Skocz do zawartości

[Wybór roweru] Radon Slide Trail 8.0 2020 czy Canyon Strive CF 5.0 2019?


Rekomendowane odpowiedzi

Teraz, dovectra napisał:

Za młodu  jak się chciało gdzieś jechać to się jechało ( czasem asfalt, czasem pola i lasy, czasem góry i pagóry) wedle fantazji.

A rower był jeden taki mutant, z czego -bądź złożony....

W pelni rozumiem, urodzilem sie jeszcze w latach 70tych :). Branza ciagle sie zmienia, bardziej dynamicznie niz dekade czy dwie temu.

Teraz, dovectra napisał:

Tylko odnoszę wrażenie, że ten podział szczegółowy jest przez marketing kreowany...

 Full taki , siaki,  i owaki,  trudno dostrzec różnice istotne (no chyba że ci wmówią że są)

Czy ja wiem, jezdzilem po roku trailowka, potem druga trailowka, w koncu wyladowalem na enduro i roznice sa bardzo latwo zauwazalne. Zakladajac, ze jezdzi sie w technicznym terenie i skacze w parku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, HurtLocker napisał:

o ile na 130 mm mozna ogarnac jakis niebieski flow (pomijajac ze kat glowki (67 i okolice) bedzie sprawial, ze rower stanie sie nerwowy) tak techniczne odcinki i dropy wieksze niz 1m. Zlotym srodkiem w tym przypadku bylaby trailowka ze 150 mm skoku

A to jest gdzieś jakiś kodeks może spisany na czym i do ilu cm się da danym rodzajem roweru, jaki skok, jakie kąty, itp.? :) Żeby człowiek przypadkiem jakiegoś "fopa" nie popełnił :) A może to tylko kwestia wspomnianego skilla i jakby nagle wszystkie te enduraki zniknęły i nie było 160+ skoku, to by się gros obecnych "ęduro wojowników" pozabijało o własne nogi?

Tak BTW, standardowa klęska urodzaju jak widzę. Nie dziwią mnie głosy jak wyżej, że "kiedyś" to się po prostu jechało to i owo na tym co się miało, a teraz to "potrzeba" inny rower do bajkparku, inny w Beskidy, a inny zależnie od fazy księżyca i przypływów... Generalnie chyba MTB "ędórowo-bajkparkowe" stało się takim targowiskiem próżności przewyższającym już to szosowe...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, m0d napisał:

A to w jakiś sposób sam pomogłeś poza standardowym "na tym to się nie da, potrzeba kupić X, Y i Z"? :)

Oczywiscie, ze sie da. Ale po co sobie zycie utrudniac, zwlaszcza kiedy mozna je sobie ulatwic.
I prosze nie pisz, ze 20 lat temu bylo inaczej. I nie wazne co napisze, i tak bedziesz to negowal :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.01.2020 o 18:13, wkg napisał:

To nie szukaj rowerów do zjazdu. Te Enduro to tak naprawdę zjazdowe maszyny. A na podjazdy dla dziewczyny - moim zdaniem zupełnie nie pasują.

Znajoma jeździ po szlakach takim Strivem właśnie (tylko z 2017 roku chyba, na 27,5) i nie wyobraża sobie innego roweru, więc się trochę nią zainspirowałam. Poza tym ten Strive z 2019 jest po prostu ładny!

22 godziny temu, HurtLocker napisał:

Jak turystyka rowerowa to raczej nie enduro, trasy enduro zwykle nie sa dluzsze niz 25 km. Termin wzial sie stad, ze na zawodach trzeba samodzielnie dotrzec na poczatek odcinka (podjazd), czas nie jest naliczany, aby moc zjechac pozniej juz z pomiarem czasu. Na co dzien to rower do wszystkiego poza dlugimi trasami.

Niestety tak się składa, że jestem turystką górsko-rowerową i raczej mam więcej funu na zjazdach (wiadomo), a podjazdy są złem koniecznym (choć w pewnym sensie je lubię, ponieważ sprawiają, że czuję się  jak Rocky Balboa po wbiegnięciu na szczyt schodów). Niestety, nie przerzucę się na bike parki full time, bo mnie to za bardzo nudzi. Może porywam się z motyką na słońce szukając "uniwersalnego" roweru do bike parków i na szlaki, ale cóż, zasugerowałam się wypowiedziami znajomych, którzy to jeżdżą po szlakach na rowerach enduro właśnie - wcześniej wspomniany Strive, oraz YT Capra i szukam potwierdzenia wśród szerszej gawiedzi.

 

 
 
 
 
W dniu 23.01.2020 o 19:17, erzurum napisał:

Z tego co widzę, czytam to rower na te konkretne zawody już masz.

@erzurum Marina masz na myśli? 

 

W dniu 24.01.2020 o 10:24, wkg napisał:

Tak sobie myślę, że powinnaś zweryfikować swoje poglądy na jeździe próbnej. Bo chcesz wskoczyć na sprzęt zupełnie niedostosowany do tego co chcesz robić. Znajdź podobny rower - np. Whyte 170 (z Canyonem to trudne) i weź na testy na jakąś górkę. Mam nadzieję, że w KRK macie sklep. Mnie kilka podjazdów skutecznie wyleczyło z takiego dużego skoku. Dodatkowo to walenie pedałami w podłoże :/ Ale zjeżdża - fakt - bajkowo :)

Postaram się poszukać. Jakieś sklepy w tym Krakowie są :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, HurtLocker napisał:

I prosze nie pisz, ze 20 lat temu bylo inaczej. I nie wazne co napisze, i tak bedziesz to negowal

Nie chodzi o to co było x lat temu, tylko o to że obecnie większość pyta się czym a nie jak :) Jak dla mnie to sprzęt warto wymienić jak obecny ogranicza, a nie po to żeby nowy robił coś za nas, bo niczego nas to nie nauczy. Reszta to tylko mydlenie oczu typu "no to teraz na x to będę atakować trudniejsze trasy" albo "teraz się wreszcie nauczę skakać bo będzie bezpieczniej".

Dlatego wyżej zasugerowałem żeby autorka tematu jednak uderzyła w te szkolenia albo fajne wyjazdy, tym bardziej że już ma dobry sprzęt. Oczywiście zrobi co będzie uważała, bo jak ktoś już wspomniał nowe zabawki cieszą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 25.01.2020 o 12:58, m0d napisał:

Nie chodzi o to co było x lat temu, tylko o to że obecnie większość pyta się czym a nie jak :) Jak dla mnie to sprzęt warto wymienić jak obecny ogranicza, a nie po to żeby nowy robił coś za nas, bo niczego nas to nie nauczy. Reszta to tylko mydlenie oczu typu "no to teraz na x to będę atakować trudniejsze trasy" albo "teraz się wreszcie nauczę skakać bo będzie bezpieczniej".

Dlatego wyżej zasugerowałem żeby autorka tematu jednak uderzyła w te szkolenia albo fajne wyjazdy, tym bardziej że już ma dobry sprzęt. Oczywiście zrobi co będzie uważała, bo jak ktoś już wspomniał nowe zabawki cieszą.

A co jeśli mam już teraz wrażenie, że mój sprzęt mnie ogranicza? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 25.01.2020 o 12:49, madz.madzik napisał:

Znajoma jeździ po szlakach takim Strivem właśnie (tylko z 2017 roku chyba, na 27,5) i nie wyobraża sobie innego roweru, więc się trochę nią zainspirowałam. Poza tym ten Strive z 2019 jest po prostu ładny!

Niestety tak się składa, że jestem turystką górsko-rowerową i raczej mam więcej funu na zjazdach (wiadomo), a podjazdy są złem koniecznym (choć w pewnym sensie je lubię, ponieważ sprawiają, że czuję się  jak Rocky Balboa po wbiegnięciu na szczyt schodów). Niestety, nie przerzucę się na bike parki full time, bo mnie to za bardzo nudzi. Może porywam się z motyką na słońce szukając "uniwersalnego" roweru do bike parków i na szlaki, ale cóż, zasugerowałam się wypowiedziami znajomych, którzy to jeżdżą po szlakach na rowerach enduro właśnie - wcześniej wspomniany Strive, oraz YT Capra i szukam potwierdzenia wśród szerszej gawiedzi.

 W takim razie w Twoim przypadku najlepszy bylby jakis trail, najlepiej z blokada skoku z manetki na kierownicy, przyda sie na podjazdy. Warto by tez rozgladnac sie za czyms lzejszym niz 16 kg, wiekszosc traili miesci sie w 14 - 14,5 kg. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 25.01.2020 o 12:49, madz.madzik napisał:

Znajoma jeździ po szlakach takim Strivem właśnie (tylko z 2017 roku chyba, na 27,5) i nie wyobraża sobie innego roweru, więc się trochę nią zainspirowałam.

Pożycz, pojeździj, oceń .

 

W dniu 25.01.2020 o 12:49, madz.madzik napisał:

Poza tym ten Strive z 2019 jest po prostu ładny!

No mówiłem ! kup ładniejszy !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie rower musi się podobać to podstawowa zasada aby chciało nam się na nim jeździć.

Radon ma lepszy osprzęt niż Canyon ale osobiście wziąłbym Canyona. Zerknij jeszcze na wersję Spectral CF 7.0 myślę że ma wszystko czego potrzebujesz a dodatkowo podjazdy nie będą męką.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...