Skocz do zawartości

[Rama] Pęknięta rama - naprawa czy wymiana?


Rekomendowane odpowiedzi

Witam, niestety pękła mi rama nad spawem w okolicach mocowania sztycy - rower ma 8 lat i przejechane niecałe 20tyś km więc chyba za szybko na takie zużycie? Jest to Author Instinct (koła 26 cali, rama 19 cali) z 2011 roku. Czy można to zespawać? Jeśli tak to gdzie w okolicy Warszawy? Wchodzi też w rachubę wymiana ramy ale gdzie ja teraz znajdę taką lub podobną ramę... Gdyby nie fakt, że w zeszłym sezonie wydałem trochę grosza na nowe komponenty to może rozglądałbym się za nowym rowerem ale w tej sytuacji wolałbym reanimować obecny.

Z góry dziękuję za podpowiedzi.

 

received_772946103150865.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymiana tylko, spawaniem osłabisz rurki i strzeli np obok.

Co do pęknięcia, to nie miałeś sztycy za wysoko wysuniętej?

Jak mocno Ci zależy na reanimacji starego roweru, to np:
https://www.bike-discount.de/en/buy/thompson-raptor-blackout-26-frame-870128
(tylko musisz tutaj dokupić stery, suport, możliwe ze sztyce, nowe linki + pancerze...)
lub używane z allegro/olx.


... ale ja bym kupił nowy lub używany 27,5/29, a to sprzedał komuś na czesci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś kiedyś wrzucał zdjęcie pospawanej ramy w tym miejscu, spawacz dodał tam wzmocnienie z amelinium dodatkowo, dał szlif i pomalował.
Jest to też okazja żeby przejrzeć google'a w poszukiwaniu nowej ramy, czy używanej z świeżo rozebranego roweru.
Przy okazji można wymienić liki na nowe i pancerze na stylowe ;)

Pozdrower

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, miciu22 napisał:

Wiele lat temu pękł mój wiekowy Radon w tym samym miejscu- po spawaniu trzyma się dzielnie, więc z tym ponownym pękaniem, to też nie ma co przesadzać, a sztycę mam mocno wyciągniętą.

Wiesz w czym jest główny problem? Że im nowsza rama, tym rurki są cieńsze, a ich głowna wytrzymałosc to stop amelinium, i mamy np bardzo popularny 6061 T6.
I teraz tak:
- 6061 to jest jakis tam % skład, tutaj wszystko ok jak chodzi o spawanie.
- ale T6 oznacza obróbkę cieplną po spawaniu ramy, aby rama miała odpowiednia wytrzymałość, jest to zwykle tygodniowe wygrzewanie ramy i spawając ramę w danym miejscu, to miejsce nie jest już "stopem"6061 T6", tylko samym 6061, bez T6.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi :)

To jest mój drugi rower więc może jednak zaryzykuję spawanie tym bardziej, że sztyca wchodzi bardzo głęboko, około 17cm w rurę a więc usztywni spaw. Wymiana całej ramy to spore koszty a do obecnej się przyzwyczaiłem więc może niech to będzie ostateczne rozwiązanie, no chyba, że trafię okazyjnie na fajną ramę - na razie nie widzę nic na Allegro i OLX.

Ma ktoś może namiary na spawacza rowerowego w Warszawie lub okolicach?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, Kuras77 napisał:

Wymiana całej ramy to spore koszty

Bo sam metariał może nie jest drogi(ile tam 1,5kg amelinium może kosztować?), problemem jest proces technologiczny i obróbka cieplna, aby stop miał twardość T6, w ty spawając właśnie tą obróbkę cieplną aka harotwanie z miejsca spawu i jego okolic usuwasz.

Jakiego byś fachowca nie znalazł, to jednak on nie zrobi, że rama bedzie miała w miejscu spawu wytrzymałośc jak nowa.

Na pewno nałożenie samego "gluta", tak jak idzie pękniecie to nie jest dobry pomysł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.11.2019 o 10:47, phoe napisał:

Wiesz w czym jest główny problem? Że im nowsza rama, tym rurki są cieńsze, a ich głowna wytrzymałosc to stop amelinium, i mamy np bardzo popularny 6061 T6.
I teraz tak:
- 6061 to jest jakis tam % skład, tutaj wszystko ok jak chodzi o spawanie.
- ale T6 oznacza obróbkę cieplną po spawaniu ramy, aby rama miała odpowiednia wytrzymałość, jest to zwykle tygodniowe wygrzewanie ramy i spawając ramę w danym miejscu, to miejsce nie jest już "stopem"6061 T6", tylko samym 6061, bez T6.

Z tym wielotygodniowym bym nie przesadzał :-D

To naprawdę prosta sprawa i jak komuś zależy to na przykład w hartowni Tarapata w Kolbuszowej przyjmują paczki kurierskie i chętnie pomagają prywatnym osobom, o ile dzwoni się bezpośrednio do hartowni.

 

Inna sprawa że za obróbkę cieplną zapłacisz pewnie z 150-300 złotych (lekkie, ale duży gabaryt), centymetr spoiny alu kosztuje 25 złotych (polecam serwisy autoklimatyzacji lub serwisy motocyklowe, mechanicy "rowerowi" raczej zbyt rzadko to robią by mieć wprawę), co winduje koszty do kupna nowej/używanej ramy w dobrym stanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanjomy ostantio spawał  Accenta, w MOBIL-SPAW na Ursusie, zaplacil 20pln :P ponoc jescze sie trzyma.... ;-)   ja natomiast moge poleci Dar Spaw,  robilem u nich kiedys naprawe aluminiowej miski w okolicy korka, ponoc naprawa wedlug specjalistow była bez sensu...a DAR spraw zrobil to tak, ze trzyma jak skala do dzis :P

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...
W dniu 5.11.2019 o 14:48, cinol123 napisał:

Zanjomy ostantio spawał  Accenta, w MOBIL-SPAW na Ursusie, zaplacil 20pln :P ponoc jescze sie trzyma.... ;-)   ja natomiast moge poleci Dar Spaw,  robilem u nich kiedys naprawe aluminiowej miski w okolicy korka, ponoc naprawa wedlug specjalistow była bez sensu...a DAR spraw zrobil to tak, ze trzyma jak skala do dzis :P

 

Witam po przerwie - rama już zespawana a rower śmiga aż miło :) 

Wielkie dzięki za namiary - w moim przypadku Dar Spaw się nie sprawdził, najpierw niechętnie rozmawiał a potem nie odbierał telefonów... :(

Za to MOBIL-SPAW pełna profeska - nie dość, że robota wykonana na poczekaniu (spawanie razem z malowaniem proszkowym), sprawnie i z zaangażowaniem to jeszcze człowiek przesympatyczny :D

Tak więc polecam jego usługi!

IMG_20200319_171849.jpg

IMG_20200319_171857.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...