-giant-advanced-tcr-2-105-2019r-8927948191?utm_medium=app_share&utm_source=facebook

5. Względnie mogę mieć Krossa Vento 7.0 2019 za 5500 zł. Nówka.
Docelowo chce w roku 1-2 wyścigi zaliczyć ale bez ciśnienia na wyniki. A tak to jazda solo lub w grupie. Aktualny swój rower często wożę w bagażniku np. na wakacje na weekend i nie wiem jak karbon zniesie takie warunki... A nie chce się denerwować ze coś się może stać. Za Fuji Roubaix przemawia to że mogę względnie założyć szersza gumę i sobie po jakimś lekkim szutrze pośmigać, gdyż czasami na wakacjach okazuje się że ścieżka asfaltową kończy się w polu i zaczyna się ubitą drogą gruntowa a instynkt podróżnika mówi jedz dalej... A na Fuji Sl to raczej nie ma co się pchać w szuter. Rower chce kupić na 3-4 lata z opcją na kupno lepszy kół po 1 sezonie. Dodam że znajomi to na giantach propelach śmigają xD ale w grupie na kole to i za nimi na caad 8 byłem w stanie jechać.
Co sądzicie? Może macie jakieś inne ciekawe propozycje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co mogę podpowiedzieć to po pierwsze nie bój się karbonu w transporcie. Też się bałem, zabezpieczam rower w bagażniku tak samo jak wcześniej alu ramę i jest ok. Po drugie przy tym budżecie szedłbym w karbon (oczywiście mówię na podstawie moich doświadczeń). Nie znam Fuji, Roubaix jest dość lekkie. Ze swojej strony polecić mogę Gianta tcr'a. Dla mnie świetny sprzęt na którym zarówno trenuje i startuje amatorsko w zawodach. Doskonału allrounder- szybki na płaskim, dobrze podjeżdża i zjeżdża, na bruku też daje radę. Problem zaczyna się jak chcesz zjechać z asfaltu na szutry co oznacza szerokość min.32c. Przy tym budżecie trudno znaleźć sprzęt na karbonie, który pomieści 32c. Nie ukrywam, że zdarzyło mi się pośmigać na 28c po szuterku, czy brukach, ale lepiej byłoby mieć 32c. Mam też sprzęt na alu ramie z tarczówkami i możliwością włożenia opon do 38c, ale nie wziąłbym tego sprzętu na szybki szosowy klasyk w Grodowcu , czy jakąś Koronę Gór Sowich. Tutaj rower pokroju TCRa bije osiągami go na głowę. Z karbonów obadaj sobie gianty, krossy, z alu scotta speedstera disc, jakąś sensę, gianta contenda, może ten fuji. Natomiast mając porównanie karbon vs alu to wolę karbon. Lepszy transfer mocy, lepsza amortyzacja niż w alu (mimo posiadania karbonowej sztycy , która dużo daje).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...