Skocz do zawartości

[napęd] Ile najwięcej zrobiliście?


youmound

Rekomendowane odpowiedzi

Ile najwięcej zrobiliście na jednym napędzie, choćby na samym łańcuchu km? :)

 

Sam się pochwalę, że obecnie mam 8100+ km, w zróżnicowanym terenie (ale z przewagą asfaltowych dróg) i bez większego dbania o łańcuch, tj. jak jest brudny to jest, smarowany od wielkiego dzwonu jak mi się przypomni raz na kilka miesięcy... :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łańcuch no name - w sklepie (serwisie) mi wcisnęli za nie całe 100 zł. Na paragonie nie było marki. Kaseta Shimano 11-30. Korba, jakieś gówno, gdzie i tak jeżdżę na najmniejszym blacie,. Nic nadzwyczajnego, napęd za: 89 zł korba, 94 zł łańcuch, 67 zł kaseta = 250 zł.. i tyle służy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I kolejny mądry temat.

 

Bo co za różnica jakie części, teren, warunki, czy takie pierdoły jak noga i generowana moc. Moja matka na HG40 zrobiła 4000km i był krótszy niż kiedyś u mnie po 700km.

 

To chyba oczywiste, że kurczak 45kg kręcący 100W po asfalcie i świeżkach wykręci 6 razy lepszy wynik niż dzik 100kg generujący 300W w błocie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój największy przebieg to ~30k km   Ale to był bardzo stary rower Pod koniec przymiar pokazywał że łańcuch jest nie rozciągnięty a był rozciągnięty koszmarnie...
I nawet jeszcze można było jeździć, ale lubił przeskoczyć. Żaden późniejszy nie dał rady się, choć zbliżyć do tego.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok 9000km. Łańcuch PC48 ( teraz to zdaje się PC850) kaseta HG50 13-26, korba acera jakaś tam, nie pamiętam. Kaseta zajechana na igiełki. Do ok 8000km rozciągnięcie łańcucha postępowało liniowo, potem zaczęło narastać lawinowo. 100kg wagi, jazda cały rok, napęd czyszczony z rzadka. Do wymiany poszła środkowa zębatka, kaseta i łańcuch. Zdecydowałem się wymienić, bo zaczęło skakać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak trochę jak już gdzieś wyżej padło - wątek o niczym...

U mnie łańcuchy od jakiegoś czasu napoczyna córka (szkoda mi Jej kaset są wściekle drogie) - 46kg więc po 1500km są praktycznie nowe, bez znaczenia czy 901-ki czy x11, czy mtb czy szosa. Po mnie przy 76kg czasem są (zależnie od roweru - szosa, xc, FR) do wyrzucenia zanim przejadą te 1500 czyli drugie tyle i lądują w śmietniku. Ale czasem u mnie zrobią dwie rundy po 1500

Młoda pewnie na jednym łańcuchu w mtb w trybie błotnistych maratonów zrobiłaby 4x tyle co ja na szosie w wycieczkach na Gassy.

Swoją drogą gdzieś tam mam kolarkę z "moją" datą produkcji, napęd 2x5. Laaaata przejechała, ja nigdy nie zmieniłem łańcucha poprzedni właściciel na bank też nie (jeździłem z 5-6 lat - małe przebiegi pewnie po 2-2,5tys rocznie, dla mnie to był czas FR), ma za sobą minimum 3 właścicieli 30 lat na drogach od 15 "na strychu".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...