Skocz do zawartości

[do 4500] 50% miasto 50% teren


Rekomendowane odpowiedzi

Po dzisiejszych wizytach w sklepach rowerowych przekonałem się niestety że brak jest rozmiarów wśród modeli które wybrałem , proszę rzućcie okiem na to co jest 

https://www.erowery.pl/rower-scott-scale-940-model-2020-czarny/rower-scott-scale-940-model-2020-czarny

https://bikeatelier.pl/rowery-gorskie/47275-rower-merida-big-nine-nx-edition.html

https://www.decathlon.pl/rower-mtb-xc-500-29-id_8558253.html

coś z tego szukać dalej 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie trzy są całkiem ok. Scott ma najlepszą, karbonową ramę, ale najgorszy osprzęt, więc ma sens głównie jako baza do rozbudowy w przyszłości. W takiej formie w jakiej go sprzedają zysku z tej ramy nie ma, bo i tak cały rower waży najwięcej. 

Decathlon najlepszy amortyzator i osprzęt. Merida wypada nieco gorzej, ale jest ok jako opcja B jeśli bardziej podoba Ci się kolor czy coś :)

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie trzy to bardzo ciekawe rowery, z tym, że Scott i Merida wyraźnie odstają cenowo i od BigNine 500lite i od RR XC500. Z tych trzech wybrałbym albo Scotta, jeśli zależy Ci na karbonie (nie widać w specyfikacji jaki dokładnie jest tam amortyzator, bo jeśli Judy Gold, to fajnie, bo pracuje bardzo dobrze, ma tłumik Motion Control i jest wyraźnie lżejszy niż wersja Silver) albo, jeśli nie zależy Ci na napisie na ramie, RR XC500 - mimo ostatniej podwyżki o 300 PLN i zmiany koloru na niebieski to wciąż absolutny hit cenowy i sprzętowy. Do tego ma najlepsze ze wszystkich trzech koła, amortyzator i dożywotnią, rzeczywiście działającą gwarancję na ramę, kierownicę i mostek. Jak dla mnie - jednak RockRider.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, raczej tak. 

- Z siodełkiem bardziej nad suportem (stroma główka) łatwiej jest kręcić z większą kadencją, z siodełkiem nad tylną osią i w związku z tym wyciągniętymi do przodu nogami (płaska główka) trudniej. Nieraz widzi się napakowanych kolesi jak cisną kręcąc powoli z nogami do przodu - tak się nie powinno jeździć.

- Na podjazdach siodełko z tyłu powoduje, że podrywa się przednie koło przy mocniejszym depnięciu i to jest niefajne.

Oczywiście wychodzi to przy porównaniu. Jeden stopień to okł 1 cm. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, w XC na sterydach: https://www.radon-bikes.de/en/mountainbike/fullsuspension/skeen-trail-cf/skeen-trail-cf-100-sl-2020/

Spec Evo, podobnie jak Neuron i inne ma bardzo tradycyjną geometrię jak na rower o skoku 120mm - płaski kąt podsiodłówki. Takie trochę dziwadło - offset widelca 44 a długi mostek. Jeszcze nie wiedzą w którą stronę chcą pójść :)

Ale z nowoczesnych rowerów o podobnym skoku takich pół XC, pół ścieżkowców - proszę bardzo https://www.yt-industries.com/en/detail/index/sArticle/2386/sCategory/73662 77,5r stopnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz sobie wmawiać, że jest to XC, ale nawet w nazwie produktu masz sugestię co to za rower. Poza tym jakby autora wątku interesował karbonowy full za 15k do jeżdżenia po górach to by napisał. 

Pozostałe rowery o których toczy się tutaj rozmowa mają 73, 74 stopnie. Nie są to znaczące różnice, zwłaszcza dla laika. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrzuciłeś rower to podałem dwa o podobnym skoku i zastosowaniu do tego który wrzuciłeś. Czytaj ze zrozumieniem - to XC na sterydach o skoku 120-130 - taki jak wrzuciłeś. XC to skok 60-100mm.

XC500 ma 72 a nie 73, 74 stopnie dla M i L co zdecydowanie jest odczuwalne.                              

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, wkg napisał:

XC500 ma 72 a nie 73, 74 stopnie dla M i L co zdecydowanie jest odczuwalne.      

Ta, dopóki nie przesunie się siodełka o centymetr do przodu. 

Cały czas czekam na te przykłady progresywnych hardtaili z kątem 77 w budżecie o którym mowa w tym wątku, bo póki co wygląda, że znowu namąciłeś nie na temat. 

Jeszcze odnośnie czytania ze zrozumieniem, a znajdź choćby jedno słowo "XC" na stronach rowerów, które podlinkowałeś. Takie to "XC na sterydach", że nawet sprzedawcy firmują to jako rowery Trail do zabawy na górskich szlakach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przesunięcie siodełka o dwa - bo nie o jeden tylko o dwa - zmieni pozycję - przybliży do główki o 2 cm - to prawie jeden rozmiar ramy. Co gorsze - relatywnie wydłuża tylny trójkąt - oś koła "cofa się" w stosunku do środka ciężkości i rower zmienia się w autobus. 

Czekaj dalej. Ja piszę koledze @blackromek o geometrii po to by wybrał świadomie, odpowiadam koledze @KurczakNorris i w sumie nie mam najmniejszego zamiaru wdawać się z tobą w dyskusje. Natomiast nie szukałbym definicji XC i trail w materiałach propagandowych producentów :)

Faktem jest, że 72 stopnie (dla S to 71 a dla XL to 73) to bardzo płasko - co pytający z tym zrobi to już jego sprawa.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, ale właśnie teraz tak się robi, że XC z wyjątkiem tych race'owych idą w kierunku lekkich traili - stąd pojęcie "XC na sterydach". Widać to prawie u każdego producenta. Dotychczasowe - szczególnie sztywne - XC mają bardzo tradycyjną geometrię i o tym piszę. Oczywiście na płaskim nie ma w tym nic złego, na mocniej pofalowanym terenie już jest inaczej.

Ale - mam nadzieję, że wyłapałeś istotę zagadnienia - głównie chodzi o kat podsiodłowej. Tu 72 to bardzo płasko. Właściwie nie ma już takich rowerów. I akurat tak się składa, że mam płaską podsiodłówkę i też wyrównałem to siodełkiem - konkretnie sztycą bez offsetu - i widzę jaki ma to wpływ na zwrotność. Spory.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co się dzieje z 3x droższymi rowerami do górskiej rąbanki nie ma zupełnie znaczenia w temacie [do 4500] 50% miasto 50% teren. Tam mogą być modne nawet kąty 90 stopni, dla pytającego nic to nie zmienia. 

A pisanie, że 72 stopnie to bardzo płasko a 73-74 to już ok, bez wiedzy jaki jest offset sztycy oraz czy producent podaje kąt efektywny czy rzeczywisty, to puste gadanie. Nawet gdyby ten jeden stopień robił taaaaką różnicę (a nie robi). Patrząc na zdjęcia Rockridera najbardziej prawdopodobne jest, że po prostu w tabelce podali rzeczywisty kąt rury podsiodłowej, a pozostali mierzą efektywny kąt względem osi suportu. Wiele krzyku o nic.

 

UfJ4927.jpg

 

Wk9Cs0V.jpg

 

KJBg6uf.jpg

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...