Skocz do zawartości

[Prawo Słowackie] Dziwne fakty z dziś.


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Temat założony, ponieważ sporo osób tam się kręci.....

Pany, dziś szwędałem się na rowerze po zaśnieżonych duktach pod Babią Górą. 


Dotarłem sobie do budy z wieżą  na krzyżówce gdzie z niebieskiego leci żółty na szczyt Babiej, tam trochę nad Slaną Vodą.
Spotykam tam centralnie 5 strażników, 4 skutery, w tym Arctic Caty na gąsienicach, panowie dość bojowo nastawieni, skąd jedziemy, gdzie- bo już zjechaliśmy na szlak żółty do wieży widokowej. Kazali rowery zostawić przy zasypanych stojakach....
Co mieliśmy pooglądać to pooglądaliśmy, pogadaliśmy z nimi o skuterach i zaczynamy gadać o tym, gdzie, co można i jak.
Tu muszę przyznać, że panowie mnie rosili /celowo z błędem:D i śmiało można karać/ 

Na dziś, czyli sezon zimowy, autem mogę dojechać do hotelu/ schroniska Slana Voda, dalej jest zakaz. Czyli nie można dojechać do parkingu poniżej muzeum, chociaż nagminnie tam jeżdżą Słowacy i Polacy.

Teraz ciekawostka, bo zaczynam opisywać po co stali...
Panowie czekali na Słowaków i ich 2 auta, które tam stały. Panowie mówią, że tu jest park /sic!/ i nie można wjeżdżać. Tylko w sezonie letnim można wjeżdżać na parking poniżej muzeum.
Czekali na Słowaków, nie Polaków, gdzie jeden z nich stał koło budy na samym początku żółtego szlaku, a drugi na takiej odśnieżonej drodze lecącej na Rabcice. Czekali aby im wdupić mandat i sprawę do sądu! Stara poczciwa rozlatująca się Felicia jakiegoś miejscowego a Ci czekają...., trochę mnie rozwalili. Stwierdzili, że fizycznie nie mają prawa dać mandatu, ale mają prawo zatrzymać do przybycia policji, z którą są w kontakcie. Nie wnikam czy czekają na 20-30E do ręki.....

Przechodzimy do meritum, bo pytam jaki park i jaki sąd??
Ano są po rozmowach ze strażnikami z Zawoji i wiedzą, że u nas to wykroczenie, ale u nich przestępstwo z kodeksu karnego. Mało!
Pan stwierdził, widzisz na drzewie literę "C", to jest Park Narodowy.

Ja nie wnikam, czy cała ta gadka była na wystraszenie mnie, czy jest prawdziwa, po to ten wątek, może ktoś wie coś więcej, bo dalsze fakty jakie podam są zwalające...

Pan najstarszy wytłumaczył, że mają "teraz", tu niestety nie rozwinąłem co to znaczy, czy od 01.01.2020 czy jak, 3 strefy A- B- C. 
Każdy widział znaczek Cyclocesty, na białym kwadracie jest czerwone C, chyba, że inny kolor jak jest więcej w okolicy. To ten znaczek przybity do drzewa wyglądał identycznie, tyle, że był koloru niebieskiego i pod "C" był czarny napis "zona", to jest u nich ta najbardziej rygorystyczna zona, gdzie jest absolutny zakaz poruszania się poza szlakami i absolutny zakaz prowadzenia aktywności sportowej. NIc- zero skuterów, skitourów, etc...

Najlepsze- jeżeli chwycą kogoś w tej strefie, to ma wyrok do sądu i konfiskatę sprzętu! Konfiskata jest całkowita i nie jest na jakiś czas. O ile dobrze zrozumiałem to sprzęt jest licytowany na rzecz ichniejszej gminy.

Mało tego - pan mówi, widzisz te auta, jakby wjechały do zony, to wzywana jest policja, sprawa do sądu, a auto zatrzymane na 2 miesiące - taadaam.:dodgy::-/

Rygorystyczność tego prawa mnie trochę zdumiała....
Ogólnie strasznie się skarżyli na Polaków orających stoki Babiej na skuterach.
Jeszcze tekst- bo to są tacy bogaci bez rozumu, oni mają takie sportowe skutery, nie takie jak nasze....
Was Polaków od  Nowego Targu do Bielska jest 3 miliony, to tyle co wszystkich Słowaków, dalej jakieś tam żale.....


Ogólnie ostrzegam, sam nieraz tam jadę autem i trochę mnie to zasmuciło.
Przy okazji pole do polemiki ile w tym jest prawdy...
Te strefy ponoć obowiązują na Pilsku, Raczy, Małej i Wielkiej Fatrze, jakiejś tam "werchowinie" ale to już nie skumałem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, shotgun napisał:

Panowie czekali na Słowaków i ich 2 auta, które tam stały. Panowie mówią, że tu jest park /sic!/ i nie można wjeżdżać. Tylko w sezonie letnim można wjeżdżać na parking poniżej muzeum.

Gówno, a nie park tam jest, ale fakt, że przy Slanej vodzie jest znak zakazu ruchu pojazdów w stronę parkingu o którym piszesz(w lato może ten zakaz zdejmują), widziałem, że jeżdzą i tak tam słowacy, poza tym bez sensu ten zakaz, droga jest dobrze odśnieżona, a ci czekają jakby czatowali na seryjnego zabójce bo facet wjechał na zakaz, mentalność pana i kata, mam władze i co mi pan zrobisz, zabawie sie twoim kosztem

 

19 godzin temu, shotgun napisał:

Ano są po rozmowach ze strażnikami z Zawoji i wiedzą, że u nas to wykroczenie, ale u nich przestępstwo z kodeksu karnego. Mało!
Pan stwierdził, widzisz na drzewie literę "C", to jest Park Narodowy.

co ma Zawoja do tego? u nich z tego są strefy ochrony tzw ZONY od A do C gdzie A to strefa najwyższej ochrony, i jak kurna park? tam jest rezerwat i to zaczyna się na 1300m, poniżej może jest ZONA B ale nie wiem, wg w ciula lecą ci ludzie co ich spotkałeś albo zle ich zrozumiałeś jakoś

 

19 godzin temu, shotgun napisał:

Najlepsze- jeżeli chwycą kogoś w tej strefie, to ma wyrok do sądu i konfiskatę sprzętu! Konfiskata jest całkowita i nie jest na jakiś czas. O ile dobrze zrozumiałem to sprzęt jest licytowany na rzecz ichniejszej gminy.

To już najlepsze, czy to słowacja czy związek sowiecki za stalina? nie wierzę, że od strzału biorą sobie sprzęt i licytują i guzik nam pan zrobisz

 

19 godzin temu, shotgun napisał:

Ogólnie strasznie się skarżyli na Polaków orających stoki Babiej na skuterach.

Oczywiście tych ludzi na skuterach to gonić i surowo karać

 

19 godzin temu, shotgun napisał:

Te strefy ponoć obowiązują na Pilsku, Raczy, Małej i Wielkiej Fatrze, jakiejś tam "werchowinie" ale to już nie skumałem...

U nich jest w wielu miejscach dużo tych stref, mają dużo rezerwatów, mówię o strefach A, nie wiem jakie zasady obowiązują w B i C

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie widziałem opisu jaka zona to jakie restrykcje. Natomiast język słowacki rozumiem o wiele lepiej niż przeciętny zjadacz chleba, bo od kupy lata bywam tam częściej niż u nas, więc wiem co mówil. Zona C to najbardziej restrykcyjna strefa, nie A- wg starego. Rezerwat na każdej mapie jaka jest dostępna na necie, z naszych map, czy cycloservera, czy Mapy.cz, to rezerwat zaczyna się jak piszesz, to praktycznie przedłużenie naszego Parku Narodowego.

Mówiłem, że na skitoruach jeżdzą, Słowacy na rowerach jeżdżą z góry, to stwierdził- tak było i się skończyło....

Nie interesują mnie jakie są nasze dywagacje, tylko może ktoś znajdzie jakieś podstawy prawne, bo ja nie umiem.

Z doświadczeń brata, który praktycznie co tydzień jest na Słowacji, to jak złapią to i tak czekają na średnio 20-30E, czasem jak upierdliwy to 40-50E.....

Co ma Zawoja? To, że mieli jakieś spotkanie z naszymi strażnikami i wyjaśniali różnice prawne u nas i u nich, nie rozwijali tematu, być może rzeczywiście jest coś nowego i byli sobie na jakimś tam spotkaniu, nie wiem.

Nie fair natomiast jest to, że jeśli rzeczywiście byłaby to prawda, to należałoby dać jakąś tablicę na wejściu w 3 językach jak to zwykle -SK, PL, EN, wyjaśnić różnice zon i tyle.

Bardziej zastanowił mnie ich upór w oczekiwaniu na ich krajanów.....

Kumpel robił zdjęcie Tatr, przy okazji auta na które czekali, panowie są trochę z prawej strony, z oczywistych względów na na focie.

20200215-131710-k.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siedzę nad mapami i jakby się przyjrzeć- http://www.cykloserver.cz/cykloatlas/#pos=49.516301P19.461265P14@b=2 to mają tam CHKO Horna Orawa, CHKO czyli obszar chroniony , na których terenach znajduje się 608 Rezerwatów Przyrody, z których z kolei  231 posiada status Narodowego Rezerwatu Przyrody /NPR/ a to  zaraz za NP czyli Parkiem Narodowym. I już mogę przyjąć, że ci panowie to totalna nadinterpretacja, bo granica przebiega zaraz za wsią na niemal całej Orawie. Wszędzie tam, ale absolutnie wszędzie na tych obszarach w lecie jeżdżą zarówno na rowerach, sprzętem leśnym wszelakim, motocyklami, quadami, etc....

Weź się człowieku rozeznaj w tym burdelu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, shotgun napisał:

Nie fair natomiast jest to, że jeśli rzeczywiście byłaby to prawda, to należałoby dać jakąś tablicę na wejściu w 3 językach jak to zwykle -SK, PL, EN, wyjaśnić różnice zon i tyle.

I w zasadzie tyle w temacie,

a na dzień dzisiejszy jest tylko kilka obrazków, że widać zakaz jazdy rowerem, schodzenia ze ścieżki, nie palenie ognisk i coś tam jeszcze było, a na Pilsku nawet info o zakazie roweru nie ma na obrazku, i bądz tu obcokrajowcem i znaj prawa jakiegoś kraju, opierasz sie na tym ci widzisz i jako taki zdrowy rozsądek, jak widzisz, że rezerwat nie wjedziesz tam quadem np, skąd przeciętny człowiek ma wiedzieć o jakichś np zonach.

Teraz, shotgun napisał:

I już mogę przyjąć, że ci panowie to totalna nadinterpretacja, bo granica przebiega zaraz za wsią na niemal całej Orawie. Wszędzie tam, ale absolutnie wszędzie na tych obszarach w lecie jeżdżą zarówno na rowerach, sprzętem leśnym wszelakim, motocyklami, quadam

to na tym obszarze jest ZONA C tzn teraz A skoro twierdzisz, że sie pozmieniało to teraz odwrotnie, i tak jest, jeżdzą tam ciężkim sprzętem itd, a im bliżej rezerwatu to B, tak mi się wydaje, lub jakieś same strefy B bez rezerwatu,

zdj z granicy rezerwatu Pilsko

hpbHmoR.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...