[Opona] Triban RC500

[damianfoto91]

Witam

Chce dokupić do Tribana drugi komplet opon. W tej chwili jeżdżę na Ultra sportach ale chcę dokupić coś co pozwoli mi zjechać z asfaltu. Przeglądałem forum ale większość tutaj podanych propozycji to nastawienie bardziej na teren ja jednak szukam czegoś powiedzmy 60-70% asfalt. Teren to raczej szutry i w miarę twarde szlaki. Żeby zobrazować chce coś co pozwoli mi przejechać rowerowy szlak orlich gniazd. Opony te też mają służyć jako wygodne wyprawowe. Przeznaczeniem też będą gorszej jakości asfalty. W skrócie pisząc potrzebuje coś co będzie działało w lekkim terenie pozwoli pokonać kałuże czy niezwiązane idealnie podłoże ale ma mieć niskie opory toczenia na asfalcie. Rozmiar o jakim myślałem to 700x35c. Budżet to max 200zł za komplet. Nie muszą to być super trwałem opony jeśli będę je musiał wymienić po 1k czy 1.5k km to nie będzie to dla mnie jakaś straszna rzecz. Sam zastanawiałem się mocno nad Continental Race King CX lub Speed King CX i ewentualnie duble Fighter III tyle że są bardzo ciężkie ale na forum też znalazłem dobre opinie o CST Pika tyle że 700x38c z tego co wiem do ramy wejdą spokojnie. Zestaw na dętkach bez kombinacji. Moja waga max to 80kg. Ale dojdą do tego jakieś sakwy lub plecak. Jestem otwarty też na inne propozycje. 

P.S fajnie jak by się dało na tym pojechać też po śniegu. 

P.S2 jeśli wybór będzie do bani to wrzucę je żonie do Crossa więc jeden błąd mogę ewentualnie popełnić

Pozdrawiam

[m0d]

Teraz, damianfoto91 napisał:

Continental Race King CX lub Speed King CX

IMHO dobry trop. Używam z powodzeniem szerszej wersji tych drugich (700x42c), która występuje pod nazwą Speed Ride i wg mnie to bardzo dobre i bardzo niedoceniane gumy. Jurę przejechałem właśnie na nich. Używam wersji zwijanej. Te Speed Kingi CX będą pewnie nawet lżejsze, tyle że wiadomo węższe i bez dodatkowej wkładki antyprzebiciowej.

Jakby Speed Ride jakimś cudem weszły Ci do roweru to polecam. Zawsze trochę wygodniej i mniejsze ryzyko kapcia.

[damianfoto91]

33 minuty temu, m0d napisał:

IMHO dobry trop. Używam z powodzeniem szerszej wersji tych drugich (700x42c), która występuje pod nazwą Speed Ride i wg mnie to bardzo dobre i bardzo niedoceniane gumy. Jurę przejechałem właśnie na nich. Używam wersji zwijanej. Te Speed Kingi CX będą pewnie nawet lżejsze, tyle że wiadomo węższe i bez dodatkowej wkładki antyprzebiciowej.

Jakby Speed Ride jakimś cudem weszły Ci do roweru to polecam. Zawsze trochę wygodniej i mniejsze ryzyko kapcia.

Wydaje mi się że te speed ride maja troszkę inny bieżnik. Liczę się z tym, że mogę złapać na nich kapcia ale wożę pompkę co i przynajmniej 2 dętki ze sobą na wycieczki do 100km więc i zabezpieczenie na dalszą wyrypke było by większe. Ale jeśli dałeś radę na nich na jurze to ja gravelowo też powinienem dawać rady. Wiadomo że po piachu to nie przeleci ale asfalt powinien w nich wyglądać lepiej niż w pozostałych bardziej klockowych. 38mm to maxco biorę pod uwagę 

[m0d]

Teraz, damianfoto91 napisał:

Wydaje mi się że te speed ride maja troszkę inny bieżnik.

W takim razie przepraszam, pomyliłem niechcący Speed King CX z Cyclocross Speed :(

 

[damianfoto91]

28 minut temu, m0d napisał:

W takim razie przepraszam, pomyliłem niechcący Speed King CX z Cyclocross Speed

 

Nie ma sprawy. Tak naprawdę to ten speed ride jest mocno podobny. Kwestia małej kostki na środku opony w cyclo i łuski w speed chyba jednak na korzyść dla speed ride. Poczekam jeszcze na inne opinie ale te opony są dla mnie w tej chwili faworytem. Dzięki za odpowiedź i pomoc