Skocz do zawartości

[części] Części rowerowe jakość/cena?


Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Przymierzam się do składania swojego roweru, w założeniu ma to być dość budżetowa jednostka, projekt ze względu na finanse rozłożony na cały rok (jeśli nie na dwa). Rama jest to najtańszy KANDS Areanrace i wokół tej ramy będzie zbudowany miły dla mnie cross (może lekko w stronę MTB).

I teraz pytanie, czy są producenci części, których należy bezwzględnie unikać?

Który oferuje dobry stosunek jakości do ceny?

Chodzi tu gównie o takie części jak stery, kierownice, amortyzator itp.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem lepiej zbieraj przez rok czy dwa kasę i kup gotowy rower . Policz , zobacz na co cię będzie stać i pod koniec sezonu poluj na obniżki cen .

Składanie roweru średniej czy wręcz niskiej klasy  ( z nowych części ) raczej finansowo się nie opłaca . Do tego trzeba mieć trochę specjalistycznych narzędzi i wiedzy .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, WaGiant napisał:

Policz , zobacz na co cię będzie stać i pod koniec sezonu poluj na obniżki cen

Nie musi czekać do końca sezonu, wystarczy ze kolega lub znajomy też będzie miał zamiar kupić. Można wynegocjować całkiem dobrą cenę za dwa lub trzy. Kupowałem z synem z rocznika 2020 i sugerowana cena 10000zł za jeden, upust 1250zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może kolega chce mieć na takich częściach jak jemu pasuje to wtedy widzę sens składania. Drożej wychodzi na nowych częściach to fakt. Taniej wyjdzie odłożyć i kupić gotowca. Ewentualnie jeśli chce składając się czegoś nauczyć o serwisie to znów warto samemu poskładać z części. Polecam ci grupę na jakiej warto złożyć rower jeśli ma być uczciwe i ma to działać to minimum alivio. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie składaj roweru, jeżeli z założenia kupujesz absolutnie najtańszą istniejącą ramę. Nie ma to zupełnie sensu. 

Accent robi przyzwoite rzeczy, w tym ramy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rama jest taka i nie będzie innej, dostałem taką w prezencie i jej nie zmienię. 

Złożenie roweru to czysta przyjemność (mimo że rozłożona na długo), z techniczną stroną kłopotu nie mam, chodzi mi o to czy tylko cena części jest wyznacznikiem jakości?

Generalnie w samochodowej mechanice wiadomo którzy producenci są z niskiej półki, średniej i tej wyższej, mowię tu o zamiennikach. Pytanie czy w rowerowym świecie jest tak samo, bo nie chcę zaśmiecać forum pytaniami o każdą pierdołę. 

 

P.S.: I proszę sie trzymać tematu, a nie komentować opłacalności,  w końcu nie wydaję Waszych pieniędzy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W świecie rowerów cena części nie jest wyznacznikiem trwałości. Funkcjonują grupy osprzętu charakteryzujące się pewnymi ramami cenowymi. Zwykle im drożej tym lżej i więcej "ficzerów" ale często też delikatniej. Rama niestety determinuje możliwość i przede wszystkim sens użycia komponentów z konkretnej grupy. Śmiesznie będzie wyglądał rower z ramą węglową ważącą 900g na osprzęcie alivio czy deroe i tak samo śmiesznie będzie do 3kg siermięznej ramy pchać xtr czy xx. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o napęd, to ja bym celował w Deore. Pierwsza w pełni serwisowalna grupa, działa bardzo sprawnie, no i starczy na długo.

Jeżeli chodzi o rurki, czyli kierownica, sztyca i mostek i nie zależy Ci na super wadze, to ja bym kupił komponenty firmy PRO. Seria PRO LT powinna być odpowiednia. W szosie miałem właśnie LT, a teraz PRO PLT, czyli oczko wyżej. Jakość jest naprawdę bardzo wysoka, nie ma do czego się przyczepić, a jestem z tych którzy zwracają uwagę na każdy detal. Za 300 zł kupisz sobie zestaw który będzie do siebie ładnie pasował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez sam polecę deore. Sam posiadam mix przednia przerzutka LX, tył to deore 591 do tego układ z kmatetkami  xt i lx nie narzekam działa to dobrze. Wyregulowane raz nie musiałem co jakis czas ustawiac na nowo. Jedynie jakas mała regulacja była bo linki nowe i wiadomo naciaga sie to. A tak to polece jak wyżej inni piszą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, mortas napisał:

Złożenie roweru to czysta przyjemność

I to jest argument nie do odparcia dlaczego warto składać.
Z tych samych powodów złożyłem swój rower. Pierwsza jazda była w wigilie :). Taka próbna, bo trzeba jeszcze odpowietrzyć hamulce, ale czasu nie było.
Dałem sobie czas do wiosny (miał być rok), ale jak sie człowiek wkręci to szkoda czekać :D.

Co jest ważne, musisz sobie ustalić na jakich komponentach to będziesz robił, i potem się tego trzymać. A to oznacza czytać, czytać, czytać, zadawać (nawet głupie pytania), zanim się coś kupi. Przy napędach powyżej 9s kompatybilność jest nieduża, żeby nie powiedzieć żadna ;). Ja składałem na gravela na Shimano GRX 1x11, więc ostatecznie jakoś to poszło. Nietrafione zakupy: osie, do tylnego koła, mam ze cztery niepasujące sztuki, podkładki dystansowe do sterów i korby. Reszta jakoś zagrała, ale powiem szczerze że nigdy nie byłem pewien,czy zakupiona część będzie pasować.  Ostatecznie mam niepotrzebnych części za około 200PLN :). CZy się opłacało? U mnie cenowo na pewno, bo żyję w Kraju Środka, więc mam aliexpres - 20%. Chociaż korbę i przerzutkę targałem z RP, bo na lokalnym rynku musiałbym czekać 4 miesiące. Podobnego gotowca na Ultegrze kupiłbym za 11kPLN, mój kosztował około 7kPLN. Co poszło nie tak? Koła, kupiłem jakieś za 600PLN, to chyba pierwsze do wymian, ale tak rola składaka :). Zresztą w gotowcu tez jest zawsze coś do wymiany.

Wracając do pierwszego argumentu, nawet jak się nie uda w założonej klasie, to i tak będzie dobrze. Złożenie roweru jak się nie jest "100% polonistą" ( i ma sie internet) nie jest bohaterskim wyczynem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...